Poszukuje starszego duchem (Krakow)

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Crossthelimits
Posty: 2
Rejestracja: pt lip 29, 2011 08:37
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Poszukuje starszego duchem (Krakow)

Nieprzeczytany post autor: Crossthelimits »

Witam.
Krotko opisze swoja sytuacje. Mam 28 lat, na pierwszy rzut oka zdrowy i normalny. Jednak od 15 roku zycia zaczelo sie dziac cos dziwnego w moim zyciu. Bezsennosc, depresja, jakis dziwny bol, ktoego nie da sie opisac slowami. Ograniczylem relacje z ludzmi... Podejmowalem wielokrotnie leczenie w roznych formach psychologiczno-psychiatrycznych. Diagnozy: depresja z lękiem, zaburzenia osobowosci. Niby lekki kaliber ale ja sie mecze. Obecnie miewam ponapinane miesnie ciala, zeby mi sie psuja od szczekoscisku.
Terapie byly chyba strata czasu. Pomagaly na krotko a moze komplikowaly jeszcze bardziej? Bralem 15 rodzajow roznych lekow antydepresyjnych. Im dluzej sie lecze, tym gorsze rzeczy u mnie znajduja. Nie chce zyc by sie leczyc.
Chce sie w koncu obudzic i zaczac normalnie zyc. Tu i teraz. Bo czuje, ze ta przestrzen jest tuz obok.
Wiem, ze w tym zyciu sam sporo sie przyczynilem do swojego stanu. Klebiac sie w swoich myslach i emocjach, probujac samotnie sie z nimi zmagac, nikomu pozytku nie przynosze a i sam cierpie.
Spotkalem sie z buddyzmem diamentowej drogi - ale jak Wam wiadomo, oni takich "trudnych" ponoc nie chca. Medytacje malej drogi (na oddech) pomogly mi sie troche wyciszyc.
Jednak zaczynajac swoja droge buddyzmu, czuje ze nie powinienem robic tego calkowicie sam, na wlasna reke. Jednoczesnie znalazlem cos pieknego i to mi nie daje spokoju.

Szukam kogos, z kim bede mogl sie spotkac, kto mi pomoze dobrac medytacje, z kim bede mogl sie podzielic dowiadczeniami i kto pomoze mi zrozumiec, czym jest a czym nie jest buddyzm.
Bede wdzieczny za jakakolwiek pomoc.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Poszukuje starszego duchem (Krakow)

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

wow, przez 13 lat udało ci się być niewidzialnym? nieźle.
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Poszukuje starszego duchem (Krakow)

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Szukam kogos, z kim bede mogl sie spotkac, kto mi pomoze dobrac medytacje, z kim bede mogl sie podzielic dowiadczeniami i kto pomoze mi zrozumiec, czym jest a czym nie jest buddyzm.
Skoro jesteś w Krakowie, zajrzyj może też do innych grup buddyjskich. Od siebie mogę polecić ośrodek Kwan Um - tam dużo trudnych ludzi trafiło i uzyskało pomoc. Poznałem tam trochę osób po przejściach z narkotykami i depresją, które teraz odnajdują swoją drogę w życiu i się nim cieszą. :) Bardzo bym Ci też polecił spotkanie z nauczycielem, na jakimś 2 dniowym odosobnieniu, na pewno pomoże i doradzi co w tej sytuacji zrobić.

Na takie problemy jak ty masz, praktyka zen powinna być idealna.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Poszukuje starszego duchem (Krakow)

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Od siebie tylko dodam byś rozmawiając z nauczycielami zaznaczal swoje problemy, wspominal o leczeniu się i braniu leków. Nauczyciel może uznać, że w Twoim stanie jakaś praktyka nie jest wskazana lub po prostu odpowiednio dostosuje swoje nauczanie.

Jeżeli spodoba Ci się zen możesz też przemyśleć jakiś kontakt z nimi. Roshi Moneta Malewska jest wyświęconą mniszką zen i aktywnym psychoterapeutą.

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Crossthelimits
Posty: 2
Rejestracja: pt lip 29, 2011 08:37
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Poszukuje starszego duchem (Krakow)

Nieprzeczytany post autor: Crossthelimits »

Dzięki za szybki odzew. Nie byłem całkiem niewidzialny. Byłem i znikalem. Niemal na każdej płaszczyźnie - studia, praca, rodzina, związki z kobietami, zainteresowania, znajomi. Kłopot ze staloscia.
Jadę dziś na 1,5 godzinna medytację zazen, niestety dopiero po 10 sierpnia będę mógł porozmawiać z mniszka, która w Krakowie prowadzi.
Kwan Um odpisalo, ze dopiero we wrześniu.
Zazen kojarzy mi sie z treningami karate z młodości, które byly dla mnie przez 7 lat wielką pasją i wyzwaniem. Czerń, opanowanie, spokojna pewnosc sobie i uczucie niemal zelaznego gruntu pod nogami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”