Uchodźcy i Emigranci z krajów arabskich i magrebu
Moderator: iwanxxx
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
A propos tej "małej liczby uchodźców" o których mówią w mainstreamie:
"Utrzymanie procentowego rozdziału kwot imigrantów do poszczególnych krajów według przyjętego parytetu – dla Polski byłoby to pomiędzy 5 a 6 proc. – oznaczałoby w przypadku napływu do Europy 50 mln migrantów przyjęcie przez nasze państwo pomiędzy 2 a 3 mln uchodźców w ciągu kilkunastu lat. Zatem jeśli przywołujemy argumenty etyczne, bądźmy uczciwi do końca i powiedzmy ludziom o konsekwencjach."
http://www4.rp.pl/Publicystyka/30920991 ... t-zal.html
Czyli jak rozumiem wszystko zależy od tego ile ludzi do Europy zostanie wpuszczonych, a o tym nie mówi się.
"Utrzymanie procentowego rozdziału kwot imigrantów do poszczególnych krajów według przyjętego parytetu – dla Polski byłoby to pomiędzy 5 a 6 proc. – oznaczałoby w przypadku napływu do Europy 50 mln migrantów przyjęcie przez nasze państwo pomiędzy 2 a 3 mln uchodźców w ciągu kilkunastu lat. Zatem jeśli przywołujemy argumenty etyczne, bądźmy uczciwi do końca i powiedzmy ludziom o konsekwencjach."
http://www4.rp.pl/Publicystyka/30920991 ... t-zal.html
Czyli jak rozumiem wszystko zależy od tego ile ludzi do Europy zostanie wpuszczonych, a o tym nie mówi się.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
"Polskie" (czytaj polskojęzyczne) media realizują niemiecką rację stanu ws. uchodźców:
http://niewygodne.info.pl/artykul5/0249 ... -stanu.htm
http://niewygodne.info.pl/artykul5/0249 ... -stanu.htm
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uchodźcy
witam
pozdrawiam
jasne - niezmiernie rzadko jest bodhiczitta ponad fascynacjąFlandra pisze:nie będzie,
pozdrawiam
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Uchodźcy
Trzeba zaklaskać jedną ręką...atomuse pisze: A jak się puka do drzwi, które stoją otwarte na oścież?
Re: Uchodźcy
Hey!
Mysle ze Flandra ma racje piszac o zatrwazajacych rozmiarach antyuchodzczej dezinformacji i zwyklego hejtu. Mi rowniez trudno jest przejsc obok tego do porzadku dziennego. Wielu znajomych, o ktorych sadzilem ze sa dobrymi, empatycznymi ludzmi, pod wplywem strachu zdaja sie tracic wszelka kontrole nad tym co publikuja na portalach spolecznosciowych. Badzmy szczerzy, pan Gross byc moze przesadza troche, ale generalnie ma racje. Latwo "nakrecic" to spoleczenstwo...
Najbardziej zalosne jest to ze analizujac sprawe racjonalnie, polskie spoleczenstwo najwiecej by zyskalo biorac jak najwiecej uchodzcow i podazajaca za nimi unijna pomoc. Niestety w krainie nad Wisla, racjonalizm nigdy nie byl zbyt dominujacym trendem.
http://wyborcza.pl/1,75968,18852115,mia ... a_Wyborcza
Maciek
Mozna powiedziec ze to "moje podworko". Nie wiem jak chcesz polaczyc ten incydet z uchodzcami? Strona agresywna byl tu pijany, mlody jugoslowianin, a bohaterka, ktora jedyna stanela w obronie napastowanych dziewczyn, mloda turecka dziewczyna. Wszyscy wychowani i calkowicie zaaklimatyzowani w DE.atomuse pisze:W Niemczech jest o wiele wiecej takich starc. Nie wszystkie na tle religijnym, ale z udzialem uchodzcow. To wydarzenie mialo np. miejsce niecaly rok temu.
Domyslam sie ze facet pomieszkal troche w Szwecji i poprostu zmienil zdanie. Wczesniej powtarzal stereotypy zaslyszane w Polsce .Rafus pisze:2015:
"Kwestie integracji imigrantów w zachodnich społeczeństwach bada na uniwersytecie w Sztokholmie prof. Ryszard Szulkin. - Powiedzenie, że generalnie nowa emigracja nie chce się integrować, nie chce pracować nie odpowiada rzeczywistości. Większość cudzoziemców, starych jak i nowych, chce się integrować -wyjaśnił."
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 78242.html
Mysle ze Flandra ma racje piszac o zatrwazajacych rozmiarach antyuchodzczej dezinformacji i zwyklego hejtu. Mi rowniez trudno jest przejsc obok tego do porzadku dziennego. Wielu znajomych, o ktorych sadzilem ze sa dobrymi, empatycznymi ludzmi, pod wplywem strachu zdaja sie tracic wszelka kontrole nad tym co publikuja na portalach spolecznosciowych. Badzmy szczerzy, pan Gross byc moze przesadza troche, ale generalnie ma racje. Latwo "nakrecic" to spoleczenstwo...
Najbardziej zalosne jest to ze analizujac sprawe racjonalnie, polskie spoleczenstwo najwiecej by zyskalo biorac jak najwiecej uchodzcow i podazajaca za nimi unijna pomoc. Niestety w krainie nad Wisla, racjonalizm nigdy nie byl zbyt dominujacym trendem.
http://wyborcza.pl/1,75968,18852115,mia ... a_Wyborcza
Maciek
Re: Uchodźcy
To byl pierwszy przyklad, jaki nasunal mi sie na mysl, gdy czytalam slowa Flandry: "śmiem jednak twierdzić, że różnego rodzaju bójek, w tym bójek z udziałem kobiet było dużo więcej w różnych miejscach."mzobniow pisze:Hey!Mozna powiedziec ze to "moje podworko". Nie wiem jak chcesz polaczyc ten incydet z uchodzcami? Strona agresywna byl tu pijany, mlody jugoslowianin, a bohaterka, ktora jedyna stanela w obronie napastowanych dziewczyn, mloda turecka dziewczyna. Wszyscy wychowani i calkowicie zaaklimatyzowani w DE.atomuse pisze:W Niemczech jest o wiele wiecej takich starc. Nie wszystkie na tle religijnym, ale z udzialem uchodzcow. To wydarzenie mialo np. miejsce niecaly rok temu.
Obojga nie znam osobiscie, wiem tylko z mediow, ze Turczynka, ktora stala sie ofiara tego starcia, byla zaintegrowana i nalezala do tzw. "drugiej generacji imigrantow" (tureccy rodzice, ona urodzila sie w Niemczech). Ale czy ten mlody Serbijczyk rowniez, tego nie wiem. W kazdym badz razie nie byl niewiniatkiem (byl juz wczesniej karany, ale z jakich powodow, tego mi niewiadomo).
No i jasne, ze to mogl byc "glupi przypadek", nie te miejsce, nie ten czas, do tego jeszcze alkohol, odwazna dziewczyna, trafny meski cios itd.
Re: Uchodźcy
Zobacz, jak możesz pomóc uchodźcom
4. Reaguj na rasizm w internecie
Reaguj na nienawistne komentarze osób w twoim otoczeniu lub na Facebooku.
Wirtualne wezwania do przemocy wobec uchodźców zgłaszaj od razu do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
- Rafus
- Posty: 846
- Rejestracja: śr maja 02, 2007 15:51
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: wrodzony umysł (Tibet)
Re: Uchodźcy
wyborcza.plFlandra pisze:Zobacz, jak możesz pomóc uchodźcom
http://telewizjarepublika.pl/matthew-tr ... 20699.html
""Pomyślcie o tym, gdy czytacie „rzetelne” wiadomości w „Wyborczej”. Jej podejrzanie jednostronne zaangażowanie w obronę Platformy było szczególnie widoczne w drugiej kadencji jej rządów. Czytając ten poziom nachalnej propagandy, odniosłem wrażenie, że nawet Stalin, widząc peany „Wyborczej” na cześć rządu, musiałby się zarumienić…" – przestrzega w wywiadzie Tyrmand.
Re: Uchodźcy
Telewizja Republika?Rafus pisze:wyborcza.plFlandra pisze:Zobacz, jak możesz pomóc uchodźcom
http://telewizjarepublika.pl/matthew-tr ... 20699.html""Pomyślcie o tym, gdy czytacie „rzetelne” wiadomości w „Wyborczej”. Jej podejrzanie jednostronne zaangażowanie w obronę Platformy było szczególnie widoczne w drugiej kadencji jej rządów. Czytając ten poziom nachalnej propagandy, odniosłem wrażenie, że nawet Stalin, widząc peany „Wyborczej” na cześć rządu, musiałby się zarumienić…" – przestrzega w wywiadzie Tyrmand.
proszę bardzo:
Telewizja Republika - Dawid Wildstein
a w tym pomaganiu uchodźcom, na które chciałam zwrócić Waszą uwagę chodzi o 2 sprawy:
1. nikt rozsądny chyba nie chce, żeby syryjskie rodziny były zastraszane przez jakieś bandy narodowców itp
2. jeśli mówimy o rozwoju duchowym, a na tym forum chyba głównie o to chodzi, powinniśmy pielęgnować w sobie stany emocjonalne i uczucia, które nie szkodzą ani nam ani innym
Poza tym, w kwestii uchodźców, nie chodzi o niczyje preferencje polityczne.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
Myślę, że ludzie w Polsce nie żywią niechęci do uchodźców, którzy zaznają piekła wojny. Pomoc tym ludziom to oczywista sprawa. Ludzie w Polsce boją się potencjalnego zagrożenia terroryzmem i tego, że jeśli w przyszłości pojawi się tutaj duża społeczność muzułmańska, to będzie ona miała specjalne prawa, że w sposób kulturowy i często fizyczny będzie ta społeczność nam zagrażać. Boją się też dżihadu o którym wprost mówią islamscy radykałowie.Flandra pisze: a w tym pomaganiu uchodźcom, na które chciałam zwrócić Waszą uwagę chodzi o 2 sprawy:
1. nikt rozsądny chyba nie chce, żeby syryjskie rodziny były zastraszane przez jakieś bandy narodowców itp
2. jeśli mówimy o rozwoju duchowym, a na tym forum chyba głównie o to chodzi, powinniśmy pielęgnować w sobie stany emocjonalne i uczucia, które nie szkodzą ani nam ani innym
Poza tym, w kwestii uchodźców, nie chodzi o niczyje preferencje polityczne.
To są dwie różne kwestie - pomoc uchodźcom (co do której myślę nie ma wątpliwości) i potencjalny zalew obcą nam kulturą. Ludzie obawiają się tego drugiego.
Problem jest też w tym, że nikt nie widzi tego w jaki sposób ta sytuacja miałaby być rozwiązana. Bo o ile z kilkoma tysiącami uchodźców jakoś może sobie poradzimy, to z milionem lub kilkoma milionami imigrantów już chyba nie. A ten scenariusz przecież też jest możliwy. Kwoty o których mówią politycy w liczbach to tak naprawdę kwoty procentowe i wszystko zależy od skali emigracji. A ona wydaje się całkowicie poza kontrolą.
