Prosze o pomoc :)

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Witam wszystkich . Zainteresowalem sie buddyzmem, ale niewiem skąd zaczac poglebiac wiedze .Niebardzo mnie ciagnie do osrodków buddystycznych hm sang , chyba tak sie to nazywa.Narazie przydaly by mi sie jakies podstawy ,i tu mam pytanie czy wystarczy zapoznac sie z ksiażkami Dalajlamy?Chcialbym sie dowiedziec jak Buddyzm tłumaczy budowe swiata i jego mechanike , bo troche z tego co pzreczytalem w necie to sie dużo zgadza z fizyka kwantową .Tak wiec prosże o wyrozumialośc bo pewnie niepierwszy je3stem tu z takim pytaniem (od czego zacząc).Może jakies sugestie która ksiażke na początek?
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Zależy o co Ci chodzi - jeżeli chcesz praktykować i żyć według buddyzmu, to bez kontaktu z nauczycielem się nie obędzie, ale jeśli chcesz ot tak po prostu w ramach religioznastwa się z buddyzmem zapoznać, to możesz się ograniczyć do książek.
Na początek należałoby poznać podstawy, aby lepiej rozumieć o co chodzi w bardziej zaawansowanych dziełach - krótkie wprowadzenie masz tutaj, a dłuższe tutaj - myślę że to dobre wytłumaczenie dla osób które dopiero zaczynają poznawać buddyzm, a jako że na internecie to za darmo i nie musisz nic kupować.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

noktel pisze:Witam wszystkich .
Witamy na forum Noktel :)

Twój temat zostanie za moment przeniesiony do panelu: ''Dlaczego Buddyzm'' - stosowniejszego do tego typu pytań :)

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Dzięki bardzo za linki chaon , zaczynam czytać:)Bardziej niz historia Buddy i jego nauczania itd, interesuje mnie mechanika tego "systemu" jak to sie wiąże z fizyka ,atomami energią i umyslem.
Witam kunzang :) no porzadek musi być hehe
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:Bardziej niz historia Buddy i jego nauczania itd, interesuje mnie mechanika tego "systemu" jak to sie wiąże z fizyka ,atomami energią i umyslem.
Jeżeli tak, to trochę na ten temat zostało powiedziane: TUTAJ , oraz TUTAJ. Proponuję też rozejrzeć się po panelu ''Ateneum'' i albo kontynuować, któryś z tematów, albo założyć nowy o ile nie będzie duplikatem już istniejącego tematu.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Bardziej niz historia Buddy i jego nauczania itd, interesuje mnie mechanika tego "systemu" jak to sie wiąże z fizyka ,atomami energią i umyslem.
Znasz juz ksiazke "Nieskonczonosc w jednej dloni" ?
Sama wprawdzie jej nie czytalam, ale mysle, ze moze Cie ona zainteresowac. Chyba, ze ktos kto te ksiazke juz czytal, zaprzeczy.
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Jeśli chodzi o zależności między fizyką a buddyzmem, to możesz o tym poczytać w książce "Nieskończoność w jednej dłoni" - nie czytałem jej wprawdzie, ale z tego co wywnioskowałem po jej opisie i fragmentach to chyba odpowiada Twojemu zapotrzebowaniu. Nie wiem jednak na ile są w niej tłumaczone podstawowe koncepcje w buddyzmie, dlatego poleciłem Ci najpierw zapoznanie się z podstawami.
Na tym forum jest użytkownik o nicku Abgal i z tego co pamiętam jest on fizykiem, także jakby co to do niego kieruj pytania, powinien wiedzieć więcej na temat tego jakie są publikacje rozpatrujące różne aspekty fizyki z buddyjskiego punktu widzenia.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
chaon pisze:Na tym forum jest użytkownik o nicku Abgal
Abgal nie uczestniczy na ten moment w dyskusjach na forum i trudno powiedzieć czy będzie w nich uczestniczył jeszcze kiedykolwiek.

