Nauka języka tybetańskiego

Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Rozpocznijmy zatem lekcje języka tybetańskiego. Dla mnie to będzie okazja,zeby się czegos nauczyć, bo moja wiedza jest ciagle na bardzo podstawowym poziomie.
Jest sporo dobrych internetowych stron z nauką języka. Mozna z nich korzystać.
Kazdy pojedynczy znak to sylaba.
Na początek to:

alfabet

pod spodem kazdej z liter/sylab znajduje się je transliteracja w łacińskim alfabecie, tzw transliteracja Wyliego. Jest ona najbardziej popularna, występuje także w tekstach naukowych. Trzeba ją znać, bo zapis fonetyczny jest bardzo niejednoznaczny, a poza tym w każdym regionie wymowa jest inna.
gdybyśmy jednak transliterację Wyliego (każdej z sylab - bo juz nie ich grupy ) przeczytali po angielsku, da nam to przybliżoną wymowę. Lepsza wymowa ( też czytana po angielsku) poszczególnych sylab jest tu:
Sylaba w kórej nie występuje dodatkowy znak zawiera w sobie samogłoskę "a"
alfabet/ ka kha ga nga
Sylaby z dodatkowymi znakami samogłosek są na dole tej strony
samogłoski
są cztery znaki samogłosek:
i, u, e, o.
postawienie takiego znaku pod/nad sylabą zmienia sylabę
np ka - ki, ku, ke, ko
kha - khi, khu, khe, kho
itd.
nastepna lekcja o sylabach podpisanych i nadpisanych oraz o prefiksach i sufiksach.
miluszka
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

litery nadpisane i podpisane

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

spólgłoski nadpisane i podpisane.
Występują trzy spólgloski, które mog abyc nadpisane nad głowną spólgloską /sylabą :
są to ra, la , sa
Wymawiamy - dolną sylabę . Nadpisana spłgloska nie zmienia praktycznie wymowy sylaby, na ktorej jest nadpisana ( jednak zaawansowani, albo ci z dobrym uchem słyszą pewną zmianę w dźwięku)
nadpisane

zapis takiej sylaby w Wyliem wygląda wówczas następująco:
( dla przykładu pierwszy i ostatni rządek ze strony, do której jest odwołanie)
rka ( a dokładniej rKa), rga ( rGa), rnga ( rNga), rja (rJa), rnya ( rNya), rta ( rTa)
sna ( sNa), spa (sPa), sba( sBa), stsa ( sTsa).
zapis poza nawiasami to tzw uproszczony Wylie, zapis w nawiasach to zapis pełny. Różnica polega na tym,że dużą literą oznacza się spólgloskę , która jest rdzeniem danej sylaby.
O rdzeniu w sylabach będzie mowa poźniej.

Spólgloski podpisane są cztery:
ya, ra, la, wa ( w wersji podpisanej mówi się o niej wa zor)
podpisane
Podpisana wa - zor praktycznie nie zmienia w ogóle dźwięku sylaby. Podpisana "la" jest wymawaina zamiast glownej sylaby. Podpisane ya i ra zmienia czasem znacznie wymowę glownej sylaby.
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: nayael »

To może podrzucę taki link o piśmie tybetańskim - chyba dość przydatny. Nie mam bladego pojęcia o tym języku i raczej się to nie zmieni, ale życzę dużo powodzenia i jeszcze więcej uporu wszystkim odważnym :)
이 뭣고?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

prefiksy i sufiksy

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

prefiks to litera na początku sylaby, ktorej się nie wymawia. czasem prefiks zmienia nieco wymowę rdzenia.
mamy 5 prefiksów - ga, da, ba, ma, a -czung
prefiksy

Sufiksów ( ostatnia litera w sylabie) jest dziesięc.
są to:
ga, nga, da, na, ba. ma. a- czung, ra, la, sa
sześć sufiksow dodaje swoj wlasny dźwiek, jednak sylaba występuje tylko w wymowie sylaby głownej
tu przykłady:
suffiks
sufiksy da i sa nie sa wymawiane, ale zmieniają dzwięk glownej sylaby

sa i da moga być uzywane jako drugi sufiks. Glownie jest to sa, da występuje tylko w starotybetańskim.
przykład takiej sylaby ( od razu slowa ) to sems - umysł
pierwsze sa jest ze znakiem sylaby (e), co zmienia jej wymowe na se. Potem jest "ma" - wymawialny pierwszy sufiks oraz na końcu nie wymawailny drugi sufiks sa.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Sylaba i jej rdzeń.

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Dziś ostatnia lekcja o literkach i sylabach - a raczej jej I część. Pewnie to nudne, ale konieczne.
W sylabie najważnejszy jest jej rdzeń. To on decyduje o wymowie całej sylaby oraz o tym, gdzie szukać slowa zaczynającego się od tej sylaby w slowniku.

Reguły pozwalajace zidentyfikowac rdzeń

1.Tylko rdzen moze mieć znak samogloski ( za wyjątkiem a- czung, która wsakzuje na przypadek gramatyczny)
2. Tylko rdzeń ma litery napisane i podpisane.
3.W dwuliterowej sylabie bez żadnych innych dodatkowych znakow na ogół pierwsza litera jest rdzeniem.
4. W trzyliterowej sylabie rdzeniem jest na ogół litera środkowa.
5. W czteroliterowej sylabie rdzeniem jest druga litera.

Uwaga - reguły 3 i 4 stosujemy tylko wtedy, gdy sylaba nie ma znaków samoglosek lub liter nadpisanych i podpisanych.
Tu to samo, dokladnie w jezyku angielskim
tu

Inny przykład maksymalnie dlugiej sylaby:
( proszę sięgnąć do transliteracji Wyliego)
bsGrubs
zastosowałam tu pisownię z dużą literą , wskazującą od razu na to , co jest rdzeniem.
Sylaba składa się z: sufiksu ba,rdzenia ga z nadpisanym sa i podpisanym ra, pod ktorym jest dodatkowo znak samogłoski u. Są też dwa sufiksy - pierwszy ba i końcowy, niewymawialny sa.
cale slowo wymawia się +- drup.
II część jutro - z przykładami
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

przykłady sylab

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Ostatnio po pracowitym wpisaniu calej lekcji, okazało sie,że strona nie odpowiada.
I wszystko zniklo jak sen zloty.
No to teraz poprawiam się i piszę juz w edytorze

sylaby jednoliterowe:

Nga - ja
Ro ( smak) ra ze znakiem samogloski o

sylaby dwulterowe
Chos ( dharma) cha ( rdzeń ) ze znakiem samogłoski o, sufiks sa
wymawiamy +- czie

sylaby trzyliterowe
Sems ( umysl) – sa ( rdzeń) ze znakiem samogłoski e, ma – sufiks, sa- drugi sufiks

sylaba czetroliterowa
bZhugs ( przebywac, znajdowac się) – ba -prefiks, zha – rdzeń ze znakiem samogloski u, ga -pierwszy sufiks, sa-drugi sufiks.
Wymawia się to +- siug.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Przypadki - I lekcja

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Trochę gramatyki

Tybetański ma 8 przypadków
Mianownik – jak u nas. Nie ma żadnych dodatków gramatycznych

Dopełniacz
Tworzy się go przez dodanie cz. gramatycznych gi, kyi, gyi, ‘i , yi, w zależności od tego na jaką literę kończy się słowo, które chcemy odmienić
Np.: gdy słowo kończy się na nga lub ga dodajemy gi,
„kyi” jest po da, ba, sa,
„gyi” jest po ra, ma, na,la
Gdy słowo kończy się samogłoską jest to ‘i lub yi

Przykłady:
Natura umysłu: sems kyi ngo bo ( czyt. Sem ki ngo ło)
Sems – umysł
Kyi – cz. gramatyczna tworząca dopełniacz; sems kyi – umysłu
Ngo bo – natura, esencja

