o nirwanie pytań kilka :)

[Intraneus]

Tylko sie na nas nie obrażaj

[kunzang]

Witam

Powoli zaczynam wierzyc, ze istnieje tylko jeden rodzaj smierci - smierc glodowa.

Przestań oddychać, będziesz miała drugi rodzaj śmierci, o wiele szybszy - i nie wymaga to żadnej wiary... torba foliowa na głowę i już. Skoro Błogosławionego głód się nie ima, to dlaczego by nie miał, nie oddychać? Takie siddhi

Pozdrawiam
kunzang

[atomuse]

Nie obrazam sie, wyciagam tylko wnioski

[atomuse]

Skoro Błogosławionego głód się nie ima, to dlaczego by nie miał, nie oddychać?

A oddycha?

[kunzang]

Witam

Skoro Błogosławionego głód się nie ima, to dlaczego by nie miał, nie oddychać?

A oddycha?

Nie, nie oddycha - od ponad dwóch tysięcy lat.

Pozdrawiam
kunzang

[Intraneus]

Witam

Skoro Błogosławionego głód się nie ima, to dlaczego by nie miał, nie oddychać?

A oddycha?

Nie, nie oddycha - od ponad dwóch tysięcy lat.

[atomuse]

Przestań oddychać, będziesz miała drugi rodzaj śmierci, o wiele szybszy - i nie wymaga to żadnej wiary... torba foliowa na głowę i już.

Sek w tym, ze taki rodzaj smierci malo kogo interesuje. Co najwyzej podawany jest za przyklad do nienasladowania.

[Ryu]

Sek w tym, ze taki rodzaj smierci malo kogo interesuje. Co najwyzej podawany jest za przyklad do nienasladowania.

A kogo interesuje śmierć głodowa? Jak dla mnie to też przykład jak sie nie zachowywać.

[atomuse]

A kogo interesuje śmierć głodowa? Jak dla mnie to też przykład jak sie nie zachowywać.

Czyli lepiej zaspokajac swoj glod i nie umierac?

A jaka smierc jest interesujaca? Przez uduszenie, czy jakas inna naturalna?

[kunzang]

Witam

Przestań oddychać, będziesz miała drugi rodzaj śmierci, o wiele szybszy - i nie wymaga to żadnej wiary... torba foliowa na głowę i już.

Sek w tym, ze taki rodzaj smierci malo kogo interesuje. Co najwyzej podawany jest za przyklad do nienasladowania.

Jasne Lubie swój ogon, ale to nie znaczy, że będę się bawił w pożeranie jego bez końca. Eot z mej strony znaczy

Pozdrawiam
kunzang

[Ryu]

Czyli lepiej zaspokajac swoj glod i nie umierac?

Czujesz głód to jesz. Potrzebujesz tlenu to oddychasz. Jak umrzesz to umrzesz.
Nie mam pojęcia do czego zmierzasz w tym temacie.

[atomuse]

Lubie swój ogon, ale to nie znaczy, że będę się bawił w pożeranie jego bez końca. Eot z mej strony znaczy

Uroborus nawet gdy sie wyprostuje, pozostaje wezem.

[atomuse]

Czujesz głód to jesz. Potrzebujesz tlenu to oddychasz. Jak umrzesz to umrzesz.

Tak wiec jedz, oddychaj, umieraj

Nie mam pojęcia do czego zmierzasz w tym temacie.

Juz niemalze klasyczne te "nie wiem"

[Jess]

kunzang:

Błogosławiony potrafił powozić rydwanem, czy też nie potrafił powozić rydwanem.

Raczej potrafił, bo był z rodziny królewskiej. A jak nie rydwanem to czymś podobnym.

[amogh]

A jaka smierc jest interesujaca? Przez uduszenie, czy jakas inna naturalna?

Ja bym chciał umrzeć ze śmiechu, ale pewnie jak zwykle rozpuszczę się w tęczowe ciało

[kunzang]

Witam

Uroborus nawet gdy sie wyprostuje, pozostaje wezem.