A skoro książki, to w kwestii: umysł a współczesna nauka /tzw zachodnia nauka/, warto zapoznać się z pozycją: ''Sen, śnienie, umieranie. Zgłębianie świadomości z Dalajlamą'' . Jest to zapis konferencji w której uczestniczyli: J.Ś. XIV Dalaj Lama, Jerome Engel, Jayne Gackenbach, Joan Halifax, Joyce McDougall, Charles Taylor.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Abgal nie uczestniczy na ten moment w dyskusjach na forum i trudno powiedzieć czy będzie w nich uczestniczył jeszcze kiedykolwiek.
A to przepraszam - jestem najwidoczniej do tyłu z wiadomościami. :-) Pamiętam, że było pisane iż Abgal zrezygnował z moderacji ale nie z wypowiadania się na forum.
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Dziękuje wszystkim , którzy mi odpowiedzieli , narazie zaznajamiam sie z tymi podstawami (darmowymi) potem sięgne po polecone wyżej ksiązki.Troche mi sie juz rozjasniło i sporo takze pasuje do mojego widzenia swiata .Hm tylko by zapal nie okazal sie słomiany:) hehe.
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

To w razie co proponuję jeszcze darmową, o podstawach książkę, która niedługo ukaże się w wersji papierowej:

http://sasana.wikidot.com/dobre-pytanie-dobra-odpowiedz

metta&peace
p.
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: chaon »

To w razie co proponuję jeszcze darmową, o podstawach książkę, która niedługo ukaże się w wersji papierowej:

http://sasana.wikidot.com...dobra-odpowiedz
Tak przy okazji - na tej stronie napisane jest, że buddyści nie wierzą w bogów. A Indra, Brahmowie i najróżniejsze devy o których jest mowa w sutrach to co?
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: nayael »

chaon pisze:Tak przy okazji - na tej stronie napisane jest, że buddyści nie wierzą w bogów. A Indra, Brahmowie i najróżniejsze devy o których jest mowa w sutrach to co?
To już trzebaby zapytać Bhante Dhammiki :) Przypuszczam, że napisał tak świadomie, żeby nie komplikować sprawy osobom zupełnie nierozeznanym w buddyzmie. W końcu wyrażenie "wierzyć w Boga" ma znacznie szersze pole znaczeniowe niż tylko "zakładać, że istnieją gdzieś devowie". Wielu ludziom kojarzy się to z bogiem-stwórcą i/lub bogiem, który kieruje światem. W ramach zwięzłej formy całej tej książki trudno byłoby wytłumaczyć tak, żeby uniknąć dalszych nieporozumień.
이 뭣고?
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Myślę że to trochę robi zamieszanie i może doprowadzić do fałszywych poglądów na temat buddyzmu, no ale skoro tak jest w oryginale książki to nie można zmieniać (wcześniej nie wiedziałem, że to jest tłumaczenie czyjejś książki, myślałem że to po prostu twórcy portalu sasana napisali).
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

Chaon - nie rozumiem zbytnio w czym masz problem? Rozumiem, że jako buddysta wierzysz w boga-stwórcę i wierzysz w niego i w to,że on jest drogą do zbawienia? Skoro tak, jasne, szerokiej drogi. Buddyści nie wierzą w bogów, nie wierzą że żaden bóg może pomóc w zbawieniu. To że mogą istnieć devy i bogowie - zapewniam Cię że Dhammika nieco więcej wie na ten temat :D

metta&peace
p.
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Har-Dao pisze:Rozumiem, że jako buddysta wierzysz w boga-stwórcę i wierzysz w niego i w to,że on jest drogą do zbawienia? Skoro tak, jasne, szerokiej drogi. Buddyści nie wierzą w bogów, nie wierzą że żaden bóg może pomóc w zbawieniu.
Jako buddysta wierzę w wielu Bogów i bogów, ale żadnego nie czczę i za żadnym nie podążam - myślę że takie ujęcie sprawy jest jasne :-)
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

