przerwanie więzów ponownych narodzin

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
trzydziescidwa
Posty: 55
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 16:56
Tradycja: Tantrayana / Dzogczen
Lokalizacja: Warszawa

przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: trzydziescidwa »

:namaste:
Brahmajala Sutta pisze:'Zewnętrzna forma, o mnisi, tego który poznał prawdę, stoi przed wami, lecz jego więzy ponownych narodzin zostały przerwane. Tak długo jak jego ciało pozostaje, tak długo ludzie i bogowie mogą go podziwiać. Lecz po rozpadzie ciała, po krańcu jego życia ani ludzie ani bogowie już go nie ujrzą.
To fragment Sutry o Doskonałej Sieci do której linka wkleił Lo’tsa’wa w poście Leszka o ludzkim życiu. Ciekawa sutra, po lekturze jakoś mniej miejsca w sercu na lgnięcie do rozmaitych poglądów, ale wklejam ten wyrwany z kontekstu cytat ponieważ martwi mnie jedna rzecz. Moja podświadomość boi się „przerwania więzów ponownych narodzin” i robi wszystko abym źle się z tym czuł. "Nie mam" poglądów nt. Oświecenia, tego czy świadomość przekształca się w Mądrość czy zostaje tylko przebudzenie czy jakieś kontinuum indywidalnego wymiaru ciało – głos – umysł być może ustępujące miejsca jakiejś magicznej Trikaji, niezniszczalnym Trzech Ciałom Wadżry czy też może nieistnienie było by największym błogosławieństwem, czy sens nieistnienia cierpienia niezależnie od istnienia bądź nieistnienia czującej istoty, która miałaby to cierpienie doświadczać jest ok czy nie... i tak dalej :fait: Nie, wiem, że na forum nie będziemy o tym dysktować... i osobiście koncentruję się właśnie na oświecenie = koniec cierpienia. Ale jak to możliwe, żeby praktykować coś czego rezultatem jest to czego się zwyczajnie najbardziej boimy na podswiadomym poziomie, tzn. wpadnięcia w otchlań nicości? Wiem, że można to zgrabnie odwrócić i intelektualnie oraz emocjonalnie doświadczyć tego, że niemające początku ani końca doświadczanie samsary jest bardziej przerażające od koncpecji nie-bytu, koncepcji którą podświadomie utożsamiłem z celem praktyki buddyjskiej. Może możecie mi coś poradzić, abym podświadomie utożsamiał oświecenie z wolnością. Bywam czasem na wykładach i kursach w różnych sangach, ale nie praktykuje formalnie w żadnej z nich. Nie znaczy to że jestem fanem jakiegoś totalnego synkretyzmu. Nie chciałbym się bać zadawać pytań i czerpać od Was inspiracji tylko dlatego tego, że nie praktykuje konkretnego systemu. Druga kwestia to właściwe zrozumienie terminu samsara, ale to już temat na inny wątek.

Pozdrawiam
Damian

P.S. Czy ktoś z Was wybiera sie na najbliższy kurs Jantra Jogi do Krakowa? :)
Lamvadis
Posty: 432
Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Toruń

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: Lamvadis »

A kiedy taki kurs Jantra Jogi? W zależności od terminu i ceny, może mógłbym się wybrać :) Masz może linka do jakieś strony z info na ten temat?
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

trzydziescidwa pisze:Pozdrawiam
Damian
Czy spotkaliśmy się ostatnio na jakimś forum?

Pozdrawiam również :lowe2:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: booker »

trzydziescidwa pisze:Ale jak to możliwe, żeby praktykować coś czego rezultatem jest to czego się zwyczajnie najbardziej boimy na podswiadomym poziomie, tzn. wpadnięcia w otchlań nicości?
Wpadnięcie w otchłań nicości nie należy do rezultatu żadnej ze znanych mi ścieżek buddyjskich.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

to się nazywa w teologii chrześcijańskiej "noc Ducha". Wg. mnie
występuje to w Ścieżce, ale traktuje się z buta jako kolejną marę.
Awatar użytkownika
trzydziescidwa
Posty: 55
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 16:56
Tradycja: Tantrayana / Dzogczen
Lokalizacja: Warszawa

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: trzydziescidwa »

Lamvadis wysłałem Ci info na priv :)
booker pisze:trzydziescidwa napisał(a):
Ale jak to możliwe, żeby praktykować coś czego rezultatem jest to czego się zwyczajnie najbardziej boimy na podswiadomym poziomie, tzn. wpadnięcia w otchlań nicości?

