janekjakistam pisze:Potrzebne mi są napisane po polsku opracowania z 'kanonu palijskiego'
oraz dawne religijno-historyczne kroniki i dzieła filozofów theravady.
To fatalnie się składa, bo raczej będziesz musiał nauczyć się pali, albo choć angielskiego.
W języku polskim nie spotkałem żadnych "wiernych" tłumaczeń, ani nawet dobrych opracowań.
Nie ma tu "winy" tłumaczy...
Tłumacząc sutty kanonu palijskiego - chcąc nie chcąc ograbiasz tekst z całego bogactwa sensów.
Zostają "popłuczyny" pozwalające co najwyżej wyobrazić sobie pierwotny smak "rarytasu"...
Dlaczego? Prosty powód...
Pierwotnie były to teksty do *zapamiętania* - są niezwykle skondensowane, a każde słowo
dobrane z najwyższą dbałością o prawidłowy przekaz *prawdziwej* dhammy - każda zmiana,
między innymi tłumaczenie, powoduje istotną degenerację pierwotnej treści i znaczenia.
Dodaj do tego względy kulturowe - wiele słów po prostu nie da się przetłumaczyć.
Dhamma to nie proza ani poezja...
A co do opracowań - dobre opracowanie może stworzyć tylko ktoś "przebudzony"...
Choćby "tylko" sotapanna o odpowiednim wykształceniu i doświadczeniu pisarskim.
Jeśli mieszkasz gdzieś w Polsce - ujawnij się!
![;-)](./images/smilies/msn-wink.gif)