Czas aby poznać innego wspaniałego nauczyciela Mistrza Zen Su Bong Sunima. Niestety zmarł on w lipcu 1994 roku. Miałem okazję poznać bezpośrednio jego nauczanie i mam zamiar podzielić się z Wami jego Dharmą Nagranie pochodzi z archiwum Opolskiego Ośrodka Zen http://www.zen.pl/opole W miarę wolnego czasu i możliwości będę umieszczał następne fragmenty. Niestety jakoś nie jest najlepsza, ale są to nagrania VHS bardzo już zniszczone.
Pozdrawiam
W Dharmie
http://www.youtube.com/watch?v=i0hfbrg9ffE
Mistrz Zen Su Bong
Moderator: iwanxxx
Re: Mistrz Zen Su Bong
Dzięki Heniek
To jeden z moich nabardziej ulubionych Nauczycieli Zen. Zanim zaczął praktykować był hipisem i brał narkotyki. Potem odciął to ale popalał czasem papierosy. Nigdy go jednak nie przyłałem
Zmarł podczas prowadzenia rozmowy osobistej (konganowej).
Namu Amita Bul ...
Pozdro
To jeden z moich nabardziej ulubionych Nauczycieli Zen. Zanim zaczął praktykować był hipisem i brał narkotyki. Potem odciął to ale popalał czasem papierosy. Nigdy go jednak nie przyłałem
Zmarł podczas prowadzenia rozmowy osobistej (konganowej).
Namu Amita Bul ...
Pozdro
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mistrz Zen Su Bong
Historia, którą słyszałem mówi, że jakaś kilkunastoletnia dziewczyna była u niego w Hong Kongu na rozmowie osobistej. Udzieliła poprawnej odpowiedzi. Subong Sunim powiedział tylko "Correct" i zmarł.shimsong pisze:Dzięki Heniek
To jeden z moich nabardziej ulubionych Nauczycieli Zen. Zanim zaczął praktykować był hipisem i brał narkotyki. Potem odciął to ale popalał czasem papierosy. Nigdy go jednak nie przyłałem
Zmarł podczas prowadzenia rozmowy osobistej (konganowej).
Namu Amita Bul ...
Pozdro
Re: Mistrz Zen Su Bong
<naprawiony kod - iwanxxx>iwanxxx pisze:
Historia, którą słyszałem mówi, że jakaś kilkunastoletnia dziewczyna była u niego w Hong Kongu na rozmowie osobistej. Udzieliła poprawnej odpowiedzi. Subong Sunim powiedział tylko "Correct" i zmarł.
Bardzo fajne były z nim rozmowy osobiste. Najpierw relaksował ucznia, potem zadawał łatwe pytania i chwalił
Następnie zadawał trudniejsze kongany. Zdarzało się, że gdy odpowiedź nie była w stu procentach właściwa, to zaliczał ją i mówił: bardzo dobrze, znakomicie
Mozna było w trakcie YMJJ lub Kyol Che o dowolnej porze pójść do niego gdy pojawiła się odpowiedź na koan, aby ją sprawdzić.
Nakręcił bardzo dużo filmów z pobytu DSSN w Polsce. Może kiedyś ukażą się w necie.
PS.
Jest dwóch nowych Pop Sa Nimów w USA