Wpadnięcie w otchłań nicości nie należy do rezultatu żadnej ze znanych mi ścieżek buddyjskich.

jak to możliwe, żeby praktykować coś czego rezultat gdzieś na podświadomym poziomie kojarzy się z nie-bytem abstrahując od tego czy tak jest czy nie, a kojarzy się czytając np. zacytowany wcześniej fragment Brahmajala Sutty... rzecz w tym, że ujmując całokształt nauki buddyjskiej nie tyle nie powiedziałbym, że oświecenie nie równa się unicestwieniu, ale powtórzył za Einsteinem "problemy nie mogą być rozwiązywane na tym samym poziomie myślenia, na jakim byliśmy, kiedy je tworzyliśmy" i zajął się zmianą tego poziomu właśnie (praktyka), niemniej jednak rozpoczynając praktykę z właściwym poglądem (czyli nie tworzeniem koncepcji na temat oświecenia), co jednak (brak poglądów) uniemożliwia problem z podświadomością, o którym jest ten wątek. Tak to jest z sympatyzującymi z Buddyzmem być może lepiej by było pójść w jedną albo drugą stronę.. :vahidrk:

Damian źle mnie zrozumiałeś, to moje imię w podpisie ;) chociaż być może widziałem Cię na forum o Świętej Geometrii, także teraz pozdrawiam :lowe2:

Sosnowiczanin niech ta noc się już kończy!
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

trzydziescidwa pisze:
Brahmajala SutrA pisze:Zewnętrzna forma, o mnisi, tego który poznał prawdę, stoi przed wami, lecz jego więzy ponownych narodzin zostały przerwane. Tak długo jak jego ciało pozostaje, tak długo ludzie i bogowie mogą go podziwiać. Lecz po rozpadzie ciała, po krańcu jego życia ani ludzie ani bogowie już go nie ujrzą.
Wdg. mnie ten cytat jest bardzo dosłowny. Mówi tylko o tym, że po rozpadzie ciała, tzn jak robaki zjedzą Gotamę, to go ludzie nie ujrzą.
trzydziescidwa pisze: Może możecie mi coś poradzić, abym podświadomie utożsamiał oświecenie z wolnością.
Z tym będzie kłopot. W zasadzie to nie lubię potwornie terminu 'podświadomość' ponieważ odnosi się do szeroko pojętej psychologii do której nie mam ani krztyny zaufania, ale chyba rozumiem o co Ci chodzi:) Tzn zaraz... jak to podświadomie? Bez udziału świadomości? Chcesz żeby Ci coś przemycić podprogowo?! A co jeżeli jakiś wariat potraktuję poważnie twoje życzenie, a nie będzie miał racji i namiesza Ci w głowie? Chcesz go narazić na taką odpowiedzialność? OK! Hokus pokus.

Oświeceni nie popełniają błędów. Nie powstaje żal, nie powstaje stres, nie powstaje cierpienie. Oświeceni są wolni od cierpienia. Mają mądrość, widzą jak rzeczy powstają we współzależności. Nic ich nie zaskakuje, widzą powstawanie i zanikanie zjawisk, transmigrację istot z sześciu karmicznych sfer. Demonów, głodnych duchów, zwierząt, ludzi, Asurów i Bogów z Indrą na czele. Nie mają pragnień. Są generalnie super. Zawsze mają dużo drobnych i nie śpieszy im się w kolejce po bułki, doprowadzając tym do szału resztę klientów. Wyrzucają same szóstki w kości. Jak boli ich stopa to boli ich stopa. Radują się z bezśmiertelności. Tathagatha nie umiera, zanikają tylko skandhy tworzące zewnętrzną formę. Tak naprawdę nie kupują bułek, bo odeszli w bezdomność. Więcej grzechów nie pamiętam.

