Kilka pytań początkującego :)

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

karmadorje
Posty: 39
Rejestracja: wt maja 17, 2011 12:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu

Kilka pytań początkującego :)

Nieprzeczytany post autor: karmadorje »

Witam wszystkich na forum!
Czytuje je od dłuższego czasu i postanowiłem dołączyć.
Jestem początkującym praktykującym w szkole Karma Kagyu.
Mam kilka pytań związanych z praktyką, więc na początek:
1. Rozproszenie umysłu podczas samotnej medytacji - kiedy medytuję z otwartymi oczami i mam przed sobą tekst medytacji, jest mi bardzo trudno utrzymywać "wizualizację" w umyśle. Tak, wiem, że ta umiejętność przychodzi z czasem, podobno "wizualizacja" nie jest również najlepszym słowem, gdyż możemy po prostu wiedzieć, utrzymywać świadomość tego, co znajduje się przed nami. Normalnie podczas medytacji, którą ktoś prowadzi, mam zamknięte oczy i łatwiej mi się skupić. Macie jakieś rady?
2. Praktyki wstępne - "krótkie schronienie". Rozumiem, że mantrę (formułę?)
LAMA LA CZIAB SYN CZIO
SANGDZIE LA CZIAB SYN CZIO
CZIE LA CZIAB SYN CZIO
GENDYN LA CZIAB SYN CZIO
powtarzamy 11000 razy? Podczas jednej medytacji można powtórzyć tą mantrę wiele razy, czy chodzi o 11000 powtórzeń całej medytacji? Pytam, bo wolę się upewnić:) I jeszcze kwestia wymowy - czy wymawiamy tą mantrę tak, jak się pisze, czy inaczej?
3. Czy to, która noga spoczywa na której podczas pozycji powiedzmy ćwierćlotosu ma znaczenie w DD? Dodam, że drętwienie i mrowienie w stopach dopada mnie po 5-10 minutach medytacji, ale to chyba dość powszechny problem...
4. Czy do przywołania Mahakali niezbędny jest lung?

To by było na razie na tyle. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
AHuli
Posty: 489
Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
Płeć: kobieta
Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Kilka pytań początkującego :)

Nieprzeczytany post autor: AHuli »

Witaj
Postaram się, jak umiem odpowiedzieć na niektóre twoje pytania. Na inne lepiej żeby odpowiedział ktoś z DD, żebyśsobie nie namieszał.
karmadorje pisze: 1. Rozproszenie umysłu podczas samotnej medytacji - kiedy medytuję z otwartymi oczami i mam przed sobą tekst medytacji, jest mi bardzo trudno utrzymywać "wizualizację" w umyśle. Tak, wiem, że ta umiejętność przychodzi z czasem, podobno "wizualizacja" nie jest również najlepszym słowem, gdyż możemy po prostu wiedzieć, utrzymywać świadomość tego, co znajduje się przed nami. Normalnie podczas medytacji, którą ktoś prowadzi, mam zamknięte oczy i łatwiej mi się skupić. Macie jakieś rady?
Oczywiście dobra wizualizacja/wyobrażenie, przychodzi z czasem. Jedni potrzebują go więcej inni mniej. :]
Odradzam praktykowanie wizualizacji z zamkniętymi oczami, gdyż nabierając takiego nawyku,trudniej się przestawić.
Zawsze gorzej idzie zmiana z łatwego na trudne, niż odwrotnie. :/
Kiedy budujesz wizualizację, na chwilę przymykaj oczy, jak "zobaczysz" to co miałeś zobaczyć, otwórz je i staraj się ten obraz utrzymać jak najdłużej w umyśle.
Przypomnij sobie, jak byłeś dzieckiem i potrafiłeś wyobrazić sobie, że jesteś kimś innym. Miałeś, być może to przekonanie, że się przobrażasz, że masz jakąś fantastyczną broń, poczucie potęgi. Wykorzystaj to! :ok:
Być może, czasem jest tak że, czegoś bardzo pragniesz, wtedy łatwo przywołujesz to w pamięci. Pomyśl że tą cenną rzeczą jest właśnie twój Jidam.
Podczas sesji, co jakiś czas "poprawiaj" wyobrażenie. Przywołuj po kolei przed sobą każdy szczegół. Pamiętaj jednak, że najważniejsza jest świadomość że, Jidam jest przed tobą, oraz tzw "duma Bóstwa". Takie poczucie potęgi i bezstronnej miłości. :D
2. Praktyki wstępne - "krótkie schronienie". Rozumiem, że mantrę (formułę?)
LAMA LA CZIAB SYN CZIO
SANGDZIE LA CZIAB SYN CZIO
CZIE LA CZIAB SYN CZIO
GENDYN LA CZIAB SYN CZIO
kwestia wymowy - czy wymawiamy tą mantrę tak, jak się pisze, czy inaczej?
Wymawiaj tak jak potrafisz ew. posłuchaj jak robią to twoi lamowie. W Tybecie jest tak wiele dialektów, że właściwie dla Polaków, nie potrafiących rozróżnić tonów języka tybetańskiego, nie ma to dużego znaczenia. Z reguły, każdy mówi tak jak wymawia jego lama. Ja mówię inaczej niż mój nauczyciel tybetańskiego, bo o jest z U a mój lama z Khamu. Różnica jak między Ślązakami a Warszawiakami, albo i większa :171: Zresztą sprawa omawiana była na forum, w tym samym dziale.
4. Czy do przywołania Mahakali niezbędny jest lung?
Nie wiem czy myślimy o tej samej modlitwie, ale w ciemno mówię że tak, jest potrzebny ;)
Pozdrawiam
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
karmadorje
Posty: 39
Rejestracja: wt maja 17, 2011 12:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu

