Interesuję się buddyzmem od niedawna, ale na tym forum kilka razy przeczytałam opinię, że praktykowanie samemu, z książek, może być niepoprawne i że możemy nie zdawać sobie sprawy z błędów, które popełniamy. Sama chciałabym praktykować jak najlepiej, dlatego chciałabym się udać do Sangi, choćby tylko po to, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda. Boję się jednak, że ze względu na mój młody wiek zostanę potraktowana jak dzieciak, a moje zainteresowanie buddyzmem zostanie odebrane jako przejaw buntu. Ponadto stresuje mnie to, że nie mam pojęcia jak takie pierwsze spotkanie wygląda. Czy mógłby ktoś z was napisać jak wyglądała wasza pierwsza wizyta w Sandze? Byłabym bardzo wdzięczna

Mam nadzieję, że nie powieliłam żadnego wątku, ale szukałam i na forum i w internecie i nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie, więc postanowiłam sama założyć wątek