Pozdrawiam

Edit: Aaaaa! Rzadkie są narodziny Tathagathów.
Awatar użytkownika
trzydziescidwa
Posty: 55
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 16:56
Tradycja: Tantrayana / Dzogczen
Lokalizacja: Warszawa

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: trzydziescidwa »

Lo'tsa'wa pisze: Chcesz go narazić na taką odpowiedzialność? OK! Hokus pokus.
Rezultaty działania dla działającego, są związane z intencjami działania.

Dziękuje Lo'tsa'wa podobało mi się Twoje Hokus Pokus :meditate:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: booker »

trzydziescidwa pisze: jak to możliwe, żeby praktykować coś czego rezultat gdzieś na podświadomym poziomie kojarzy się z nie-bytem abstrahując od tego czy tak jest czy nie, a kojarzy się czytając np. zacytowany wcześniej fragment Brahmajala Sutty... rzecz w tym, że ujmując całokształt nauki buddyjskiej nie tyle nie powiedziałbym, że oświecenie nie równa się unicestwieniu, ale powtórzył za Einsteinem {...}
Rzecz w tym, że ten fragment Brahmajala Sutty nie ujmuje całokształtu nauki buddyjskiej :)

Oświecenie nie ma związku z "wpadnieciem" w sferę nicości, czy w jakąś swego rodzaju anihilację, chyba, że chodzi o anihilację niewiedzy, gniewu i żądzy.
W tym sensie koniec odrodzin nie ma związku z tak pojmowanym nie-bytem (bo byłby to nihilizm).

To jak się kojarzy, a to o co w tym chodzi to są dwie różne sprawy. Jeżeli skojarzenia są "niewłaściwe"...możliwe iż utrzymywany jest niewłaściwy pogląd, po prostu.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
trzydziescidwa
Posty: 55
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 16:56
Tradycja: Tantrayana / Dzogczen
Lokalizacja: Warszawa

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: trzydziescidwa »

"Kim jest ten kto się inkarnuje i reinkarnuje?
I to pytanie nie ma żadnej mocy, ani przyciągania -
nie ma lęku w tym pytaniu, ani nie ma podniety w tym pytaniu"
http://www.youtube.com/watch?v=v3nZ7Kmpsms

:)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: booker »

A o co chodzi? :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Aby lepiej zrozumieć Brahmajala Suttę należałoby przeczytać komentarze i podkomentarze do tej nauki.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Ustalcie o jakiej sutrze mówicie, bo są co najmniej 3 wersje.

Pzdr
Piotr
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Fakt, z tą sutrą wiąże się popularna opowieść o indyjskim mistrzu Jogaczary, Paramartha. Paramartha rezydował w Chinach w czasie gdy przybył tam Bodhidharma. Usłyszawszy o istnieniu tej sutry pojechał po nią do Indii. W drodzę powrotnej na statku rozpętał się sztorm, statek zaczął tonąć więc zaczęto wyrzucać bagaże. Wkońcu Paramartha wyrzucił sutrę i sztorm ustał. Mówi się, że zrozumiał wtedy 'smutną prawdę' - ludzie "Wschodniego Królestwa" nie byli gotowi na jej przyjęcie. Dopiero w V wieku sutra pojawiła się w Chinach. Są dwie teorie jej pochodzenia. Popularna mówi, że przetłumaczył ją Kumarajiva z sanskrytu. Mniej popularna, że napisali ją nieznani autorzy chińscy.

Jest wiele ciekawych różnic między tymi wersjami. W chińskiej wersji we wstępie pojawia się Buddha Vairocana, i tysiąc Siakjamunich osiągających symultanicznie Oświecenie. Chińska wersja skupia się głównie na wskazaniach których jest 10 głównych i 48 pomniejszych. Jest nakierowana bardziej na etykę. Sutrę zamyka dedykacja dla Vairocany:
Mahajana Brahmajala Sutra pisze: W Lotosowym Skarbcu Świata
Vairocana wyjaśnił nieskończenie drobną część część drzwi umysłu-podstawy,
Przekazując ją Siakjamunim.
Główne i pomniejsze wskazania są przejrzyście wyznaczone
Wszystkie czujące istoty otrzymują ogromne korzyści

In the Lotus Treasury World,
Vairocana explained an infinitesimal part of the Mind-Ground Door,
Transmitting it to the Sakyamunis.
Major and minor precepts are clearly delineated,
All sentient beings receive immense benefits.