Re: Kilka pytań początkującego :)

Nieprzeczytany post autor: karmadorje »

Dzięki za porady :namaste:

Faktycznie, wyczytałem gdzieś, że w Kagyu zaleca się medytowanie z otwartymi oczami. Chyba umysł musi się przyzwyczaić po prostu do utrzymywania wizualizacji. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem Twój post odnośnie Jidama. Medytacje na Jidama są dopiero po ukończeniu nyndro? Czy też możemy mówić o Jidamie w medytacji np. XV Karmapy?
Medytuję na XVI Karmapę i to moja jedyna praktyka, oprócz medytacji XV Karmapy, którą czasami prowadzi Lama Ole na wykładach. Wkrótce zamierzam robić krótkie schronienie, no a potem nyndro :padam:
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Kilka pytań początkującego :)

Nieprzeczytany post autor: paolo »

karmadorje pisze:Witam wszystkich na forum!
Czytuje je od dłuższego czasu i postanowiłem dołączyć.

2. Praktyki wstępne - "krótkie schronienie". Rozumiem, że mantrę (formułę?)
LAMA LA CZIAB SYN CZIO
SANGDZIE LA CZIAB SYN CZIO
CZIE LA CZIAB SYN CZIO
GENDYN LA CZIAB SYN CZIO
powtarzamy 11000 razy? Podczas jednej medytacji można powtórzyć tą mantrę wiele razy, czy chodzi o 11000 powtórzeń całej medytacji? Pytam, bo wolę się upewnić:) I jeszcze kwestia wymowy - czy wymawiamy tą mantrę tak, jak się pisze, czy inaczej?
Jest to popularna w buddyzmie tybetańskim modlitwa schronienia. Nie jest to mantra. W tej medytacji powtarzamy ją 11000 razy. Oczywiście nie od razu całość. Za każdym razem, kiedy wykonujesz medytację schronienia powtarzasz pewną ilość razy modlitwę schronienia np. 100X, tyle ile chcesz, masz ochotę itp. Tekst, który podałeś jest to fonetyczny zapis modlitwy, czyli tak jak go wymawiamy.
karmadorje pisze:
3. Czy to, która noga spoczywa na której podczas pozycji powiedzmy ćwierćlotosu ma znaczenie w DD? Dodam, że drętwienie i mrowienie w stopach dopada mnie po 5-10 minutach medytacji, ale to chyba dość powszechny problem...
Bez wnikania w szczegóły.Ogólnie mówi się, że prawa noga spoczywa na lewej, ale w praktyce najważniejsze jest to aby pozycja była wygodna.
karmadorje pisze: 4. Czy do przywołania Mahakali niezbędny jest lung?
Najlepiej byłoby otrzymać inicjację Mahakali Bernagcienia, albo przynajmniej lung do tekstu "przywołania mahakali", ale...lama Ole powiedział, że można używać go oczekując na lung czy inicjację. We wstępie do tekstu jest to wyraźnie napisane.
karmadorje pisze: Medytacje na Jidama są dopiero po ukończeniu nyndro?
Jeśli chodzi o medytacje jidama to niekoniecznie należy ukończyć nyndro. Jidam jest to ten aspekt buddy, który stanowi dla ciebie podstawę twojej codziennej praktyki może to być. np. Budda Amitabha, Budda Medycyny, czy dowolny inny aspekt buddy. Natomiast gdybyś chciał w pełni zaangażować się w praktykę jidama poznać wszystkie aspekty praktyki związanych z danym jidamem, wówczas ukończenie nyndro jest niezbędne. Każda praktyka na dowolny aspekt buddy zawiera między innymi tzw. zewnętrzna wewnętrzną i tajemną fazę praktyki, praktykę długiego życia, rozwijanie czterech aktywności itd. Jest wiele różnych mantr, wiele różnych wizualizacji, ćwiczeń oddechowych itp. itd. Aby móc się w to wszystko zaangażować należy ukończyć nyndro. Ale jeśli postanowiłeś poświęcić się jakieś prostej formie medytacji na wybrany aspekt buddy wówczas nyndro nie jest konieczne. Aaa.. i jeszcze jedno w Karma Kagyu są jidamy, które można praktykować wyłącznie po ukończeniu nyndro. Mam na myśli takie jidamy jak Dordże Phagmo czy Khorlo Demczoka.