Tathagatagarbha ( przyczyna stanu Buddy, dosł. zarodek, esencja Tathagaty) de bzhin gshegs pa’i snying po ( czyt. De szin sziegpe nin po)
Tu mamy inne określenie na Buddę: de bzhin gshegs pa, co jest tybetańskim odpowiednikiem słowa Tathagata- Ten, który przeszedł tę drogę,
Snying po - serce, rdzeń, zarodek , esencja
Dopełniacz ( po samogłosce) tworzy tu dodanie po „pa” – a czungu ze znakiem samogłoski i, co zapisuje się w Wyliem jako pa’i

Promienie księżyca: zla ba’i ‘od zer (czyt da łe y zer) zla ba – księżyc a’i – dopełniacz
‘od zer – promieniowanie, promienie światła,
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

wczytałam się dziś w stronę, kórą podał nyael. Jest tam sporo fajnych rzeczy np na temat transliteracji Turell Wyllie - polecam, bo bez znajomości tej transliteracji nic się z tutejszych lekcji nie odcyfruje.
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

To ja dodam też coś od siebie:

Tibetan Translation Tool . Są tam wersja on-line oraz off-line do ściągnięcia (w tabelce).
Wersja off-line jest w dolnej części tabelki. Należy nacisnąć "All-In-One Offline Installer". Dla leniwych tutaj bezpośredni link. Całość ma ok 25 MB. Wypróbowałem tylko wersję off-line. Jest super. Wpisuje się słowa i zdania w transkrypcji Williego, a w okienku wyskakują znaki tybetańskie. Po kliknięciu na właściwy przycisk lub wciśnięcie Ctrl-T, poniżej wyskakują poszczególne wyrazy ze skróconymi tłumaczeniami, a po kliknięciu na wyraz - u dołu pojawia się kilka wersji tłumaczeń z transkrypcją Williego na początku. Bardzo przydatne przy uczeniu się pisma tybetańskiego i oczywiście tłumaczeń słów tybetańskich. Program zawiera kilka słowników. Jak rozpozna jakąś dłuższą frazę, to podaje znaczenie całego wyrażenia.

Pozdrawiam :)
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Dalsze przypadki -

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Czas mi ostatnio umykał i zaniedbałam lekcje. Postanowiłam się poprawić i teraz dalsza część przypadków: przypadek trzeci i czwarty

Narzędnik
-wskazuje na sprawcę czynności, narzędzie, sposób, przyczynę
tworzy się go przez dodanie cz. gramatycznych:
kyis ( po: da, ba, SA)
gis (po: ga, nga)
gyis (po: na, ma, ra, la)
gdy sylaba kończy się samogłoską , narzędnik tworzy się przez dodanie samodzielnej sylaby yis, albo zamykamy sylabę poprzedzającą sufiksem „sa”

W narzędniku występuje podmiot zdania gdy mamy do czynienia z czasownikiem przechodnim

Tu występuje narzędnik:

Ja napisałam list ( dosłownie: mną list napisany} – „ja” w mianowniku to Nga, w narzędniku to Ngas
Ngas Yi Ge Bros
Yi Ge – list
Bros – napisać

Słońce usuwa ciemności ( dosł. słońcem ciemności usuwać)
Nyi Mas MuN Pa Sel

Nyi Ma – słońce, tu mamy narzędnikowe Sa na końcu
Mun Pa – ciemność
Sel – usuwać, eliminować

Owca je trawę ( owcą trawę jeść)

Lug Gis rTsa Za
Lug – owca
Gis – cz. gramatyczna, tworząca narzędnik
rTsa – trawa ( zdaje się, że jest to nie do końca poprawna forma tego słowa)
Za – skrócona forma Za ba – jeść


La dyn - czwarty przypadek odpowiadający celownikowi, biernikowi oraz miejscownikowi,
Zastępuje też czasownik „mieć”

Wskazuje na cel, odbiorcę, kierunek działania, umiejscawia w czasie i przestrzeni

Tworzony na wiele sposobów
Np. przez partykułę la i na, poprzez dodanie su, tu, du, po sylabie zakończonej a czungiem dopisujemy sufiks ra

Przykład:
Nga Bod La ‘Gro – ja jadę (idę) do Tybetu
Bod – Tybet, La – tworzy przypadek – do Tybetu
‘Gro – iść, zmierzać ( pełne słowo to ‘Gro ba)
słowo „’Gro ba” ma wiele znaczeń, bardziej przypomina angielskie „to go”

Bar Du – aż do
sNgon Du – przed
rJes Su – za, po

Bla Mar gSol Ba – modlić się do lamy
Bla Ma – lama , tu sufiks Ra tworzy ladyn
gSol Ba – modlić się, prosić

i bez ladynu takie zdanie znaczy:
Bla Ma gSol Ba – prosić lamę


Ladyn jest używany z czasownikami typu: kochać (dGa’, brTse Ba), cieszyć się ( Yi Rang Ba), nienawidzić (sDang Ba)
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: abgal »

Miluszko, czy jest szansa na jakieś ćwiczenia? (Z doświadczenia wiem, że są (co najmniej) tyle warte co lekcje). Dobra lekcja z ćwiczeniami (sprawdzonymi przez nauczyciela i opatrzonymi komentarzem) to byłoby coś = lekcje w żółwim tempie, ale za to z dogłębną pomocą nauczycielki - np. jedna lekcja na miesiąc, ale z odpowiedziami na indywidualne maile - co o tym myślisz?.
Przepraszam, że się wtrącam 'między skórkę a wyprawkę' :wstyd:.
To tylko taka propozycja...

Pozdrawiam
abgal
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
abgal pisze:np. jedna lekcja na miesiąc, ale z odpowiedziami na indywidualne maile - co o tym myślisz?.
Może po prostu tutaj na forum, stwarzając temat ''ćwiczenia''?

Pozdrawiam
kunzang

ps
Miluszko - może podpanel ''Nauka języka tybetańskiego''?
.
dane :580:
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Może faktycznie podpanel "lekcje tybetańskiego" w ramach panelu Wadżrajana. Wtedy byłoby miejsce na ćwiczenia, lekcje gramatyki i tłumaczenia tekstów. Co prawda moja znajmość tybetańskiego jest bardzo, bardzo podstawowa, ale poprosiłam o pomoc kogoś naprawdę dobrego i jeśli wyrazi zgodę, wszystko może stać się sensowne.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Wczoraj zniknęła mi z powodu nagłego niemania internetu cała lekcja. Może dziś będzie lepiej. Skończę jeszcze dwa najważniejsze przypadki .
Przypadek wskazujący na źródło. pochodzenie ( językoznawcy mówią , że odpowiada mu łacinski ablativus).
Tworzą go dwie partykuły Las i Nas

Przykłady:
Z ziemi wydobywa się złoto i ropę.

Sa Nas gSer Dang sNum bTon
Sa - ziemia
Nas - cz. gram.
gSer - złoto
dang - i
sNum - olej ( zarówno mineralny jak i roślinny)
bTon - wydobywa - bezokolicznik: 'ton pa

Jechać z Lahsy do Indii
Lha Sa Las rGya Gar Du 'Gro
Lha Sa - dosł ziemia bogów
Las - cz. gram
rGya Gar - Indie ( dosł miejsce białe, pochodzi od faktu, że w Indiach często ludzie ubierają się na biało. Z kolei Chiny to rGya Nag - miejsce czarne)

Ryba z wody
Chu Las Nya -
Chu - woda
Las - cz. gram.
Nya - ryba

Las - stosowane przy porównaniach, stopniowaniach przymiotników
np. Ty jesteś starszy ode mnie
Nga Las Khyod rGas Po
dosł - ode mnie ty stary
nga - ja
las - cz. gram.
Khyod - ty ( hon.)
rGas Po - stary

Nas z kolei występuję w stopniu najwyższym przymiotników:
Najpiękniejszym ptakiem jest paw

By'ai Nang Nas rMa Bya gZugs mDzes
Bya - ptak
Nang - spośród, też wnętrze
Nas - cz. gram
rMa Bya - paw
gZugs - forma ( coś , co się postrzega)
mDzes - piękny
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Wołacz:
Wobec osób starszych ( ważniejszych) – forma hon. : Kye lub kye kye
Wobec równych sobie: ka ye
Wobec osób o niższym statusie wa ye lub a bas
Też kho re
keylan
Posty: 510
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 21:18
Tradycja: Zen
Lokalizacja: Lublin