Sama sutra bywa nazywana Sutrą Wskazań. Pojawia się np. w Shobogenzo Zuimko tzn w rozmowach Dogena i Ejo. Dogen mówił, że lepsze od recytowania sutry wskazań jest siedzenie w Zazen, w którym niejako z automatu wszystkie wskazania są utrzymywane.

Brahmajala Sutra z tradycji Therevady jest dłuższa. Jest pierwszą, rozpoczynającą Sutrą ze zbioru długich dyskursów (Digha Nikaya, Sutta Pitaka). Właściwie składa się z dwóch części. Część pierwsza obejmuje zasady, wskazania które dzielą się na pomniejsze (Cula-sila), pośrednie (Majjhima-sila) i główne (Maha-sila). Sutra z tradycji Therevadyjskiej na tym się nie kończy. Konwencja w jakiej te zasady są prezentowane wydaje się być znamienna. Każde wskazanie poprzedzone jest zwrotem(apostrofą?): "O takich rzeczach nieprzekonany może mówić gdy mówi pochlebnie o Tathagacie". Taki zwrot, taka retoryka umiejscawia wskazania jako rzeczy podstawowe, fundamentalne. Buduje napięcie, oczekiwanie, kieruję uwagę na ważniejszą część która ma nastąpić. Wyobrażam to sobię jako wykład, w którym najpierw omawiane są "podstawy" a później rzeczy coraz bardziej skomplikowane. Pierwsza część zakończona jest również konkluzją "Oto, o mnisi, są owe błachostki, owa pomniejsza cnota o której będzie mowił wypowiadając sie pochlebnie o Tathagacie." I rzeczywiście, sutra z tradycji Therevady wydaje się być bogatsza niż Mahajany - następuje druga część. Omawiane są w niej 62 rodzaje nieprawych poglądów, tzn. omawiane są różne skrajne poglądy np. eternalistyczne i anihilacjonistyczne(chociaż nie tylko te) które Buddha kolejno odrzuca. Zakończenie jest dla mnie dość zaskakujące. Nie pojawia się żaden pogląd wygłoszony przez Buddhę, który byłby postawiony wyżej niż te wymienione poprzednio. Jest tylko negacja:
'To tak jak rybak lub uczeń rybaka zarzuci do małego jeziorka, może pomyśleć: "Jakiekolwiek ryby są w tym jeziorku wszystkie wpadną w sieć; wszystkie które w niej uwięzną, zostaną pochwycone i schwytane" tak też jest z tymi, którzy spekulują o przeszłości i przyszłości, uwięzieni w sieci, pochwyceni i schwytani.

Pozdrawiam
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

iwanxxx pisze:Ustalcie o jakiej sutrze mówicie, bo są co najmniej 3 wersje.
Chodziło mi o Suttę z Digha Nikaya, tradycji theravady.
Lo'tsa'wa pisze:Każde wskazanie poprzedzone jest zwrotem(apostrofą?): "O takich rzeczach nieprzekonany może mówić gdy mówi pochlebnie o Tathagacie". Taki zwrot, taka retoryka umiejscawia wskazania jako rzeczy podstawowe, fundamentalne. Buduje napięcie, oczekiwanie, kieruję uwagę na ważniejszą część która ma nastąpić.
:) Tak naprawdę ten język to język wglądu. Bardzo spokojny, sprzyjający rozumieniu. Gdzie każde słowo jest bardzo ważne i warunkujące rozumienie i rozwój.
Lo'tsa'wa pisze: Omawiane są w niej 62 rodzaje nieprawych poglądów, tzn. omawiane są różne skrajne poglądy np. eternalistyczne i anihilacjonistyczne(chociaż nie tylko te) które Buddha kolejno odrzuca. Zakończenie jest dla mnie dość zaskakujące. Nie pojawia się żaden pogląd wygłoszony przez Buddhę, który byłby postawiony wyżej niż te wymienione poprzednio.
i właśnie szkoda że nikt nie ma komentarzy Starszych do tej Sutty. Możemy sobie pomyśleć co chcemy, ale tylko komentarz jest doskonały, mówi o znaczeniu.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć, :)
ikar pisze:i właśnie szkoda że nikt nie ma komentarzy Starszych do tej Sutty.
A ty je masz?
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