Niech będzie - powleczmy tego offowego trupa Pełna zgoda - pozostaje wężem Jednak przestaje być ouroborosem. A bywa, że wąż, który nie pożera swego ogona - jako taki - symbolizuje mądrość

Chcesz przez to powiedziec, ze Blogoslawiony, mimo, ze tyle medytowal i nauczal o sukha musial zebrac o jedzenie, poniewaz nie zrealizowal tak zwyklego siddhi i mogl umrzec z glodu?

Chcę powiedzieć, że jak to było z Błogosławionym w tej kwestii, to - rzecz jasna - wpuszczać się można i pożreć swój ogon ...i tyle, ponieważ w kontekście realizacji ścieżki, a więc bycia Błogosławionym, nie ma to znaczenia, podobnie jak i to, czy Błogosławiony potrafił powozić rydwanem, czy też nie potrafił powozić rydwanem.

Raczej potrafił, bo był z rodziny królewskiej. A jak nie rydwanem to czymś podobnym.

Dobrze Zatem - Jess - w tym kontekście: nie ma znaczenia, czy Błogosławiony potrafił wyplatać kosze, czy też nie potrafił wyplatać koszy.

Pozdrawiam
kunzang

[kunzang]

Witam

Ja bym chciał umrzeć ze śmiechu, ale pewnie jak zwykle rozpuszczę się w tęczowe ciało

Jesteś świetlistym chłopcem?

Pozdrawiam
kunzang

ps
''Świetlisty chłopiec.''

[amogh]

[quote="Fragment książki Samtena Karmaya "Świetlisty Chłopiec""]Główną charakterystyczną cechą przekazu ZhNy jest nacisk na wyjaśnianie w otwarty, bezpośredni sposób przy użyciu prostego języka. We wczesnym stadium rozwoju przekaz był wyłącznie ustny, a podstawowe teksty po ich spisaniu miały charakter idiomatyczny i lakoniczny, zmierzający zawsze do sedna sprawy. [/quote]

Jesteś świetlistym chłopcem?

No,

ps

Czy przygotowywane jest tłumaczenie całości celem wydania?

[kunzang]

Witam

Czy przygotowywane jest tłumaczenie całości celem wydania?

Jest przetłumaczone - pozostała kwestia dogadania się z autorem /znaczy prawa autorskie itd/ i będzie wydane.

Pozdrawiam
kunzang

[atomuse]

A bywa, że wąż, który nie pożera swego ogona - jako taki - symbolizuje mądrość

No tak, wystarczy, ze wystawi jezyk, a juz wie, co w trawie piszczy

Ale bywa i tak, ze jego glowa zostaje co ranek odgryzana przez kota...

[Jess]

kunzang:

Zatem - Jess - w tym kontekście: nie ma znaczenia, czy Błogosławiony potrafił wyplatać kosze, czy też nie potrafił wyplatać koszy.

Być może niekoniecznie. W niektórych okolicznościach taka umiejętność może być bardzo przydatna. Myślę, że to nie Tobie decydować co ma, a co nie ma znaczenia, niezależnie od kontekstu.

Pozdrawiam

Jess

[booker]

kunzang:

Zatem - Jess - w tym kontekście: nie ma znaczenia, czy Błogosławiony potrafił wyplatać kosze, czy też nie potrafił wyplatać koszy.

Być może niekoniecznie. W niektórych okolicznościach taka umiejętność może być bardzo przydatna.

Wtrące tylko do kwesti kontekstów.

Jess, ale tam nie chodzi o jakieś niektóre [blizej nieokreślone] umiejętności, tyko o dany kontekst

Np. dla mnie, mało istotne jest, to czy Budda nie tylko umiał czy nie umiał powozić czy wyplatać, ale nawet to czy mógłby nie jeść i nie umrzeć.
Mogę Nieraz nawet można spotkać nauczanie o tym, że Buddę wrecz należy karmić
Umiejętności Buddhy, dla mnie, to nie sprawność w ziemskich sprawach, a w sprawach osiągania wolności od narodzin i życia i pomagania innym.