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: keylan »

info dla uczących się tybetańskiego z wrocka, w księgarni im. Worcella na świdnickiej jest jakiś podręcznik, są tam również rzeczy do sanskrytu a także do japońskiego, mongolskiego, arabskich, hebrajskiego i kilku innych które ciężko znaleźć w innych księgarniach (ja w reszcie dostałem 1 tom gramatyki japońskiej z UJ...)
Naviare necesse est, Vivere non est necesse.
kamma
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 22:39
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kamma »

Czy ktoś zna może jakąś stronę gdzie przedstawione są zasady transliteracji Wyliego, a dokładnie kolejność zapisywania sylab sufiksów i prefiksów, liter nadpisanych i podpisanych. Jeśli tak to proszę o link!
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Sprawdż linki z pierwszych postow. Jeśli nie znajdziesz tego, o co ci chodzi, daj znać , to postaram się dopowiedzieć.
kamma
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 22:39
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kamma »

Mam problem z kolejnością zapisu Wyliego: która z liter w zapisie przed rdzeniem jest prefiksem, a która jest literą nadpisaną (część z liter pokrywa się-jest zarówno prefiksem i literą nadpisaną) i adekwatnie za rdzeniem która jest sufiksem, a która podpisaną-jak to odróżnić?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

W uproszczonym zapisie Wyliego rzeczywiście czasem jest to trudno odróżnić. Dlatego ja zapisuję swoje lekcje w ten sposób, że rdzeń piszę z dużej litery - i wtedy wszystko wiadomo.
Nie pomylisz jednak prefiksu z literą nadpisaną, gdy pamiętasz, że nadpisane mogą być:
ra. la i sa
zaś prefiksami mogą być :
ga , da, ba, ma i a-czung (')
kamma
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 22:39
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kamma »

A co z sufiksami i podpisani? Kiedy "ra" będzie sufiksem, a kiedy podpisaną?
kamma
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 22:39
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kamma »

Ups! Przepraszam za pomyłkę chodziło mi o sylabę "la"
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

"la" podpisuje się pod literami ka, ga, ba, ra sa i za. Jesli więc la w sylabie występuje po tych literach może być litera podpisaną albo i sufiksem. Czasem można się więc tu pomylić albo nie mieć pewności, co jest co. Decyduje więc tu znajomość samego słowa. Jeśli la zapisano po innych literach niż ka. ga, ba, ra, sa i za - będzie na pewno tylko sufiksem.
kamma
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 22:39
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kamma »

Dzięki serdeczne!
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Witam

Garść linków do różnych stron.

GRAMATYKA:

http://www.geocities.com/Athens/Academy/9594/tibet.html
(ENG.) Podstawy, alfabet,sentencje

http://www.learntibetan.net/index.htm (ENG.)
Dobra strona, prócz gramatyki są tu też ćwiczenia i nauka kaligrafii

http://www.thdl.org/index.php (ENG.)
BARDZO dobra strona, zawiera niemal kompletny opis gramatyki, szczerze polecam.

ALFABET + KALIGRAFIA:

http://chris.fynn.googlepages.com/howto ... etanscript (ENG.)
Doskonała strona o nauce kaligrafii i troche o alfabecie.

http://www.lrc.cornell.edu/medialib/ti/twc
Na tej stronie jest zaprezentowane kaligrafowanie kazdej litery z osobna wraz z prawidlowa artykulacja. Polecam na poczatek. (Dobrze tez jest miec QuickTimePro, mozna wtedy sciagnac wszystkie filmy na dysk)

http://www.omniglot.com/writing/tibetan.htm
Krótka prezentacja różnych odmian języka pisanego, alfabetu + mnostwo linków.

SŁOWNIKI:

http://www.multilingualbooks.com/online ... betan.html
Baza linków do słowników

http://eng-tib.zanwat.org/
Jedyny jaki udało mi się znaleść w internecie słownik ENG-TIB. Niestety zawiera tylko 1620 haseł.

http://www.gaugeus.com/ramblings/tibeta ... ation-tool
Słownik interaktywny z możliwością ściągnięcia na dysk. Uważam, że obowiązkowa pozycja, jesli nie mamy dostępu do slownika Das'a albo Jaschke'go.:)
(Te mozna zamowic tu: http://www.snowlionpub.com/html/25.html)


WYMOWA:

http://forum.sharebeta.com/viewthread.php?tid=82513
Bardzo znana pozycja. Fluent Tibetan. Jest tu pdf. Vol. 1 wraz z kompletnym nagraniem 18 kaset. Brakuje jedynie Vol II i III ale kasety wystarczą.

INNE:

http://www.lotsawaschool.org/index.html (ENG.)
Świetna strona, zawiera duzo glosariuszy i terminow buddyjskich, cytatow ale tez terminy wspolczesnego tybetanskiego.

http://www.silviavernetto.it/tibet/tibe ... nguage.pdf
Uproszczona wersja gramatyki tybetańskiej, pozyteczna na poczatku, lub dla osób ktore chca się po prostu porozumiewac po tybetańsku. Minusem jest brak transliteracji Wyliego, zapis jest fonetyczny.

http://tipitaka.org/ <--- Tekst calej Tipitaki w roznych jezykach, w tym po Tybetansku:D Ewidentnie brakuje polskiego tlumaczenia ! :D

Pozdrawiam

PS: Może jest na forum ktoś, kto trochę już się uczył tybetańskiego, kto miałby czas wyjaśnić mi parę nieścisłości gramatycznych, rozwiać wątpliwości? Strasznie trudny to język ;)
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Trochę się uczyłam, ale nie wiem, czy moja gramatyka jest wystarczajaco dobra. Możesz napisać na priva, jak nie będę wiedzieć, zapytam mądrzejszych od siebie.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

miluszka pisze:Trochę się uczyłam, ale nie wiem, czy moja gramatyka jest wystarczajaco dobra. Możesz napisać na priva, jak nie będę wiedzieć, zapytam mądrzejszych od siebie.
Witam

Przemyślałem, że może lepiej bedzię pytać po prostu na forum, może jakaś osoba teraz lub w przyszłości natrafi na taki sam problem, lub może już go rozwiązał:)

Mam problem ze zrozumieniem tzw. "Copula" czy "Linking verb" (czasownik łączacy?). Jest taki podział, na esencjonalne(Red, Yin, Red Bzhag) i egzystencjalne (Yod Red, Yod, 'Dug). Z tego co zrozumiałem mogą one pełnić dwojaką funkcje: czasownika głównego i posiłkowego.

Pomijam narazie posiłkową, bo to już dla mnie w ogóle kosmos:), skupiam sie na głównej.
Np. w zdaniu: 'Di Thub'bsTan Red' Oznacza po prostu "To jest Thuptan."

I teraz, odnośnie wyboru między egzys. Red lub esen. Yod Red. Ja to zrozumiałem tak, że czasowniki esencjonalne odnoszą się do natury, istoty, tego co jest. Red okresla obiektywne stwierdzenie faktu. Np. To jest samolot. On nie jest drwalem. Ale też oczywistej przynaleznosci: Ona ma dlugie wlosy.