piotr pisze:A ty je masz?
Nie mam.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
ikar pisze:Nie mam.
Ale wiesz, że jest doskonały. Respekt.
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: amogh »

piotr pisze:Cześć,
ikar pisze:Nie mam.
Ale wiesz, że jest doskonały. Respekt.
A starsi nie byli doskonali?
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

amogh pisze:A starsi nie byli doskonali?
To najdoskonalsi z Arahatów.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: amogh »

ikar pisze:
amogh pisze:A starsi nie byli doskonali?
To najdoskonalsi z Arahatów.
A możliwe jest żeby ich komentarze nie były doskonałe?
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

amogh pisze:A możliwe jest żeby ich komentarze nie były doskonałe?
Każde słowo było perfekcyjne. Tak bardzo dokładne.

Starsi wyłożyli całą Dhammę w szczegółach. Dzięki nim możemy rozumieć lepiej i lepiej.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Bry :)
ikar pisze:
amogh pisze:A możliwe jest żeby ich komentarze nie były doskonałe?
Każde słowo było perfekcyjne. Tak bardzo dokładne.

Starsi wyłożyli całą Dhammę w szczegółach. Dzięki nim możemy rozumieć lepiej i lepiej.
Dobrze, tylko jak mozesz rozumiec coraz lepiej i lepiej, dzięki ich komentarzom, jednocześnie - jak napisałeś - owych komentarzy nie mając... jak możesz rozumieć coraz lepiej coś, czego nie masz? :)

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

kunzang pisze:Dobrze, tylko jak mozesz rozumiec coraz lepiej i lepiej, dzięki ich komentarzom, jednocześnie - jak napisałeś - owych komentarzy nie mając... jak możesz rozumieć coraz lepiej coś, czego nie masz?
No jak nie mam ;) ;)
Mam całą półkę ;)
Nie mam komentarza do Sutt, bo mnie nie stać. Ale mam okazje je studiować na DSG, z przyjaciółmi z sangi.

Ale w nich nie ma nic do rozumienia. Po prostu zapominasz wszystko co przeczytałeś, i widzisz jak głupie słowo warunkuje rozumienie i uspokojenie.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Bry :)
ikar pisze:
kunzang pisze:Dobrze, tylko jak mozesz rozumiec coraz lepiej i lepiej, dzięki ich komentarzom, jednocześnie - jak napisałeś - owych komentarzy nie mając... jak możesz rozumieć coraz lepiej coś, czego nie masz?
No jak nie mam ;) ;)
Mam całą półkę ;)
Twe próby odwracania kota ogonem, są zabawne. Dziękuję :)
ikar pisze:i właśnie szkoda że nikt nie ma komentarzy Starszych do tej Sutty.
piotr pisze:A ty je masz?
ikar pisze: Nie mam.
.
ikar pisze: Nie mam komentarza do Sutt, bo mnie nie stać. Ale mam okazje je studiować na DSG, z przyjaciółmi z sangi.

Ale w nich nie ma nic do rozumienia. Po prostu zapominasz wszystko co przeczytałeś, i widzisz jak głupie słowo warunkuje rozumienie i uspokojenie.
ikar pisze:Starsi wyłożyli całą Dhammę w szczegółach. Dzięki nim możemy rozumieć lepiej i lepiej.
No to, jest coś do zrozumienia, czy nie ma nic do zrozumienia/?/ /pytanie retoryczne/

