możesz podać link albo namiar na 3 rodział Nirvana Sutty?Lo'tsa'wa pisze:Polecam Nirvana Sutrę, zwłaszcza rozdział III.ikar pisze:Nie rozumiem ideału pierwotnych, czystych, nieskalanych, natur umysłu. Gdzie taka jest? Ja nie mam natury. nie mam esencji.
Wszystko jest puste. Osobowość jest pusta, Ja jest puste, wszystko dosłownie. Czyli jest jakieś coś nie puste? pierwotna natura?
pozdrawiam
kto rozpoznaje umysł ?
Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx
Re: kto rozpoznaje umysł ?
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Nie Ten Budda nigdy nie praktykowałGreenTea pisze:No tak, sprawy się komplikują, Budda Siakjamuni był tylko historycznym buddą, a Kuntu Zangpo - Buddą Dharmakaji. Ale jego pojawienie się nie jest przypadkiem wynikiem praktyki pierwszych historycznych buddów poprzedzających Gautamę?
Niekoniecznie pochodzi z tego, znanego nam jako obecnie jedynie ludzki, świataGreenTea pisze:No przecież buddyzm chyba nie wziął się z kosmosu?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Kto /co rozpoznaje czystą naturę umysłu? Według szentong, także jogaczary umysł rozpoznaje sam siebie. Według Szantidewy, który był prasangiką, umysł nie może rozpoznać sam siebie, tak jak nóż nie może uciąć samego siebie. Nie pytajcie mnie jednak, jak wobec tego tłumaczą rozpoznanie natury buddy prasangicy - nie jestem zbyt dobra w znajomości ich argumentacji. Jak się podszkolę - to dopiszę to niżej w tym wątku.
Pytanie - dlaczego istnieje niewiedza, kiedy natura buddy jest doskonała i niewiedza jest tylko przygodnym dodatkiem ma dwie odpowiedzi, aczkolwiek nie wiem, czy uznacie je za wystarczające:
1. z punktu widzenia prawdy absolutnej nie ma czegoś takiego jak niewiedza, wszyscy jesteśmy buddami
2. Z punktu widzenia prawdy relatywnej - mamy tymczasowe, przygodne splamienia, które właśnie dlatego, że są tymczasowe, dodane , można usunąć.
Skąd się wzięły? Khandro Rinpocze, zapytana o to, stwierdziła, że to my w każdej chwili dokonujemy wyboru, jak patrzymy na świat - czysto, czy poprzez niewiedzę.
I jeszcze trochę cytatów z Uttaratantry:
I jeszcze jeden fragment z Utt. + komentarz Dziamgona Kongtrula:
Rozumowo, metodami analitycznymi, można udowodnić pustkę wszystkich zjawisk. W jaki sposób istnieje natura buddy my na naszym etapie możemy tylko uwierzyć. Pojmuje to dopiero niekonceptualny umysł.
Pytanie - dlaczego istnieje niewiedza, kiedy natura buddy jest doskonała i niewiedza jest tylko przygodnym dodatkiem ma dwie odpowiedzi, aczkolwiek nie wiem, czy uznacie je za wystarczające:
1. z punktu widzenia prawdy absolutnej nie ma czegoś takiego jak niewiedza, wszyscy jesteśmy buddami
2. Z punktu widzenia prawdy relatywnej - mamy tymczasowe, przygodne splamienia, które właśnie dlatego, że są tymczasowe, dodane , można usunąć.
Skąd się wzięły? Khandro Rinpocze, zapytana o to, stwierdziła, że to my w każdej chwili dokonujemy wyboru, jak patrzymy na świat - czysto, czy poprzez niewiedzę.
I jeszcze trochę cytatów z Uttaratantry:
Maitreja podkreśla też, że sposób istnienia stanu buddy jest niepojmowalny:Dlatego ( stan buddy) jest niestworzony.
Ponieważ jest pokojem dharmakaji,
Opisuje się go jako „spontanicznie obecny”,
Ponieważ należy go osiągnąć poprzez samo-świadomość,
Nie zaś poprzez zewnętrzne warunki.
Tu - uwaga- używa się określenia "natura buddy" dla nieoczyszczonego stanu, zaś "stan buddy" dla stanu już bez żadnych splamieńWyjaśnienie, dlaczego są niepojęte.