chaon pisze:
Har-Dao pisze:Rozumiem, że jako buddysta wierzysz w boga-stwórcę i wierzysz w niego i w to,że on jest drogą do zbawienia? Skoro tak, jasne, szerokiej drogi. Buddyści nie wierzą w bogów, nie wierzą że żaden bóg może pomóc w zbawieniu.
Jako buddysta wierzę w wielu Bogów i bogów, ale żadnego nie czczę i za żadnym nie podążam - myślę że takie ujęcie sprawy jest jasne :-)
HM Czy mogłby ktos wyjaśnic czym są owe Devy czy devy? jaka jest ich rola . czy są z tej samej energi hm czy czegokolwiek tego samego z czego jest człowiek?Czy człowiek może zostac deva?i po co?Czy jest wogóle sens istnienia boga (gdy niejest wieczny wszechwiedzacy itd)jest jakby substytutem boga tylko .Czy poprostu to sa jakeis inne istoty zwykła inna manifestacja tej energi z czego wszystko jest ?które człowiek ubral w slowo bóg? bo bylo mu latwiej to ubrać w boga niż samą istote pracy nas soba czy co kolwiek co z tego wynika?Czy nie sa to zwyczajnie mylnie pzrez nas nazywane bogami poprostu inne istoty .HM moze ktos to wyjaśnić?:)z góry dziękuje
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Devy czyli bogowie. Np. taka Britnej Spirs. Toz to bogini była swego czasu. Sukcesy, sława, kasa, miłość, stan narkotycznej błogości, poczucie omnipotencji itp. Ale jak pokazuje historia, dobra karma w końcu się kończy. Dupa urosła, nałogi, problemy z psychika, chłop ją rzucił, płyty sie nie sprzedają, a ponoć nawet jej dzieci odebrali. Więc zaczyna się wędrówka w dół. Teraz z zapartym tchem obserwuję życie Paris...
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Intraneus pisze:Devy czyli bogowie. Np. taka Britnej Spirs. Toz to bogini była swego czasu. Sukcesy, sława, kasa, miłość, stan narkotycznej błogości, poczucie omnipotencji itp. Ale jak pokazuje historia, dobra karma w końcu się kończy. Dupa urosła, nałogi, problemy z psychika, chłop ją rzucił, płyty sie nie sprzedają, a ponoć nawet jej dzieci odebrali. Więc zaczyna się wędrówka w dół. Teraz z zapartym tchem obserwuję życie Paris...
No to tylko zyczyć powodzenie hehe
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:No to tylko zyczyć powodzenie hehe
Proszę, zajrzyj tutaj Devy

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Anatman
Posty: 103
Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada
Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Anatman »

Ja też jestem dzieckiem jeżeli chodzi o sprawy buddyzmu, ale jeżeli szukasz podstaw to znajdziesz je w książce "Nauki Buddy"

Tutaj masz ją w wersji elektronicznej: Nauki Buddy wer. elektroniczna

Jednak polecam kupić sobie "prawdziwą" książkę, bo lepiej się czyta i możesz ją ze sobą wszędzie zabrać. Możesz ją zamówić w internecie. Ja ją polecam, naprawdę, i pomogła mi w życiu nie raz i traktuję ją jako biblię.
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Anatman pisze:Ja też jestem dzieckiem jeżeli chodzi o sprawy buddyzmu, ale jeżeli szukasz podstaw to znajdziesz je w książce "Nauki Buddy"

Tutaj masz ją w wersji elektronicznej: Nauki Buddy wer. elektroniczna

Jednak polecam kupić sobie "prawdziwą" książkę, bo lepiej się czyta i możesz ją ze sobą wszędzie zabrać. Możesz ją zamówić w internecie. Ja ją polecam, naprawdę, i pomogła mi w życiu nie raz i traktuję ją jako biblię.
Dzięki juz wczesniej dostałem ten link juz prawie koncze czytać:)
Awatar użytkownika
Anatman
Posty: 103
Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada
Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Anatman »