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Czemu Ikar nie masz komentarza do tej Sutry? :(
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Lo'tsa'wa pisze:Czemu Ikar nie masz komentarza do tej Sutry?
bo mnie nie stać ;)
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

ikar pisze:
Lo'tsa'wa pisze:Czemu Ikar nie masz komentarza do tej Sutry?
bo mnie nie stać ;)
The Brahmajala Sutta and its commentaries, Bhikku Bodhi
Lo'tsa'wa pisze:Omawiane są w niej 62 rodzaje nieprawych poglądów, tzn. omawiane są różne skrajne poglądy np. eternalistyczne i anihilacjonistyczne(chociaż nie tylko te) które Buddha kolejno odrzuca. Zakończenie jest dla mnie dość zaskakujące. Nie pojawia się żaden pogląd wygłoszony przez Buddhę, który byłby postawiony wyżej niż te wymienione poprzednio.
Ehh. Naturalnie, kłamałem. Buddha wygłasza konkluzję po wymienieniu 62 nieprawych poglądów. Tzn. może nie tyle kłamałem co nie doczytałem do końca ze zrozumieniem.
The Brahmajala Sutta and its commentaries, Bhikku Bodhi, s.198 pisze:
Brahmajala Sutta pisze:118. that is conditioned by contact.
Com. "The succesion of conditions" (paramparapaccaya): this teaching is undertaken in order to elict the succesion of conditions thus: "These speculative views occur due to the agitation of craving. Craving is conditioned by feeling, and feeling is conditioned by contact."
Brahmajala Sutta pisze:118. Jest to warunkowane przez kontakt.
Koment. Następstwo warunków(paramparapaccaya): to nauczanie jest powzięte w celu ujawnienia następstwa warunków, więc: "Te spekulatywne poglądy występują ze względu na niepokój wywołany lgnięciem. Lgnięcie jest uwarunkowane przez odczucie, a odczucie jest uwarunkowane przez kontakt"
The Brahmajala Sutta and its commentaries, Bhikku Bodhi, s.199 pisze:
Brahmajala Sutta pisze: 144. All these recluses and brahmins experience these feelings only by repeated contacts through the six bases of contact.
Com. In the present passage the Exalted One lumps together all the "feelings of views." Why? In order to relate them once more to contact. How? By the statement: " All these recluses and brahmins experience these feelings only by repeated contacts through the six bases of contact."
The six bases of contact are the eye as a base of contact; the ear, nose, tongue, body, and mind as bases of contact.
(...)
Although the statement "by repeated contacts through the six bases of contact" hgives the impression that the six bases themselves exercise the function of contacting, this would be a wrong interpretation. For it is not the bases that contact the object; rather, it is contact itself that contacts the various object. The bases are shown as incorporated within contact.
Brahmajala Sutta pisze:144. Wszyscy Ci samotnicy i Brahmini doświadczają tych uczuć wyłącznie dzięki powtarzającemu się kontaktowai poprzez sześć baz kontaktu.
Koment. W tym momencie Wzniosły zbiera razem wszystkie "odczucia względem poglądów". Czemu? Aby połączyć je raz jeszcze z kontaktem. Jak? Poprzez stwierdzenie: "Wszyscy Ci samotnicy i Brahmini doświadczają tych odczuć wyłącznie dzięki powtarzającemu się kontaktowi poprzez sześć baz kontaktu." Sześcioma bazami kontaktu są: oko jako baza kontaktu, ucho, nos, język, ciało i umysł jako baza kontaktu.
(...)
Pomimo, że stwierdzenie "dzięki powtarzającym się kontaktom poprzez sześć baz kontaktu" daje wrażenie, że sześć baz same w sobie pełnią funkcję kontaktowania, taka interpretacja byłaby błędna. Ponieważ to nie bazy kontaktują się z obiektem; raczej to kontakt sam w sobie kontaktuje się z różnymi obiektami. Bazy są przedstawione jako zawarte w kontakcie.
[quote="The Brahmajala Sutta and its commentaries, Bhikku Bodhi", s.208"]
Brahmajala Sutta pisze: 145. When, bhikkhus, a bhikkhu understands as they really are the origin and passing away of the six bases of contact, their satisfaction, unsatisfactoriness, and the escape from them, then he understands what transcends all these views.
Com. Having discussed the round in terms of the theorists, the Exalted One now shows the ending of the round, expressing it in terms of a bhikku devoted to meditation.
(...)
"He understands what transcends all these views" the theorist knows only his view, but this bhikkhu understands these views and also what transcends these views, namely, virtue, concentration, wisdom and emancipation, culminating in arahatship. Who understands this? The canker-free arahat understands, the non-returner, the once-returner, the stream-enterer, the bhikkhu who is a learned master of the scriptures, and the bhikkhu who has aroused insight. But the teaching is concluded with its culmination in arahatship."
Brahmajala Sutta pisze:145. Kiedy, mnisi, mnich rozumie sposób w jaki naprawdę są, powstawanie i odchodzenie sześciu baz kontaktu, ich satysfakcja, nieusatysfakcjonowanie, i ucieczka od nich, wtedy rozumie to, co przekracza wszystkie te poglądy.
Koment. Przedyskutowawszy ten krąg[warunków] w terminach teoretyków, Wzniosły w tym punkcie ukazuje kres tego kręgu, wyrażając go w terminach mnicha oddanego medytacji.
"Rozumie to, co przekracza wszystkie te poglądy" teoretyk zna tylko swój pogląd, ale mnich rozumie te poglądu a także to, co je przekracza, mianowicie, cnota, koncentracja, mądrość, emancypacja, kuluminujące się w Arahatostwie. Kto to rozumie? Wolny od chorób arahat rozumie, nie powracający, raz powracający, wkraczający w strumien, mnich który jest uczony w pismach, i mnich który 'rozbudził' wgląd. Ale nauczanie ma swoje zwieńczenie w Arahatostwie.[/quote]