(Natura buddy) jest czysta lecz ma splamienia
(Stan buddy) był niesplamiony, choć jest oczyszczony
Właściwości są nieoddzielne, ( choć nieprzejawione)
Doskonale obecne, choć niezaplanowane
I jeszcze jeden fragment z Utt. + komentarz Dziamgona Kongtrula:
Czyli my, jako ci ślepi, na razie powinniśmy polegać na zaufaniu.Tę prawdę Samopowstałych
Można zrozumieć tylko poprzez wiarę.
Choć słońce błyszczy świetliście,
Ślepi go nie zobaczą.
Prawdziwa natura wszystkich samopowstałych buddów, którzy jeszcze nie pojawili się na skutek warunków, ale są spontanicznie obecni od zawsze, jest obecna we wszystkich istotach. Jednakże zwykłe istoty, śrawakowie, pratjekabuddowie i bodhisattwowie znajdujący się od niedawna na ścieżce nie urzeczywistnili jej bezpośrednio. Polegając na godnych zaufania słowach Buddy, muszą oni najpierw zrozumieć to poprzez wiarę i oddanie, dopiero potem zdobywają pewność. Podobnie jest ze światłem słońca, które promieniuje, choć ślepi nie są w stanie go ujrzeć
Rozumowo, metodami analitycznymi, można udowodnić pustkę wszystkich zjawisk. W jaki sposób istnieje natura buddy my na naszym etapie możemy tylko uwierzyć. Pojmuje to dopiero niekonceptualny umysł.
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Tutaj http://www.lioncity.net/buddhism/index. ... opic=47032GreenTea pisze:A, to Samanthabadra, u nas znany jako Wadżradhara albo Dordże Czang.
ktos napisal tak:
[moje tlumaczenie] "Samantabhadra to Dharmakaya DharmakayaSamantabhadra is Dharmakaya Dharmakaya
Vajradhara is Dharmakaya Sambbhogakaya
But of course all three kayas are totally inseperable.
a Vajradhara to Dharmakaya Sambbhogakaya
Ale oczywiscie 3 kaje sa nierozdzielne".
Ten sam ktos w temacie Samantabhadry napisal tutaj http://www.lioncity.net/buddhism/index. ... 0060&st=40
cos takiego:
"Samantabhadra podlegal iluzji. Tzn w podstawie podlegal 2 z 3 rodzajow ignorancji: wrodzonej ignorancji oraz ignorancji "rownoznacznej ze swa przyczyna". Natomiast nigdy nie podlegal ignorancji "przypisywanej", "imputowanej".Samantabhadra did enter delusion; that is, at the time of the basis, Samantabhadra was subject to two of the three ignorances, innate ignorance and the ignorance equivalent with its cause. The ignorance to which Samantabhadra was never subject was the imputational ignorance.
Moze ktos potrafi to lepiej przetlumaczyc i jeszcze zrecznie zinterpretowac
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Prawdziwa natura wszystkich samopowstałych buddów, którzy jeszcze nie pojawili się na skutek warunków, ale są spontanicznie obecni od zawsze, jest obecna we wszystkich istotach. Jednakże zwykłe istoty, śrawakowie, pratjekabuddowie i bodhisattwowie znajdujący się od niedawna na ścieżce nie urzeczywistnili jej bezpośrednio. Polegając na godnych zaufania słowach Buddy, muszą oni najpierw zrozumieć to poprzez wiarę i oddanie, dopiero potem zdobywają pewność. Podobnie jest ze światłem słońca, które promieniuje, choć ślepi nie są w stanie go ujrzeć
ha , czyli mamy wierzyc ?
w co ?
W ostatecznośc ? ?
ha , czyli mamy wierzyc ?
w co ?
W ostatecznośc ? ?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Witam
Pozdrawiam
kunzang
W cztery litery na poduszce.wyzwolenie pisze:(...)
ha , czyli mamy wierzyc ?
w co ?
W ostatecznośc ? ?
Pozdrawiam
kunzang
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Ja to w ogóle z tego buddyzmu niczego nie kumam jak sobie to i owo poczytam, w tym wasze filozoficzne debaty na forum. Ostatnio zrezygnowałem nawet z czytania książek coby sobie we łbie nie mieszać zbytnio. Po prostu wierzę, że mam Naturę Buddy, więc codziennie robię swoją praktykę.