I jakie wrażenia? Czujesz to? Podziel się nimi z nami.
A może ty coś możesz polecić mnie? Bo ja to czytałem przede wszystkim tę książkę i podstawy medytacji Zen. Wiesz takie coś co Ci dało dużo siły i mądrości. Dopiero teraz zaczynam szukać sanghi, aby pogłębić moją ""wiarę"".
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: nayael »

Anatman pisze:A może ty coś możesz polecić mnie? Bo ja to czytałem przede wszystkim tę książkę i podstawy medytacji Zen. Wiesz takie coś co Ci dało dużo siły i mądrości. Dopiero teraz zaczynam szukać sanghi, aby pogłębić moją ""wiarę"".
Skoro pytasz o jakąś buddyjską lekturę, która potrafi dać "siłę", to się tu włączę - żeby polecić książki Pemy Cziedryn: Kiedy życie nas przerasta, Miejsca, które budzą lęk i Mądrość nieuciekania. Trafiłem na nie w pewnym ciężkim okresie, na próbę zastosowałem zawarte tam rady i... stosuję do dzisiaj. W wielkim skrócie są one o tym, jak spojrzeć na wszystkie wydarzenia w życiu ze zrozumieniem i ze spokojem. Dzięki temu uczymy się nie podejmować decyzji pod wpływem chwilowych, często chaotycznych emocji, nie ingorować tego, co się wydarza, ani nie dorabiać do tego jakiejkolwiek filozofii. Niesamowicie prosta i mocna rzecz.
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Anatman pisze:I jakie wrażenia? Czujesz to? Podziel się nimi z nami.
A może ty coś możesz polecić mnie? Bo ja to czytałem przede wszystkim tę książkę i podstawy medytacji Zen. Wiesz takie coś co Ci dało dużo siły i mądrości. Dopiero teraz zaczynam szukać sanghi, aby pogłębić moją ""wiarę"".
HM jakie wrażenia , myślę że zwyczajne, czyli z częscią się zgadzam , inną się nie zgadzam.
Np ten schemat powielany ,że syn bogacza rezygnuje z mająktu i dobrobytu... jakby biedak nie mógł sam z siebie zaczać szukac oświecenia .hm bo kto pójdize za biedakiem.. rozumiesz? także niektóre opowieści niby Buddy są tak naiwne ze szkoda gadać. (typu ,kiedys madry król)eheh ,ale żeby nie było tak źle to ogólnie jest najlepszym kierunkiem jaki człowiek może obrać dla siebie.Co do książki , niestety ale niemoge polecić żadnej bo jeszcze nie przeczytalem (papierowej).Ogólnie Budda rządzi:)hehe
Awatar użytkownika
Anatman
Posty: 103
Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada
Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Anatman »

noktel pisze:HM jakie wrażenia , myślę że zwyczajne, czyli z częscią się zgadzam , inną się nie zgadzam.
Też tak myślę, że zwyczajne, ponieważ miałem dokładnie takie same odczucia, po lekturze tej książki. Niektóre rzeczy potrzebują czasu, aby ułożyły się w naszej głowie i abyśmy je zrozumieli(mam tu na myśli przede wszystkim brak "ja"), ponieważ umysł jest zbytnio przyzwyczajony do poprzednich poglądów i nowe wydaja mu się nierealne. Jeśli będziesz nadal poszukiwać to w końcu zrozumiesz niektóre sprawy i przestaniesz się z nimi nie zgadzać.
noktel pisze:Np ten schemat powielany ,że syn bogacza rezygnuje z mająktu i dobrobytu...