Na marginesie, zabawne, ze byc/miec okresla ten sam wyraz:)

Z kolei egzystencjalne maja sluzyc opisowi zjawisk, fenomenow.
Np. W Tybecie są samoloty. I tu juz powinno byc Yod Red.
Bod(Tybet) La(Locativus) GnamGru(Samoloty) Yod Red.
Różnica ma polegać na koncentrowaniu się na zjawisku, nie na istocie. Nie mozna Yod Red uzyc w zdaniu: "On jest chinczykiem." Ale juz w zdaniu "W chinach sa chinczycy" - mozna. Dobrze to zrozumialem...? :znudzony:

Co do tych funkcji posilkowych, to tu nie widze zadnych regul, a same wyjatki. Moze to jakas reguła jest...;)

Wiec mamy wiele grup czasownikow. Wolicjonalne, nie wolicjonalne; przechodnie, nie przechodnie.
Ale mamy tez koniugacje: Perfect, Non-Perfect, Imperfect, Perfective, Imperfective, + 3 czasy a to wszystko w obrebie stosownych 6 Copuli(ktore de facto tez zmieniaja swoje znaczenie...); koniugacja wlasciwie nie polega na dodaniu sufiksu/prefiksu do podstawy tylko stosuje sie rozne czasowniki dla roznych okolicznosci? Czy moze sa tu jednak jakies reguly? :szok: :)

Czesto natrafiam na wyrazy Byang, Byed, Byung, tlumaczone jako "Wydarzac sie" uzywany tylko w cz. przeszlym odnosnie 1 os. albo Gi Yod ktora moze byc uzyta tylko z wolicjonalnymi 1 os ;) Dla mnie to jeden wielki Ba Ła Gan. Istnieje jakaś tabela która by to wszystko w miarę przejrzyście obrazowała? Wszystkie te zasady odnośnie czasowników zdają się być połączone, więc próby zrozumienia "po kawałku" nie bardzo jakoś mi wychodzą.

Pozdrawiam
PS: Za tydzień ma podobno wyjść swietny podrecznik M. Hahn'a z Wydawnictwa A... To chyba bedzie druga w Polsce ksiazka o j. tyb...:)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Lo'tsa'wa pisze:Przemyślałem, że może lepiej bedzię pytać po prostu na forum, może jakaś osoba teraz lub w przyszłości natrafi na taki sam problem, lub może już go rozwiązał:)
Dobry pomysł :)
.
dane :580:
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Twoje pytania zadam mądrzejszemu - jak dostanę odpowiedx, to ją tu zamieszczę. Ja trochę się pogubiłam, bo uczyłam się tybetańskiego używajac zupełnie innych nazw na przypadki gramatyczne ( mieszane - tybetańsko polskie, patrz wcześniejsza lekcja.) . Nie znam się ma teorii, wiec gubię się w powodzi łacinskich nazw, których ty używasz.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Witam

No, u mnie godzina 2:00, najlepszy czas na naukę tybetańskiego, zwłaszcza jak się cały dzień przespało:)

Zdaje się, że zrobiłem pewne postępy jeśli chodzi o te przeklęte czasowniki. :zawstydzony: :mur:
Z grubsza można wszystkie czasowniki podzielić na zwykłe, które trzeba wkuć na pamięć jak "jeść", "sprzątać" etc. oraz nie-zwykłe, które trzeba wkuć na pamięć.:)

Różnica polega na tym, że zwykłe są właściwie nieodmienialne, nic się z nimi szczególnego nie dzieje, natomiast nie-zwykłe(tak naprawdę nazywają się "Copula" - łącznik) odpowiadają za: czas / Zd. oznajmujące, pytające, rozkazujące / przeczenia / dokonane, niedokonane/ i kilka innych rzeczy. Czyli za wszystko praktycznie. Są bardzo ważne, odpowiadają za prawie całą odmianę. W 95% zdań pojawia się jakaś Copula.
W zasadzie wydaje mi się, że zrozumienie jak działają czasowniki copula jest głównym zadaniem przyszłego tłumacza, to jest najtrudniejsze, ale... nie ma nic poza tym. :) Po opanowaniu czasowników zostaje tylko zapamiętanie słówek. Więc jeśli ktoś chce się nauczyć tybetańskiego, niech się nie zraża skomplikowanym systemem odmiany czasownika, reszta pójdzie z górki. :) Oczywiście trzeba też znać alfabet. :zawstydzony: Nauka wszystkich liter to podstawa. Ale to tylko praca z pamięcia, mi zajęło to jakieś 2 tygodnie. :oczami:

Jeszcze krótko na temat czasu przeszłego, bo będzie to potrzebne. Czas przeszły może być:
Czas przeszły pisze: 1. Dokonany(Perfective)
a) Perfect - Czynność została rozpoczęta w przeszłości i skończona, jej efekty nie oddziałują na czas teraźniejszy. Np. Ja gotowałem. (Kiedyśtam)
b) Non-Perfect (Aoryst)- Czynność została rozpoczęta w przeszłości i skończona, jej efekty oddziałują na czas teraźniejszy. Np. Ja ugotowałem. ( I jest ugotowane, można jeść)

2. Niedokonany(Imperfective) Oznacza, że czynność została rozpoczęta i trwa, lub jest czynnością powtarzającą się. W języku polskim nie mamy imperfektu. Wyrażamy go: "Pojechałem do Lhasy i wciąż tam jestem" czy też "Jezdziłem do Lhasy co rok".

Jest 6 podstawowych Copula + kilka których jeszcze nie umiem.
Są 3 esencjonalne i 3 egzystencjalne. W obu grupach są copule: "Stanowcza", "Egoforyczna" i "Świadkowa". Stanowcza to obiektywne stwierdzenie faktu odnosnie 2 i 3 os. Egoforyczna to obiektywne stwierdzenie faktu odnosnie 1 os. "Świadkowa" implikuje, że osobiście zbadało się zmysłami przedstawiany fakt. Trzeba dodać, że intelekt jest tu także uznawany za zmysł, więc logiczna konkluzja na jakiś temat jest tak samo uznawana za "Świadkową" copule.( Pamięta ktoś scene z monthy pythona o czarownicy?:D http://www.youtube.com/watch?v=yp_l5ntikaU )
Kopuły esencjonalne odnoszą się do istoty, natury. Egzystencjonalne do zjawisk, fenomenów. Pisałem o tym we wcześniejszym poście.


3 Esencjonalne (Red, Yin, Red Bzhag) - Wyrazaja nature istot.

RED / MA RED
Oznacza stanowcze, obiektywne stwierdzenie, że coś "jest" lub coś "jest jakieś". Np. "On nie jest nomadem"
Przeczenie: Ma Red
Osoba: 2 lub 3
Czas przeszły Perfective: Pa Red
Czas przyszły: Gi Red
[Tutaj uwaga. To "Gi" jest zależne od tego jaka była ostatnia litera poprzedzająca Copule, ostatnia litera poprzedniego wyrazu.
Jesli było to a,e,i,o,u, g lub ng --> wtedy stosujemy Gi
Jeśli było to d,b,s wtedy --> Gi zmienia nam się w Kyi
Jeśli n,m,r,l --> stosujemy Gyi ]
Forma pytająca cz. przeszlego : Pa Red Pas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Pa Red [Jeżeli są]
Forma pytająca cz. przyszłego: Gi Red Pas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Gi Red [Jeżeli są]
Forma pytająca cz. teraźniejszego: Gi Yod Red Pas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Gi Yod Red [Jeżeli są]
Stosowany z wolicjonalnymi? Tak
Stosowany z czasem przeszlym Perfective? Tak
Stosowany z czasem przeszlym Imperfective? Tak.
PS: Czas przeszly Imperfective ma taką samą formę jak czas teraźniejszy. Różni go tylko kontekst, w zdaniach imperf. na początku jest dodawane De Dus (Tamtego czasu (...)) lub sNgan Ma (Kiedyś (...))

YIN / MIN
Yin to tzw. copula Egoforyczna, oznacza obiektywne 1-osobowe stwierdzenie faktu, że ja "jestem jakiś". Np. "Ja jestem Janusz", "Nie jestem zdrowy".
Przeczenie: Min
Osoba: 1
Czas przeszły Perfective: Pa Yin
Czas przyszły: Gi Yin
[Tutaj uwaga. To "Gi" jest zależne od tego jaka była ostatnia litera poprzedzająca Copule, ostatnia litera poprzedniego wyrazu.
Jesli było to a,e,i,o,u, g lub ng --> wtedy stosujemy Gi
Jeśli było to d,b,s wtedy --> Gi zmienia nam się w Kyi
Jeśli n,m,r,l --> stosujemy Gyi ]
Forma pytająca cz. przeszlego : Pa Yin Pas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Pa [Jeżeli są]
Forma pytająca cz. przyszłego: Gin Yin Pas lub Gis [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Gi [Jeżeli są]
Forma pytająca cz. teraźniejszego: Gi Yod Pas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Gi Yod [Jeżeli są]
Stosowany z wolicjonalnymi? Tak, może być użyty tylko z czasownikami wolicjonalnymi w 1 os.
Stosowany z czasem przeszlym Perfective? Tak. Pa Yin
Stosowany z czasem przeszlym Imperfective? Tak. Np. De(Tamten) Dus(Czas) Nga(Ja) E Ma Che(Lekarz) Yin(Jestem) = Owego czasu byłem lekarzem.