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Nie musisz wierzyć. Ale w takim razie moim zdaniem dla ciebie lepsze jest podejście pandity ( uczonego). Droga buddyjska polegajaca się na uczeniu , rozumowaniu,braniu udziału w debatach stoi przed tobą otworem.ha , czyli mamy wierzyc ?
w co ?
W ostatecznośc ? ?
Jest też droga oparta na zaufaniu i oddaniu ( co akurat nie wyklucza równoległego studiowania) - może ona nie jest po prostu dla ciebie?
Re: kto rozpoznaje umysł ?
racja, umysły rozpoznają umysły. Nie potrzeba Ja, ideałów, żeby coś rozpoznać dojść. poprostu uwarunkowane umysły z rozumieniem powstają i rozpoznają.miluszka pisze:Kto /co rozpoznaje czystą naturę umysłu? Według szentong, także jogaczary umysł rozpoznaje sam siebie.
to już jest wymyślone.miluszka pisze:Według Szantidewy, który był prasangiką, umysł nie może rozpoznać sam siebie, tak jak nóż nie może uciąć samego siebie.
oba te podejścia są czysto filozoficzne, nie mają zastosowania. a przynajmniej brzmią jakoś naukowo.
pytanie tematu było: Kto rozpoznaje umysły? odpowiedź: Nikt.
to co bierzemy za "siebie", za "umysł", za "świadomość" to są zmieniające się uwarunkowane umysły. powstaje jeden umysł i w błysku chwili rozpada się i powstaje kolejny inny. To wszystko dzieje się tak szybko że widzimy to niczym płomień świecy.
jednak w zalezności od warunków powstają umysły z mądrością i one mogą rozróżnić to wszystko. a nastepnie rozpadają się.
Moze sie wydawać że jakieś "Ja" jest potrzebne, żeby rozumieć. ale to uwarunkowane umysły rozpoznają wszystko takim jakmi jest.
To tak jakby rozumienie spadał z nieba rozumiało i rozpadało się. żadnych ikarów, bookerów,itd.... którzy rozumieją
błogosławiony mówił o tym w Suttcie o Kiju i powiedział żeby już dalej nie wychodzić i nie szukać co jest za ignorancją, co było przedtem itd.miluszka pisze: Pytanie - dlaczego istnieje niewiedza, kiedy natura buddy jest doskonała i niewiedza jest tylko przygodnym dodatkiem ma dwie odpowiedzi, aczkolwiek nie wiem, czy uznacie je za wystarczające:
1. z punktu widzenia prawdy absolutnej nie ma czegoś takiego jak niewiedza, wszyscy jesteśmy buddami
2. Z punktu widzenia prawdy relatywnej - mamy tymczasowe, przygodne splamienia, które właśnie dlatego, że są tymczasowe, dodane , można usunąć.
Błogosławiony jasno powiedział iż nie jest to związane ze Świętym Życiem a prowadzi do filozofii.
tak więc uważam pewne subtelne rozróżnienia mahajany za dodatek, i nie zawsze pomocny.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Ikar, Ty tak nie ignoruj poziomu konwencjonalnego (relatywnego), bo figę miałbyś to swoje „nikt”, gdybyś jako Ikar nie przeczytał paru książek, nie posłuchał paru ludziikar pisze:pytanie tematu było: Kto rozpoznaje umysły? odpowiedź: Nikt.
Jest jeszcze wadżrajana Uważasz, że buddyzm jest tylko dla tych, którzy nie są esencją?ikar pisze:tak więc uważam pewne subtelne rozróżnienia mahajany za dodatek, i nie zawsze pomocny.
pozdrawiam, gt
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Albo nie spadl z nieba i sie rozpadl...GreenTea pisze:bo figę miałbyś to swoje „nikt”, gdybyś jako Ikar nie przeczytał paru książek, nie posłuchał paru ludzi
Ale ogolnie to jestem glupia, o co Ikarowi chodzi
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: kto rozpoznaje umysł ?