Guru joga XVI Karmapy nie zawiera praktyki jidama, ale błogosławieństwo wszystkich jidamów jest w niej zawarte.
Z praktyką jidama spotkasz się np. w guru jodze VIII Karmapy, czy np. w guru jodze II Karmapy.
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
AHuli
Posty: 489
Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
Płeć: kobieta
Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Kilka pytań początkującego :)

Nieprzeczytany post autor: AHuli »

karmadorje pisze:Dzięki za porady :namaste:

Faktycznie, wyczytałem gdzieś, że w Kagyu zaleca się medytowanie z otwartymi oczami. Chyba umysł musi się przyzwyczaić po prostu do utrzymywania wizualizacji. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem Twój post odnośnie Jidama. Medytacje na Jidama są dopiero po ukończeniu nyndro? Czy też możemy mówić o Jidamie w medytacji np. XV Karmapy?
Medytuję na XVI Karmapę i to moja jedyna praktyka, oprócz medytacji XV Karmapy, którą czasami prowadzi Lama Ole na wykładach. Wkrótce zamierzam robić krótkie schronienie, no a potem nyndro :padam:
Widzę, że Paolo wyczerpał już temat :ok:
Dodam tylko, że pisząc Jidam miałam na myśli formę medytacyjną, nie "praktykę Jidama".
Chciałam ci jeszcze napisać, że to bardzo pięknie, że poświęcasz się praktyce schronienia. Płynie z tego bardzo wiele pożytków.
Nie daj sobie wmówić że, to co robisz jest mniej wartościowe niż np. nyndro.
Przyjęcie schronienia jest fundamentem wszystkich ślubowań i dobrych właściwości :super:
Patrul Rinpocze pisał "Odkąd tylko zaangażowaliśmy się w buddyzm, musimy praktykować przyjmowanie schronienia oraz przestrzegać związanych z tym ślubowań - w każdej sytuacji, nawet za cenę życia"
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
karmadorje
Posty: 39
Rejestracja: wt maja 17, 2011 12:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu

Re: Kilka pytań początkującego :)

Nieprzeczytany post autor: karmadorje »

AHuli pisze: Chciałam ci jeszcze napisać, że to bardzo pięknie, że poświęcasz się praktyce schronienia. Płynie z tego bardzo wiele pożytków.
Nie daj sobie wmówić że, to co robisz jest mniej wartościowe niż np. nyndro.
Przyjęcie schronienia jest fundamentem wszystkich ślubowań i dobrych właściwości :super:
Patrul Rinpocze pisał "Odkąd tylko zaangażowaliśmy się w buddyzm, musimy praktykować przyjmowanie schronienia oraz przestrzegać związanych z tym ślubowań - w każdej sytuacji, nawet za cenę życia"
Wiesz, praktyka schronienia w tej wersji jest zalecana przed rozpoczęciem nyndro, które zamierzam wkrótce rozpocząć, a dokładniej po kursie. Staram się też codziennie przyjmować schronienie w krótkiej formie, też się zgodzę, że to fundament:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”