Karma i pamięć

Wasze przemyślenia i wizje inspirowane praktyką oraz teorią buddyzmu

Moderator: kunzang

Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Dzień dobry. :shake2:
Medytuje od jakiegoś czasu nad zagadnieniem karmy i pamięci, a konkretnie różnic w znaczeniu tych dwóch słów i korelacji między nimi. Zastanawiam się w jaki sposób pamięć przeszłych zdarzeń wpływa na tworzenie obecnej karmy, i w jaki sposób tworzenie nowej karmy wpływa na pamiętanie przeszłych zdarzeń. Co dzieje się z pamięcią w czasie codziennej aktywności, w czasie załatwiania kolejnych spraw, a co dzieje się z pamięcią w czasie i przestrzeni sprzyjającym refleksji typu odosobnienia, urlopy, nowe miejsca, krótko mówiąc, w sytuacjach w których realizacja codziennych przyzwyczajeń jest niemożliwa.

Odnośnie przyzwyczajeń i pamięci - "europejski", psychologiczny punkt widzenia wymienia zjawisko zwane Habituacją, czyli: wielokrotne powtarzanie się tego samego bodźca sprawia, że organizm reaguje na niego coraz słabiej, np. noszenie ubrań czy dźwięk stukotu klawiatury. Umysł zdaje się wychwytywać te informacje, które uznaje za istotne, ale w jaki sposób dokonuje tej klasyfikacji? Bardzo popularna teoria głosi, że to zwierzęcy instynkt przetrwania dyktuje w którym kierunku skierowana jest uważność, tzn. zapewnienie materialnych potrzeb (Piramida Maslowa) typu: najpierw zdobędę pieniądze, żeby zdobyć żywność/schronienie itp, żeby przeżyć następną zimę itd... Taka perspektywa zdaje się zakładać, że umysł klasyfikuje zdarzenia na fundamentalnie prymitywnym poziomie jako zagrożenie/nie zagrożenie, czyli opiera się na strachu przed śmiercią i szuka rozwiązania które by ten strach zniwelowały.
Zdaje się, że 'bardziej współczesna' psychologia odchodzi od tego typu behawiorystyczno-genetycznego rozumowania, na rzecz np. kognitywnego poszukiwania spójnej sieci intelektualnych, symbolicznych, lingwistycznych skojarzeń, mitów i metafor. Dla mnie jednak kognitywistyka jest tylko kolejną opowieścią na temat dyskursywności kultury jako takiej, tzn porusza się w obrębie wymyślonej przez człowieka symboliki, odżegnując się od jakiegokolwiek absolutu.

Kontrapunktem dla tego typu punktu widzenia może być np. Therevadyjska sutra, Bhayabherava Sutta, w której Budda wspomina swoje zmagania, w noce medytacji poprzedzające osiągnięcie Oświecenia.
Sutra o Grozie i Strachu pisze:' Tak więc [jakiś czas] później -- uznawszy, wybrawszy noce takie jak ósma, czternasta i piętnasta [noc] księżycowych dwóch tygodni -- pozostawałem w miejscach wzbudzających strach, stawiające włosy dęba takie jak parkowe sanktuaria, leśne sanktuaria i drzewne sanktuaria. I kiedy tam przebywałem przychodziły [ w okolice sanktuarium] dzikie zwierzęta lub ptaki potrącały gałązki lub wiatr szeleścił zwiędłymi liśćmi. W takich momentach myślałem: 'Czy to nadchodzi strach i groza?' Lecz nadeszła kolejna myśl: 'Dlaczego czekam na strach? Co jeśli ujarzmię strach i grozę w jakiejkolwiek tylko nadejdzie formie?' Tak więc kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę szedł, nie będę stał, siedział czy leżał. Będę chodził aż poskromię strach i grozę. Kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę stał, nie będę chodził, siedział czy leżał. Będę stał aż poskromię strach i grozę. Kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę siedział, nie będę leżał, stał czy chodził. Będę siedział aż poskromię strach i grozę. Kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę leżał, nie będę siedział, stał czy chodził. Będę leżał aż poskromię strach i grozę.
Narzucającą się interpretacją jest psychologiczny mechanizm wyparcia i przezwyciężenie go przez Budde. Ale czy nie jest to spłycanie tego o co chodziło Buddzie? Mechanizm wyparcia zdaje się koncentrować na jednym tylko życiu, Budda natomiast wielokrotnie podkreślał realność i dosłowność reinkarnacji. A może Budda szukał odpowiedniej retoryki by wyrazić swoje poglądy?
Sutra o Grozie i Strachu pisze:"Kiedy umysł był tak skoncentrowany, oczyszczony, jasny, nieskalany, uwolniony od skalań, lamentu, giętki, spokojny, osiągnąwszy niewzruszoność, zwróciłem się do wiedzy o mych przeszłych żywotach. Wspomniałem me wielorakie przeszłe żywoty, tj. jedne narodziny, dwoje... pięć, dziesięć... pięćdziesiąt, sto, tysiąc, sto tysięcy, wiele eonów kurczenia się kosmosu, wiele eonów rozszerzania się kosmosu, wiele eonów kurczenia i rozszerzania się kosmosu: 'Takie a takie miałem imię, należałem do takiego a takiego klanu, tak a tak wyglądałem.
Istnieją buddyskie praktyki uważności zalecające skupienie na ciele, oddechu, na chwili obecnej, na robieniu czegoś na 100%. Są teorie w rodzaju Alaya-Vijnany, która oczyszczona [zgodnie z Lankavatara Sutrą] jest tożsama z Tathagathagarbą, naturą Buddy.
A więc kluczowe (ambitne :laugh: ) pytanie: Czym rożni się pamięć Buddy od pamięci zwykłego człowieka? :)