No, chyba generalnie o to, że go nie maatomuse pisze:Ale ogolnie to jestem glupia, o co Ikarowi chodzi
gt
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Moim zdaniem nie do końca.ikar pisze: żadnych ikarów, bookerów,itd.... którzy rozumieją
Tak samo, jak dajmy, oglądam coś w TV. Jeżeli patrzę z punktu kanapy, wówczas widzę całe obrazy i mogę rozróżnić co tam jest pokazywane, np. pasek na dole z tekstem, a powyżej twarz prezentera (prawda relatywna, idee)
Natomiast z bardzo bliskiego punktu widzenia, z lupą, będą widoczne jedynie migające zmieniające się ciągle kolorowe kwadraciki: żadnych pasków, żadnych prezenterów (prawda absolutna, dharmy)
Niemniej jednak, jedno nie wyklucza drugiego, żadna nie jest lepsza bądź gorsza od drugiej a w dodatku oba są nierozerwalne.
Można zafixować na punkcie prawy relatywnej, można poczytać buddyzm i zafixować na punkcie prawy absolutnej.
W obu przypadkach jest to dewiacja na ekstremach i nic dobrego z tego nie wynika.
Nie można oderwać prawdy absolutnej od relatywnej. Nawet Święty nie może tego zrobić, i będąc Świętym dalej doświadcza tej samej relatywności co zwykła istota - musi jeść, pić, robić siku i iść spać tak samo jak booker.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Ikar, jako dobry Therawadin, nie znajduje zastosowania ani nie ma potrzeby dyskutować na temat problemów filozoficznych mahajany czy tantrajany. A więc jakby nie jest to dyskusja dla niego.
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Zostałeś abhidharmiką?booker pisze:Nie do końca.ikar pisze: żadnych ikarów, bookerów,itd.... którzy rozumieją
Tak samo, jak dajmy, oglądam coś w TV. Jeżeli patrzę z punktu kanapy, wówczas widzę całe obrazy i mogę rozróżnić co tam jest pokazywane, np. pasek na dole z tekstem, a powyżej twarz prezentera (prawda relatywna, idee)
Natomiast z bardzo bliskiego punktu widzenia, lupą, będą widoczne jedynie migające zmieniajace się ciągle kolorowe kwadraciki: żadnych pasków, żadnych prezenterów (prawda absolutna, dharmy)
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Neeeiwanxxx pisze:Zostałeś abhidharmiką?booker pisze:Nie do końca.ikar pisze: żadnych ikarów, bookerów,itd.... którzy rozumieją
Tak samo, jak dajmy, oglądam coś w TV. Jeżeli patrzę z punktu kanapy, wówczas widzę całe obrazy i mogę rozróżnić co tam jest pokazywane, np. pasek na dole z tekstem, a powyżej twarz prezentera (prawda relatywna, idee)
Natomiast z bardzo bliskiego punktu widzenia, lupą, będą widoczne jedynie migające zmieniajace się ciągle kolorowe kwadraciki: żadnych pasków, żadnych prezenterów (prawda absolutna, dharmy)
Jedynie tak to rozumiem.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Raczej siedzi za duzo (i za blisko) przed ekranemiwanxxx pisze:Zostałeś abhidharmiką?booker pisze:
Natomiast z bardzo bliskiego punktu widzenia, lupą, będą widoczne jedynie migające zmieniajace się ciągle kolorowe kwadraciki: żadnych pasków, żadnych prezenterów (prawda absolutna, dharmy)
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Wydaje mi się, że to nie jest punkt widzenia mahajany, a właśnie Abhidharmy, czyli ikara. Prawda absolutna = to, co nie podlega dalszej analizie, czyli poznawalne dharmy o określonych cechach.booker pisze:Jedynie tak to rozumiem.
Prawda absolutna w mahajanie to raczej pratitya-samyutpada, czyli niepowstawanie dharm - nie ma dharm, nie powstają, nie zmniejszają się, nie znikają itd - same dharmy są złudzeniem.
Pzdr
Piotr
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Dokładnie tak ( jak pisze Iwan). Prawdziwe, pojedyncze, niepodzielne składniki - dharmy, to wajbhaszika.
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Mogłabyś rozwinąć to o jogaczarze? Ostatnio w tym siedzę trochę i jakoś mi tak nie gra... Oni bardziej postulowali czyste poznanie zjawiska poprzez usunięcie zakłóceń mentalnych. I o jakim poznaniu mówisz? O zwyczajnych kognicjach, czy o jnanach?miluszka pisze: Według szentong, także jogaczary umysł rozpoznaje sam siebie.
