Sam jestem zainteresowany tą szkołą.
Niestety nie słyszałem by ktoś w Polsce praktykował buddyzm tej wersji.
Bardzo podoba mi się Japonia.Sądzę,że do rozwoju Japonii przyczynił się w dużej mierze miejscowy buddyzm.
Pozdrawiam
![Super :super:](./images/smilies/thumbup.gif)
Hehe. Dobrejaponiec pisze:Możliwe,że Japończycy uważają,że to Polacy sami powinni sprowadzić buddyzm do swej ojczyzny...Przecież buddyjskie szkoły
zostały przeniesione do Japonii i Chin przez samych Japończyków.
Oj nie. Może lepiej zostań przy shingon - imhojaponiec pisze: Chyba najlepsza jest mimo wszystko Theravada od 2200 lat niezmienna i jednolita.
Witajjaponiec pisze:Ja szukam szkoły która twardo stoi przy doktrynie buddyjskiej a nie taką której nauczyciele tylko obściskują się z papieżami,
biskupami i bankierami.Buddyzm mahajana jest na pewno silny na Dalekim Wschodzie.Czemu tak słabo rozprzestrzenia się na Zachodzie?
To co robili wszyscy prekursorzy buddyjskich szkół w Polsce czy w Europie. Czyli zaczynać samemu od zera, organizować jeśli czujesz się na siłach. Zaprosić jakiś nauczycieli z tej szkoły do Polski, zorganizować spotkanie. Może przyjdą jacyś ludzie i powiększą grono. I z czasem albo coś się z tego wyklaruje i powstanie nowa sangha albo nie.japoniec pisze: -Co robić zatem w przypadku takim:chcę przynależeć do konkretnej szkoły a ona jest prawie nieobecna w Europie?
Efektowność a efektywność to nie to samo.japoniec pisze:(Przez jakiś czas próbowałem praktykować Theravadę ale jak dla mnie jest to tradycja za mało efektowna).
Chętnie bym tę szkołę sprowadził do Polski lecz z powodu moich kłopotów ze zdrowiem są to marzenia nierealne.
Shingon wydaje się być szkołą dość zamkniętą,mało nastawioną na misjonarstwo.
Działu wadżrajana nie ma, a shingon, to nie buddyzm tybetański... tak więc na ten moment temat zostanie gościnnie w mahajanie i zobaczymy co z tym fantem począćjaponiec pisze:(W takim razie,jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie,administracja może ten wątek przenieść do działu wadżrajany).