Jeśli chodzi o politykę informacyjną, to jest ona schizofreniczna. Z jednej strony mainstream pokazuje nam obraz biednych rodzin i dobrze wykształconych ludzi, którzy tylko jak się tutaj osiedlą będą zwiększać nasze PKB, a z drugiej internet, w którym jest pokazywany obraz dzikich, nietolerancyjnych hord muzułmanów, którzy głównie zajmują się mnożeniem, gwałtami w imię Allaha i życiem z socjalu na koszt Europejczyka.
Jest więc wiele prawd, nawet tutaj na forum są osoby, które mają całkowicie odmienne doświadczenia z muzułmanami w Europie.
Nie da się w tym wszystkim połapać i tak naprawdę nie wiemy co będzie za lat kilka. Dlatego też ludzie wolą status quo, jest może i źle ale lepsze to znane zło niż to nieznane, nawet jeśli może być lepiej.
Obawy wynikają również stąd, że ludzie w Polsce nie wierzą już mediom, które ewidentnie zniekształcają rzeczywistość, tak jak chcą mocodawcy tych mediów. Jaki więc jest prawdziwy obraz tej sytuacji? Nie wiem, a Ty może wiesz? Czy naprawdę ci ludzie którzy tu przybywają nam nie zagrażają jak piszesz? No myślę, że tego nie wiesz, bo skąd masz to niby wiedzieć. Niestety wystarczy, że zagrożenie jest potencjalne, a to już wystarczy by społeczeństwo się radykalizowało. Zważ też, że ten rząd, który tak chętnie chce pomagać obcym ma głęboko w poważaniu swoich obywateli. Co innego jest w Niemczech czy Szwecji. Tam o swoich chociaż dbają. U nas niewydolnych ekonomicznie się wyrzuca z domów, do lekarzy kolejki kilkuletnie (do specjalistów), młodzież ucieka bo nie ma perspektyw, starszym nie starcza na leki itp itd. Na prowincji jest bardzo źle. Naprawdę są całe wyludniające się miasta. Np. w Jeleniej Górze jest o około 15-30% mniej uczniów w szkołach średnich niż 5 lat temu, a ci którzy kończą szkołę głównie myślą o emigracji - bo nie ma perspektyw. Miasto ma oficjalnie 80 tys. mieszkańców, ale nieoficjalnie 60 tys. i to coraz starszych. Zresztą - na tym forum mnóstwo osób to emigranci. To dlaczego emigrowaliście? No to chyba oczywiste, że nie widzieliście tu perspektyw bo państwo nie dało wam szansy na rozwój, na założenie rodziny. No i teraz w perspektywie mamy przyjąć np. 2 miliony muzułmanów, którzy co - zaczną zakładać tutaj firmy i pchać gospodarkę do przodu - bo co Wy emigranci tego nie potrafiliście? Mam w to uwierzyć, że jesteście nieudacznikami i głupcami? A przyjdą młodzi prężni pracodawcy - z pustyni?
Problem ma wiele warstw, ale na żadnej z nich ci którzy zarządzają tym państwem się nie sprawdzają. No może PR jest na jako takim poziomie.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uchodźcy
witaj
zauważyłem też, że niektórzy buddyści np na twarzowej, są całkiem skuteczni w nakręcaniu tego lęku... ponad miarę. indukują innym swój lęk, bez żadnej przestrzeni na jakieś rozsądne się dogadanie. mam miejsce wylewanie dziecka z kąpielą /to rzecz jasna tylko me wrażenie/.
pozdrawiam
mam podobne zdaniestepowy jeż pisze:Myślę, że ludzie w Polsce nie żywią niechęci do uchodźców, którzy zaznają piekła wojny. Pomoc tym ludziom to oczywista sprawa. Ludzie w Polsce boją się potencjalnego zagrożenia terroryzmem i tego, że jeśli w przyszłości pojawi się tutaj duża społeczność muzułmańska, to będzie ona miała specjalne prawa, że w sposób kulturowy i często fizyczny będzie ta społeczność nam zagrażać. Boją się też dżihadu o którym wprost mówią islamscy radykałowie.
zauważyłem też, że niektórzy buddyści np na twarzowej, są całkiem skuteczni w nakręcaniu tego lęku... ponad miarę. indukują innym swój lęk, bez żadnej przestrzeni na jakieś rozsądne się dogadanie. mam miejsce wylewanie dziecka z kąpielą /to rzecz jasna tylko me wrażenie/.
pozdrawiam
Re: Uchodźcy
Niestety i z moich przyjaciol z Dharmy sa niektorzy bardzo jednostronni na fejsowejkunzang pisze:zauważyłem też, że niektórzy buddyści np na twarzowej, są całkiem skuteczni w nakręcaniu tego lęku... ponad miarę. indukują innym swój lęk, bez żadnej przestrzeni na jakieś rozsądne się dogadanie. mam miejsce wylewanie dziecka z kąpielą /to rzecz jasna tylko me wrażenie/.
Walka ma wiele imion i obliczy.
Re: Uchodźcy
Hey,
Chyba nie musze tlumaczyc na buddyjskim forum ze nie ma czegos takiego jak Kultura Polska? Nie istnieje tez Niemiecka, Europejska czy zadna inna. Istnieje staly proces zmian: od przyczyny do skutku.To w jaki sposob zachowamy sie dzis, wplynie na to co "wyplynie" jutro. Jesli dzis postawimy bariery, uciekniemy w swiat iluzji oszukujac sie ze zatrzymamy zmieniajaca sie Rzeczywistosc, jutro wpadniemy w pulapke radykalizmu a to konczy sie wlasnie tym przed czym uciekaja uchodzccy.
Maciek
To jest jeden z tych argumentow ktory doprawdy ciezko mi pojac.stepowy jeż pisze:To są dwie różne kwestie - pomoc uchodźcom (co do której myślę nie ma wątpliwości) i potencjalny zalew obcą nam kulturą. Ludzie obawiają się tego drugiego.
Chyba nie musze tlumaczyc na buddyjskim forum ze nie ma czegos takiego jak Kultura Polska? Nie istnieje tez Niemiecka, Europejska czy zadna inna. Istnieje staly proces zmian: od przyczyny do skutku.To w jaki sposob zachowamy sie dzis, wplynie na to co "wyplynie" jutro. Jesli dzis postawimy bariery, uciekniemy w swiat iluzji oszukujac sie ze zatrzymamy zmieniajaca sie Rzeczywistosc, jutro wpadniemy w pulapke radykalizmu a to konczy sie wlasnie tym przed czym uciekaja uchodzccy.
Naprawde Cie to dziwi?A chrzescijanie sa zawsze tacy sami? Porownaj Amiszow z US z anglikanami z GB. albo polska inteligencje katolicka z chrzescijanami na filipinach. Dlaczego oczekujesz ze akurat muzelmanie beda zawsze tacy sami i kazdy bedzie klonem Bin Ladena? ;Pstepowy jeż pisze:Jest więc wiele prawd, nawet tutaj na forum są osoby, które mają całkowicie odmienne doświadczenia z muzułmanami w Europie.
To prawda, ludzie zawsze chca wierzyc w stalosc ktora w rzeczywistosci nie istnieje. To najwieksza wada konceptualizmu. My to wiemy dlatego powinnismy sie czuc odpowiedzialni: nie stac z boku bezczynnie, gdy ktos rozmyslnie przygotowuje dla siebie wielkie cierpienie.stepowy jeż pisze:Nie da się w tym wszystkim połapać i tak naprawdę nie wiemy co będzie za lat kilka. Dlatego też ludzie wolą status quo, jest może i źle ale lepsze to znane zło niż to nieznane, nawet jeśli może być lepiej.
To sie zgadza, ale niekoniecznie wiazalbym to z teoriami spiskowymi. Taka juz jest ludzka natura ze widzi rzeczywistosc w kontekscie wlasnych iluzji, a "konceptualna prawda" zalezy od poczatkowych zalozen. Ma miejsce rowniez podkrecanie tematu, bo media to zazwyczaj przedsiebiorstwa komercyjne i zeby zarobic musza przykuc uwage.stepowy jeż pisze:Obawy wynikają również stąd, że ludzie w Polsce nie wierzą już mediom, które ewidentnie zniekształcają rzeczywistość, tak jak chcą mocodawcy tych mediów. Jaki więc jest prawdziwy obraz tej sytuacji? Nie wiem, a Ty może wiesz?
Ja nie wiem, Ty nie wiesz, a ktokolwiek mowi ze wie - klamie. Nikt nie wie co przyniesie przyszlosc, mozemy jednak spojrzec co sie dzieje teraz, w terazniejszosci: pochodze z bylego wojewodzkiego miasta centralnej polski. Wiekszosc starych znajomych to oczywiscie ksenofoby obawiajace sie o bezpieczenstwo. Jakos nikt nie zwraca uwagi ze miescie regularnie dochodzi do bojek, rozbojow, libacji z tragicznym zakonczeniem.Jak juz wczesniej pisalem, mieszkam w bardzo multikulturalnym srodowisku roznica w bezpieczenstwie jest wprost gigantyczna...stepowy jeż pisze:Czy naprawdę ci ludzie którzy tu przybywają nam nie zagrażają jak piszesz? No myślę, że tego nie wiesz, bo skąd masz to niby wiedzieć. Niestety wystarczy, że zagrożenie jest potencjalne, a to już wystarczy by społeczeństwo się radykalizowało
Co masz na mysli? Mieszkam w DE od 14 lat bez niemieckiego paszportu. Jakos nie czuje sie dyskryminowany. Mam takie same prawa jak rodowity Niemiec czy legalny emigrant, ktory przyjechal tu wczoraj.stepowy jeż pisze:Co innego jest w Niemczech czy Szwecji. Tam o swoich chociaż dbają.
Tym ciezej zrozumiec ten opor przed uchodzcmi.stepowy jeż pisze:Na prowincji jest bardzo źle. Naprawdę są całe wyludniające się miasta. Np. w Jeleniej Górze jest o około 15-30% mniej uczniów w szkołach średnich niż 5 lat temu, a ci którzy kończą szkołę głównie myślą o emigracji - bo nie ma perspektyw. Miasto ma oficjalnie 80 tys. mieszkańców, ale nieoficjalnie 60 tys. i to coraz starszych.
Twoje zalozenie jest bledne. Ja wyemigrowalem juz z rodzina. Nie koniecznie ze wzgledow ekonomicznych, chodz byl to jeden z przyjemniejszych aspektow .stepowy jeż pisze:Zresztą - na tym forum mnóstwo osób to emigranci. To dlaczego emigrowaliście? No to chyba oczywiste, że nie widzieliście tu perspektyw bo państwo nie dało wam szansy na rozwój, na założenie rodziny
Nie kazdy ma predyspozycje do otwacia firmy , a Arabi znani sa ze swojej zylki do handlu od setek lat . Mozesz byc pewien ze emigranci nie beda tak roszczeniowi jak miejscowi, z umyslami pelnymi narodowych iluzji.stepowy jeż pisze:No i teraz w perspektywie mamy przyjąć np. 2 miliony muzułmanów, którzy co - zaczną zakładać tutaj firmy i pchać gospodarkę do przodu - bo co Wy emigranci tego nie potrafiliście? Mam w to uwierzyć, że jesteście nieudacznikami i głupcami? A przyjdą młodzi prężni pracodawcy - z pustyni?