Pzdr
Piotr
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Tak, a pisząc do Ikara chciałem zachować tę konwencję właśnie.iwanxxx pisze:Wydaje mi się, że to nie jest punkt widzenia mahajany, a właśnie Abhidharmy, czyli ikara. Prawda absolutna = to, co nie podlega dalszej analizie, czyli poznawalne dharmy o określonych cechach.booker pisze:Jedynie tak to rozumiem.
Yep. I jest to dość ciekawe, że w różnych konwencjach nauczania w buddyzmie, spotyka się różne wyjasnienia.iwanxxx pisze: Prawda absolutna w mahajanie to raczej pratitya-samyutpada, czyli niepowstawanie dharm - nie ma dharm, nie powstają, nie zmniejszają się, nie znikają itd - same dharmy są złudzeniem.
O ile kumam, w Therawadzie dharmy są jak najbardziej realne.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: kto rozpoznaje umysł ?
To jest ciekawe, acz łatwo namierzalne. Sama koncepcja wyjaśniania w oparciu o dwie prawdy wywodzi się z Abhidharmy. Ale Nagarjuna i Vasubandhu zrównali abhidharmików z ziemią, dlatego określenie "dwie prawdy" w mahajanie tłumaczy się poprzez madhyamakę.booker pisze:Yep. I jest to dość ciekawe, że w różnych konwencjach nauczania w buddyzmie, spotyka się różne wyjasnienia.iwanxxx pisze: Prawda absolutna w mahajanie to raczej pratitya-samyutpada, czyli niepowstawanie dharm - nie ma dharm, nie powstają, nie zmniejszają się, nie znikają itd - same dharmy są złudzeniem.
O ile kumam, w Therawadzie dharmy są jak najbardziej realne.
Pzdr
Piotr
Re: kto rozpoznaje umysł ?
hm, racja....miluszka pisze:Ikar, jako dobry Therawadin, nie znajduje zastosowania ani nie ma potrzeby dyskutować na temat problemów filozoficznych mahajany czy tantrajany. A więc jakby nie jest to dyskusja dla niego.
booker i iwan, dlaczego mówicie o Prawdzie Absolutnej??? Czy w rozumieniu mahajany Prawda Absolutna to coś ostatecznego??iwanxxx pisze:Wydaje mi się, że to nie jest punkt widzenia mahajany, a właśnie Abhidharmy, czyli ikara. Prawda absolutna = to, co nie podlega dalszej analizie, czyli poznawalne dharmy o określonych cechach.booker pisze:Jedynie tak to rozumiem.
W therawadzie nie mówimy o prawdzie która jest jakimś absolutem itd. niepodzielnym, ostatecznym.
To co jest prawdą absolutną nie ma funkcji objawienia ostatecznej rzeczywistości
prawda absolutna to rozumienie. jest tu i teraz.
np. Abhidhamma, kompemedium pustości ma jedyny cel. Nie mówi o koncepcji, prawdzie relatywnej, a o paramattha sacca prawdzie absolutnej. czyli mówi o poznawaniu pustki poprzez rozpoznanie charakterystyki rzeczywistości taką jaką jest z chwili na chwilę. widzenie, słyszenie tu i teraz. To jest nazywane Absolutną Prawdą. Ale nie jest to idee czegoś Ostatecznego. Ostateczną prawdą jest Nibbana.
4 paramattha dhammy to ruupa, citta, cetsika i nibbana.
rozumicie???
realne? zalezy jak to rozumiesz? są do zrozumienia. powstają i rozpadają się. jak widzisz nie ze nie powstają i nie rozpadają się. tak wiec skąd pomysły ze sie nie rozpadają? nibbana nie powstaje i nie rozpzada się jako jedyna.booker pisze: Yep. I jest to dość ciekawe, że w różnych konwencjach nauczania w buddyzmie, spotyka się różne wyjasnienia.
