co to jest?!

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Holden
Posty: 12
Rejestracja: śr lip 07, 2010 13:18
Tradycja: kwan um zen

co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Holden »

http://aryan-buddhism.blogspot.com/

co to za koleś? strona jest jakaś dziwna. koleś od 3 lat 'udowadnia' istnienie jakiejś neoplatońskiej Duszy i twierdzi, że Budda tak twierdził! słyszeliście o czymś takim? jak aryan buddyzm? ludzie są dziwni trochę.
"(...)living in the present moment just doing the best we can is the only realistic way to live."
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

edit:
przeczytalem, jest to jakas grupa ludzi ktorzy tlumacza oryginalne starozytne teksty buddyjskie i ukladaja doktryne Buddy na nowo, cos co niektorzy historycy uwielbiaja robic :) - niektorzy robia to z biblia i chrzescijanstwem.
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Przede wszystkim internet to nie jest dobre miejsce do rozwijanie swojej wiedzy na jakikolwiek temat, o duchowych ścieżkach nawet nie wspominając.
Holden
Posty: 12
Rejestracja: śr lip 07, 2010 13:18
Tradycja: kwan um zen

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Holden »

nie no! poczytałem tego kolesia trochę i on mnie przeraża! opiera się na wybranych tłumaczeniach z pali. na przykład
Coomaraswamy który chyba na siłę chciał zrobić z buddyzmu hinduizm i uzgodnić go z neoplatonizmem. to nie takie ważne. ale ilość słów jakie ten facet produkuje na temat tego, że cały świat nie rozumiem buddyzmu, a tylko on i niektórzy wybrani. na amazonie są nawet jego dwie publikacjie, które sa niby tłumaczeniami z pali. ale jedynymi słusznymi. koleś robi to od wielu lat. np. komentuje na amazonie wiele buddyjskich książek pod pseudonimami różnymi i krytykuje prawie wszystkie jako nihilistyczne i cały czas, że budda z tą duszą etc. itd.
i to wszystko podlane jakimiś pitagorejczykami, plotynem, dziwnymi interpetatorami dhammy. jak zwykle w takich wypadkach jestem zszokowany.

'nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów zanim nie miałem internetu' parafrazując kochanego S. Lema
"(...)living in the present moment just doing the best we can is the only realistic way to live."
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć!
Damian907 pisze:Przede wszystkim internet to nie jest dobre miejsce do rozwijanie swojej wiedzy na jakikolwiek temat, o duchowych ścieżkach nawet nie wspominając.
Oj tam, oj tam! Internet to świetne miejsce do rozwijania swojej wiedzy na większość tematów. Gorzej jak to jest jedyne źródło, a jeszcze gorzej jak nie zapala się komuś lampka ochronna kiedy ktoś w internecie twierdzi, że jest jedynym posiadającym prawdziwą prawdę, a cały świat jest w błędzie.


pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Holden
Posty: 12
Rejestracja: śr lip 07, 2010 13:18
Tradycja: kwan um zen

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Holden »

prawdę mówisz, ale ta nasza ludzka skłonność do bycia posiadaczem właśnie prawdy. słusznej, jedynej! zdumiewa mnie! to co jest smutne to fakt, że wielu poszukujących, trochę zagubionych ludzi przez różnych szarlatanów i egomaniaków może jeszcze do końca się pogubić co prowadzi do cierpienia. zawsze mam problem jak natykam się na egomaniaków zwłaszcza w kontekście duchowych praktyk. wydaje mi się to jednym z gorszych przestępstw świata.

Ja także pozdrawiam wszystkich. ;)

Holden

ps
nie powinienem publikować w ogóle tego wątku zanim lepiej nie sprawdziłem źródła całego tego absurdu.

w ogóle jest też coś takiego jak dark zen. to też jest coś dziwnego. ktoś może mi wytłumaczyć w 3 zdaniach o co w tym chodzi.
"(...)living in the present moment just doing the best we can is the only realistic way to live."
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

To bardzo dobry przykład osób które owładnięte dosa (niechęcią) są obsesyjnie przywiązane do poglądów - w tym przypadku monizm i emanacjonizm (neo-platonizm).

Dla mnie takie ustępy dysklasyfikują dalsze czytanie:
Buddhism’s coffin nail came directly from Gotama himself both in primarily refusing repeated requests to establish the metaphysics of his system and secondarily for being a poor teacher.
Co więcej - wszyscy podobni do autora strony ludzie wyolbrzymiają (nierozumiejąc) dwa momenty w całej Tipitace, a mianowicie to gdy Buddha mówi byśmy byli sami sobie lampą, używając atta - co w sanskrycie brzmi już złowieszczo - atman. Ale to choroba Abhidhammiczna (metafizyczna?). Oczywiście pytanie brzmi, skoro "sami dla siebie" mamy być przewodnikiem - a jak wiadomo Buddha uczył o anatta to w takim razie o co chodzi? Ale "sami dla siebie" oznacza swoje rozumienie, nie odnosi się zatem do ontologicznego "ja" a do funkcyjnego "tego jak to rozumem, jaki mam poziom zrozumienia, mądrości, vijja".

Sporo tęgich głów próbowało udowodnić, że Buddha jednak nauczał o atmanie i metafizyce i Wielkiej Jedni, etc. Ale to udowadnianie podszyte jest głównie strachem - osoby takie boją się dostrzec gołą prawdę, bo przeraża ich, bez skorupki poglądów czują, że świat wedrze się do "nich" i ich pochłonie - stąd parcie na "ja" ontologiczne i wszystko co za tym idzie.

Warto widzieć zły przykład, by wiedzieć gdzie nie iść, coby nie pobłądzić.

metta&peace
V.
Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 186
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Poznań

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Dobek »

Holden pisze: w ogóle jest też coś takiego jak dark zen. to też jest coś dziwnego. ktoś może mi wytłumaczyć w 3 zdaniach o co w tym chodzi.
To są ci sami ludzie. Tym razem odkryli, że Zen jaki znamy na zachodzie jest Be bo:......, i grzebiąc w pismach chińskich mistrzów chan i niektórych sutrach odkryli "prawdziwy, mistyczny i skuteczny" Zen ;)
Wyluzuj Holden :)
Holden
Posty: 12
Rejestracja: śr lip 07, 2010 13:18
Tradycja: kwan um zen

Re: co to jest?!

Nieprzeczytany post autor: Holden »

no wiesz. nie zawsze to łatwo przychodzi. :)
"(...)living in the present moment just doing the best we can is the only realistic way to live."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”