A Ty Jezu? Sprawdziles sie...jako czlowiek i czujaca istota?stepowy jeż pisze:Problem ma wiele warstw, ale na żadnej z nich ci którzy zarządzają tym państwem się nie sprawdzają. No może PR jest na jako takim poziomie.
Maciek
Re: Uchodźcy
hejstepowy jeż pisze:
Myślę, że ludzie w Polsce nie żywią niechęci do uchodźców, którzy zaznają piekła wojny. Pomoc tym ludziom to oczywista sprawa. Ludzie w Polsce boją się potencjalnego zagrożenia terroryzmem i tego, że jeśli w przyszłości pojawi się tutaj duża społeczność muzułmańska, to będzie ona miała specjalne prawa, że w sposób kulturowy i często fizyczny będzie ta społeczność nam zagrażać. Boją się też dżihadu o którym wprost mówią islamscy radykałowie.
To są dwie różne kwestie - pomoc uchodźcom (co do której myślę nie ma wątpliwości) i potencjalny zalew obcą nam kulturą. Ludzie obawiają się tego drugiego.
cieszę się, że zamiast działania poprzez emocje zaczynamy (przynajmniej tu na forum) rozmawiać o tych emocjach
Cieszę się też, że podkreślasz, że należy pomoc uchodźcom.
Nawiązując do wspomnianej tu wcześniej opowieści o kobrze, mamy więc już trochę współczucia, teraz potrzebna nam mądrość, żeby skutecznie sobie poradzić z problemem, zamiast zostać przez niego zniszczonym.
Jako, że Polska nie leży bezpośrednio na szlaku uchodźców i pierwsi przybysze trafią tu dopiero w 2016 roku, mamy trochę czasu żeby się przygotować. Możemy się uczyć na europejskich błędach. Zgodnie z Covey'owską zasadą "skup się na tym, na co masz wpływ" ks. J. Styczek (twórca stowarzyszenia WIOSNA / szlachetnej paczki, akademii przyszłość) już ogłosił, że tworzą specjalny program dla uchodźców, który ma pomóc im się zaktywizować (znaleźć pracę, nauczyć polskiego itp). Myślę, że więcej organizacji nad tym pracuje. Każdy z nas może być częścią rozwiązania zamiast częścią problemu. Uczę dzieci w domu dziecka, bo wierzę w to, że poświęcając im trochę czasu, przekazuję im choć trochę spokoju i życzliwości, które będą mogli nosić w sobie przez resztę życia. Czasem nawet drobne gesty czy spojrzenia mogą dać komuś trochę siły do podjęcia lepszych decyzji.
pozdrawiam
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
Nie istnieje?mzobniow pisze:To jest jeden z tych argumentow ktory doprawdy ciezko mi pojac.
Chyba nie musze tlumaczyc na buddyjskim forum ze nie ma czegos takiego jak Kultura Polska? Nie istnieje tez Niemiecka, Europejska czy zadna inna.
Naprawdę jest taki pogląd buddyjski, że nie istnieje kultura Polska czy Niemiecka?
Jeśli tak uważasz jako buddysta, to na pewno nie jest to właściwy pogląd.
Jeśli już wchodzimy w buddyjską metafizykę (a w tym temacie akurat do niej mało nawiązywaliśmy), to zarówno pogląd, że istnieje jak i nie istnieje jest jednakowo błędny.
Swoją drogą, pogląd, że nie istnieje jest poglądem nihilistycznym, Budda odrzucał takie skrajne poglądy, wybrał środkową ścieżkę.
A dziwi?mzobniow pisze: Naprawde Cie to dziwi?
Nie pisałem, że dziwi.
?mzobniow pisze: A Ty Jezu? Sprawdziles sie...jako czlowiek i czujaca istota?
Maciek
A ty?
A inaczej - co ma piernik do wiatraka.
Oceniam ludzi, którzy źle rządzą w tym kraju, bo jestem ich wyborcą i pracodawcą i mam do tego prawo. Podobnie jak Twój szef cię ocenia jak pracujesz. Czy kolega Twego szefa, gdy on stwierdzi, że spaprałeś swą robotę pyta go o to czy sprawdza się jako np. katolik?
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Uchodźcy
Witam
Nie istnieje, a przejawia się, jak to wytłumaczysz?mzobniow pisze:To jest jeden z tych argumentow ktory doprawdy ciezko mi pojac.stepowy jeż pisze:To są dwie różne kwestie - pomoc uchodźcom (co do której myślę nie ma wątpliwości) i potencjalny zalew obcą nam kulturą. Ludzie obawiają się tego drugiego.
Chyba nie musze tlumaczyc na buddyjskim forum ze nie ma czegos takiego jak Kultura Polska? Nie istnieje tez Niemiecka, Europejska czy zadna inna.
Jednym z przejawów takiej kultury jest język oraz pismo i znaki diakrytyczne. Prawda Jezu!? Myślę, że inne kultury, o ile istnieją, bardzo dbają o to, żeby to, co w mowie i piśmie było przestrzegane. Niektóre za bardzo, może stąd problem...mzobniow pisze:A Ty Jezu? Sprawdziles sie...jako czlowiek i czujaca istota?
Co w takim razie, według Ciebie, jest przyczyną zaistniałej sytuacji w jej globalnym wymiarze? I nie jest to pytanie metafizyczne. Bo z tego, co piszesz wynika, jakby większym problemem, byli nie tyle uchodźcy, co kraje ku którym zmierzają oraz tych krajów mieszkańcy.mzobniow pisze:Istnieje staly proces zmian: od przyczyny do skutku.To w jaki sposob zachowamy sie dzis, wplynie na to co "wyplynie" jutro. Jesli dzis postawimy bariery, uciekniemy w swiat iluzji oszukujac sie ze zatrzymamy zmieniajaca sie Rzeczywistosc, jutro wpadniemy w pulapke radykalizmu a to konczy sie wlasnie tym przed czym uciekaja uchodzccy.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
Odniosę się może jeszcze do tego.mzobniow pisze:Co masz na mysli? Mieszkam w DE od 14 lat bez niemieckiego paszportu. Jakos nie czuje sie dyskryminowany. Mam takie same prawa jak rodowity Niemiec czy legalny emigrant, ktory przyjechal tu wczoraj.stepowy jeż pisze:Co innego jest w Niemczech czy Szwecji. Tam o swoich chociaż dbają.
To właśnie jest problemem w Polsce, że często rodowici mieszkańcy czyli Polacy są dyskryminowani wobec obcych. Ty w Niemczech jako ten obcy tego nie odczuwasz - to wspaniale, ale tu w Polsce obcy kapitał ma bardzo często większe przywileje niż własny - krajowy. To jest odczuwalne, tak myślą ludzie. Co więcej ludzie myślą sobie też tak - gdy przyjdą muzułmanie to dostaną mieszkania, zasiłki, nie będą musieli pracować. A ja nie dość, że nic od państwa nie dostanę, to jeszcze będę na nich tyrał. Tak sobie myślą Polacy. A dlaczego. Bo już słychać takie głosy (że zasiłki dla uchodźców mają być podobne jak w Niemczech) . Odpowiedz sobie na proste pytanie: czy ci wspaniali nieksenofobiczni Niemcy zgodziliby się na to, by napływowi Polacy tacy jak Ty dostali zasiłek 3 razy większy niż oni. Albo jeszcze lepiej. Oni by tego zasiłku nie dostali wcale. Uwierz, pani Merkel zaraz by wyleciała z hukiem.
Już wyjaśniam. Opór jest, ponieważ wiele osób wyjeżdża pod przymusem ekonomicznym. Nie wiem czy wiesz, ale tu u nas jest takie pojęcie jak eurosierota. Pewnie w Niemczech tego nie ma (nie wiem). Rodzice zostawiają dzieci (zjawisko masowe) np. pod opieką dziadka, wujka, albo bez opieki (np. 15, 16, 17-latków) i pracują za granicą. Rodziny są rozbite. A to dlatego, że nie ma tutaj godnej pracy. Co wynika chyba w dużej mierze ze złego lub bardzo złego zarządzania krajem. Teraz ci ludzie, którzy są w dużej mierze odpowiedzialni za eksodus naszej młodzieży chcą w ich miejsce sprowadzić obcych. To chyba logiczne, że to budzi sprzeciw. Tym bardziej, że tych obcych jeszcze trzeba będzie utrzymywać (tak myślą Polacy w Polsce). Gdybyś mieszkał w Polsce i miałbyś utrzymać swą rodzinę za 1/5 tego co masz i jeszcze chcieli by ci zabrać z tego na obcych, to uwierz, też byś nie popierał multikulti.mzobniow pisze:Tym ciezej zrozumiec ten opor przed uchodzcmi.stepowy jeż pisze:Na prowincji jest bardzo źle. Naprawdę są całe wyludniające się miasta. Np. w Jeleniej Górze jest o około 15-30% mniej uczniów w szkołach średnich niż 5 lat temu, a ci którzy kończą szkołę głównie myślą o emigracji - bo nie ma perspektyw. Miasto ma oficjalnie 80 tys. mieszkańców, ale nieoficjalnie 60 tys. i to coraz starszych.
Re: Uchodźcy
A prawo wyborcze tez masz jak rodowity Niemiec? Albo prawo do pracy: czy "legalny emigrant, ktory przyjechal tu wczoraj" ma automatycznie pozwolenie na wykonywanie pracy tak jak Niemiec? Czy moze piszesz tylko o ogolnych prawach czlowieka?mzobniow pisze:Co masz na mysli? Mieszkam w DE od 14 lat bez niemieckiego paszportu. Jakos nie czuje sie dyskryminowany. Mam takie same prawa jak rodowity Niemiec czy legalny emigrant, ktory przyjechal tu wczoraj.stepowy jeż pisze:Co innego jest w Niemczech czy Szwecji. Tam o swoich chociaż dbają.
Re: Uchodźcy
Kampania sprzed paru lat, ale chyba teraz nawet bardziej aktualna ...
Robert Lewandowski i "Głos Dzieci"
Głos Dzieci w Sytuacjach Kryzysowych: historia Ayi
Robert Lewandowski i "Głos Dzieci"
Głos Dzieci w Sytuacjach Kryzysowych: historia Ayi
Re: Uchodźcy
Hey,
Budda nie uwazal poglad o braku ego za skrajny, a powyzsza obserwacja jest imho jednym z pierwszych krokow do zaobserwowania atmana.
"Kultura Polska", lub generalnie "Polska" to, mozna powiedziec zblizajac sie troche do prawdy, grupa dynamicznych procesow, ktorym z powodu pewnych przyczyn nadajemy myslowa etykietke, budujemy mentalna strukture. Inaczej nie potrafimy - jestesmy zwierzetami konceptualnymi Problem jednak wylania sie, gdy zamiast koncentrowac sie na procesach, zaczynamy wierzyc w ta etykietke i przywiazywac sie do niej. czesto ja idealizujac.