O ile kumam, w Therawadzie dharmy są jak najbardziej realne.
ale kazda uwarunkowana dhamma powstaje i rozpada się. wiec nie rozumiem tych klasyfikacji ze niepowstaja ani nie rozpadaja się w absolutnym sensie. nie rozumiem tego. no moze fakt jest Jakaś Absolutna Prawda, gdzies tam, ale po co oniej mówić???? Jaki sens?
czy w Theravadzie dhammy są realne? one są realne dlatego iż mogą byc zrozumiane, to co jest nierealne nie moze byc zrozumiane.... koncepcje itd.
ale dhammy nie są realne w sensie ze latają dokoła jak motyle i tworzą cały kolorowy świat do okoła. Z formuowaniem stwierdzen ze w Therawadzie dhammy są realne trzeba byc bardzo ostroznym, ponieważ moze to byc zle zrozumiane. Naukowcy mieli łatwo, poczytali theravade , poczytali mahajane i sobie wszystko porównali, i teraz nikt nikogo nie rozumie
To moje prywatne zdanie i wątpliwości.
nie obalam idei mahajany, a jedynie wyrazam swoje wątpliwości i oczywiście moje niewyedukowanie w tej tradycji
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Chyba tak, ale tylko przez najkrótszy z momentów, pojawiają się i zaraz potem znikająbooker pisze:O ile kumam, w Therawadzie dharmy są jak najbardziej realne.
gt
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Ikar, a co z przestrzenią w Therawadzie, jest uwarunkowana, czy nie? Jak Therawadin rozumie przestrzeń?
gt
gt
Re: kto rozpoznaje umysł ?
OOOO....Nawet nie pytajGreenTea pisze:Ikar, a co z przestrzenią w Therawadzie, jest uwarunkowana, czy nie? Jak Therawadin rozumie przestrzeń?
Z przestrzenią jest totalny odjazd w theravadzie
Powiem szczerze nie jestem w stanie tego wyjasnić
jest uwarunkowana i jest nieuwarynkowana
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
wyzwolenie napisał:
ha , czyli mamy wierzyc ?
w co ?
W ostatecznośc ? ?
Miluszka napisała :
Nie musisz wierzyć. Ale w takim razie moim zdaniem dla ciebie lepsze jest podejście pandity ( uczonego). Droga buddyjska polegajaca się na uczeniu , rozumowaniu,braniu udziału w debatach stoi przed tobą otworem.
Jest też droga oparta na zaufaniu i oddaniu ( co akurat nie wyklucza równoległego studiowania) - może ona nie jest po prostu dla ciebie?
uczę się intelektualnie też ale też chciał bym sprawdzic , czyli medytowac.
ha , czyli mamy wierzyc ?
w co ?
W ostatecznośc ? ?
Miluszka napisała :
Nie musisz wierzyć. Ale w takim razie moim zdaniem dla ciebie lepsze jest podejście pandity ( uczonego). Droga buddyjska polegajaca się na uczeniu , rozumowaniu,braniu udziału w debatach stoi przed tobą otworem.
Jest też droga oparta na zaufaniu i oddaniu ( co akurat nie wyklucza równoległego studiowania) - może ona nie jest po prostu dla ciebie?
uczę się intelektualnie też ale też chciał bym sprawdzic , czyli medytowac.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Tak mówimy, bo taka jest nomenklatura. W każdym razie, to osobny temat.ikar pisze:booker i iwan, dlaczego mówicie o Prawdzie Absolutnej???
Możemy podrążyć w osobnym wątku
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Po tybetańsku to jest rang rig - samopoznanie. Jest to niedualna świadomość- ale nie wiem, czy można mówić o dżnianie. Jest to niedualne poznanie. Jest to samoświadomość, gdzie świadomość poznaje samą siebie, bez udziału jakiegoś "ja". Chyba jednak nie można mówić, że jest to mądrość. Dopiero ten finalny stan to jest rang rig jeszie - samopowstała pierwotna (wrodzona) mądrość.Mogłabyś rozwinąć to o jogaczarze? Ostatnio w tym siedzę trochę i jakoś mi tak nie gra... Oni bardziej postulowali czyste poznanie zjawiska poprzez usunięcie zakłóceń mentalnych. I o jakim poznaniu mówisz? O zwyczajnych kognicjach, czy o jnanach?
Polecam np Meditation on Emptiness Jefreya Hopkinsa ( niezła cegła) - gdzie porównuje wszystkie szkoły mahajany i nie - według klasycznych tybetańskich schematów.