Zapewne masz na myśli życie buddy Siakiamuniego - to nie jest powielony schemat czy jakaś zmyślona opowieść, tylko prawdziwe życie człowieka, który zapisał się w historii i są na to dowody zapisane w źródłach historycznych. A jeśli mówisz, że to powielany schemat to napisz mi gdzie on się powielał, bo jestem głupi i nie wiem.
noktel pisze:jakby biedak nie mógł sam z siebie zaczać szukac oświecenia
A kto mu broni? tyle, że samemu nie sposób znaleźć oświecenie, a on to zrobił.
noktel pisze:.hm bo kto pójdize za biedakiem.. rozumiesz?
Nie rozumiem. Bo był biedakiem i wszyscy poszli...
noktel pisze:także niektóre opowieści niby Buddy są tak naiwne ze szkoda gadać. (typu ,kiedys madry król)
Nie zgadzam się z tym. Według mnie żadna opowieść Buddy nie jest naiwna i każda ma głębszy sens. A jeśli nie wierzysz, że żył kiedyś mądry król to nie myśl w tych kategoriach, tylko w tych czego ta opowieść ma Cię nauczyć.
noktel pisze:eheh ,ale żeby nie było tak źle to ogólnie jest najlepszym kierunkiem jaki człowiek może obrać dla siebie. Ogólnie Budda rządzi:)hehe
I racja, tak myśl, a daleko zajdziesz. Przy takim myśleniu reszta przyjdzie z czasem.
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

z tym symbolem odrzucenia materialnej strony chodziło mi o to że jak by on się urodził jako biedak to wyrzeczenie się (dóbr) było by zlekka smieszne a jak bogaty rezygnuje to ma inny wydzwięk.A czepial sie bede pewnie nieraz jakis drobiazgów bo sam Budda mowił aby niewierzyć slepo.
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: nayael »

noktel pisze:z tym symbolem odrzucenia materialnej strony chodziło mi o to że jak by on się urodził jako biedak to wyrzeczenie się (dóbr) było by zlekka smieszne a jak bogaty rezygnuje to ma inny wydzwięk.A czepial sie bede pewnie nieraz jakis drobiazgów bo sam Budda mowił aby niewierzyć slepo.
IMO w tej historii najistotniejsze jest nie to, że Siddhartha zrezygnował z czegokolwiek, tylko że żaden dobrobyt nie mógł uśmierzyć cierpienia. Zresztą cała historia nosi znamiona baśni i jako taka inspiruje skuteczniej, niż robiłby to realistyczny zapis z życia Buddy - o ile taki ktoś żył.
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

nayael dobrze gadasz :)
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Witam wszystkich ponownie:).Tym razem przychodzę z pytaniem o medytacje taką domową hehe. Siedzę sobię tak z 30 minut w ciszy i spokoju ,ale jakis efekt uspokojenia , jakiejs jakby jasnosci wewnatrznej, pojawia sie pod koniec i ciezko to uchwycic na dłużej.W tym zcasie czuję sie jakbym byl tylko ja znaczy pokój itd jakby zniknely .Cos jakbym wszedl do rzeki i wyszedl mokry , i ponowne wejscie juz niejest takie samo bo jzu niejestem such.A jesli chodzi o jenośc ze wszystkim to neimam czegos takeigo , albo tego tak nieodczuwam narazie bo wydaje mi sie jak to było coś w stylu znalezienia miejsca dla siebie .Czy ktoś wogóle to zrozumie co napisalem?:) wszelkie porady mile widziane
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:Czy ktoś wogóle to zrozumie co napisalem?:)
Jaka to medytacja - na czym ona polega?
W ramach jakiej tradycji praktykujesz?
Kto jest Twym nauczycielem?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Witaj Kunzang.
Jaka to medytacja , pisalem domowa czyli skupiam sie na oddechu .Żadna tradycja żaden nauczyciel
rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

Żadna tradycja żaden nauczyciel
tak trzymaj - jesli odkryjesz ze masz tendencje do indukowania sobie stanow psychotycznych - szukaj nauczyciela.
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

rybysferyczne pisze: tak trzymaj - jesli odkryjesz ze masz tendencje do indukowania sobie stanow psychotycznych - szukaj nauczyciela.
heeh Nie no do takich rzeczy jeszcze mam daleko ;)tak mi sie wydaje haaha
a psychoze mam tylko do ludzi slepych w wierze i niemyślących , ale nad tym tez pracuje;)
A Kat juz niejest modny :)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:Jaka to medytacja , pisalem domowa czyli skupiam sie na oddechu .

