Pierwszy krok Łódzkiego laika

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Biohu

Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Biohu »

Witam Serdecznie!

Mam na imię Mateusz i zamieszkuje Łódź. Pomimo tego iż jestem młody od dawna interesuje się buddyzmem i kulturą wschodu. Niby wszystko ładnie i pięknie ale prócz zainteresowania nic dalej z tym nie robię. Ostatnio stwierdziłem że koniec tego i czas najwyższy by zasmakować tego w praktyce i tutaj nasuwa mi się parę pytań.

1. Jestem ateistą i słyszałem że buddyzm nie jest tyle co religią i filozofią życia. Czy można do tego tak podchodzić czy jest to podejście złe ?

2. Oprócz zainteresowania którym pałam do buddyzmu i wschodu życie chciałbym związać z muzyką. Nie wiem czy mi to wyjdzie czy też nie ale zakładając że uda mi się wypromować to czy zarabianie na niej nie będzie się kłóciło z zasadami buddyzmu ?

3. Wiem że w łodzi na zgodnej znajduje się centrum medytacyjne. Chciałbym je odwiedzić lecz jestem wbrew pozorom bardzo zamknięty w sobie. Czy jest możliwość aby ktoś z łodzi mógł mnie tam wprowadzić ?

4. Jakie materiały powinienem znać jako kompletnie nieświadomy zanim zacznę praktykować ?

Z góry dziękuje za odpowiedzi i przepraszam jeśli napisałem coś nie tak. Zapewne te pytania powtarzają się tutaj bardzo często lecz wychodzę z założenia że indywidualna odpowiedz dla mnie będzie bardziej klarowna.

Pozdrawiam :) Mateusz :)
Awatar użytkownika
Bloo
Posty: 58
Rejestracja: pt maja 28, 2010 18:09
Tradycja: brak

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Bloo »

1. Nie jest złe.

2. Niby czemu miałoby się to kłócić? Rozwiń myśl.

4. Nie zaszkodzi poczytać kilka książek, ale nie musisz. Może poznaj kilka podstawowych zasad panujących w ośrodku (można znaleźć w internecie) i idź. Oni już się tam tobą zajmą :)
Biohu

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Biohu »

Ad 2 Myśl rozwinięta... Pytam o to bo nie wiem jak w buddyzmie patrzy się na grubość portfela. Nie to żebym się nastawiał na to żebym był bóg wie jak bogaty ale a nóż widelec jak będzie mi kapało i ociekało złotem zewsząd to czy nie będzie to źle postrzegane.
Awatar użytkownika
Bloo
Posty: 58
Rejestracja: pt maja 28, 2010 18:09
Tradycja: brak

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Bloo »

Nawet buddysta musi z czegoś żyć :) W mojej opinii, prawdziwi artyści to Ci, którzy tworzą np. muzykę, bo ją kochają, a nie potencjalne zyski.

Pieniądze mącą umysł, dlatego nie powinny być ZA BARDZO ważne w życiu buddysty, u którego czystość umysłu jest ważna.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć Mateusz!

Po pierwsze... Czy my się przypadkiem nie znamy z poza internetu? (jak nie poznajesz po nicku i avatarze to na pewno się pomyliłem) :)
Biohu pisze:1. Jestem ateistą i słyszałem że buddyzm nie jest tyle co religią i filozofią życia. Czy można do tego tak podchodzić czy jest to podejście złe ?
Spytasz czy buddyzm to religia, czy filozofia i ile osób Ci odpowie tyle różnych odpowiedzi dostaniesz. To jest naprawdę temat rzeka. Buddyzm jest zbyt religią by być filozofią, ale jednocześnie jest zbyt filozofią, żeby być religią. Dla ułatwienia jednak stawia się go w kategorii religii. Tutaj jednak znowu masz od groma podziałów. Jeden powie, że buddyzm to religia nieteistyczna, inny powie ateistyczna, jeszcze inny nieteistyczna, antyteistyczna, agnostyczna i między tymi wszystkimi nazwami są jakieś wielkie różnice, które będziesz musiał znać, jeżeli postanowisz zostać wybitnym religioznawcą ;) Jedno jest pewne. Wśród ludzi praktykujących buddyzm znajdziesz zarówno ,,wierzących buddystów," ludzi określających się jako ateiści, agnostycy itp. Chrześcijanom też zdarza się praktykować buddyzm (nawet takim wyświęconym mnichom), więc dla Ciebie też sie miejsce znajdzie.

