tarocista8890 pisze:
Skoro dana osoba nie wierzy w reinkarnację to tak właściwie nie ma się z czego wyzwolić (samsara) gdyż się nie odrodzi w kolejnym ciele (inkarnacji)
Według mojego początkowego wglądu w nauki Buddy reinkarnacja odgrywa tutaj kluczowe... ba...nawet najważniejsze znaczenie...bez reinkarnacji nie ma samsary bez samsary nie ma cierpienia, a bez cierpienia stajemy się wyzwoleni...
Proszę, czy moglibyście podać swój punkt widzenia?
Pozdrawiam
tarocista8890
Witam.
Więc ja to widzę tak: Nawet jeśli coś takiego jak reinkarnacja lub odrodzenie nie istnieje to nie znaczy że nie można się wyzwolić z cierpienia w tym życiu które nota bene wydarza się nam właśnie teraz.
Kiedy jeszcze byłem związany w mniejszym lub większym stopniu z religią KK miałem punkt widzenia z perspektywy przyszłości.
To znaczy że mimo iż to życie jest pełne błędów to gdzieś kiedyś może trafię do nieba.
Teraz wiem, że w moim wypadku nie tędy droga.
Tworzymy swoją przyszłość poprzez to co robimy właśnie teraz.
"Budda Siakjamuni dawał zawsze bardzo ważne nauki o karmie czyli prawie przyczyny i
skutku. On określił to prawo bardzo prosto w Czterech Zapewnieniach: “To święte życie
praktyki Dharmy, jeśli żywe – a powinno być takim ostatecznie – jest rajem i zapewni uczniowi długą z niego radość.
Jeśli nie ma nic poza tym, co najmniej w tym właśnie życiu ten który
podąża za Dharmą, będzie naprawdę wolny od niechęci i zmartwienia. Jeśli prawo karmy działa
i jest prawdziwe, wtedy ludzie którzy nie są chorzy nie powinni cierpieć. Nawet jednak, jeśli
prawo karmy nie działa, ich życie w czystości przyniesie im zawsze pochwałę ich
inteligentnych przyjaciół, mężczyzn i kobiet i da szczęście w tym życiu”. Są to Cztery
Zapewnienia Buddy. Jeśli ktokolwiek akceptuje nauki Dharmy osiągnie on owoc tych Czterech
Zapewnień. Te Cztery Zapewnienia są dla wszystkich uczniów Buddy."
Mistrz Zen Seung Sahn - Kompas Zen (przedmowa)
Pozdrawiam serdecznie.
GN