Dziękuję za wyjaśnienie.
noktel pisze:Żadna tradycja żaden nauczyciel
Tak też sądziłem.
noktel pisze:A jesli chodzi o jenośc ze wszystkim to neimam czegos takeigo , albo tego tak nieodczuwam narazie bo wydaje mi sie jak to było coś w stylu znalezienia miejsca dla siebie .
Uważasz, że to jest celem medytacji w buddyzmie, jej spełnieniem?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

noktel pisze:domowa czyli skupiam sie na oddechu
Po prostu trzeba kontynuować praktykę.

Jeżeli robisz daną technikę, to ją po prostu rób, tylko tyle. :)

Wiele rzeczy przychodzi i odchodzi, spokój, niepokój, wizje, myślenie, emocje itd.
Po prostu powracasz do metody za każdym razem.

Niestety wadą praktyki "domowej roboty" jest to, że sam ustalasz sobie co robić i sam będziesz musiał ustalać sobie co robić, kiedy pojawiać Ci się będą różne rzeczy - np. pytania (takie jak np. podałeś wcześniej) itp.

Trudno jest w tym czymś takim uzyskać stabilną dyscyplinę.

Jendakże powodzenia życzę

ps. a doktrynę (nauczanie) jaką stosujesz?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Kunzang cel medytacji jak dla mnei to zrozumiec siebie .A wiec np jesli sie medytuje czy jak sie pojawiaja jakies mysli , to moze pojśc za ta myśla i postarac sie dojść dlaczego ona sie zjawila , a nie odganaic każda z osobna , jak to jest opisane w róznych pzrewodnikach ala medytacja dla poczatkujacych.A pytalem o te odczucia podczas tej mojej domowej medytacji. Bo chyba Dalajlama mowil o tym ze wszsytkie swiatelka migajace itd to tylko fantazjowanie a nie medytacja .
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:Kunzang cel medytacji jak dla mnei to zrozumiec siebie .
Dobrze. Siebie, to znaczy kogo?
EDIT
W ramach przykładu.
Tenzin Wangyal Rinpocze, komentarz do ''Niamdziu'' pisze:Czemu służy życie? Jaki jest jego cel? Dokąd niecierpliwy człowiek pędzi całe swoje życie? Dokąd chce dotrzeć? Cały ten proces jest nieprzyjemny, pozbawiony znaczenia, oderwany od rzeczywistego kontaktu.
Zarówno podczas życiowych doświadczeń, jak też podczas medytacji pozwól sobie na relaks. Pozostając w swojej świątyni otwórz zmysły i odczuwaj. Dostrzegasz obrazy, słyszysz dźwięki, odczuwasz komfort, odczuwasz dotyk swego ubrania, po prostu doświadczasz tego wszystkiego. W tej samej chwili obejrzyj się: kto tego doświadcza? Kto odczuwa ten dotyk. Kto słyszy ten dźwięk? Kto czuje zapach kadzidła? Natychmiast bardzo głęboko łączysz się ze sobą. Kiedy łączysz się ze sobą wszystko się otwiera. Ciągle słyszysz dźwięki, ale czujesz się połączony. Teraz doświadczasz wszystkiego wewnątrz siebie poprzez łączenie się z obiektami. Nie pomniejsza to doświadczenia, zamiast tego wszystko jeszcze bardziej wibruje, ponieważ jesteś bliżej obiektów, bliżej dźwięków i zapachów. To jest droga wykorzystania zmysłów.
Od siebie dodam /wymądrzając się/, że bez względu na to, jaka myśl pojawi się Tobie w odpowiedzi na owe poszukiwania, to nie będzie TO. Bo, to nie myśl jest odpowiedzią.
noktel pisze:A wiec np jesli sie medytuje czy jak sie pojawiaja jakies mysli , to moze pojśc za ta myśla i postarac sie dojść dlaczego ona sie zjawila , (...)
Kiedy siedzisz i obserwujesz oddech, pojawiają się myśli? Sądzisz, że musi być koniecznie jakiś specjalny powód, dla którego manifestuje się taka a nie inna myśl?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Jakusz