Re: kto rozpoznaje umysł ?
booker, może kiedyś napiszę moje wątpliwości na temat mahajany w jakimś oddzielnym wątku.booker pisze:Tak mówimy, bo taka jest nomenklatura. W każdym razie, to osobny temat.ikar pisze:booker i iwan, dlaczego mówicie o Prawdzie Absolutnej???
Możemy podrążyć w osobnym wątku
p.s
wierzysz w mikołaja??
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Ale skąd w umyśle są nietrwałe zaciemnienia skoro w umyśle niema żadnego trwałego nasiona zaciemnień ?
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Z nierozpoznawania przez umysł jego natury.wyzwolenie pisze:Ale skąd w umyśle są nietrwałe zaciemnienia skoro w umyśle niema żadnego trwałego nasiona zaciemnień ?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
> Przecież doskonały umysł rozpoznał by siebie odrazu.
Skąd ta pewnosc? Potencjalnie każdy posiada zdolnosc do prowadzenia
samochodu, to jednak nie znaczy ze każdy potrafi jej w danym
momencie używac. Jak mówia, trzeba zrobic kurs:):) I rozwinąc ten
potencjał, przebudzic go.
Skąd ta pewnosc? Potencjalnie każdy posiada zdolnosc do prowadzenia
samochodu, to jednak nie znaczy ze każdy potrafi jej w danym
momencie używac. Jak mówia, trzeba zrobic kurs:):) I rozwinąc ten
potencjał, przebudzic go.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
wyzwolenie pisze:Przecież doskonały umysł rozpoznał by siebie odrazu.
Bingowyzwolenie pisze:> Przecież doskonały umysł rozpoznał by siebie odrazu.
Skąd ta pewnosc? Potencjalnie każdy posiada zdolnosc do prowadzenia
samochodu, to jednak nie znaczy ze każdy potrafi jej w danym
momencie używac. Jak mówia, trzeba zrobic kurs:):) I rozwinąc ten
potencjał, przebudzic go.
Dlatego częstokroć mówi się o tym jako o potencjale, z którym coś trzeba zrobić.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Nie ma to, jak twórcze rozmowy z samym sobąwyzwolenie pisze:> Przecież doskonały umysł rozpoznał by siebie odrazu.
Skąd ta pewnosc? Potencjalnie każdy posiada zdolnosc do prowadzenia
samochodu, to jednak nie znaczy ze każdy potrafi jej w danym
momencie używac. Jak mówia, trzeba zrobic kurs:):) I rozwinąc ten
potencjał, przebudzic go.
pzdr, gt
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
To mi odpowiedział uczeń Olego : Wojtek Tracewski
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Jakieś rozmowy o czymś związanym chyba z Theravadą zostały przeniesione do panelu Theravada.
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Doszliśmy do tego że w nirvanie świadomośc wygasa ( prędzej czy pózniej
Tak jest w naukach hinajany , Theravady , nie wiem jak w madjamice i w mahajanie ale w Wadżrajanie jest trochę inaczej .
http://www.buddyzmwprost.com.pl/index.php?id=45
2. Pieśń Tilopy
Przemierzając ukrytą drogę Klejnotu Spełniającego Życzenia
która prowadzi do królestwa niebiańskiego drzewa - niezmienności
Rozwiąż język niemowy.
Powstrzymaj strumień Samsary, wiarę w Ego.
Poznaj swoją prawdziwą naturę tak, jak matka zna swoje dziecko.
OTO JEST TRANSCENDENTALNA ŚWIADOMOŚC ŚWIADOMA SIEBIE,
Poza słowami, przedmiot nie-myślenia.
Ja, Tilopa, nie man nic do wskazania.
Wiedząc, że jest to samo w sobie wskazaniem.
Nie wyobrażaj sobie, nie myśl, nie rozważaj,
Nie medytuj, nie działaj, lecz bądź w spokoju.
Nie bądź zaoferowany przedmiotem.
Duchowość, samoistna, promienna,
Bez pamięci, która mogłaby cię niepokoić
Nie może być nazwana rzeczą.
OTO JEST TRANSCENDENTALNA ŚWIADOMOŚC ŚWIADOMA SIEBIE - świadczy o jakiejś świadomości w oświeceniu lecz Maitripa to trochę wyjaśnia , różnicuje .
http://www.buddyzmwprost.com.pl/index.php?id=57
2. Pieśń
Cytaty mistrzów » Maitripa » 2. Pieśń
"O synu, jeśli korzeń ufności nie będzie mocny, korzeń niedualności nie będzie mocny. Jeśli nie rozwijasz bezstronnego współczucia, dwie rupakaje (nirmanakaja i sambhogakaja) nie zostaną osiągnięte.