Czy powinienem więc osiągnąć mistrzostwo w wyplataniu koszy? Jeżeli komuś pozwoli osiągnąć to Wyzwolenie, to nie ma sprawy. Na ten moment jednak znane są metody na zrobienie tego, a wyplatanie koszy nie zajmuje nie tyle co centralnej, a żadnej pozycji w tych technikach Polecam wyplatanie YMJJ lub Kyol Che.

Śakjamuni Buddha żebrał i zjadał wyżebrane jedzenie. Proste

Pozdrawiam
/M

[Jess]

No i właśnie dlatego, że się wtrąciłeś to nie przeczytam raczej Twojego postu (albo przynajmniej nie odpowiem jakoś sensownie ) . Proste

pozdrawiam i dużo zdrowia

[booker]

No i właśnie dlatego, że się wtrąciłeś to nie przeczytam raczej Twojego postu. Proste

No to mi przykrość sprawiasz

Pozdrawiam
/M

[Jess]

No właśnie dlatego tyle życzeń złożyłem

[atomuse]

Nieraz nawet można spotkać nauczanie o tym, że Buddę wrecz należy karmić
Umiejętności Buddhy, dla mnie, to nie sprawność w ziemskich sprawach, a w sprawach osiągania wolności od narodzin i życia i pomagania innym.

A ja myslalam, ze jak uwolnie sie od "narodzin i zycia"(?), wtedy nie trzeba bedzie mnie karmic

[booker]

Nieraz nawet można spotkać nauczanie o tym, że Buddę wrecz należy karmić
Umiejętności Buddhy, dla mnie, to nie sprawność w ziemskich sprawach, a w sprawach osiągania wolności od narodzin i życia i pomagania innym.

A ja myslalam, ze jak uwolnie sie od "narodzin i zycia"(?), wtedy nie trzeba bedzie mnie karmic

A ja myślę, że trzeba by się uwolnić od narodzin i śmierci, i wówczas nie trzeba będzie myśleć, czy trzeba będzie się karmić, tylko będzie to jasne

Pozdrawiam
/M

[atomuse]

A ja myślę, że trzeba by się uwolnić od narodzin i śmierci, i wówczas nie trzeba będzie myśleć, czy trzeba będzie się karmić, tylko będzie to jasne

Dalej mysle, ze jest roznica miedzy "sie karmic" a "Budde karmic"

[booker]

Pewnie i jest - ktorego wiec wyzywic a ktoremu dac zdechnac?

Pozdrawiam
/M

[atomuse]

Pewnie i jest - ktorego wiec wyzywic a ktoremu dac zdechnac?

Ktorego bys nie wyzywil - i tak zdechnie.

[booker]

Pewnie i jest - ktorego wiec wyzywic a ktoremu dac zdechnac?

Ktorego bys nie wyzywil - i tak zdechnie.

Aha

No to bida

Pozdrawiam
/M

[booker]

Aspekt filozoficznego błaznowania oraz persojazdki powędrował do panelu admninistracyjnego. Tam też komentarz dla Atomuse.

[booker]

Cześć

swoją drogą, jak opisuje się nibbānę tu-i-teraz, w tym życiu, w tekstach waszych tradycji?

Zamęczałem dziś o to troszkę Dae Jin Sunima SSN. Po demonstracjach, wyjaśnieniach itp. ostatnie zdanie było "Life and death are just thinking" ("życie i śmierć jest tylko myśleniem").
Temat ten był bardzo mocno połączony z obecną chwilą...ale...

..ale nie mnie to tłumaczyć.

Konkretnie to, mamy nagranie, niebawem będzie na video.google więc nie omieszkam podrzucić tu linka

Tutaj -> http://video.google.com/videoplay?docid ... 1512&hl=en

Odpowiedź pada w 1h 05m - Pytanie pada od 54m 53s

Pozdrawiam
/M