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: Jakusz »

noktel pisze:Witaj Kunzang.
Jaka to medytacja , pisalem domowa czyli skupiam sie na oddechu .Żadna tradycja żaden nauczyciel
Nie wstydz sie, napisz ;)
Przeciez sam tego nie wymysliles :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Dyskusja nt. myslenia, fantazjowania, Stanu Buddhy oraz szachów powędrowała tutaj .
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:(...)Żadna tradycja żaden nauczyciel
W tym kontekście przypomniała mi się ta wypowiedź:
Tenzin Wangyal Rinpocze pisze:(...) Duchowa ścieżka ma jednak wyraźne mapy, jasno określony proces przez jaki się przechodzi. Ważne jest by zrozumieć tą mapę, to dość oczywista rzecz. Na co dzień, chcąc się gdziekolwiek udać od razu pytamy o mapę, plan drogi. Pierwszą rzeczą jaką potrzebujemy jest znalezienie planu, mapy, dopiero wtedy udajemy się drogę, wiedząc w każdej chwili gdzie jesteśmy. Możesz iść powoli lub szybko, ale zawsze wiesz gdzie jesteś. Jeśli nie znasz mapy i po prostu sobie idziesz, bardzo łatwo się zgubić. Zagubić w Dharmie, ja bym powiedział zagubić sie w Zoo Dharmy. Ktoś wchodząc do Zoo Dharmy widzi różne zwierzęta wydające różne dźwięki. Widząc to może się zagubić. Mówię całkiem poważnie. Nawet jeśli ma się już pewien związek z naukami czy nauczycielem, ważne jest by próbować zrozumieć cały proces, całą drogę, ponieważ w innym przypadku duchowa ścieżka staje się zlepkiem różnych rzeczy. Dharma to bardzo głębokie nauki mające w sobie wiele różnych elementów. (...)
Komentarz do A-tri nyndro.
Nie mnie Tobie radzić, niemniej jednak mając tendencję do wymądrzania się, się wymądrzę. Znajdź sobie konkretną ścieżkę /szkołę/, zacznij ją studiować /poznawać jej mapy/ i praktykuj wspierając się na wyjaśnieniach kompetentnych nauczycieli, bądź nauczyciela /mistrzów znaczy/, a jest szansa, że się nie pogubisz, a i postęp na ścieżce będzie.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
noktel
Posty: 17
Rejestracja: pt mar 07, 2008 15:27

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: noktel »

Ależ proszę smiało wymądrzaj się , zawsze coś wtedy zyskam dla siebie hehe.Od dwóch dni znaczy niebez przerwy:) robie medytacje metodą Zen , szkolą Zen hm neiwiem jak to nazwać.Chodzi o (Czysty umysł, czysty umysł, czysty umysł, nie wiem)Co do wybrania wlasnej scieżki szkoly to jeszzce niewiem jakei sa te wszystkie odlamy i róznice wiec nieumiem wybrac zadnej , narazie poznaje powolutku.:)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Prosze o pomoc :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
noktel pisze:(...) narazie poznaje powolutku.:)
Nooo... to powodzenia :)

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”