Przyklad: zalozmy ze zakochales sie w pieknej dziewczynie . dziewczyna odwzajemnie sie tym samym, ale ty nie dostrzegasz ze ona jest czlowiekiem: puszcza wiatry, czasem choruje, starzeje sie itd. Zamiast tego holubisz jej sexowne zdjecie, codziennie retuszujac je w photoshopie. Coraz bardziej oddalasz sie od rzeczywistosci, popadasz w iluzje. Prawde mowiac nie rokowal bym emu zwiazkowi swietlanej przyszlosci. To pewne ze kiedys iluzja skonfrontuje sie z rzeczywistoscia a rezultatem bedzie cierpienie.
Wlasnie w ten sam sposob jak zdjecie dziewczyny ,po wielokrotnym retuszu, przejawia sie "Polska". Co wiecej, to przejawienie to tez dynamiczny proces, ciagle ewoluuje razem z Twoi umyslem.
Tez mam wielu znajomych na "twarzowej" (hehehe), ktorzy nagle, w obliczu kryzysu, stali sie wielkimi obroncami "Kultury Polskiej". Pamietam ich posty z przed kryzysu: co drugi post to narzekanie ze "Polska" nie dala im tego, albo zabrala "to", a tak w ogole to dlaczego ta "Polska" jest "taka" a przeciez powinna byc "inna"!
Tak wlasnie przejawia sie to cierpienie -wynik koncentracji na iluzji, zamiast rzeczywistosci...
"namo tassa bhagavato arahato samma sambuddhassa"?
Przykladem bezsensownej radykalizacji byla dla mnie zawsze tzw. ortografia Nie wiem jak teraz, ale za moich czasow to bylo glowne narzedzie tortur w podstawowkach
To prawda ze chicalem zwrocic Wasza uwage na to ze nie jest to problem jednostronny tzn. "to oni maja problem i nie ma znaczenia co zrobimy my". Zacznijmy lepiej myslec w ten sposob: MY wszyscy mamy duzy problem, trzeba go rozwiazac. Pamietajmy ze Rzeczywistosccalkiem dobrze opisuje zasada nieoznaczonosci: cokolwiek zrobimy, czy nie zrobimy, bedzie to mialo konsekwencje dla CALEGO UKLADU, ktorego jestesmy nieodlaczna czescia.
"A ja nie dość, że nic od państwa nie dostanę, to jeszcze będę na nich tyrał. " - i tu jest chyba "pies pogrzebany"...bardzo typowe dla tych wschodnich rubierzy
Jezu Stepowy, bardzo zachecam do porzucenia iluzji. Nie jestes na stale przywiazany do stepu. NIKT i NIGDY nie moze zabronic Ci podrozy np. do lasu. To Twoje niezbywalne prawo czlowieka - obywatela Swiata (ok..jeza ). Jesli wybierzesz zachodni las, zaden z mieszkajacych tam jezy lesnych nie wypomni ci Twojego wyboru. Jesli jednak wolisz zostac na stepie, uszanuj prawo jezy lesnych uciekajacych z plonacego lasu...
Maciek
stepowy jeż pisze:Nie istnieje?
Naprawdę jest taki pogląd buddyjski, że nie istnieje kultura Polska czy Niemiecka?
Jeśli tak uważasz jako buddysta, to na pewno nie jest to właściwy pogląd.
Jeśli już wchodzimy w buddyjską metafizykę (a w tym temacie akurat do niej mało nawiązywaliśmy), to zarówno pogląd, że istnieje jak i nie istnieje jest jednakowo błędny.
Swoją drogą, pogląd, że nie istnieje jest poglądem nihilistycznym, Budda odrzucał takie skrajne poglądy, wybrał środkową ścieżkę.
To nie jest poglada "buddyjski" czy metafizyczny, to calkowicie empiryczna obserwacja, choc przyznam szczerze ze nauka Przebudzonego naprowadzila mnie na ta kwestie.amogh pisze:Nie istnieje, a przejawia się, jak to wytłumaczysz?
Budda nie uwazal poglad o braku ego za skrajny, a powyzsza obserwacja jest imho jednym z pierwszych krokow do zaobserwowania atmana.
"Kultura Polska", lub generalnie "Polska" to, mozna powiedziec zblizajac sie troche do prawdy, grupa dynamicznych procesow, ktorym z powodu pewnych przyczyn nadajemy myslowa etykietke, budujemy mentalna strukture. Inaczej nie potrafimy - jestesmy zwierzetami konceptualnymi Problem jednak wylania sie, gdy zamiast koncentrowac sie na procesach, zaczynamy wierzyc w ta etykietke i przywiazywac sie do niej. czesto ja idealizujac.
Przyklad: zalozmy ze zakochales sie w pieknej dziewczynie . dziewczyna odwzajemnie sie tym samym, ale ty nie dostrzegasz ze ona jest czlowiekiem: puszcza wiatry, czasem choruje, starzeje sie itd. Zamiast tego holubisz jej sexowne zdjecie, codziennie retuszujac je w photoshopie. Coraz bardziej oddalasz sie od rzeczywistosci, popadasz w iluzje. Prawde mowiac nie rokowal bym emu zwiazkowi swietlanej przyszlosci. To pewne ze kiedys iluzja skonfrontuje sie z rzeczywistoscia a rezultatem bedzie cierpienie.
Wlasnie w ten sam sposob jak zdjecie dziewczyny ,po wielokrotnym retuszu, przejawia sie "Polska". Co wiecej, to przejawienie to tez dynamiczny proces, ciagle ewoluuje razem z Twoi umyslem.
Tez mam wielu znajomych na "twarzowej" (hehehe), ktorzy nagle, w obliczu kryzysu, stali sie wielkimi obroncami "Kultury Polskiej". Pamietam ich posty z przed kryzysu: co drugi post to narzekanie ze "Polska" nie dala im tego, albo zabrala "to", a tak w ogole to dlaczego ta "Polska" jest "taka" a przeciez powinna byc "inna"!
Tak wlasnie przejawia sie to cierpienie -wynik koncentracji na iluzji, zamiast rzeczywistosci...
"Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj " - to "po polsku" czy juz nie? A to:amogh pisze:Jednym z przejawów takiej kultury jest język oraz pismo i znaki diakrytyczne. Prawda Jezu!? Myślę, że inne kultury, o ile istnieją, bardzo dbają o to, żeby to, co w mowie i piśmie było przestrzegane. Niektóre za bardzo, może stąd problem...
"namo tassa bhagavato arahato samma sambuddhassa"?
Przykladem bezsensownej radykalizacji byla dla mnie zawsze tzw. ortografia Nie wiem jak teraz, ale za moich czasow to bylo glowne narzedzie tortur w podstawowkach
To co sie dzieje na bliskim wschodzie mialo wiele przyczyn i mimo ze chyba warto kiedys je przeanalizowac, teraz skupmy sie lepiej na rozwiazaniu doraznych, narastajacych problemow.amogh pisze:Co w takim razie, według Ciebie, jest przyczyną zaistniałej sytuacji w jej globalnym wymiarze? I nie jest to pytanie metafizyczne. Bo z tego, co piszesz wynika, jakby większym problemem, byli nie tyle uchodźcy, co kraje ku którym zmierzają oraz tych krajów mieszkańcy.
To prawda ze chicalem zwrocic Wasza uwage na to ze nie jest to problem jednostronny tzn. "to oni maja problem i nie ma znaczenia co zrobimy my". Zacznijmy lepiej myslec w ten sposob: MY wszyscy mamy duzy problem, trzeba go rozwiazac. Pamietajmy ze Rzeczywistosccalkiem dobrze opisuje zasada nieoznaczonosci: cokolwiek zrobimy, czy nie zrobimy, bedzie to mialo konsekwencje dla CALEGO UKLADU, ktorego jestesmy nieodlaczna czescia.
Mysle ze sam juz czujesz absurdalnosc takiego sposobu myslenia. Jak zwkle zaczyna sie od podzialu na "my" i "oni"... Notabene, jesli chodzi o ta konkretna sytuacje, to pieniadze na uchodzcow maja przyjsc ze wspolnej kasy EU. Wlasnie dlatego sadze ze racjonalnym posunieciem polskiego rzadu powinna byc negocjacja jak najwyzszej liczby uchodzcow i idacych za nimi pieniedzmi. Ta kasa zostanie wydana wlasnie tam - w polsce. Zarobi pan sprzedawca, nauczyciel, dostawca itd.stepowy jeż pisze:To właśnie jest problemem w Polsce, że często rodowici mieszkańcy czyli Polacy są dyskryminowani wobec obcych. Ty w Niemczech jako ten obcy tego nie odczuwasz - to wspaniale, ale tu w Polsce obcy kapitał ma bardzo często większe przywileje niż własny - krajowy. To jest odczuwalne, tak myślą ludzie. Co więcej ludzie myślą sobie też tak - gdy przyjdą muzułmanie to dostaną mieszkania, zasiłki, nie będą musieli pracować. A ja nie dość, że nic od państwa nie dostanę, to jeszcze będę na nich tyrał. Tak sobie myślą Polacy. A dlaczego. Bo już słychać takie głosy (że zasiłki dla uchodźców mają być podobne jak w Niemczech) . Odpowiedz sobie na proste pytanie: czy ci wspaniali nieksenofobiczni Niemcy zgodziliby się na to, by napływowi Polacy tacy jak Ty dostali zasiłek 3 razy większy niż oni. Albo jeszcze lepiej. Oni by tego zasiłku nie dostali wcale. Uwierz, pani Merkel zaraz by wyleciała z hukiem.
"A ja nie dość, że nic od państwa nie dostanę, to jeszcze będę na nich tyrał. " - i tu jest chyba "pies pogrzebany"...bardzo typowe dla tych wschodnich rubierzy
A tu inny, calkiem typowy przyklad tej mentalnosci. Jezu, ja pamietam czasy gdy istniala tzw. "zelazna kurtyna". Podroze przez nia byly bardzo utrudnione, nie mowiac juz o mozliwosci podjecia pracy na zachodzie. Wspolnym wysilkiem kurtyna upadla, a my stalismy sie czescia tego "wspanialego swiata", o ktorym marzylismy (eh...pewnie nigdy nie slyszales o "modnych reklamowkach" albo o zbieraniu historyjek z gum do zucia) Teraz nagle ten wspanialy sukces przedstawia sie jako...porazke ze nie wspomne znowu o podziale na "naszych" i "obcych".stepowy jeż pisze:Już wyjaśniam. Opór jest, ponieważ wiele osób wyjeżdża pod przymusem ekonomicznym. Nie wiem czy wiesz, ale tu u nas jest takie pojęcie jak eurosierota. Pewnie w Niemczech tego nie ma (nie wiem). Rodzice zostawiają dzieci (zjawisko masowe) np. pod opieką dziadka, wujka, albo bez opieki (np. 15, 16, 17-latków) i pracują za granicą. Rodziny są rozbite. A to dlatego, że nie ma tutaj godnej pracy. Co wynika chyba w dużej mierze ze złego lub bardzo złego zarządzania krajem. Teraz ci ludzie, którzy są w dużej mierze odpowiedzialni za eksodus naszej młodzieży chcą w ich miejsce sprowadzić obcych. To chyba logiczne, że to budzi sprzeciw. Tym bardziej, że tych obcych jeszcze trzeba będzie utrzymywać (tak myślą Polacy w Polsce). Gdybyś mieszkał w Polsce i miałbyś utrzymać swą rodzinę za 1/5 tego co masz i jeszcze chcieli by ci zabrać z tego na obcych, to uwierz, też byś nie popierał multikulti.