Pozdrawiam
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: przerwanie więzów ponownych narodzin

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Lo'tsa'wa pisze:The Brahmajala Sutta and its commentaries, Bhikku Bodhi
dzięki za komentarz, nie wiedziałem że jest dostępny w internecie za darmo.

Lo'tsa'wa pisze:Brahmajala Sutta wrote:
118. Jest to warunkowane przez kontakt.

Koment. Następstwo warunków(paramparapaccaya): to nauczanie jest powzięte w celu ujawnienia następstwa warunków, więc: "Te spekulatywne poglądy występują ze względu na niepokój wywołany lgnięciem. Lgnięcie jest uwarunkowane przez odczucie, a odczucie jest uwarunkowane przez kontakt"
kontakt, phassa jest mentalną rzeczywistością. phassa cetasika.

Każdy pogląd gdy powstaje wraz z nim powstaje 'kontakt'. 'kontakt' ma swoją charakterystykę, tak jak vedana, uczucie i lgnięcie.

Ta charakterystyka może być widziana w momencie wglądu.

Nawet gdy powstaje niewłaściwy pogląd, możemy widzieć iż mentalna rzeczywistość - kontakt powstaje z każdą chwilą i 'kontaktuje' obiekt, tak by mógł być doświadczony przez świadomość, citta.
Lo'tsa'wa pisze:Pomimo, że stwierdzenie "dzięki powtarzającym się kontaktom poprzez sześć baz kontaktu" daje wrażenie, że sześć baz same w sobie pełnią funkcję kontaktowania, taka interpretacja byłaby błędna. Ponieważ to nie bazy kontaktują się z obiektem; raczej to kontakt sam w sobie kontaktuje się z różnymi obiektami. Bazy są przedstawione jako zawarte w kontakcie.
jedynie 'kontakt', mentalna rzeczywistość ma funkcję kontaktowania. nawet gdy myślimy że oko wchodzi w kontakt z widzialnym obiektem, to one nie mają funkcji kontaktowania. jedynie mentalna rzeczywistość która jest kontaktem, kontaktuje.
Możemy się uczyć że każde doświadczenie jakie powstaje w życiu, czy to widzenie, słyszenie, niewłaściwy pogląd, czy właściwy pogląd, powstaje jedynie dzięki 'kontaktowi', mentalnej rzeczywistości, która nie należy do nas, jest jedynie elementem który powstaje na moment i rozpada się spełniając swoją funkcje. Niewłaściwy pogląd byłby nie do pomyślenie gdyby, kontakt nie powstał i nie spełnił swojej funkcji, skontaktowania świadomości z jej obiektem.

Bardzo pomocna nauka którą zacytowałeś, dzięki ;)
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”