iwanxxx pisze:
Więc Ty nie jesteś zasadnicza a ja nie jestem bez zasad - po co była ta uwaga?
Bo to była reakcja na Twój zarzut nadmiernej zasadniczości u mnie. Nie twierdzę, że nie jestem taka - pewnie jestem, skoro to widzisz. Ale, być może, to jakiś w miarę zdrowy odruch w świecie, w którym nie ma już żadnych zasad i właściwie wszystko wolno. Media uodporniły nas na nagość, na przemoc, na kicz i dziś nikt nie powie, że rozkładówka w Playboyu to porno, albo że niektóre zdjęcia w Wiadomościach nie powinny pojawiać się zaraz po dobranocce, gdy wiele dzieci poniżej 10 r.ż jeszcze nie śpi. To jest dyktatura mediów, które narzucają nam pewien styl życia i my -chcąc nie chcąc- płyniemy za tym, zmieniając się i nawet nie wiemy, kiedy ta granica przyzwoitości i odporności na kicz się w nas przesuwa.
Dziś prawie nie ma przestrzeni dla innych zachowań - wszystko jest przekraczaniem granic i "róbta co chceta" (no, z wyjątkiem pewnych konserwatywnych ośrodków wiary katolickiej, które wiadomo jakie mają poglądy). Dla przeciętnego człowieka, który niekoniecznie cały czas chce patrzeć na goliznę, przemoc i słuchać intymnych wyznań gwiazd w radio nie ma prawie nic, co nie epatowałoby czymś wulgarnym i bezsensownym. Banał i kicz - to rządzi naszym życiem. Pardon, rzyciem, bo przestrzeganie zasad ortografii jest przecież takie staroświeckie.
Dlatego dla mnie przejście w dyskusji z dziary "kocham cię" po tybetańsku do majtek z Buddą wcale nie jest takie bezzasadne. To ma uzasadnienie w tym, co widzę dookoła. Choć zdaję sobie sprawę, że raczej nie mogę liczyć zna zrozumienie w tej kwestii.
iwanxxx pisze:moi pisze:Zdjęcia z palcu Tiananmen też można wykorzystać w teledysku do banalnej piosenki o d***e Maryny i dzięki temu mieć większa publikę i kasę (jak znajdę, to wkleję link).
Znowu dajesz po oczach porównaniami, które w ogóle nie przystają. Czy gdy wykorzystujesz masakrę na Tiananmen do udowodnienie swojego punktu widzenia na forum to nie jest dla Ciebie profanacja i brak szacunku? Powinnaś powołać się na kogoś, kto wykorzystuje chińskie literki do zarabiania, a nie od razu walisz tragediami.
Iwanxxx, takie same zarzuty ma w stosunku do Ciebie: wrzuciłeś do jednego gara chasydów, Mela Brooksa oraz szabas i zamieszałeś, okraszając mega uśmiechem. Kto dziś ze współczesnych ludzi myśli, że szabas, to czas pokoju między ludźmi, naturą i Bogiem. Potoczne wyobrażenia są takie, że to czas, gdy Żydzi wykręcają bezpieczniki w domu i jedzą koszerne rzeczy od zachodu do zachodu słońca. Ilu ludzi szanuje innych za to, że chcą na chwilę wyrwać się z tego pędu i poświecić sobie, coś co dla wielu jest luksusem nie do zdobycia – czas.
iwanxxx pisze:Ja mam w domu na ścianie tybetańską grafikę ze smokiem. To, że tam wisi jest wyrazem tego, że mi zdobi duży pokój, a nie tego, że popieram walkę Tybetańczyków. Czy powinienem ją zdjąć, bo ktoś na niej zarobił?
No i miej sobie, na zdrowie. Dopóki mi tym po oczach nie świecisz i nie każesz mówić, że to piękne i wzniosłe - nie widzę problemu.
iwanxxx pisze:Moi, Ty może po prostu masz coś przeciw tatuażom?
Nie, nie mam nic przeciwko tatuażom. Ludzi gorsze rzeczy sobie potrafią zrobić