Jezu Stepowy, bardzo zachecam do porzucenia iluzji. Nie jestes na stale przywiazany do stepu. NIKT i NIGDY nie moze zabronic Ci podrozy np. do lasu. To Twoje niezbywalne prawo czlowieka - obywatela Swiata (ok..jeza ). Jesli wybierzesz zachodni las, zaden z mieszkajacych tam jezy lesnych nie wypomni ci Twojego wyboru. Jesli jednak wolisz zostac na stepie, uszanuj prawo jezy lesnych uciekajacych z plonacego lasu...
Mam prawo wybierac do parlamentu EU i chyba zaczne korzystac z tego prawa. Czuje sie wspolodpowiedzialny za to ze do tego gremium dostal sie osobnik, ktory nazywa innych ludzi "smieciem ludzkim" . Mam rowniez prawo uczestniczyc w polskich wyborach. Legalny emigrant to taki ktory ma prawo do pobytu i pracy.atomuse pisze:A prawo wyborcze tez masz jak rodowity Niemiec? Albo prawo do pracy: czy "legalny emigrant, ktory przyjechal tu wczoraj" ma automatycznie pozwolenie na wykonywanie pracy tak jak Niemiec? Czy moze piszesz tylko o ogolnych prawach czlowieka?
Maciek
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Uchodźcy
Witam
Czy "nadawanie myślowej etykietki, budowanie mentalnej struktury" jest częścią tego dynamicznego procesu, który nazywasz rzeczywistością czy też odbywa się to (etykietowanie) niezależnie i bez jakiegokolwiek z rzeczywistością związku? I czy brak przywiązania do etykietki zmienia cokolwiek w dynamice procesu, tego w jaki sposób przebiega? Czy można ingerować w proces nie będąc świadomym etykiet, ich czysto intelektualnego (abstrakcyjnego) znaczenia? Innymi słowy czy w rzeczywistości bez etykiet i ich emocjonalnego/intelektualnego korelatu zachodzą jakiekolwiek procesy, zmiany?
Pozdrawiam
Pozwolisz, że dopytam, ponieważ temat etykiet i procesów niebywale mnie interesuje:mzobniow pisze: "Kultura Polska", lub generalnie "Polska" to, mozna powiedziec zblizajac sie troche do prawdy, grupa dynamicznych procesow, ktorym z powodu pewnych przyczyn nadajemy myslowa etykietke, budujemy mentalna strukture. Inaczej nie potrafimy - jestesmy zwierzetami konceptualnymi Problem jednak wylania sie, gdy zamiast koncentrowac sie na procesach, zaczynamy wierzyc w ta etykietke i przywiazywac sie do niej. czesto ja idealizujac.
(...)
Tak wlasnie przejawia sie to cierpienie -wynik koncentracji na iluzji, zamiast rzeczywistosci...
Czy "nadawanie myślowej etykietki, budowanie mentalnej struktury" jest częścią tego dynamicznego procesu, który nazywasz rzeczywistością czy też odbywa się to (etykietowanie) niezależnie i bez jakiegokolwiek z rzeczywistością związku? I czy brak przywiązania do etykietki zmienia cokolwiek w dynamice procesu, tego w jaki sposób przebiega? Czy można ingerować w proces nie będąc świadomym etykiet, ich czysto intelektualnego (abstrakcyjnego) znaczenia? Innymi słowy czy w rzeczywistości bez etykiet i ich emocjonalnego/intelektualnego korelatu zachodzą jakiekolwiek procesy, zmiany?
Pierwsze jest po polsku i choć w języku od tamtej pory zmieniło się wiele, to wydaje mi się, że sens pozostaje ten sam. Mam wrażenie, że podobnie rzecz się ma z tym drugim zdaniem, które po polsku z pewnością nie jest. Może na forum znajdzie się ktoś, kto rozumie to zdanie, wie co ono znaczy i je na polski przetłumaczy.mzobniow pisze:"Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj " - to "po polsku" czy juz nie? A to:
"namo tassa bhagavato arahato samma sambuddhassa"?
Pozdrawiam
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
Empirycznie zaobserwowałeś, że kultura Polska nie istnieje jak rozumiem?mzobniow pisze:
To nie jest poglada "buddyjski" czy metafizyczny, to calkowicie empiryczna obserwacja, choc przyznam szczerze ze nauka Przebudzonego naprowadzila mnie na ta kwestie.
Budda nie uwazal poglad o braku ego za skrajny, a powyzsza obserwacja jest imho jednym z pierwszych krokow do zaobserwowania atmana.
A czy ogień w kominku istnieje?
Jeśli uważasz, że Polska kultura nie istnieje, to rozumiem, że na podobnej zasadzie nie istnieje ogień w kominku. Więc możesz się łatwo o jego nieistnieniu przekonać. Włóż tam rękę.
Natomiast o istnieniu/nieistnieniu Polskiej kultury też łatwo możesz się przekonać.
Jeśli chodzi o nieistnienie ego, to nie wiem jak w therawadzie, ale gdybyś powiedział w rozmowie z mistrzem zen (mahajana), że nie istnieje ego, to z pewnością dostałbyś kijem lub coś w tym stylu. W wadżrajanie natomiast często podkreśla się poziom relatywny i absolutny. Jeśli chodzi o poziom relatywny (a o takim rozmawiamy mówiąc o uchodźcach), to kultura Polska istnieje. Podobnie jak Niemiecka i muzułmańska.
Generalnie to temat na oddzielny wątek pt. np. "Czy kultura Polska istnieje"
Re: Uchodźcy
Hey,
Jako ludzie musimy korzystac z konceptualizmu, tak samo jak rekiny ze swojego uzembienia. Rakiny wyewoluowaly w okreslonych warunkach gdzie to uzebienie (+pare innych cech) spowodowalo ewolucyjny sukces. Wiedzeni tym sukcesem, moze im sie wydawac ze sa Bogami rzeczywistosci,a wszystkie rzeczy we Wszechswiecie dziela sie na te do ugryzienia i reszta zbednych dekoracji. Rekin z takimi przekonaniami mialby chyba przechlapane . Tak samo jest z nami. Choc konceptualizm byl przydatna cecha na stepach polnocnej Afryki, w zmieniajacym sie srodowisku zdaje sie wiesc nas na manowce.
Wracajac jednak do przykladu z piekna dziewczyna: o ile zdajesz sobie sprawe ze cechy ktore przykuly Twoja uwage i spowodowaly burze hormonow sa tylko przejsciowymi stanami, dlugotrwaly i udany zwiazek z dziewczyna jest w zasiegu reki. Zaoszczedzisz tez sobie wiele cierpienia...
Tak rzeczywistosc plynie i zmienia sie niezaleznie od Twoich czy moich etykiet. Co wiecej: rozwija sie we wszystkich mozliwych kierunkach, choc to juz jest troche trudniejsze do zrozumienia i zaakceptowania.
Mam nadzieje ze jak juz ci biedni ludzie trafia do polski, nie spotkaja takich "relatywistow"
Maciek
Oczywiscie jestesmy czescia calego procesu. Wlasciwie to nawet wyodrebnianie procesow jest juz aberracja Rzeczywistosci, moze byc jednak przydatne, o ile pamietasz ze tak naprawde istnieje tylko jeden proces i sie nie przywiazujesz do aberracji.amogh pisze:Czy "nadawanie myślowej etykietki, budowanie mentalnej struktury" jest częścią tego dynamicznego procesu, który nazywasz rzeczywistością czy też odbywa się to (etykietowanie) niezależnie i bez jakiegokolwiek z rzeczywistością związku? I czy brak przywiązania do etykietki zmienia cokolwiek w dynamice procesu, tego w jaki sposób przebiega? Czy można ingerować w proces nie będąc świadomym etykiet, ich czysto intelektualnego (abstrakcyjnego) znaczenia? Innymi słowy czy w rzeczywistości bez etykiet i ich emocjonalnego/intelektualnego korelatu zachodzą jakiekolwiek procesy, zmiany?
Jako ludzie musimy korzystac z konceptualizmu, tak samo jak rekiny ze swojego uzembienia. Rakiny wyewoluowaly w okreslonych warunkach gdzie to uzebienie (+pare innych cech) spowodowalo ewolucyjny sukces. Wiedzeni tym sukcesem, moze im sie wydawac ze sa Bogami rzeczywistosci,a wszystkie rzeczy we Wszechswiecie dziela sie na te do ugryzienia i reszta zbednych dekoracji. Rekin z takimi przekonaniami mialby chyba przechlapane . Tak samo jest z nami. Choc konceptualizm byl przydatna cecha na stepach polnocnej Afryki, w zmieniajacym sie srodowisku zdaje sie wiesc nas na manowce.
Wracajac jednak do przykladu z piekna dziewczyna: o ile zdajesz sobie sprawe ze cechy ktore przykuly Twoja uwage i spowodowaly burze hormonow sa tylko przejsciowymi stanami, dlugotrwaly i udany zwiazek z dziewczyna jest w zasiegu reki. Zaoszczedzisz tez sobie wiele cierpienia...
Tak rzeczywistosc plynie i zmienia sie niezaleznie od Twoich czy moich etykiet. Co wiecej: rozwija sie we wszystkich mozliwych kierunkach, choc to juz jest troche trudniejsze do zrozumienia i zaakceptowania.
No tak sie sklada ze obydwa zdania wywodza sie z tego samego pnia jezykowego . Przyjzyj sie a zobaczysz podobienstwa:. Z jakiegos jednak powodu tylko jedno zdanie zaetykietowales jako "po polsku". Dlaczego? Czyzbys uwazal ze w 13 wieku istniala "Polska"? ;Pamogh pisze:mzobniow pisze:
"Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj " - to "po polsku" czy juz nie? A to:
"namo tassa bhagavato arahato samma sambuddhassa"?
Pierwsze jest po polsku i choć w języku od tamtej pory zmieniło się wiele, to wydaje mi się, że sens pozostaje ten sam. Mam wrażenie, że podobnie rzecz się ma z tym drugim zdaniem, które po polsku z pewnością nie jest. Może na forum znajdzie się ktoś, kto rozumie to zdanie, wie co ono znaczy i je na polski przetłumaczy.
Jezu, w tym momencie nie dyskutujesz juz ze mna. Prawde mowiac nie wiem z kim, ale tez mu nie radze wkladac reki do ognia. Jesli masz zamiar wlozyc prawice w mentalna konstrukcje ognia, to zrob prosze filmik i daj na yt. Z checia popatrze ;Pstepowy jeż pisze:Empirycznie zaobserwowałeś, że kultura Polska nie istnieje jak rozumiem?
A czy ogień w kominku istnieje?
Jeśli uważasz, że Polska kultura nie istnieje, to rozumiem, że na podobnej zasadzie nie istnieje ogień w kominku. Więc możesz się łatwo o jego nieistnieniu przekonać. Włóż tam rękę.
Natomiast o istnieniu/nieistnieniu Polskiej kultury też łatwo możesz się przekonać.
