Ego a świadomość

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Ego a świadomość

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

Dzień dobry

Według buddyzmu, czy może istnieć świadomość bez ego?

Zastanawiam się nad tym ostatnio, i chyba jest to niemożliwe, świadomość wymaga ego?

Gdyby to była prawda, w takim razie świadomość to iluzja? :)

Chociaż czuję, że tutaj akurat są to tematy i rozróżnienia bardzo subtelne - bo jeżeli nawet świadomość wymaga ego i bez niego nie istnieje, to nie jest tym samym co ego, w takim razie czym jest?

Pozdrawiam
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Ego a świadomość

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj

TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 16:54Według buddyzmu, czy może istnieć świadomość bez ego?
tak.
TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 16:54Zastanawiam się nad tym ostatnio, i chyba jest to niemożliwe, świadomość wymaga ego?
nie.
TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 16:54 Gdyby to była prawda, w takim razie świadomość to iluzja? :)
...mimo to, świadomość /konkretniej: zjawiska świadomościowe/ jest iluzją.
TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 16:54Chociaż czuję, że tutaj akurat są to tematy i rozróżnienia bardzo subtelne - bo jeżeli nawet świadomość wymaga ego i bez niego nie istnieje, to nie jest tym samym co ego, w takim razie czym jest?
...przepraszam, że tak pytaniem na pytanie :zawstydzony:
na jakim rozumieniu pojęcia świadomości i ego polegasz /jakiś link/ lub jak rozumiesz świadomość i jak rozumiesz ego?

z buddyjskiej strony masz w ramach sześciu świadomości /przypisanych istocie ludzkiej/ pięć odnoszących się do zmysłów zewnętrznych - czy np świadomość zapachu może być uznana wg Ciebie za przejaw ego, jego twór?
szósta świadomość jest wewnętrzną umysłową świadomością /bywa dzielona na trzy aspekty/ - co to dla Ciebie znaczy?


pozdrawiam
:14:

ps
bez ja /ego/ nie ma ścieżki, co nie znaczy z automatu, iż ja jest świadomością - owo ja powstaje na bazie pięciu skandh
.
dane :580:
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Ego a świadomość

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

Witaj

Muszę to przemyśleć, wtedy odpowiem, co może nie nastąpić szybko.

Natomiast mogę już teraz odpowiedzieć na:
na jakim rozumieniu pojęcia świadomości i ego polegasz /jakiś link/ lub jak rozumiesz świadomość i jak rozumiesz ego?
Staram się bardziej czuć niż rozumieć, od dłuższego czasu nie czytam żadnych tekstów buddyjskich. Skupiam się na codzienności, i na podstawach takich jak obserwacja samego siebie, swoich emocji, mając gdzieś w podświadomości podstawy buddyzmu.

Z tego względu profesjonalnie raczej nie porozmawiam w sensie rozróżniania podejścia do tematu różnych szkół i nurtów.

Jednak chętnie poczytam/poszukam informacji o sześciu świadomościach o których wspomniałeś.

Pozdrawiam
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Ego a świadomość

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj

TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 19:01Staram się bardziej czuć niż rozumieć, od dłuższego czasu nie czytam żadnych tekstów buddyjskich. Skupiam się na codzienności, i na podstawach takich jak obserwacja samego siebie, swoich emocji, mając gdzieś w podświadomości podstawy buddyzmu.
rozumiem... skąd wiesz, że jest jakaś podświadomość? co to znaczy podświadomość - to Ty czy coś różnego od Ciebie? gdzie ona jest? :)

pozdrawiam
:14:

ps
TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 19:01Jednak chętnie poczytam/poszukam informacji o sześciu świadomościach o których wspomniałeś.
są one wymienione w opisie pięciu skandh, do którego link podałem, a w związku ze skandhą świadomości :)
...plus proponuję to: osiem poziomów Umysłu według czittamatry.

ps ps
gdybyś miał trochę wolnej przestrzeni, to proponuję przeczytać też to: ''Koncepcja umysłu w buddyzmie'', Jacek Sieradzan

ps ps ps
''Pięć skandh składa się na kompletny obraz ego. Zgodnie z założeniami buddyjskiej psychologii, ego to nic innego, jak zlepek elementów - w rzeczywistości nie ma czegoś takiego, jak ego. Monolit jest wspaniałym dziełem sztuki, wytworem intelektu, który mówi: „Nadajmy temu wszystkiemu jedno imię, określmy to wszystko, co się dzieje, mianem JA". Owe JA stanowi etykietkę, która spaja zdezorganizowane i rozproszone procesy zachodzące w obrębie pięciu skandh w jeden byt. Trzeba przyznać, że to przebiegła sztuczka.''
- czogjam Trungpa Rinpocze, ''Zamrożona przestrzeń ego''

