Muzyka Zen

Jest jeszcze Tony Scott "Music for Zen Meditation" - słucha się dobrze, chociaż "Zen" to tam chyba bardziej w nazwie.
A może tak samemu zacząć ćwiczyć grę na shakuhachi?

pozdrawiam
m.

hermit pisze:
Jest jeszcze Tony Scott "Music for Zen Meditation" - słucha się dobrze, chociaż "Zen" to tam chyba bardziej w nazwie.
A może tak samemu zacząć ćwiczyć grę na shakuhachi?

pozdrawiam
m.

Zgadza się, że jest to muzyka Zen z nazwy, bo czym jest prawdziwa muzyka Zen? Śpiewem ptaków, rykiem silnika lub też odgłosem padającego deszczu. Uderzeniem kufla o kufel także

Jeszcze dwa utwory z gatunku tzw. muzyki Zen:

http://www.youtube.com/watch?v=wzYIk9DF ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=z0vyjK6r ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=jJ8y0kvU ... re=related

pozdrawiam
j.

shimsong pisze:Zgadza się, że jest to muzyka Zen z nazwy, bo czym jest prawdziwa muzyka Zen? Śpiewem ptaków, rykiem silnika lub też odgłosem padającego deszczu. Uderzeniem kufla o kufel także
j.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzyka_konkretna

iwanxxx pisze:
shimsong pisze:Zgadza się, że jest to muzyka Zen z nazwy, bo czym jest prawdziwa muzyka Zen? Śpiewem ptaków, rykiem silnika lub też odgłosem padającego deszczu. Uderzeniem kufla o kufel także
j.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzyka_konkretna

Muzyka konkretna - kierunek w muzyce współczesnej, w którym zamiast dźwięków instrumentów lub śpiewu wykorzystuje się realne dźwięki - dźwięki przyrody, odgłosy fabryczne, dźwięki ruchu ulicznego, przypadkowe głosy ludzkie itp. Dźwięki takie są rejestrowane, a następnie preparowane i miksowane w celu osiągnięcia zamierzonego efektu estetycznego.

jednak "less is more", także w muzyce:
http://www.youtube.com/watch?v=mHRONroYFY4

etc.

miłego dnia
m

muzyka Zen do medytacji? po co to?

fajnie się tego słucha i w sumie nie przeszkadza w zazen (w zazen najbardziej przeszkadzam sobie ja sam) ale jakoś nie widzi mi się by było to pomocne w medytacji? ehh pewnie znów wynik "modności" słowa zen - cały czas szukam na książkę "sztuka zen i wiertarka celma-kombi"

keylan pisze:muzyka Zen do medytacji? po co to? fajnie się tego słucha i w sumie nie przeszkadza w zazen (w zazen najbardziej przeszkadzam sobie ja sam) ale jakoś nie widzi mi się by było to pomocne w medytacji? ehh pewnie znów wynik "modności" słowa zen - cały czas szukam na książkę "sztuka zen i wiertarka celma-kombi"

Jeżeli można słuchać rocka, popu czy jazzu, to dlaczego nie można słuchać tego rodzaju muzyki z obrazami przyrody, posągów Buddy i mnichów? To uspokaja i wpływa na świadomość.
To nie jest oczywiście muzyka do zazen, ponieważ zazen nie powinno praktykować się z muzyką ale posłuchać i pooglądać można

Jeżeli podczas zazen jesteś zrelaksowany, powoli oddychasz i jesteś uważny, wówczas nic nie przeszkadza. Tylko jak to zrobić?
Jak mawiał DSSN, próbuj, próbuj, próbuj przez 10000 lat. Nie tylko zresztą podczas siedzenia

shimsong pisze:
keylan pisze:muzyka Zen do medytacji? po co to? fajnie się tego słucha i w sumie nie przeszkadza w zazen (w zazen najbardziej przeszkadzam sobie ja sam) ale jakoś nie widzi mi się by było to pomocne w medytacji? ehh pewnie znów wynik "modności" słowa zen - cały czas szukam na książkę "sztuka zen i wiertarka celma-kombi"
Jeżeli można słuchać rocka, popu czy jazzu, to dlaczego nie można słuchać tego rodzaju muzyki z obrazami przyrody, posągów Buddy i mnichów? To uspokaja i wpływa na świadomość.
To nie jest oczywiście muzyka do zazen, ponieważ zazen nie powinno praktykować się z muzyką ale posłuchać i pooglądać można

Jeżeli podczas zazen jesteś zrelaksowany, powoli oddychasz i jesteś uważny, wówczas nic nie przeszkadza. Tylko jak to zrobić?
Jak mawiał DSSN, próbuj, próbuj, próbuj przez 10000 lat. Nie tylko zresztą podczas siedzenia

no właśnie nie chodzi mi o muzykę do posłuchania w porządku sam wole Możdżera tylko czemu to ma tytuł zen meditation skoro do medytacji nie służy? ja wiem to tylko nazwa... ale jakoś tak kołacze się pytanie "po co?"
Co do ostatnich linijek pełna zgoda

keylan pisze:no właśnie nie chodzi mi o muzykę do posłuchania w porządku sam wole Możdżera tylko czemu to ma tytuł zen meditation skoro do medytacji nie służy? ja wiem to tylko nazwa... ale jakoś tak kołacze się pytanie "po co?" (...)