Moje przedstawienie obydwu punktów widzenia, tzn. "europejskiego" i "buddyjskiego" jest oczywiście wielkim uproszczeniem i -mam nadzieję- zachętą do polemiki na temat różnic w rozumieniu działania mechanizmu pamięci.

Pozdrawiam :spi:
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

nie podam ci teraz zrodla bo to zajeloby zbyt wiele czasu zeby odnalesc.

przy okazji czytania zyciorysu ktorego z tertonow tybetanskich bylo wyjasnione na czym polegala niezwyklosc tego tertona. Pamietal on nie jak "przecietny" tulku 8 czy 16 czy 24 poprzednie wcielenia, ale pamietal 100 tys poprzednich wcielen. BYlo tam rowniez wspomniane ze tylko Budda "pamieta" wszystkie swoje poprzednie wcielenia.
Awatar użytkownika
lobzang
Posty: 94
Rejestracja: śr lut 25, 2009 12:14
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: rzeszów

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: lobzang »

Karinos pisze: przy okazji czytania zyciorysu ktorego z tertonow tybetanskich bylo wyjasnione na czym polegala niezwyklosc tego tertona. Pamietal on nie jak "przecietny" tulku 8 czy 16 czy 24 poprzednie wcielenia, ale pamietal 100 tys poprzednich wcielen. BYlo tam rowniez wspomniane ze tylko Budda "pamieta" wszystkie swoje poprzednie wcielenia.
Byc może chodziło o tertona Mindziura Dordze, którego bigrafia niedawno sie ukazała po polsku.
:namaste:
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

Byc moze, czytam sporo materialow po angielsku i po polsku wiec ciezko mi potwierdzic / zaprzeczyc :)
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Witaj.

Ja mogę tylko dodać że w XXI wieku żyły takie osoby które śmiało stwierdzały że pamiętają swoje poprzednie wcielenia. Pamiętały nawet że [ jeden z nich] został zamordowany. [Osho] Jednak nie wiele o tym fenomenie mówiły. To bardzo interesujący temat, tyle że troszkę wstydliwy . Dzieje się tak dlatego ponieważ w oczach racjonalistów takie hocki klocki to bajka. Ale racjonalizm jest też "pusty".Stanowi tylko jedną perspektywę, bardzo płytką.

Łaska i pokój.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Adullam, ja to wszystko wiem. W moim poście chodzi o pochwałę "mądrości nieuciekania" jaką zaprezentował Budda. Budda nie kierował się pierwszym wrażeniem, impresją, tylko był wnikliwym badaczem ludzkiej natury, ludzkiego umysłu. Racjonalizm jest tylko sposobem na opisanie pewnych faktów i zdarzeń. To, że jest pusty to nie jest dla mnie nic odkrywczego... Różnice perspektyw, różnice perspektyw. Jakie znaczenie mają różne perspektywy, gdy możemy mówić o fundamentach umysłu?
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

W ogóle.. ten. Naszła mnie taka myśl, że jeżeli każdy umysł jest zdolny do wytwarzania takich samych procesów(chociażby myślenie, kontrola kończyn) jak każdy inny umysł, to na pewnym poziomie wszystkie umysły mają taką samą naturę. To dość obrzydliwe. Oczywiście myśli biegną różnymi torami, pewnie z powodu różnej karmy. Omnipotencja, tzn -znajomość wszystkich procesów które mogą powstać w umyśle- w sumie załatwiałaby sprawę... Kurde ale omnipotencja musi być strasznie nudna. Z drugiej strony, całkowity brak strachu i niewzruszoność może być jakąś rekompensatą tej potwornej nudy. Zapewne to właśnie z nudów Bóg -gdyby istniał- stworzyłby Adama.
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Lo'tsa'wa pisze:Adullam, ja to wszystko wiem. W moim poście chodzi o pochwałę "mądrości nieuciekania" jaką zaprezentował Budda. Budda nie kierował się pierwszym wrażeniem, impresją, tylko był wnikliwym badaczem ludzkiej natury, ludzkiego umysłu. Racjonalizm jest tylko sposobem na opisanie pewnych faktów i zdarzeń. To, że jest pusty to nie jest dla mnie nic odkrywczego... Różnice perspektyw, różnice perspektyw. Jakie znaczenie mają różne perspektywy, gdy możemy mówić o fundamentach umysłu?
Ciesze się że to dostrzegasz, bo w związku z moimi postami zauważyłem zdecydowanie dominację racjonalizmu nad wszystkim innym. Ale skoro tak jest w rzeczywistości zatem tak trzymaj. Wiem że budda jest wnikliwy i nie zajmował się bzdurną metafizyką lecz odważnym argumentowaniem i wyjaśnienia przyczyn z percepcji empirycznej , różnych zjawisk, przyczyn etc.
-Stąd moje zainteresowanie buddyzmem.

