Buddyzm a poronienie

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
anna_maria

Buddyzm a poronienie

Nieprzeczytany post autor: anna_maria »

Mam taki problem, poronilam ciaze kilka dni temu i jestem ciekawa jaki poglad ma buddyzm na ten temat. Dlaczego tak moglo sie stac, czy mielismy jakis zly zwiazek? Co sie dzieje pozniej z ta swiadomoscia, bo przeciez juz znalazla miejsce na te kilka tygodni.. Napiszcie prosze jak cos wiecie na ten temat. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Buddyzm a poronienie

Nieprzeczytany post autor: nayael »

Witaj na forum!

Tutaj możesz obejrzeć wykład nauczyciela ze szkoły Kwan Um. W 29. minucie pada pytanie dotyczące karmy. Andrzej Stec JDPSN (to jeden z tytułów nauczycielskich) prezentuje jedno z podejść: "nie dotykaj swojej karmy". W dalszej części jest też o wspominaniu, o przywoływaniu przeszłości, co też może Cię zainteresować, jak sądzę.

Oczywiście to jest nauczanie konkretnej osoby z konkretnej szkoły i konkretnej tradycji. W całym buddyzmie w ogóle znajdzie się tego więcej - i to chyba dobrze, bo mamy różne charaktery i różne życiowe sytuacje.

Trzymaj się!
이 뭣고?
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Buddyzm a poronienie

Nieprzeczytany post autor: ikar »

"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a poronienie

Nieprzeczytany post autor: booker »

anna_maria pisze:Mam taki problem, poronilam ciaze kilka dni temu
Bardzo Ci współczuję.

Ji Jang Bosal dla Twojego maleństwa.
anna_maria pisze:Dlaczego tak moglo sie stac, czy mielismy jakis zly zwiazek?
Szczerze powiedziawszy, niezwykle trudno jest odpowiedź na to pytanie, na które może odpowiedzieć tylko osoba, która potrafi postrzegać przeszłą karmę (przeszłe działania) innych.
anna_maria pisze:Co sie dzieje pozniej z ta swiadomoscia, bo przeciez juz znalazla miejsce na te kilka tygodni..
Kontynuuje ona transmigrację.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Buddyzm a poronienie

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

booker pisze:Kontynuuje ona transmigrację.
Albo sie rozmyslila i wrocila do swiatla, skad przyszla.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”