
Czas sztucznej swiadomosci zbliza sie nieuchronnie, niewielu o tym mysli na codzien ale swiat czeka prawdziwa rewolucja kiedy nadejdzie moment technologicznej osobliwosci, staniemy w obliczu niezwyklej nowej swiadomosci o poteznej sile. Rzecz jasna nie wiadomo dokladnie czego sie spodziewac ale jak mowi jeden z czolowych freakow AI Hugo de Garis Te maszyny beda jak bogowie. Stworzenie ich jest naszym obowiazkiem
I pytanie jest o miejsce buddyzmu w takim swiecie. Czy maszyny obdazone swiadomoscia beda mogly... hmm... medytowac? Czy Karmapa taki moglby inkarnowac w taka maszyne? Czy wyobrazacie sobie sytuacje kiedy na poduszce gdzie teraz zasiada Karmapa postawi sie jakis najnowszy model komputera? Czy takie "maszyny" beda zainteresowane buddyzmem?

To nadchodzi. Te pytania sa aktualne