Łaska i pokój.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Adullam1 pisze:
Ciesze się że to dostrzegasz, bo w związku z moimi postami zauważyłem zdecydowanie dominację racjonalizmu nad wszystkim innym.
To nie jest dominacja racjonalizmu. Na forum często pojawiają się tematy opisujące subtelne stany świadomości lub subtelne niuanse odnośnie różnych doktryn. Do tego typu dywagacji potrzebny jest spokój i precyzyjny dobór słów. Zazwyczaj z tych dywagacji nie wynika wiele i wszystko stacza się z powrotem w nicość i nietrwałość.
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Lo'tsa'wa pisze:
Adullam1 pisze:
Ciesze się że to dostrzegasz, bo w związku z moimi postami zauważyłem zdecydowanie dominację racjonalizmu nad wszystkim innym.
To nie jest dominacja racjonalizmu. Na forum często pojawiają się tematy opisujące subtelne stany świadomości lub subtelne niuanse odnośnie różnych doktryn. Do tego typu dywagacji potrzebny jest spokój i precyzyjny dobór słów. Zazwyczaj z tych dywagacji nie wynika wiele i wszystko stacza się z powrotem w nicość i nietrwałość.
No tak.Chcę wskazać że argumentacja irracjonalna też ma swoje zalety. O to mi chodziło , jeżeli mógłbym uzupełnić temat.
Lub inaczej nie odpowiesz racjonalnie, na pytania metafizyczne.

Łaska i pokój.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

E... pozwolisz ze to przemyślę. :laugh: Ale generalnie kumam... chyba.
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Gdybym nie znał tej percepcji nie wspominał bym o "pięknie absurdu" czy też "pozytywach irracjonalnego myślenia" choćby na podstawie kanony daoizmu (taoizm).
Niestety bardzo oskubany pod względem ilościowym dzisiaj :(

Przemyśl to dobrze, nie śpisz się .
Zauważ że jeszcze nawet nie zacząłem pisać w forum filozofii. :yahoo:

Łaska i pokój.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Adullam1 pisze: Zauważ że jeszcze nawet nie zacząłem pisać w forum filozofii. :yahoo:
Odradzam. Dostaniesz łatkę-etykietkę "ascety" propagującego "szaloną mądrość" i zostaniesz zjedzony żywcem. :) I tyle będzie z twojej niczym nie uwarunkowanej nibbany :-)
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Lo'tsa'wa pisze:
Adullam1 pisze: Zauważ że jeszcze nawet nie zacząłem pisać w forum filozofii. :yahoo:
Odradzam. Dostaniesz łatkę-etykietkę "ascety" propagującego "szaloną mądrość" i zostaniesz zjedzony żywcem. :) I tyle będzie z twojej niczym nie uwarunkowanej nibbany :-)
Zacznę, zacznę, ale jeszcze nie teraz.
(Ale już możesz się szykować na dyskurs, znaczy już możesz przygotowywać argumenty )
Oj , oj teraz obraziłeś moje uczucia religijne (buddyzm nibbana ) Wiesz że tego nie możesz robić?
Tak samo jak to że te uczucia moje są niesubstancjalne że tak się wyrażę.
Lub bardziej prosto takowych nie posiadam nie tylko z ogólnie przyjętych percepcji buddyjskich, ale ogólnie.
Pisze o tym is omnem casum (na wszelki wypadek) , abyś znał różnice pomiędzy nami ,oraz abyś wiedział że tego typu śmiałe wypowiedzi nigdy nie skończą się np ; zgłoszeniem zasad czy innymi wzburzeniami z mojej strony.
A myślę że warto to poruszyć było choćby z grubsza.

Łaska i pokój.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Myślisz, że obraziłem Ciebie? Ha. To dobre. Rób jak uważasz.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

,,Budda to gówno na patyku......."
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Lo'tsa'wa pisze:Myślisz, że obraziłem Ciebie? Ha. To dobre. Rób jak uważasz.
Myślę że warto abyś znał różnice , które ja już wiem i o których mógłbym dużo napisać. Ale wspomniałem dla Twojej wiadomości.

Łaska i pokój.
Awatar użytkownika
Adullam1
użytkownik zbanowany
Posty: 98
Rejestracja: pt cze 25, 2010 02:05
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mag Św.Zakonu Ra-Hoor-Khuit'a
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Re: Karma i pamięć

Nieprzeczytany post autor: Adullam1 »

Ryuu pisze:,,Budda to gówno na patyku......."
To wyjaśnij kubusiowi , który już nie jest kubusiem tylko czymś innym.
A ja się pośmieje jeżeli naturalnie uzasadnisz komicznie.
( Teraz lotsawa nie zareagował, jak na ironię)

Łaska i pokój.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nalanda - przemyślenia”