Biohu pisze:2. Oprócz zainteresowania którym pałam do buddyzmu i wschodu życie chciałbym związać z muzyką. Nie wiem czy mi to wyjdzie czy też nie ale zakładając że uda mi się wypromować to czy zarabianie na niej nie będzie się kłóciło z zasadami buddyzmu ?
Jakby marzyła Ci się kariera handlarza broni, płatnego zabójcy, oszusta, czy rzeźnika to miałbyś ciężko z pogodzeniem tego z buddyzmem. Bycie muzykiem w żaden sposób nie kłóci się z byciem świeckim praktykującym buddyzm.
Biohu pisze:3. Wiem że w łodzi na zgodnej znajduje się centrum medytacyjne. Chciałbym je odwiedzić lecz jestem wbrew pozorom bardzo zamknięty w sobie. Czy jest możliwość aby ktoś z łodzi mógł mnie tam wprowadzić ?
W Łodzi masz trzy buddyjskie ośrodki Nie wiem jaki ośrodek znajduje się na Zgodnej. Jeżeli jednak interesuje Cię ośrodek buddyjski to kontaktuj sie z jednym z tych. Wszędzie procedura jest taka, ze odzywasz się wcześniej i umawiasz się z jakąś konkretną osobą na wprowadzenie, więc wyjdzie na to samo jakbyś miał prosić o to kogoś z tego forum. A który z nich wybrać? Każdy należy do innej buddyjskiej szkoły (może kiedyś uznasz, że tradycja która akurat Ciebie interesuje w ogóle nie ma przedstawicieli w Łodzi) i jak chcesz możesz się przejść do wszystkich trzech, pogadać, popatrzeć, posiedzieć i wybrać, albo możesz zdecydować się na jakąś konkretną szkołę i dopiero do niej się wybrać.
Biohu pisze:4. Jakie materiały powinienem znać jako kompletnie nieświadomy zanim zacznę praktykować ?
W panelach poświęconych konkretnym szkołom znajdziesz jakiś spis polecanej literatury. Jak chcesz możesz spróbować praktyki bez jakiegokolwiek poznania teorii. Z pewnością na pierwsze spotkanie starczy, abyś poznał jakieś podstawy podstaw. Pewnie mimo wszystko najwygodniej Ci będzie jak będziesz miał jakieś podstawowe pojęcie (nawet na podstawie takich źródeł jak Wikipedia) o podstawowych założeniach buddyzmu, co to jest Theravada, co to jest Mahayana, co to jest Vajrayana, co to jest Zen, a wtedy zarówno będziesz wiedział którą szkołę wybrać i na pewno się przy pierwszym spotkaniu nie zgubisz


pozdrawiam,
Ryu

Ps.
nie wiem jak w buddyzmie patrzy się na grubość portfela
Buddystami zostawali zarówno królowie fundujący całe klasztory jak i biedni ludzie. Nie ma problemu czy będziesz ociekał złotem, czy nie. Im więcej będziesz miał kasy tym więcej będziesz miał okazji by pomóc wszystkim czującym istotom. ;)
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Biohu

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Biohu »

Bloo pisze:Nawet buddysta musi z czegoś żyć :) W mojej opinii, prawdziwi artyści to Ci, którzy tworzą np. muzykę, bo ją kochają, a nie potencjalne zyski.
Jeśli chodzi o moje podejście do muzyki to ciężka sprawa bo tworze ją przede wszystkim z pasji ale trzeba by poczynić kroki by zapewnić potomstwu byt a jak wiadomo bez kasy o to ciężko w naszych czasach. Nigdy mi się nie przelewało i fajnie by było kiedyś móc pozwolić sobie na to by żyć ze spokojem że moje latorośle nie musiały kraść lub harować jak ja.

Ryuu
Karma Kagyu Maria Oberman ul. Rewolucji 1905r. 21 PL 90-206 Łódź +48 42 6303620 begin_of_the_skype_highlighting              +48 42 6303620      end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting              +48 42 6303620      end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting              +48 42 6303620      end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting +48 42 6303620 end_of_the_skype_highlighting +48 691 603082 begin_of_the_skype_highlighting +48 691 603082 end_of_the_skype_highlighting (Maria) Lodz@diamondway-center.org www: http://www.lodz.buddyzm.pl/ - buddyzm tybetański
Wedle strony tego właśnie ośrodka znajduje się on na Zgodnej a nie na Rewolucji :)
Po pierwsze... Czy my się przypadkiem nie znamy z poza internetu? (jak nie poznajesz po nicku i avatarze to na pewno się pomyliłem) :)
Właśnie coś kojarzę awatar i sam nick ale aby uniknąć zbędnego floodu i spamu porusze ten temat na PW :)

Dziękuje za tak wyczerpujące odpowiedzi. Właśnie tego mi brakowało :)
Awatar użytkownika
Bloo
Posty: 58
Rejestracja: pt maja 28, 2010 18:09
Tradycja: brak

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Bloo »

Biohu pisze: Jeśli chodzi o moje podejście do muzyki to ciężka sprawa bo tworze ją przede wszystkim z pasji ale trzeba by poczynić kroki by zapewnić potomstwu byt a jak wiadomo bez kasy o to ciężko w naszych czasach. Nigdy mi się nie przelewało i fajnie by było kiedyś móc pozwolić sobie na to by żyć ze spokojem że moje latorośle nie musiały kraść lub harować jak ja.
Jakbym czytał swój post :) Tylko, że w moim przypadku jest to dziennikarstwo.

Z takim podejściem i wystarczającą dawką determinacji, uda się Tobie sporo osiągnąć, gwarantuję.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: booker »

Witamy na forum, Biohu :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Biohu pisze:Wedle strony tego właśnie ośrodka znajduje się on na Zgodnej a nie na Rewolucji :)
Tak, od roku ośrodek znajduje się na Zgodnej
http://lodz.buddyzm.pl/
Na stronie są aktualne telefony do Michała i Hali.

Pozdrawiam, Biohu, piękne miasto Łódź :D no i Ciebie oczywiście, witaj na forum :)
gt
Biohu

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: Biohu »

Dzięki za pomoc w przełamaniu się... Dotarłem dziś do ośrodka i czuje się jakiś taki spokojny że mam to już za sobą. Wybrałem ośrodek na Zielonej w łodzi. Nie wiem czy dlatego że mam najbliżej czy kierowały mną jakieś inne powody ale wyboru dokonałem. W niedziele kolejna praktyka. Dręczy mnie tyle pytań lecz zadem je już w ośrodku by was nie męczyć :) Jeszcze raz dzięki za pomoc i tak ciepłe powitanie :) Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pierwszy krok Łódzkiego laika

Nieprzeczytany post autor: booker »

Powodzenia w prakyce, Biohu :onethumb:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”