Red bZhag / Red Mi 'Dug
Red bZhag wyraża "rewelacje", dopiero co zrozumiany/zauważony fakt, często poprzedzony eksklamacją "hej!" Np. Hej! To jest Thubtan. (Thub bsTan Red bZhag)
Przeczenie: Red Mi 'Dug
Osoba: 1
Czas przeszły Perfective: Song
Czas przyszły: Brak
Forma pytająca czasu przeszlego: Song Ngas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Song [Jeżeli są]
Forma pytająca czasu przyszlego: Brak.
Forma pytająca cz. teraźniejszego: Gi 'Dug Gas [Jeżeli w zdaniu nie ma zaimków pytających(Gdzie, Jak, Kiedy etc.)] Gi Dug [Jeżeli są]
Stosowany z wolicjonalnymi? Tak, może być użyty tylko z czasownikami wolicjonalnymi w 1 os.
Stosowany z czasem przeszlym Perfective? Tak. Bzhag albo 'Dug.
Stosowany z czasem przeszlym Imperfective? Niewiem. Chyba nie.

Uf. Dobra...:) To by było tyle na dziś. Następna lekcja to 3 egzystencjalne kopuły, kopuła Byang, pytania negujące, oraz dlaczego zasady gramatyczne wzajemnie się wykluczają :D

Pozdro.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Witam. Mam nadzieje, że uda mi się w miare jasno i zrozumiale wyrazić, bo temat jest trudny. W razie czego proszę pytać... Dziś tak ogólnie o wszystkim napisze;)...

Nie wiem czy dostatecznie jasno zwróciłem uwagę, że kopuły mają 2 funkcje – czasownika i czasownika posiłkowego. Sygnalizuje to jeszcze raz, bo będzie to potrzebne w kontekście tej lekcji.;)
Przepraszam za trochę chaotyczną formę, ale lepiej będzie wszystko na przykładach objaśniać niż wypisywać tabelki. Wspomnę tylko, że korzystam z książki: Nicolas Tournadre & Sangda Dorje "Manual of Standard Tibetan".

Czasownik posiłkowy zawsze jest używany wespół z jakimś innym czasownikiem, więc przy wyborze np. między Stanowczą-Esencjalną Red a Stanowczą-Egzystencjalną Yod Red trzeba też zwracać uwagę na ten dodatkowy czasownik.
Red jest formą podstawową; ta kopuła użyta jako cz. posiłkowy, brzmi: Gi Red(przyszły) lub Pa Red (przeszły). Czasownik posiłkowy Red w czasie teraźniejszym nie istnieje! Dlaczego?
Bo dodając czasownik do Red automatycznie zdanie odnosiłoby się do zjawiska. Dlatego dodajemy rzeczownik i wszystko gra. Np.
Khong(On) sMyon Pa(szaleństwo) Red(Copula). - On jest szalony.(Dosłownie: On ma szaleństwo) Tutaj trzeba uważać na tą cząstke "Pa". Czasami funkcjonuje ona jako "Nominalizator" czyli zmienia nam części mowy w rzeczowniki. Ale o tym kiedy indziej, to obszerny temat. :zawstydzony:


Copula Yod Red oznacza stanowcze, obiektywne stwierdzenie, że coś "jest" lub coś "jest gdzieś" lub „ktoś ma coś”. Np. "Thubtan jest tu.” „W Tybecie są samoloty”. „Tsering ma samochod”.
Dlaczego to samo słowo może oznaczać być i mieć?
Ponieważ w dosłownym tłumaczeniu zdania wyrażające posiadanie brzmią tak: „Obok Tseringa jest samochód” i dlatego też używany jest tu przypadek Miejscownika (Locativus):

Che Ring(Tsering) La(Locativus) MoTa(Samochód) Yod Re(Copula) – Tsering ma samochód.

A dlaczego zostało użyte Yod Red a nie Red? Ponieważ zdanie dotyczy zjawiska jakim jest samochód, a nie trwałego atrybutu jakiejś istoty, np.
Mo Rang(Ona) Mig(Oczy) Chen(Duże) Red(Copula) - Ona ma wielkie oczy
W zdaniu :
'De(To) Tsha Po(Gorące) Yod Red(Jest) – To jest gorące
Używamy Yod Red bo odnosi się do zjawiska. Różnica jest subtelna.

Czasownik posiłkowy: Gi Yod Red
Weźmy trzy zdania.
1) bLo bZang(Lobzang) Kha Lag(Jedzenie) Bzo(robić) Gi Yod Red(Copula f. posiłkowa).
2) Khong(On/Ona) Phebs(Przyjść) Pa Red(Copula f. Posiłkowa)
3) De(Ten) Dus(Czas) Khong(On/Ona) lHa Sar(Lhasa) Yod Red(Copula)

Zanalizujmy je:
1)W pierwszym zdaniu mamy Yod Red więc musi odnosić się do zjawiska. W drugim zdaniu mamy Red więc musi odnosić się do istoty. W trzecim znów mamy Yod Red, czyli zjawisko.
2)Wszystkie kopuły są kopułami „stanowczymi” więc odnoszą się do 2 lub 3 osoby.
3)Forma Gi Yod Red oznacza czas teraźniejszy. Forma Pa Red oznacza czas przeszły Perfective(dokonany). Forma Yod Red nie jest czasownikiem posiłkowym tylko zwykłym bo nie ma innego czasownika w zdaniu.
4) Formułka De Dus pozwala nam odróżnić czas teraźniejszy od imperfectu.
WIĘC. TŁUMACZENIE.
1) Lobzang jedzenie robi. (Lobzang robi jedzenie)
2) On przyszedł jest. (On jest przyszednięty)
3) Tego czasu On w Lhasie jest. (Owego czasu on był w Lhasie)

Teraz o czasie przyszłym. Istnieją dwie formy czasownika posiłkowego implikującego zdarzenie w przyszłości. Stanowcza Gi Red(2,3 os) i Egoforyczna Gi Yin(1 os). Obie są esencjonalne więc odnoszą się do istoty. Np.
Sang(Jutro) Nyin(dzień) Mog Mog (ciastka) bZo(robić) Gi Yin(Kopuła posiłkowa)
Sang(Jutro) Nyin(dzień) Mog Mog (ciastka) bZo(robić) Gi Red(Kopuła posiłkowa)

Pierwsze zdanie oznacza: Jutrzejszego dnia ciastka robić przezemnie. ([Ja] jutro zrobię ciastka)
Drugie zdanie oznacza: Jutrzejszego dnia ciastka robić przez kogoś.([Ty/On] jutro zrobi/sz ciastka)

W obu zdaniach jest ukryty podmiot, tak jak w języku polskim nie mówimy zawsze: „Ja cośtam cośtam” tylko omijamy ten zaimek osobowy i skupiamy się na cośtam cośtam. W pierwszym to [Nga - Ja] w drugim [Kyed Rang – Ty lub Khong – On/Ona].
Tutaj te zaimki osobowe mają przypadek AGENTIVU (dodana cząstka Gis) czyli narzędnika jak zostało to napisane we wcześniejszych lekcjach miluszki. Ja uczyłem się inaczej przypadków, więc nie będę pisał o przypadkach żeby nie wprowadzać zamieszania. Powiem tylko, że tworzą razem z czasownikami coś, co nazywa się konstrukcją ergatywną.

CZAS PRZYSZŁY ZAWSZE TWORZY SIĘ UŻYWAJĄĆ KOPUŁ ESENCJONALNYCH. :)

Dlaczego kopuły egzystencjonalne nie są używane do tworzenia czasu przyszłego(np. Gi Yod Red i Gi Yod)? Czyli dlaczego nie można np. powiedzieć: „Jutro będzie środa”?