Hitler bardzo dbal o Zydow (relatywnie). Podobnie Stalin relatywnie dobrze odezwal sie kiedys do pewnego dziecka (a mogl zabic).stepowy jeż pisze:Jeśli chodzi o nieistnienie ego, to nie wiem jak w therawadzie, ale gdybyś powiedział w rozmowie z mistrzem zen (mahajana), że nie istnieje ego, to z pewnością dostałbyś kijem lub coś w tym stylu. W wadżrajanie natomiast często podkreśla się poziom relatywny i absolutny. Jeśli chodzi o poziom relatywny (a o takim rozmawiamy mówiąc o uchodźcach), to kultura Polska istnieje. Podobnie jak Niemiecka i muzułmańska.
Mam nadzieje ze jak juz ci biedni ludzie trafia do polski, nie spotkaja takich "relatywistow"
Maciek
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Uchodźcy
Tak, wywodzą się z praindoeuropejskiego ale ja podobieństw nie widzę. Sugerujesz, że te języki mają coś ze sobą wspólnego? Co takiego? No i czy myślisz, że języki afroazjatyckie też wywodzą się z tego samego pnia, czy może z innego? Na przykład język arabski, czy jeśli się jemu przyjrzysz, to zauważysz podobieństwa czy różnice? Jeśli różnice, to jakie, w czym?mzobniow pisze: No tak sie sklada ze obydwa zdania wywodza sie z tego samego pnia jezykowego . Przyjzyj sie a zobaczysz podobienstwa:.
Ponieważ nie wiem w jakim języku jest to drugie zdanie, gdybym wiedział nadałbym stosowną etykietkę np. palijski.mzobniow pisze:Z jakiegos jednak powodu tylko jedno zdanie zaetykietowales jako "po polsku". Dlaczego?
Gdybym uważał w szkole na lekcjach historii, to bym wiedział, a tak musiałem zajrzeć do Wikipedii...mzobniow pisze:Czyzbys uwazal ze w 13 wieku istniala "Polska"? ;P
Nazwa Polska zaczęła być używana w odniesieniu do całego państwa w XI wieku i funkcjonowała pierwotnie jako forma określenia „ziemia polska” (łac. terra Poloniæ). Zarówno własne nazwy Polski i Polaków (endonimy), jak i większość nazw nadawanych im w innych językach (egzonimy) wywodzą się z tego źródła.
...tak, w XIII wieku istniała "Polska". Tak uważam...
ps
Myślę, że rozmowa o językach i kulturze w związku z tematem uchodźców nie jest aż takim offtopem, ale jeśli jest, to można powyższe wpisy wydzielić lub posłać w niebyt. Ostatecznie przecież coś takiego, jak kultura nie istnieje...
Pozdrawiam
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Uchodźcy
Czołem
Wracając do uchodźców i reakcji - gdzieś w jakimś radio ktoś ładnie to wszystko ujął: jeśli będziemy przejawiać niechęć do emigrantów, to stworzymy ten terroryzm, którego się boimy. Bo ludzie ogólnie przyjmują proste komunikaty - muzułmanin - bój się! W związku z tym strachem powstaje reakcja - boję się, więc nie chcę. Gdy muzułmanie w Polsce będą nękane przez narodowców (a tak pewnie będzie) to wtedy do uchodźców mieszkających w Polsce w końcu ktoś zawita i powie "widzicie? Nie szanują was jako ludzi, bo tylko szariat was uszanuje, więc trzeba tych niewiernych nawrócić siłą..." Innymi słowy samospełniająca się przepowiednia, bo sprężyna nienawiści niczego dobrego nie wytworzy. Jeśli ktoś myśli, że Polska uniknie mniejszości etnicznych to ma sporą iluzję na temat świata, która w zderzeniu z rzeczywistością za kilka lat będzie bolesna.
Po lekturze tego wątku przypomina mi się nie wiedzieć czemu książka "Pożoga" Zofii Kossak-Szczuckiej. Dla niewtajemniczonych - Wołyń, baaardzo multi-kulti, gdzie może były potknięcia od czasu do czasu, ale ludzie potrafili żyć z "obcymi" którzy nie byli obcymi, mimo, ze były wsie żydowskie, polskie, oraz wielu innych narodowości - nawet gruzińskie. Dziś nazwałoby się ghetta, ale po prawdzie miało to jakiś sens i działało. Książka kończy się dość krwawo, ale nie będę spoilerował, wspomnę tylko, że chodziło o władzę i walkę o nią. Pogromy, ruchy nacjonalistyczne to polityka, ugrać na niej chcą jednostki wysługując się tłumami.
Jeszcze raz - Polska tak czy inaczej będzie wieloetniczna (sorry, to nieuniknione, podkreślam, nie będzie wiecznie homogeniczna, zresztą sztucznie, powojennie wytworzona ta etniczna jednia). I dobrze gdyby była wieloetniczna i świetnie gdyby ludzie z różnych kultur koegzystowali pokojowo. Hejt wobec uchodźców niewiele pomoże, a tylko może zaszkodzić. Już nawet Yoda to wiedział:
metta&peace
H-D
Wracając do uchodźców i reakcji - gdzieś w jakimś radio ktoś ładnie to wszystko ujął: jeśli będziemy przejawiać niechęć do emigrantów, to stworzymy ten terroryzm, którego się boimy. Bo ludzie ogólnie przyjmują proste komunikaty - muzułmanin - bój się! W związku z tym strachem powstaje reakcja - boję się, więc nie chcę. Gdy muzułmanie w Polsce będą nękane przez narodowców (a tak pewnie będzie) to wtedy do uchodźców mieszkających w Polsce w końcu ktoś zawita i powie "widzicie? Nie szanują was jako ludzi, bo tylko szariat was uszanuje, więc trzeba tych niewiernych nawrócić siłą..." Innymi słowy samospełniająca się przepowiednia, bo sprężyna nienawiści niczego dobrego nie wytworzy. Jeśli ktoś myśli, że Polska uniknie mniejszości etnicznych to ma sporą iluzję na temat świata, która w zderzeniu z rzeczywistością za kilka lat będzie bolesna.
Po lekturze tego wątku przypomina mi się nie wiedzieć czemu książka "Pożoga" Zofii Kossak-Szczuckiej. Dla niewtajemniczonych - Wołyń, baaardzo multi-kulti, gdzie może były potknięcia od czasu do czasu, ale ludzie potrafili żyć z "obcymi" którzy nie byli obcymi, mimo, ze były wsie żydowskie, polskie, oraz wielu innych narodowości - nawet gruzińskie. Dziś nazwałoby się ghetta, ale po prawdzie miało to jakiś sens i działało. Książka kończy się dość krwawo, ale nie będę spoilerował, wspomnę tylko, że chodziło o władzę i walkę o nią. Pogromy, ruchy nacjonalistyczne to polityka, ugrać na niej chcą jednostki wysługując się tłumami.
Jeszcze raz - Polska tak czy inaczej będzie wieloetniczna (sorry, to nieuniknione, podkreślam, nie będzie wiecznie homogeniczna, zresztą sztucznie, powojennie wytworzona ta etniczna jednia). I dobrze gdyby była wieloetniczna i świetnie gdyby ludzie z różnych kultur koegzystowali pokojowo. Hejt wobec uchodźców niewiele pomoże, a tylko może zaszkodzić. Już nawet Yoda to wiedział:
metta&peace
H-D
Re: Uchodźcy
Jeszcze odbiegne na chwile od tematu...
Podobnie jest z prawami dla legalnych emigrantow: na papierze wyglada wszystko cacy, ale w rzeczywistosci sa jednak roznice miedzy Niemcami a emigrantami. Szczegolnie wtedy, gdy owi emigranci maja trudnosci z jezykiem niemieckim, albo gdy chca uznac swoje swiadectwa zawodowe. Nawet roznica miedzy legalnymi emigrantami jednego kraju a innego istnieje. Ale przynajmniej prawo zasilkowe stawia wszystkich na rowni...
Widzisz, a Niemiec nie ma prawa uczestniczyc w polskich wyborach, tak jak ty nie masz prawa uczestniczyc w niemieckich, mimo, ze jest to - jak sie wyraziles - "twoje podworko".mzobniow pisze:Mam prawo wybierac do parlamentu EU i chyba zaczne korzystac z tego prawa. Czuje sie wspolodpowiedzialny za to ze do tego gremium dostal sie osobnik, ktory nazywa innych ludzi "smieciem ludzkim" . Mam rowniez prawo uczestniczyc w polskich wyborach. Legalny emigrant to taki ktory ma prawo do pobytu i pracy.atomuse pisze:A prawo wyborcze tez masz jak rodowity Niemiec? Albo prawo do pracy: czy "legalny emigrant, ktory przyjechal tu wczoraj" ma automatycznie pozwolenie na wykonywanie pracy tak jak Niemiec? Czy moze piszesz tylko o ogolnych prawach czlowieka?
Podobnie jest z prawami dla legalnych emigrantow: na papierze wyglada wszystko cacy, ale w rzeczywistosci sa jednak roznice miedzy Niemcami a emigrantami. Szczegolnie wtedy, gdy owi emigranci maja trudnosci z jezykiem niemieckim, albo gdy chca uznac swoje swiadectwa zawodowe. Nawet roznica miedzy legalnymi emigrantami jednego kraju a innego istnieje. Ale przynajmniej prawo zasilkowe stawia wszystkich na rowni...
Re: Uchodźcy
Witajcie
Mam wrażenie, że niewielu tu ma w ogóle pojęcie o czym pisze, za słowa moje niech wystarczy to:
Pamiętnik z Niemiec:
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/kroni ... si-2015-09
https://youtu.be/3O-KbNbhOQs
Prędkość błyskawicy, kto ma taką wśród medytujących? Chyba tylko przyszli mieszkańcy Szambali.
Może tylko napiszę własne wnioski wynikające z obserwacji itp:
Niemcy przy pomocy amerykańskich "organizacji" instalują sobie, a przynajmniej taką mają nadzieję przyszłych żołnierzy do wojny z Rosją. Tyle o współczuciu wobec ludności z terenów objętych wojnami. Kropka.
Mam wrażenie, że niewielu tu ma w ogóle pojęcie o czym pisze, za słowa moje niech wystarczy to:
Pamiętnik z Niemiec:
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/kroni ... si-2015-09
https://youtu.be/3O-KbNbhOQs
Prędkość błyskawicy, kto ma taką wśród medytujących? Chyba tylko przyszli mieszkańcy Szambali.
Może tylko napiszę własne wnioski wynikające z obserwacji itp:
Niemcy przy pomocy amerykańskich "organizacji" instalują sobie, a przynajmniej taką mają nadzieję przyszłych żołnierzy do wojny z Rosją. Tyle o współczuciu wobec ludności z terenów objętych wojnami. Kropka.
Re: Uchodźcy
zarofka pisze: Pamiętnik z Niemiec:
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/kroni ... si-2015-09
dalej nie czytam ...gdzie będą pracować młodzi Niemcy? Jeżeli bezrobocie sięga już 30 procent? I gdzie te mityczne miejsca pracy dla Ngamby i Yuldirima? Wisienka na torcie: Kościół katolicki w Niemczech podjął decyzję o rezygnacji z praktyki chrztu niemowląt.
