najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Moderator: forum e-budda team
najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
www.pila.buddyzm.pl/ jest to jeden z najblizych dla mnie osrodkow buddyjskich, ale nie wiem na czym on polega, co oni w ogole tam robia
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Witamy na forum Metal
Jest tam podany kontakt na tej stronie - napisz do nich i ich o to zapytaj. Dlaczego pytasz o to tutaj, a nie bezpośrednio ich?
/pomijam tu to, że na tej stronie jest jasno opisane, co robią/.
Pozdrawiam
Jest tam podany kontakt na tej stronie - napisz do nich i ich o to zapytaj. Dlaczego pytasz o to tutaj, a nie bezpośrednio ich?
/pomijam tu to, że na tej stronie jest jasno opisane, co robią/.
Pozdrawiam
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
zadalam to pytanie tutaj poniewaz nie chcialam wyjsc na glupia piszac do nich i pytajac sie o cos co moze byc dla wszystkich oczywiste procz mnie( osoby bardzo slabo rozumiejacej)
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Witaj
To co jest dla nich obecnie oczywiste, kiedyś takim nie było, podobnie jak to jest z Tobą obecnie. Nie sądzę, byś ''wyszła na głupią'' zadając pytania - przecież masz prawo nie wiedzieć, tak jak kiedyś i oni. Nie wiem jak jest w tym konkretnym ośrodku, natomiast tak generalnie przedstawiciele tej sangii buddyjskiej /Diamentowa Droga/ są uważani za bardzo otwartych.
Jeżeli masz jakieś pytania odnośnie buddyzmu, to możesz je zadać też tutaj, tylko proszę skorzystaj wprzódy z forumowej opcji ''Szukaj'' i jeżeli nie znajdziesz satysfakcjonującej odpowiedzi, wtedy pytaj.
Pozdrawiam
JasneMetal pisze:zadalam to pytanie tutaj poniewaz nie chcialam wyjsc na glupia piszac do nich i pytajac sie o cos co moze byc dla wszystkich oczywiste procz mnie( osoby bardzo slabo rozumiejacej)
To co jest dla nich obecnie oczywiste, kiedyś takim nie było, podobnie jak to jest z Tobą obecnie. Nie sądzę, byś ''wyszła na głupią'' zadając pytania - przecież masz prawo nie wiedzieć, tak jak kiedyś i oni. Nie wiem jak jest w tym konkretnym ośrodku, natomiast tak generalnie przedstawiciele tej sangii buddyjskiej /Diamentowa Droga/ są uważani za bardzo otwartych.
Jeżeli masz jakieś pytania odnośnie buddyzmu, to możesz je zadać też tutaj, tylko proszę skorzystaj wprzódy z forumowej opcji ''Szukaj'' i jeżeli nie znajdziesz satysfakcjonującej odpowiedzi, wtedy pytaj.
Pozdrawiam
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Widze, ze jest to grupa, a nie stacjonarny osrodek. Jest to w takim razie mniejsza lub wieksza grupa osob, ktora spotyka sie w wybranym miejscu, w czyims mieszkaniu lub (najczesciej) w jakims wynajmowanym miejscu na miescie. Zwykle sa ustalone jakies dni i godziny, w ktorych ludzie sie spotykaja i wspolnie medytuja (jesli nie ma ich na stronie musialabys zadzwonic i zapytac o harmonogram). Medytacja wyglada tak, ze jedna osoba czyta tekst medytacji, reszta siedzi sobie i skupia sie na wskazowkach, ktore w tym tekscie sa podane. Po medytacji niektorzy ida do domu, a ci, ktorzy maja czas i ochote, zostaja dluzej, pija herbate, rozmawiaja ze soba na rozne tematy. Jesli ktos ma jakies pytania mozna smialo kogos poprosic o wyjasnienia, najczesciej udzielaja ich "starsi stazem" czlonkowie osrodka Mozna tez poprosic o ksiazki albo teksty do medytacji. Przychodzenie na medytacje nie jest obowiazkowe, ale warto czasem zagladac, zeby weryfikowac, czy sie nie odplywa w jakis "swoj" buddyzm, jesli ktos mysli o praktykowaniu w domu.