Sang Nyin(Dzień jutrzejszy) Gza' Lhag Pa(Środa) Gi Yod Red (Kopuła posiłkowa) * ŹLE

Po pierwsze w powyższym zdaniu nie możemy zastosować kopuły posiłkowej bo nie ma żadnego innego czasownika.
Żeby powiedzieć jutro będzie środa MUSIMY użyc czasu teraźniejszego:
Jutrzejszy dzień jest środą.
Sang Nyin(Dzień jutrzejszy) Gza' Lhag Pa(Środa) Red (Kopuła).
Podmiotem jest dzień jutrzejszy, dopełniaczem środa a czasownikiem oczywiście Red. I co się okazuje? Użyliśmy esencjonalnego Red ;) żeby określić istotę podmiotu – środę. Tak po prostu jest, mówimy o przyszłych zjawiskach i fenomenach w cz. teraźniejszym

Nie możemy powiedzieć „Jutro będzie padać śnieg”. Możemy powiedzieć „Jutrzejszy dzień jest padający śniegiem."
Sang Nyin(Dzień jutrzejszy) Gangs(Śnieg) Btang(Padać - czasownik) Gi Yod Red(Kop. Posił.)
Użyliśmy Gi Yod Red, ale czas jest teraźniejszy.

Dziękuje. Dla mnie to jest świetne przypomnienie, mam nadzieje, że komuś też się to przyda. :oczami:
Pozdrawiam
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Hej. Nie wiem czy dobrze robię pisząc w tym temacie, może powinienem założyć bloga? Anyway, jeśli są zainteresowani to bardzo się cieszę, oto kolejny wpis, krótko o cząstkach gramatycznych i budowie zdań.
Poddaje się jeśli chodzi o jakąś spójną tematycznie formę. W tybetańskim wszystko sie przeplata i znacznie częściej trzeba używać intuicji niż odwoływać się do gramatyki. Różne podręczniki wprowadzają nowe pojęcia gramatyczne i swoją "wizję gramatyki". Ważne jest natomiast żeby zrozumieć sens zdania, zasady gramatyki powinne przy tym być pomocą, nie balastem. Bardzo często też niektóre cząstki odpowiadające za "liczbę mnogą" czy przypadek są pomijane (Z oszczędności drewna na ksylograf? : >)

np. często spotykany w tekstach Lam Rim
Lam oznacza "ścieżkę", Rim oznacza "poziom"
Można się domyślić, że te dwa rzeczowniki oznaczają razem "poziom praktyki", "etap rozwoju". Ale chcąc być poprawnym gramatycznie, dodalibyśmy cząstkę dopełniacza, Genetivu - Lam Gyi Rim.
Dodatkowo, w tybetańskim utarło się, że jeśli nic nie wskazuje inaczej[Np. poprzez wskazanie konkretnej osoby, czy użycie cyfry 1 - gcig], to zdanie odnosi się do liczby mnogiej. Tak więc gdy tybetańczyk słyszy/czyta Lam Rim- rozumie "Poziomy ścieżki". Trzymając się gramatyki brzmiałoby to: Lam Gyi Rim Tsho albo Lam Gyi Rim Rnams

Cząstka Gyi i wszystkie jej warianty wskazują że wyraz po prawej stronie 'odnosi sie', 'jest zwiazany' z tym po lewej. Inny przykład:
Sems Kyi Ngo Bo.
Ngo bo - natura
Sems - umysł

Sems Can - Żywa/czująca istota.
Can to czasownik, oznaczający: "Mający", "Posiadający". Więc dosłownie tłumacząc oznacza "[Ten kto]Posiada umysł"

Dobrym sposobem czytania zwartego tekstu jest wyłapanie całego zdania i oddzielenie go od reszty tekstu.
1. Znalezienie podmiotu (Najczęściej po prostu pierwszy wyraz zdania, ew "zaimek ukryty" Ja,Ty,On/ona)
2. Znalezienie czasownika (Oznacza, że tu zdanie się kończy. Często jednak po czasowniku występują jeszcze jakieś cząstki które odwołują zdanie następne do poprzedniego.)
3. Odczytanie środkowej części, zwracając uwagę na różnego rodzaju cząstki gramatyczne, przypadkow etc.

Trzeba nauczyć się też rozpoznawać pewne często pojawiające się sformułowania, np.
La sogs pa - "I tak dalej", "I tym podobne", "Et cetera".
Ono pojawia się oczywiście na końcu, po czasowniku.

Inne:
Lta bu - "Podobne", "takie jak", "przypomiające"
gnyen po rdo rje lta bu
Rdo Rje może ktoś rozpoznaje. (czyt. Dordże) - Coś niezniszczalnego, tłumaczone często jako "diament", "błyskawica". [Sutra Diamentowa ]
gnyen po - antidotum.
Zatem, Antidotum przypominające Dordże czy Dordże przypominające antidotum?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Lo'tsa'wa pisze:Hej. Nie wiem czy dobrze robię pisząc w tym temacie, (...)
Dobrze - dziękuję :)
.
dane :580:
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

kunzang pisze:
Lo'tsa'wa pisze:Hej. Nie wiem czy dobrze robię pisząc w tym temacie, (...)
Dobrze - dziękuję :)
To ja dziękuje.:)

Jedziemy dalej.

Przykładowa budowania zdania:

Obrazek

Mamy tu użycie przypadku Locativu w dwóch postaciach:
La - Locativus, miejscownik, celownik; nazw jest wiele, stosowany jest żeby czasownik po prawej wskazywał na wyraz po lewej(Z grubsza). Najczęściej używa się go w dwóch sytuacjach. Określenie miejsca lub celu, zdaje się że była o tym mowa we wcześniejszych postach. Np. "Iść do Tybetu", "Modlić się do Lamy".
Na - Też Locativus, inna spotykana nazwa to Oblique. Ta cząstka bardziej wskazuje na "miejsce i czas", niż na "pochodzenie, przyczyne i cel"
Mamy tu też użycie czasownika posiłkowego Yin w formie przeczenia, czyli Min.

Tse - Oznacza czas, ale też życie
'Di - To
Chos pa- Buddysta [Samo Chos oznacza "dharma", "Pa" działa tu jak cząstka np. "arz" w j. polskim określająca zawody, piekarz, stolarz etc.]
(Inne określenie buddysty brzmi: Nang Pa [Nang podchodzi od "Nga" czyli "Ja"] Można to przetłumaczyć dosłownie "Patrzący w siebie")
No i czasownik Zhen oznaczający przywiązanie, oczekiwanie, pożadanie.

A więc co nam wyszło? :

"To życie do przywiązanie do buddysta nie jest."

Pozwolę sobie opuścić ten etap i nie podać tłumaczenia, proszę to potraktować jako ćwiczenie. Chociaż możliwe, że ktoś po prostu rozszyfruje z kontekstu sens zdania... Cytat pochodzi "Wyzwolenia od 4 przywiazan" Jetsuna Drakpy Gyeltsena, dostepnego tutaj:
http://aciprelease.org/r6web/flat/S0414M_T.TXT

BTW, b. dobra strona z duza iloscia oryginalnych tekstow w j. tybetanskim:
http://www.asianclassics.org/
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Drugie zdanie z tego tekstu brzmi:

'KHOR BA LA ZHEN NA NGES 'BYUNG MIN

'khor ba - koło/samsara/cykliczna egzystencja [rzeczownik]
la - celownik, wskazuje, że czasownik po prawej odwoluje sie do wyrazu po lewej. [czastka przypadku]
Zhen - "przywiązywanie się", [czasownik]

na - celownik, wskazuje, że czasownik po prawej odwoluje sie do wyrazu po lewej. [czastka przypadku]
Z tym, że tutaj operujemy już nie pojedyńczymi wyrazami, tylko grupą wyrazów:
Po prawej stronie mamy "Nges 'Byung Min" ktory odwoluje sie do " 'Khor Ba La Zhen"
Tutaj ta cząstka akurat odwołuje się do czasu, można go przetłumaczyć jako "kiedy"

Nges 'Byung - wyrzeczenie. Co ciekawe, spotkałem się też z innym tłumaczeniem tego wyrażenia.
Oznacza ono coś na kształt "pewności siebie", a dokładnie 'Byung ozacza "rzeczy nadchodzące", Nges oznacza "wiadome, pewne"
Min - czas. posiłkowy w formie przeczącej, odnoszący się do istoty(osoby)

Zatem. Powyższe zdanie można przetłumaczyć tak:

[człowiek] Przywiązany do Samsary, wyrzeczenia nie ma.