''Wielu ludzi popełnia ten sam błąd, myśląc, że skoro ego jest źródłem cierpienia, to celem duchowości musi być pokonanie i unicestwienie go. Starają się wyeliminować ciężką rękę rządów ego, lecz starania te są jeszcze jednym rodzajem wyrażania ego. Kręcimy się wokoło, chcąc ulepszyć siebie poprzez walkę, dopóki nie uzmysłowimy sobie, że to właśnie ta chęć, ta ambicja ulepszania siebie jest istotą problemu. Doświadczamy wglądu podczas przerw w walce, kiedy przestajemy próbować pozbyć się myśli. W momencie kiedy zaprzestajemy poważnego traktowania zarówno prawych, dobrych myśli, jak i tych złych, nieczystych, wówczas dostrzegamy ich prawdziwą naturę.''
- czogjam Trungpa Rinpocze, ‘’Mądrość Mistrzów’’, redakcja Reginald A. Ray

:oczami:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Ego a świadomość

Nieprzeczytany post autor: amogh »

Dzień dobry,
TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 16:54
Według buddyzmu, czy może istnieć świadomość bez ego?

Zastanawiam się nad tym ostatnio, i chyba jest to niemożliwe, świadomość wymaga ego?

Gdyby to była prawda, w takim razie świadomość to iluzja? :)

Chociaż czuję, że tutaj akurat są to tematy i rozróżnienia bardzo subtelne - bo jeżeli nawet świadomość wymaga ego i bez niego nie istnieje, to nie jest tym samym co ego, w takim razie czym jest?
Świadomość bez ego jest treścią wrażeń zebranych (postrzeżonych) przez zmysły i opisanych przez myślenie. Ego pojawia się jako identyfikacja z tymi wrażeniami, co w konsekwencji prowadzi do powstania z jednej strony ja, mnie moje oraz szeregu projekcji, które nakładane są na to, co z drugiej strony jawi się jako, to co zewnętrzne. Świadomość bez ego to alaya-vijnana, która jako wrażeniowy rezerwuar stanowi podłoże dla manifestacji wszystkich zjawisk, w tym ego, które się z nimi na różne sposoby utożsamia poprzez lgnięcie/awersję lub obojętność - tyle "teoria", w tym przypadku Jogaczara.
TeZeT pisze:Staram się bardziej czuć niż rozumieć, od dłuższego czasu nie czytam żadnych tekstów buddyjskich. Skupiam się na codzienności, i na podstawach takich jak obserwacja samego siebie, swoich emocji, mając gdzieś w podświadomości podstawy buddyzmu.

Z tego względu profesjonalnie raczej nie porozmawiam w sensie rozróżniania podejścia do tematu różnych szkół i nurtów.

Jednak chętnie poczytam/poszukam informacji o sześciu świadomościach o których wspomniałeś.
To jak poczytasz o sześciu, to dalej jest mowa o ośmiu świadomościach, gdzie siódma określana jako manas jest właśnie tym, co uznajemy za ego, a raczej postawę, która przyczynia się do niewłaściwego rozumienia i postrzegania. Ósma to alaya-vijnana.
Chyba, że wolisz pozostać przy skupieniu i obserwacji, pytanie tylko czy wtedy będziesz w stanie zaobserwować to, co zaobserwowali ci, którzy stali się w tym profesjonalistami i konkretne szkoły stworzyli?
Tę uwagę oczywiście w całej jej rozciągłości odnoszę również do siebie, nie ma ona na celu oceniania kogokolwiek, a jedynie namysł nad tym, czy zauważylibyśmy drzewo, gdyby nie to że ktoś je nam wskazał i powiedział, że tak właśnie należy na nie mówić. Innymi słowy, czy nie "zasiewając" określonych wrażeń - tu poprzez zdobywanie wiedzy - będziemy w stanie w ogóle doświadczyć tego, o czym mowa?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Ego a świadomość

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witam

TeZeT pisze: pt gru 18, 2020 16:54 Według buddyzmu, czy może istnieć świadomość bez ego?

Zastanawiam się nad tym ostatnio, i chyba jest to niemożliwe, świadomość wymaga ego?

Gdyby to była prawda, w takim razie świadomość to iluzja? :)
...tak mi jeszcze się przypomniał w związku z tym ten wykład: ''Pięć stosów cegieł'', Thanissaro Bhikku

pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”