Co jakis czas sa organizowane wyklady roznych buddyjskich nauczycieli, na ktore mozna przyjsc, posluchac i podyskutowac, bo zwykle jest czesc przeznaczona na pytania i odpowiedzi. Jesli jest to nieco wieksza i zorganizowana grupa lub osrodek, czesto jest w nim wiele do zrobienia i mozna sie zaangazowac w jego zycie, na przyklad pomoc posprzatac, albo cos ugotowac. Z rzadka sa organizowane czysto towarzyskie spotkania, na przyklad na Sylwestra Duze osrodki zwykle sa otwarte caly dzien i mozna przyjsc o dowolnej porze, przez to prawie zawsze mozna sie na kogos natknac i mozna sobie korzystac z cichej gompy, pomieszczenia do medytacji.
Mam jednak drobna uwage: widzialam, ze masz 14 lat. Zadzwon tam najpierw i zapytaj o to. Osrodki za bardzo nie chca ponosic ewentualnych odpowiedzialnosci za tak mlodziutkie osoby, gdyby sie cos im przytrafilo, i generalnie przychodza tam osoby po 18 roku zycia. Chyba, ze maja tam kogos, kto moglby za nie ewentualnie odpowiadac.
Co jakis czas sa organizowane wyklady roznych buddyjskich nauczycieli, na ktore mozna przyjsc, posluchac i podyskutowac, bo zwykle jest czesc przeznaczona na pytania i odpowiedzi. Jesli jest to nieco wieksza i zorganizowana grupa lub osrodek, czesto jest w nim wiele do zrobienia i mozna sie zaangazowac w jego zycie, na przyklad pomoc posprzatac, albo cos ugotowac. Z rzadka sa organizowane czysto towarzyskie spotkania, na przyklad na Sylwestra Duze osrodki zwykle sa otwarte caly dzien i mozna przyjsc o dowolnej porze, przez to prawie zawsze mozna sie na kogos natknac i mozna sobie korzystac z cichej gompy, pomieszczenia do medytacji.
Mam jednak drobna uwage: widzialam, ze masz 14 lat. Zadzwon tam najpierw i zapytaj o to. Osrodki za bardzo nie chca ponosic ewentualnych odpowiedzialnosci za tak mlodziutkie osoby, gdyby sie cos im przytrafilo, i generalnie przychodza tam osoby po 18 roku zycia. Chyba, ze maja tam kogos, kto moglby za nie ewentualnie odpowiadac.
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Mio dziekuje bardzo za odpowiedz Jak na razie napisalam do nich i mam nadzieje ze wkrotce otrzymam odpowiedz. Troche szkoda ze w poblizu nie mam innych osrodkow , jest jeden w poznaniu ale to 100km , a jestem za mloda by tak daleko jezdzic, a z tego co wiem to do tego osrodka moga przychodzic nieletnie osoby za zgoda rodzicow, fajnie zeby w tej grupie w pile tez tak bylo i zeby byli tam nieletni dziwnie bym sie czula jako najmlodsza.
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Powodzenia w takim razie Przepasc wiekowa miedzy czlonkami w Karma Kagyu bywa ogromna, swiezo upieczeni studenci medytuja, rozmawiaja i tancza z ludzmi starszymi nieraz o 40 lat i wszyscy sa tam na "ty".