Jak to, po co?

Przyklejona zostaje takiej muzyce etykietka ''zen'' i już nie ginie w morzu takiej muzyki a staje się ''jakąś'' muzyką, no i do tego zwodzi, iż jest czymś specjalnym, wyjątkowym - jest: muzyką medytacyjną zen

A poza tym i po to, by znalazła się w panelu Zen, a nie w Lepsza Galeria

Całkowicie się z Wami zgadzam.
Są takie rodzaje praktyki, które polegają na medytowaniu z muzyką. Andrzej Piotrowski PSN odwiedził kiedyś taką grupę i mówił, że Ci ludzie po medytacji byli bardzo odjechani, tak jakby się naćpali. To nie jest prawdziwa medytacja.
Poniżej podaję link do tego typu muzyki, której oczywiście specjalnie nie polecam. Na pewno jednak jest to lepsze od brania narkotyków, czy intensywnego picia alkoholu

http://sklep.tarotnet.pl/szuka/muzyka+zen.html

Pozdro

shimsong pisze:Całkowicie się z Wami zgadzam.
Są takie rodzaje praktyki, które polegają na medytowaniu z muzyką. Andrzej Piotrowski PSN odwiedził kiedyś taką grupę i mówił, że Ci ludzie po medytacji byli bardzo odjechani, tak jakby się naćpali. To nie jest prawdziwa medytacja.
Pozdro

Thich Nhat Hanh uczy czegoś takiego jak medytacja z muzyką. Polega po prostu na uważnym słuchaniu muzyki - to może być prawdziwa medytacja. Problem pewnie jest jak wpada się przy tym w transy. Chong An Sunim mówił wiele razy, że jego pierwsza praktyka duchowa to był udział w grupie szamańskich bębniarzy.

Pzdr
Piotr

iwanxxx pisze:
shimsong pisze:Całkowicie się z Wami zgadzam.
Są takie rodzaje praktyki, które polegają na medytowaniu z muzyką. Andrzej Piotrowski PSN odwiedził kiedyś taką grupę i mówił, że Ci ludzie po medytacji byli bardzo odjechani, tak jakby się naćpali. To nie jest prawdziwa medytacja.
Pozdro
Thich Nhat Hanh uczy czegoś takiego jak medytacja z muzyką. Polega po prostu na uważnym słuchaniu muzyki - to może być prawdziwa medytacja. Problem pewnie jest jak wpada się przy tym w transy. Chong An Sunim mówił wiele razy, że jego pierwsza praktyka duchowa to był udział w grupie szamańskich bębniarzy.

Pzdr
Piotr

Uważne słuchanie muzyki oraz udział w grupie szamańskich bębniarzy lub Kido, to dla początkującego ucznia Zen jest czymś innym od intensywnego słuchania muzyki relaksacyjnej na słuchawkach w pozycji medytacyjnej

Dwa filmy związane z tematem:

http://www.youtube.com/watch?v=z26Quw7E ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=RZGxsWw_paU

shimsong pisze:Dwa filmy związane z tematem:

http://www.youtube.com/watch?v=z26Quw7E ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=RZGxsWw_paU

Shimsong, a mógłbyś jakoś opisywać to, co wrzucasz? Bo tak same łyse linki z youtube'a nie zachęcają do klikania...

iwanxxx pisze:
shimsong pisze:Dwa filmy związane z tematem:

http://www.youtube.com/watch?v=z26Quw7E ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=RZGxsWw_paU
Shimsong, a mógłbyś jakoś opisywać to, co wrzucasz? Bo tak same łyse linki z youtube'a nie zachęcają do klikania...

Iwanxxx przecież są opisy nad linkami a z doświadczenia wiem, że linki bardzo zachęcają do klikania.
Opisy nie są może bardzo wyczerpujące ale ja nie jestem nauczycielem sutr.

Serdecznie pozdrawiam

Forum e-Budda PL

Muzyka Zen

Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

''po co?''

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen

Re: Muzyka Zen