"Szlachetne pochodzenie antysemityzmu. Dr Henry Makow"
to jeden z artykułów na tym portalu
Kolejne "rzetelne" źródło, z którego "warto" czerpać ...
Re: Uchodźcy
A co z wiarygodnoscia tego pamietnika? Sprawdzona? Bo nic mi np. o tym nie wiadomo: "(...), że wczoraj ogłoszono podniesienie przez rząd wieku emerytalnego do 70 lat." Gdzie tak jest? W Niemczech?zarofka pisze:Witajcie
Mam wrażenie, że niewielu tu ma w ogóle pojęcie o czym pisze, za słowa moje niech wystarczy to:
Pamiętnik z Niemiec:
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/kroni ... si-2015-09
I jak czytam juz na wstepie: "Dzisiaj niemiecki internet dyskutuje na temat (...)" to proponuje zamykac takie strony-notatniki z predkoscia blyskawicy
Ale kazdemu wolnosc wymiany slowa i mysli.
A mozesz rowniez napisac, jakiego typu sa te twoje obserwacje?zarofka pisze:Może tylko napiszę własne wnioski wynikające z obserwacji itp:
Niemcy przy pomocy amerykańskich "organizacji" instalują sobie, a przynajmniej taką mają nadzieję przyszłych żołnierzy do wojny z Rosją. Tyle o współczuciu wobec ludności z terenów objętych wojnami. Kropka.
Re: Uchodźcy
A takie ogólne, po prostu pytam: czemu? I próbuję znaleźć odpowiedź, bo w rządowe lewackie polit-poprawne dobre serca nie wierzę. Dlaczego nie wierzę? Bo główne media nie podają prawdziwych wiadomości, więc coś tu nie gra. Trzeba szukać gdzieś indziej, najlepiej tam, gdzie ludzie po prostu opisują sytuację, jaka ich spotyka. Grecy, Włosi, Węgrzy, gdyby nie internet co byśmy wiedzieli? Nam się usta zamyka. Nie wierzę również, że głównodowodzący stracili instynkt samozachowawczy, albo nie znają historii, albo nie znają ISIS, albo nie wiedzą, że z tych 100% nielegalnych imigrantów kilkanaście % to Syryjczycy, a maks 30 % kobiety i dzieci. Nie wyobrażam sobie jechać w tym samym przedziale ze swoim gwałcicielem, a to spotyka tych chrześcijan, których ponoć próbujemy uratować. Te pieniądze na tą falę imigrantów skądś są. Pytanie skąd. Gdyby im na sercu leżał los ludności z terenów wojennych, nie braliby udziału w dofinansowywaniu tych wojen, mam na myśli USA. A USA imigrantów nie przyjmuje, nie robi tego Izrael, Arabia Saudyjska, Katar.. Powody więc leżą gdzieś indziej. Chcę po prostu zrozumieć co się dzieje. W tym jest jakaś strategia. Mocne Niemcy? Nienawiść do Rosji? Ludzie jak figury na szachownicy. Kto gra w te szachy? Bo raczej nie my, szaraki. Nas nikt przecież nie słucha.
edit
I jeszcze jedno, Merkel szantażuje Polaków Układem z Schengen, co jest paradoksem, bo jak widać ta strefa nie działa. Szantażystom nie należy ulegać, bo jeśli ktoś nas szantażuje, to znaczy, że nas nie lubi. Przyjaciel nigdy do szantażu się nie posunie. Taka jeszcze refleksja.
edit
I jeszcze jedno, Merkel szantażuje Polaków Układem z Schengen, co jest paradoksem, bo jak widać ta strefa nie działa. Szantażystom nie należy ulegać, bo jeśli ktoś nas szantażuje, to znaczy, że nas nie lubi. Przyjaciel nigdy do szantażu się nie posunie. Taka jeszcze refleksja.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
Niewątpliwie nie jest to tak jak przedstawiają główne media. Niewątpliwie mamy do czynienia z fałszowaniem obrazu, manipulacją, kłamstwem.
Nasuwa się jeszcze refleksja taka: są tylko dwa sposoby aby zatrzymać imigrantów w Polsce. Pierwszy to zbudować dla nich strzeżone obozy - coś w rodzaju więzienia, ze strażnikami, kratami itp. (niezgodne to jest jednak z prawem unijnym i niehumanitarne). Drugi - dać tym ludziom zasiłki takie jak w Niemczech (około 1000 euro/miesiąc, czyli mniej więcej dwukrotna pensja średnio zarabiającego na rękę Polaka).
Flandro - jak widzisz tę kwestię? Masz jakiś pomysł jak zatrzymać tych ludzi w Polsce w inny sposób, aby jednocześnie nie doprowadzić naszego kraju do bankructwa?
Edit
Nieradykalny, zwyczajny, po prostu islam nie chce aby kobiety i mężczyźni np. siedzieli razem gdzieś tam (czy to jest wiarygodne?):
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... 2-CgngOri4
Nasuwa się jeszcze refleksja taka: są tylko dwa sposoby aby zatrzymać imigrantów w Polsce. Pierwszy to zbudować dla nich strzeżone obozy - coś w rodzaju więzienia, ze strażnikami, kratami itp. (niezgodne to jest jednak z prawem unijnym i niehumanitarne). Drugi - dać tym ludziom zasiłki takie jak w Niemczech (około 1000 euro/miesiąc, czyli mniej więcej dwukrotna pensja średnio zarabiającego na rękę Polaka).
Flandro - jak widzisz tę kwestię? Masz jakiś pomysł jak zatrzymać tych ludzi w Polsce w inny sposób, aby jednocześnie nie doprowadzić naszego kraju do bankructwa?
Edit
Nieradykalny, zwyczajny, po prostu islam nie chce aby kobiety i mężczyźni np. siedzieli razem gdzieś tam (czy to jest wiarygodne?):
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... 2-CgngOri4
Re: Uchodźcy
po pierwsze, ci ludzie naprawdę uciekają przed wojną i mieszkaniem w przeludnionych obozach w Turcji czy Libanie, gdzie na mieszkańca przeznacza się kilkadziesiąt dolarów miesięcznie i gdzie nie ma dobrych perspektyw na życie: jest niebezpiecznie, brakuje opieki medycznej, nie ma szans na pracę ani naukę.stepowy jeż pisze:
Flandro - jak widzisz tę kwestię? Masz jakiś pomysł jak zatrzymać tych ludzi w Polsce w inny sposób, aby jednocześnie nie doprowadzić naszego kraju do bankructwa?
po drugie: nie wiem czy wszyscy, ale na pewno część tych uchodźców to ludzie przedsiębiorczy, którzy byli w stanie "wyczarować" przynajmniej kilka tysięcy euro na podróż i przetrwać tę podróż. Istnieje duża szansa, że sobie poradzą nawet w Polsce. Zresztą, gdyby porównać PKB Polski i Syrii (w 2007) to i tak Polska wypada dużo korzystniej, więc z finansowego punktu widzenia, może będą w miarę zadowoleni, a my również mając tak przedsiębiorczych i odważnych sąsiadów.
po trzecie: z psychologii behawioralnej wiem, że jeśli ktoś podjął jakąś decyzję w przeszłości i w związku z nią zainwestował swój czas w zrobienie czegoś (np. w naukę języka) to będzie się tej decyzji trzymał. Istnieje więc szansa, że przynajmniej jakaś część zostanie w Polsce choćby przez "zasiedzenie".
po czwarte: mówimy na razie o 7 tysiącach uchodźców w Polsce. Taka liczba nie zrujnuje nam gospodarki, nawet gdyby wszyscy uchodźcy okazali się być małymi dziećmi, które przez następne kilkanaście lat nie podejmą żadnej pracy.
po piąte: nie wiem jak to zorganizuje rząd (tym bardziej, że nie wiadomo kto będzie rządził), ale pewnie będzie to jakoś zorganizowane. Nie trzeba budować murów, wystarczy, że np. Niemcy odmówią jakichkolwiek zasiłków osobom, które są zarejestrowanymi uchodźcami w Polsce ... Tak to chyba działało do tej pory. Dopiero po iluśtam latach, kiedy uchodźcy mogą się ubiegać o polskie obywatelstwo, mogą wyjechać z naszego kraju jako obywatele Unii Europejskiej ...
pozdrawiam
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Uchodźcy
Ciekawi mnie na jakiej podstawie można stwierdzić, czy to naprawdę są uchodźcy wojenni czy nie. Bo wiele razy słyszałem, iż uchodźcy stanowią w tej grupie mały procent. Natomiast zarówno ci którzy twierdzą, że to mały procent jak i ci, którzy twierdzą, że to w większości uchodźcy nie są w stanie tego zweryfikować, ponieważ ludzie ci przybywają bez dokumentów. Sama pani premier mówi o przyjmowaniu tylko uchodźców, czyli sortowaniu tych ludzi przybywających do Niemiec, co znaczy, że nie wszyscy to uchodźcy. Ciekawe co z tymi, którzy nie zostaną uznani za uchodźców, czy ktoś ich będzie z powrotem odwoził? Nie wiem.Flandra pisze: po pierwsze, ci ludzie naprawdę uciekają przed wojną i mieszkaniem w przeludnionych obozach w Turcji czy Libanie, gdzie na mieszkańca przeznacza się kilkadziesiąt dolarów miesięcznie i gdzie nie ma dobrych perspektyw na życie: jest niebezpiecznie, brakuje opieki medycznej, nie ma szans na pracę ani naukę.
Flandro - problemem nie jest 7 tys. uchodźców, lecz kilka milionów imigrantów. Może być też wariant pośredni. Kilka milionów imigrantów nie udźwigniemy. Nie wiem czy wiesz, ale te 7 tysięcy to odsetek z 60 tysięcy które dopiero rozdzielili. Szczegółów tej umowy nie znam, ale jeśli będziemy trzymać się wartości procentowych, a przybędzie na kontynent np. 7 milionów, to licząc prosto powinniśmy przyjąć około miliona, no może trochę mniej. Samych Syryjczyków jest 22 miliony, a chyba cały kraj nie wyemigruje, może ta wojna się zakończy (oby) i ci ludzie będą chcieli wrócić.
Reasumując we mnie nie ma tyle optymizmu. Bo skoro brakuje pracy dla wielu naszych rodaków i emigrują, to nie wiem jakim cudem ta praca znajdzie się dla imigrantów - bez znajomości choćby języka.
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Uchodźcy
Czołemstepowy jeż pisze: Reasumując we mnie nie ma tyle optymizmu. Bo skoro brakuje pracy dla wielu naszych rodaków i emigrują, to nie wiem jakim cudem ta praca znajdzie się dla imigrantów - bez znajomości choćby języka.
Więc skupiasz się na negatywach - w porządku. Niektórzy skupiają się na pozytywach, to chyba też jest OK, prawda? Oto kilka pozytywów (i nie wiem czy mamy dyskutować tu, przekonując się wzajemnie, czy to będzie tak czy inaczej, raczej kwestia podejścia i własnego zdania):
- ekonomia - większość ekonomistów uważa, że jednak przyniesie korzyści, emigranci przejmują zawody, których Polacy nie chcą wykonywać, niskopłatne i "niechlubne" - żeby daleko nie patrzeć, sprzątaczki z Ukrainy mają sporo roboty, zawody w których Polacy nie mają już prymu, bo zawodówki to też "niechlubna" szkoła, więc wszelkie prace jak tokarz, hydraulik, szambiarz, etc. Polak po studiach nie będzie w Polsce pracował jako tapicer. Tak sprawy wyglądają, jest wiele artykułów o tym.