Lub jeszcze inaczej: Człowiek przywiązany do samsary, postrzega nadchodzące rzeczy jako niepewne, nie sprawdzone.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Tekst który wyrywkowo tłumacze jest szerzej opisany (Niestety po angielsku) na tej stronie:
http://www.buddhaeye.net/Others/Sakya/E ... esires.htm

Tam zostało to napewno lepiej opisane, niż moje; może wprowadzające tylko pomieszanie; tłumaczenie. Musze zaznaczyć, że staram się skupić tylko na lingwistycznym aspekcie tekstu i zasadach gramatycznych, dlatego proszę traktować moje tłumaczenia jako amatorskie lekcje języka, a nie profesjonalne tłumaczenia tekstów filozoficznych czy religijnych.

Trzecie zdanie.

Obrazek

Bdag don la zhen na byang sems min.

Bdag - Jest to słowo przetłumaczone z sanskryckiego Atman i oznacza "duszę" albo "jaźń". To pojęcie tłumaczy się jako zbiór 5 agregatów, 5 skandh (phung po - agregat lnga - pięć), będące czymś iluzorycznym. Jego przeciwienstwo to Bdag Med, prawdziwa natura wyzbyta Ego. Anyway... To już chyba interpretacja.
Don - korzyść, powód
Zhen - przywiązanie
Byang - Oczyszczenie
sems - Umysł, z sanskryckiego "Citta"
Min - czasownik posiłkowy poznany wcześniej.

Byang Chub - Wyrażenie przetłumaczone z sanskryckiego "Bodhi", w sanskrycie oznacza bardziej Przebudzenie. Tybetanskie Byang Chub to Oczyszczenie + Chub (Ukończenie, zrealizowanie). Byang Chub(Sanskr. Bodhi) Sems(Sanskr. Citta) - Bodhicitta. Dosł. Oczyszczony umysł. Poprawna gramatycznie często spotykana forma: Byang Chub Kyi Sems.
Bodhisattva to Byang Chub Sems 'Dpa, (Sanskr. 'Dpa - Sattva, wojownik)

Tłumaczenie zdania:
[Człowiek] Przywiązany do własnych korzyści nie ma "oczyszczonego" umysłu.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Ostatnie, czwarte zdanie z tekstu o wyzwoleniu z 4 przywiązań, ktory Manjushri przekazał Sachenowi Kundze Nyingpo w wizji na odosobnieniu. Wybrałem ten tekst, ze wzgledu na pojawiajacy sie w tej samej konwencji przypadek Locativu.

'dzin pa 'byung na lta ba min

'dzin pa - Chwytanie/identyfikowanie sie/konceptualizowanie [czasownik znominalizowany(przekształcony w rzeczownik) przez cząstke pa - Chwytać]
'byung - wydarzenie przyszłe. Po angielsku tłumaczy się to jako: to arise(Wyrastać), come forth(Wychodzić naprzeciw), emerge(Wyłaniać się), occur(Występować), appear(Pojawiać się). Generalnie chodzi o pojawianie się nadchodzącego fenomenu. Bardzo popularny czasownik o wielu znaczeniach.
Lta ba - Nie mylić z lta bu(Przypominające) ! Lta ba oznacza pogląd, punkt widzenia, postawę, wejrzenie. samo Lta oznacza wiarę.

Na odwołuje prawą część zdania Lta ba min(Nie ma wejrzenia) do lewej 'Dzin pa 'byung (Chwytanie występuje)
Na to celownik odwołujący się do czasu, rzadziej do miejsca/przyczyny.

Można to przetłumaczyć:
[Człowiek] Nie ma wejrzenia, kiedy chwytanie się pojawia.

Lub inaczej:
Jeśli identyfikujemy się z nadchodzącymi fenomenami, nie mamy "zapatrzenia". (Chociaż mozę to już nadinterpretacja!)
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Z literatury oprócz Manual of Standard Tibetan, N. Tournadre (Ktory jest chyba najnowszym podrecznikiem z "wyzszej polki", w kazdym razie zebrał dużo dobrych opinii) polecam jeszcze
Essential of Modern Literary Tibetan, M.C. Goldstein, Gelek Rinpoche, Lobsang Phuntshog. - W tej książce gramatyka postrzegana jest
bardziej intuicyjnie.
Obie te książki kosztuja jakies 45 funtów ewentualnie 60$ na ebayu przy dobrym wietrze. [180zł ! :( ]

Z tym, że fragmenty tej drugiej można znaleść tu: http://books.google.com/books?id=b3jVIS ... ry_r&cad=0

Inna dobra pozycja to Translating Buddhism from Tibetan, Joe Wilson. Niestety, nie stać mnie na tą książke, więc sam nie wiele mogę o niej powiedzieć ale polecił mi ją profesjonalny tłumacz, doktor filozofii, więc jestem przekonany, że jest wartościowa... heh.

Co do słowników słyszałem, że dobry jest Sarah Chandry Das oraz Jaschke'go.

Wszystkie wymienione powyżej tytuły są w języku angielskim i raczej nie znajdziemy ich w polskich bibliotekach. Jeśli ktoś ma inne informacje na ten temat, błagam o kontakt.
Po polsku została wydana jedna książka Pani Dr. Agaty Bareji-Szarzyńskiej i P. Prof. Marka Mejora, jednak nie ma tam zbyt wiele gramatyki, głównie alfabet i opis różnych dialektów. Podobno ma niedługo wyjść książka M. Hahna z Wydawnictwa A szerzej prezentująca gramatykę.

Edit: Aha, jeszcze jedna internetowa inicjatywa, słownik terminów Dharmy: http://rywiki.tsadra.org/index.php/Main_Page około 200 tys haseł
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Przepraszam, trochę odbiegłem od tematu.

Mała adnotacja do przypadku Locativus: Pojawiają się też inne jego formy w zależnosci od ostatniej litery poprzedzającej cząstke przypadku (Dla uważnie śledzących wątek nie będzie to nowością, to częsta procedura w tym języku.)

Niemal wszystkie sutry rozpoczynają się po prostu od tytułu, pierwsze zdanie mówi nam o czym będzie tekst. Jest to o tyle ważne, że często spotykamy sformułowania typu "Jak czytaliśmy wcześniej". Pomijane jest dużo kwestii które autor uważa za zrozumiałe, więc dobrze jest zaznajomić się z tematem nim zaczniemy czytać komentarze, żeby rozumieć o czym autor mówi.

Spójrzmy jak wyglądają pierwsze wersy 8000 wersowej sutry Doskonałości Mądrości.

http://www.asianclassics.org/8000Verses/

,RGYA GAR SKAD DU, A'ARYA AshtA S'A HA SRI K'A PRADZNY'A P'A RA MI T'A, BOD SKAD DU, 'PHAGS PA SHES RAB KYI PHA ROL TU PHYIN PA BRGYAD STONG PA

[Przecinki oznaczają pionowe kreski]

Rgya Gar - Indie
Skad Du - Język.
Dalej mamy sanskrycką nazwę - Prajnaparamita. (A'ARYA AshtA S'A HA SRI K'A PRADZNY'A P'A RA MI T'A)
W bardzo wielu sutrach rozpoczęcie zaczyna się od sanskryckiej nazwy oryginału.
Później mamy:
Bod - Tybet
Czyli tytuł w języku tybetańskim (PHAGS PA SHES RAB KYI PHA ROL TU PHYIN PA BRGYAD STONG PA)

Phags pa - Szlachetna
Shes Rab - Mądrość
Kyi - Genetive. Musimy w tym punkcie rozróżnić które wyrazy po prawej stronie odwołują się do Szlachetnej Mądrości po lewej.
Pha Rol - Druga strona, drugi brzeg.
Tu - Oto kolejna forma Locativu o której wspomniałem na początku. Ta sama metoda: Patrzymy które wyrazy po prawej strony odnoszą się do Pha Rol
Phyin Pa - Przejść, osiągnąć
Brgyad - Liczba osiem
Stong pa - Ma dwa znaczenia: Pustka oraz Tysiąc

Spróbujmy przeczytac od prawej do lewej, jest to dobry sposób by nie pogubić się w gąszczu cząstek przypadków.