PS. tak na mrginesie, przypomnialo mi sie, ze mieli tam ksiazeczke specjalnie dla dojrzewajacych, mlodych ludzi, napisana przez jednego z waznych lamow w tej linii: "Dojrzewanie wolności", Dzigme Rinpocze. Calkiem fajna, taka niewydumana, mala i latwa do wziecia ze soba
PS. tak na mrginesie, przypomnialo mi sie, ze mieli tam ksiazeczke specjalnie dla dojrzewajacych, mlodych ludzi, napisana przez jednego z waznych lamow w tej linii: "Dojrzewanie wolności", Dzigme Rinpocze. Calkiem fajna, taka niewydumana, mala i latwa do wziecia ze soba
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Witaj
Mio - dzięki za wyjaśnienia z Twej strony
Pozdrawiam
Mio - dzięki za wyjaśnienia z Twej strony
Pozdrawiam
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Cześć, MetalMetal pisze:fajnie zeby w tej grupie w pile tez tak bylo i zeby byli tam nieletni dziwnie bym sie czula jako najmlodsza.
wiesz, w grupie może być różnie, one zazwyczaj nie są tak liczne i wszystko zależy od tego, kto grupę założył, jakich ludzi w początkowej fazie (nim powstanie ośrodek) przyciąga. Jeśli znajdują się tam matki/ojcowie z dziećmi, to wcale możesz nie być najmłodsza. Ale jednak większość młodszych osób, to osoby, których rodzice są buddystami. Gdybyś chciała całkiem serio bywać w grupie buddyjskiej, na Twoim miejscu spróbowałabym wtajemniczyć w ten projekt kogoś, kto mógłby Cię wesprzeć swoją obecnością podczas pierwszych spotkań, najlepiej kogoś dorosłego i za wiedzą rodziców, jeśli nie mieliby to być oni sami. Wydaje mi się, że ten pomysł rozwiązuje wiele problemów, poczujesz się raźniej.
Pozdrawiam, gt
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: najakiej zasadzie dziala ten osrodek buddyjski
Cześć Oliwia,
Mam córkę troszkę młodszą od Ciebie. Przechodzi teraz okres bycia "ateistką" i niekiedy wprost zamęcza mnie pytaniami Nie ma głupiutkich czy dziecinnych pytań, nawet jeśli człowiek dorosły uśmiechnie się pod nosem. Za to rozmowa z kimś jest pożyteczna - poszerza spojrzenie, porządkuje, daje impuls do dalszych działań. Więc podobnie jak GreenTea jestem zdania, że taka otwarta, wprowadzająca osoba jest Ci potrzebna, bez względu na to kto ile ma lat. Ale wiesz co? nie jeden dorosły mógłby się wiele nauczyć od dorastającego dziecka Dlatego czytaj książki, szanuj dorosłych, ich wiedzę i doświadczenie, lecz najbardziej wsłuchuj się w siebie. Nikt nie pozna Cię lepiej niż Ty sama.
Z "Diamentowej Drogi" - "Jesteś swoim jedynym mistrzem, któż jeszcze mógłby nim być?". Nie zapominaj o Nim
I powodzenia
diamentum (Aneta)
Mam córkę troszkę młodszą od Ciebie. Przechodzi teraz okres bycia "ateistką" i niekiedy wprost zamęcza mnie pytaniami Nie ma głupiutkich czy dziecinnych pytań, nawet jeśli człowiek dorosły uśmiechnie się pod nosem. Za to rozmowa z kimś jest pożyteczna - poszerza spojrzenie, porządkuje, daje impuls do dalszych działań. Więc podobnie jak GreenTea jestem zdania, że taka otwarta, wprowadzająca osoba jest Ci potrzebna, bez względu na to kto ile ma lat. Ale wiesz co? nie jeden dorosły mógłby się wiele nauczyć od dorastającego dziecka Dlatego czytaj książki, szanuj dorosłych, ich wiedzę i doświadczenie, lecz najbardziej wsłuchuj się w siebie. Nikt nie pozna Cię lepiej niż Ty sama.
Z "Diamentowej Drogi" - "Jesteś swoim jedynym mistrzem, któż jeszcze mógłby nim być?". Nie zapominaj o Nim
I powodzenia
diamentum (Aneta)