- światopogląd - jak muzułmanin będzie siąsiadem i okaże się być w miarę kumatym człowiekiem, okaże się dla Polaków, że nie taki diabeł straszny, powodując otwarcie się na inne kultury.
- kultura - emigranci wzbogacą kulturowo kraj nad Wisłą, dając inny punkt widzenia, wzbogacając sztuki artystyczne, etc.
- pula genowa - wyspiarze mają z tym problem, Polacy takoż. Gdy emigranci zaczną się wiązać z Polakami, miks genowy spowoduje zdrowszą populację.
To tak tylko "from top of the head", jest pewnie więcej pozytywów. Każdy kto skupia się na pozytywach zdaje sobie sprawę z negatywów, nie jest zaślepiony. Zdając sobie sprawę z zagrożeń też wybieram patrzeć raczej na pozytywy, czuję, że to zdrowiej. Ale racjonalnie i bez hurra-optymizmu oczywiście.
metta&peace
H-D
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uchodźcy
witaj Bracie
pozdrawiam
ps
pisząc: ''dając inny punkt widzenia'', to co masz konkretnie na myśli, znaczy, na co konkretnie inny punkt widzenia - jakiś przykład?Har-Dao pisze:- kultura - emigranci wzbogacą kulturowo kraj nad Wisłą, dając inny punkt widzenia, wzbogacając sztuki artystyczne, etc.
pozdrawiam
ps
jak dla mnie, to jak na razie np przedstawiciele krajów maghrebu czy azji zachodniej, wzbogacają nasz kraj o kicz, mimo obecności od lat, sztuk artystycznych jakoś nie wzbogacają, tylko ''ulice'' kiczem - podobnie jak wietnamczycy /20-40 tys w polsce/Har-Dao pisze:(...) wzbogacając sztuki artystyczne, (...)
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Uchodźcy
Czołem Bracie
metta&peace
H-D
Na przykład filmy. Zupełnie inna estetyka, zero konstrukcji hollywoodzkiej, bardzo nietypowe opowiadanie historii, inna wrażliwość. Mam podać konkretne tytuły filmów? Polecam choćby ten, oglądałem, fajny: http://www.imdb.com/title/tt2875926/kunzang pisze:pisząc: ''dając inny punkt widzenia'', to co masz konkretnie na myśli, znaczy, na co konkretnie inny punkt widzenia - jakiś przykład?
Sztuka nie odbywa się na ścianach budynków - posłuchaj proszę tej muzyki i powiedz mi czy chciałbyś pójść na koncert na którym grano by taką muzykę. Ja na pewno - mimo, że na koncerty specjalnie nie chadzam. https://www.youtube.com/watch?v=QzwxvAPHExQkunzang pisze:jak dla mnie, to jak na razie np przedstawiciele krajów maghrebu czy azji zachodniej, wzbogacają nasz kraj o kicz, mimo obecności od lat, sztuk artystycznych jakoś nie wzbogacają, tylko ''ulice'' kiczem - podobnie jak wietnamczycy /20-40 tys w polsce/
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Uchodźcy
I jeszcze odnośnie Wietnamczyków - spójrz proszę na siostry Bui, które są już zadomowione w Polsce i robią na przykład ciekawy dla mnie projekt filmowy http://off-film.pl/thorgal-wladczyni-la ... de-valnor/kunzang pisze:podobnie jak wietnamczycy /20-40 tys w polsce/
Główną rolę gra Chi – Chi Ude, która pochodzi bodaj z Afryki. Thorgal uznajemy za "polski" choć Rosiński rysował to swego czasu dla zdaje się belgijskiego wydawnictwa, więc sam był emigrantem.
A co do poziomu estetyki Polaków - tu się nie będę wypowiadał, bo masa Lachów ma dość płytkie poczucie i jednostki wrażliwe przekrzykiwane są dość dobrze. Statystycznie więc jest populacja i jednostki w tej masie, bardziej wrażliwe estetycznie. Więc Polacy nie mają jako całość jakiegoś wyjątkowego gustu, chyba że jarmarczny - ale to już też off-top.
metta&peace
H-D
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uchodźcy
witaj Bracie
co do muzyki /posłuchałem/ i bywa, że słucham tego typu muzyki, acz bardzo rzadko - w tego typu klimatach, wolę jednak muzykę klezmerską /rzecz gustu rzecz jasna/. a w kontekście tematu, to ostatnio słucham tego typu muzyki /z islamskiego pakistanu/: Haq Ali Ali Mula Ali Ali - ten kawałek wrzuciłem niedawno do ''Muzyka ludowa i tradycyjna'', polecam.
pozdrawiam
ps
dzięki za wyjaśnienie.Har-Dao pisze:Na przykład filmy. (...)
sztuka nie sprowadza się do muzyki i ma także miejsce na ścianach budynków, tworząc klimat tego, co nas dzień w dzień otacza - i jest bardziej dostępna niż na koncertach - kształtując wrażliwość estetyczną społeczeństwa, jak dla mnie.Har-Dao pisze:Sztuka nie odbywa się na ścianach budynków - posłuchaj proszę tej muzyki (...)
co do muzyki /posłuchałem/ i bywa, że słucham tego typu muzyki, acz bardzo rzadko - w tego typu klimatach, wolę jednak muzykę klezmerską /rzecz gustu rzecz jasna/. a w kontekście tematu, to ostatnio słucham tego typu muzyki /z islamskiego pakistanu/: Haq Ali Ali Mula Ali Ali - ten kawałek wrzuciłem niedawno do ''Muzyka ludowa i tradycyjna'', polecam.
pozdrawiam
ps
fajnie by było, gdyby uchodźcy czy emigranci, nie przekrzykiwali nas jeszcze bardziej w stronę kiczuHar-Dao pisze:A co do poziomu estetyki Polaków - tu się nie będę wypowiadał, bo masa Lachów ma dość płytkie poczucie i jednostki wrażliwe przekrzykiwane są dość dobrze. (...)
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Uchodźcy
Jeszcze polską smętną kuchnię.kunzang pisze:witaj Bracie
dzięki za wyjaśnienie.Har-Dao pisze:Na przykład filmy. (...)
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uchodźcy
witaj
pozdrawiam
sam pozostanę przy kaszy jaglanej czy gryczanej i fasoli /nie wiem jaka to kuchnia/ - ale tak... mogę z tym się tylko zgodzić.iwanxxx pisze:Jeszcze polską smętną kuchnię.
pozdrawiam
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Uchodźcy
Fajna, przesłuchałem Twojej propozycji. Ja jednak jakoś bardziej czuję muzykę suficką. Klezmerską słucham często i gęsto, tak btw.kunzang pisze: co do muzyki
https://vimeo.com/36816111
https://www.youtube.com/watch?v=vJsZRTKE-I8
Też jestem za mniejszą ilością kiczu, ale to już kwestia edukacji, wrażliwości i wielu innych czynników. I nie mówię, że uchodźcy to koneserzy sztuki, bo pewnie statystycznie są tak samo kiczowaci jak Polacy Ale może będzie bliskowschodni kicz? Może będą tagować na ulicach po arabsku? To byłaby jakaś odmianakunzang pisze:fajnie by było, gdyby uchodźcy czy emigranci, nie przekrzykiwali nas jeszcze bardziej w stronę kiczu
metta&peace
H-D
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uchodźcy
witaj Bracie
pozdrawiam
ps
ta muzyka, którą zaproponowałem, to też jest muzyka suficka, tylko z pakistanu, a nie z turcji, jak w Twym wcześniejszym linku. propozycje - z tej Twej wypowiedzi - posłucham wieczorem... dzięki.Har-Dao pisze:Ja jednak jakoś bardziej czuję muzykę suficką.
pozdrawiam
ps
bogini wikipedia pisze:Nusrat Fateh Ali Khan (urdu نصرت فتح على خاں, ur. 13 października 1948, zm. 16 sierpnia 1997) był pakistańskim śpiewakiem, znanym przede wszystkim jako wykonawca qawwali – religijnego śpiewu, który rozwinął się na gruncie sufizmu, mistycznego nurtu w islamie. Urodził się w Faisalabadzie w Pakistanie. Wywodził się z rodziny, której członkowie od wielu pokoleń specjalizowali się w qawwali.
Re: Uchodźcy
Syryjczycy posługują się arabskim, ale mówią z innym akcentem niż inne nacje. Na podstawie akcentu można określić nawet region Syrii, z którego dana osoba się wywodzi. Z tego co słyszałam, taka weryfikacja ma być jednym z kryteriów.stepowy jeż pisze:Ciekawi mnie na jakiej podstawie można stwierdzić, czy to naprawdę są uchodźcy wojenni czy nie.Flandra pisze: po pierwsze, ci ludzie naprawdę uciekają przed wojną i mieszkaniem w przeludnionych obozach w Turcji czy Libanie, gdzie na mieszkańca przeznacza się kilkadziesiąt dolarów miesięcznie i gdzie nie ma dobrych perspektyw na życie: jest niebezpiecznie, brakuje opieki medycznej, nie ma szans na pracę ani naukę.
załóżmy, że tak się stanie.stepowy jeż pisze:jeśli będziemy trzymać się wartości procentowych, a przybędzie na kontynent np. 7 milionów, to licząc prosto powinniśmy przyjąć około miliona, no może trochę mniej
Polska dostanie fundusze z Unii Europejskiej na początek a, później uchodźcy będą traktowani wedle twardych polskich norm socjalnych, więc nie zbankrutujemy. Czy u nas zostaną - nie wiadomo.
1 mln Syryjczyków na 38 mln Polaków to daje ok. 2,5% społeczeństwa. Taka ilość nie jest w stanie "zislamizować" Polski, wprowadzić tu prawa szariatu itp
Na początku pewnie będą obciążeniem, ale długoterminowo to może być niezła inwestycja w rozwój naszego kraju.
Choć oczywiście można zakładać jakiegoś tam rodzaju kłopoty, to jednak pod kontrolą ...
ja bym do tego dodała jeszcze inny aspekt ekonomiczny. Mając w firmie Syryjczyków, którzy znają dobrze arabski i arabską kulturę, łatwiej jest nawiązać współpracę z firmami z Bliskiego Wschodu. To dosyć duży rynek zbytu ...Har-Dao pisze:- ekonomia - większość ekonomistów uważa, że jednak przyniesie korzyści, emigranci przejmują zawody, których Polacy nie chcą wykonywać, niskopłatne i "niechlubne" - żeby daleko nie patrzeć, sprzątaczki z Ukrainy mają sporo roboty, zawody w których Polacy nie mają już prymu, bo zawodówki to też "niechlubna" szkoła, więc wszelkie prace jak tokarz, hydraulik, szambiarz, etc. Polak po studiach nie będzie w Polsce pracował jako tapicer. Tak sprawy wyglądają, jest wiele artykułów o tym.
pozdrawiam