8000 przejsc na druga strone Szlachetnej Mądrości.
Lub:
Mądrość która prowadzi na drugą stronę brzegu.

Przykłady translacji można mnożyć, zostawiam to wam.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Kilka popularnych "tematów" o których mowa w tekstach:

1.Shes Rab Kyi Pha Rol Tu Phyin Pa - Traktaty o pustce
Shes Rab - (Sanskr. Prajna) Najwyzsza Mądrość
Pha Rol - (Sanskr. Para) Druga strona
Phyin Pa - (Sanskr. Mita) Osiągnietę, zmierzone

Np.
1.1. Shes Rab Kyi Pha Rol Tu Phyin Pa'i Snying Po - Sutra serca [Snying Po oznacza esencje/serce]
1.2. Shes Rab Kyi Pha Rol Tu Phyin Pa Brgyad Stong Pa - Ośmiotysięczna wersja Doskonałości Mądrości.

2.'Dul Ba
- sanskr. Vinaya, 'dul oznacza dyscyplinę

3. Mngon Pa - sanskr. Abhidharma - "Zamanifestowana Mądrość", "Wyższa wiedza"

Np.
3.1 Chos Mngon Pa'i Mdzod , Vasubandhu - Mdzod oznacza skarbiec. Skarbnica Najwyższej wiedzy Vasubandhu. Dostępna tu: http://aciprelease.org/r6web/flat/TD4089N_T.TXT <- Tekst należy do Bka' 'Gyuru.
Bka' to "Słowa Buddy". 'Gyur - "Przetłumaczone"

4. Dbu Ma - Środkowa Droga, Madhyamika. Dbu oznacza głowę.
Np.
4.1 Bsgom Pa'i Rim Pa, Nagarjuna. Stopnie medytacji. http://aciprelease.org/r6web/flat/TD3908M_T.TXT

5. Tsad Ma - Logika Buddyjska.

6. Rgyud - Tantra.

Np.
6.1 Naropa - http://aciprelease.org/r6web/flat/TD1579ERAW_T.TXT ;)

7. Bstod Pa - Hymny.

Np.
7.1 Sgrol Ma La Bstod Pa, Sakya Pandita. Hymn do Tary
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

,'di skad bdag gis thos pa dus gcig na,

Prawie wszystkie sutry rozpoczynają się tym zdaniem. Dobrze jest je omówić również ze względu na pojawiający się tu narzędnik, Agentive, Instrumental.

'Di - To. Było wcześniej
Skad - Słowa, język, dźwięk. Także było wcześniej.
Bdag - Atman, Dusza, Ja, Jaźń.
Gis - narzędnik
Thos - Słuchałem [Czasownik]
Dus - Czas.
Gcig - Jeden

Łatwo się domyślić, że tłumaczenie brzmi: Razu pewnego słyszałem... Przyjrzyjmy się jednak dokładnie gramatyce.
Narzędnik wskazuje nam, że wyraz po lewej stronie (Podmiot) Bdag(ja) zyskują funkcję Instrumentu, Agenta, który wpływa na Pacjenta po prawej Thos - Słuchałem.
Stąd wiemy, że tutaj Thos oznacza Słuchałem a nie "Słuchać" czy "Słuchanie".
Na marginesie trzeba dodać, że czasowniki w Tybetańskim można podzielić na wolicjonalne i nie-wolicjonalne. Czyli te, które są kontrolowane przez podmiot i te które nie są. Np. Słuchać i Słyszeć nie można stosować zamiennie bo oznaczają coś innego.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Kolejne przykładowe zdanie z użyciem narzędnika i kolejnego przypadku, Ablativu. Pochodzi ono ze Skarbnicy Wyższej Mądrości Wasubandhu i odnosi się do tego czym jest Karma. Jeśli ktoś nie zgadza się z tą definicją, proszę skontaktować się z Wasubandhu. :luka:

,LAS LAS 'JIG RTEN SNA TSOGS SKYES,
,DE NI SEMS PA DANG DES BYAS,

Las może mieć dwa znaczenia. Pierwsze to "Karma". Drugie to przypadek Ablatywu tłumaczony jako: z (skąd?) / from (where?).
Las Las oznacza "Z karmy".

'Jig Rten - Świat w którym żyjemy. Nie będę się rozpisywał nad etymologią tego wyrazu, chociaż jest ciekawa :zawstydzony:
Sna - Różne
Tsogs - Liczba mnoga
Skyes - Tworzyć / Wyłaniać się / Powstawać

Z Karmy w świecie pojawiają się różne twory.

Drugi wers na początku odwołuje się do wersu poprzedniego, do tego czym jest Karma.

De Ni - Właśnie to
Sems Pa - Umysł. Trzeba jednak poznać etymologię tego wyrazu, w tybetańskim jest sporo określeń na "umysł". Samo Sems to czasownik który oznacza "Myślenie", cząstka Pa zmienia go w rzeczownik, którego dosł. tłum. to "Ruch myśli".
Dang - i
Des - Narzędnik powstały z wyrazu De (To) i cząstki narzędnika -S.
Byas - Czas przeszły czasownika Byed oznaczającego "robić".

Karma to ruch umysłu i [wszystko co] z tego wynika.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Ostatnie lekcje o Narzędniku, zwanym też Agentivem.

sangs rgyas kyis chos bstan

Sangs Rgyas - Budda.
Chos - Dharma.
Bstan - Uczyć

Budda przyjmuje role Agenta. :oczami:
I jest sprawcą czynności Bstan - naucza. Chos (Dharma) jest tu w przypadku Absolutivu, ma coś co nazywa się sufiksem zerowym. Warto mieć to w pamięci, przyda się w przypadku bardziej skomplikowanych zdań, zwłaszcza z użyciem konkretnych czasów czy czasowników wolicjonalnych, n-wol.

Ngas Deb Bltas Pa Yin

Ngas
- Nga + cząstka narzędnika. Nga to 1 osoba, Ja. "Nga" z cząstka narzędnika można przetłumaczyć jako "Przezemnie". Rola Agenta, wykonawcy czynności.
Deb - Książka [Tutaj też występuje w Absolutywie]
Bltas - Czytać
Pa Yin - 1-osobowa kopuła esencjonalna, czasownik posiłkowy, Pa wskazuje na czas przeszły

Ja przeczytałem książkę.

Nie zawsze dopełnienie występuje w Absolutywie, czasem będzie to dative-locative lub będzie się to dzielić na dop. bliższe i dop. dalsze.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Nauka języka tybetańskiego

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Dobrze jest wiedzieć co nieco o przerwach między zdaniami.

Tzw. Shad, czyli pionowa kreska. W sensie gramatycznym, nie zawsze oznacza ona końca zdania. Kończy ona pewien temat, czy paragraf. Podwójny Shad kończy większą część tekstu, np. rozdział.
Możemy natrafić na taką sytuację np:

Obrazek

gdzie ostatnie wyrazy brzmią:

Tsam La 'Chad Pa Dang |

Ostatnie słowo, Dang, w niektórych podręcznikach nazywane przypadkiem Associativu, oznacza "i", "oraz" albo przecinek. W tym przypadku jak widzimy, chociaż kończy się paragraf, kolejne zdanie będzie się do niego odnosić poprzez partykułę Dang. Nie zawsze będzie to partykuła Dang, mogą być też użyte inne przypadki.

PS: Zdanie pochodzi z rozdziału 9 Ścieżki Życia Bodhisattvy, Szantidewy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nauka języka tybetańskiego”