Jeśli trzy pradżnie (wiedza światowa, widzenie zjawisk jako nietrwałych i pozbawionych "ego" oraz bezpośrednia znajomość, jakimi rzeczy są) nie będą praktykowane, nie pojawi się urzeczywistnienie.
Jeśli nie towarzyszysz Guru Dzietsynowi, dwa rodzaje siddhi nie zostaną osiągnięte.
JEŚLI NIE ODCIĄŁEŚ KORZENIA UMYSŁU , NIE PORZUCAJ NIEROZWAŻNIE ŚWIADOMOŚCI .
Jeśli nie potrafisz uderzyć zjawiska mudrą (odnosi się to do świadomości, która nagle kogoś sprowadza z powrotem do czystego widzenia, poglądu Wielkiej Pieczęci), nie powinieneś wycofywać się w wielka błogość.
Jeśli powstają myśli - pragnienia, powinieneś działać jak radosny słoń.
Jeśli czasami pojawią się splamienia, patrz w umysł i medytuj bez przerwy.
Jeśli umysł jest nieszczęśliwy z powodu niepomyślnych warunków, praktykuj nieustannie cztery inicjacje. Jeśli powstają w tobie splamienia, pamiętaj pouczenia guru.
Jeśli nie błagasz z całego serca, jak możesz spełnić zamierzenia świętych?
Jeśli nie medytujesz w jedności fazy budowania i fazy spełniającej medytacji, jak możesz zrozumieć nierozdzielność samsary i nirwany?
To jest Diamentowa Pieśń dwunastu pouczeń. Trzynastym jest pamiętanie o tym. Jeśli te jogi są praktykowane, przebywa się na trzynastym bhumi (w stanie Buddy)."
TSang Nyön Heruka "Życie Marpy"
JEŚLI NIE ODCIĄŁES KORZENIA UMYSŁU , NIE PORZUCAJ NIEROZWAŻNIE ŚWIADOMOŚCI . - znaczy to co mówiłem : świadomośc wygasa w oświeceniu . I dlatego pytałem czy to nie uwarunkowany umysł / świadomośc rozpoznaje umysł / dochodzi do nirnay , a potem wygasa ? Ale Tilopa mówił i nauki Mahamudry i Dzogczen mówią że jednak jakaś świadomośc w oświeceniu , wieczna świadomośc istnieje .
Ciekawa jest ta różnica między hinajaną a mahajaną . Patrz mój podpis .
_________________
Zachęcam do zadawania pytań nauczycielom i zdawania sprawy na forum bo was jest więcej niż mnie jednego
Zgłoś ten post
Tak jest w naukach hinajany , Theravady , nie wiem jak w madjamice i w mahajanie ale w Wadżrajanie jest trochę inaczej .
http://www.buddyzmwprost.com.pl/index.php?id=45
2. Pieśń Tilopy
Przemierzając ukrytą drogę Klejnotu Spełniającego Życzenia
która prowadzi do królestwa niebiańskiego drzewa - niezmienności
Rozwiąż język niemowy.
Powstrzymaj strumień Samsary, wiarę w Ego.
Poznaj swoją prawdziwą naturę tak, jak matka zna swoje dziecko.
OTO JEST TRANSCENDENTALNA ŚWIADOMOŚC ŚWIADOMA SIEBIE,
Poza słowami, przedmiot nie-myślenia.
Ja, Tilopa, nie man nic do wskazania.
Wiedząc, że jest to samo w sobie wskazaniem.
Nie wyobrażaj sobie, nie myśl, nie rozważaj,
Nie medytuj, nie działaj, lecz bądź w spokoju.
Nie bądź zaoferowany przedmiotem.
Duchowość, samoistna, promienna,
Bez pamięci, która mogłaby cię niepokoić
Nie może być nazwana rzeczą.
OTO JEST TRANSCENDENTALNA ŚWIADOMOŚC ŚWIADOMA SIEBIE - świadczy o jakiejś świadomości w oświeceniu lecz Maitripa to trochę wyjaśnia , różnicuje .
http://www.buddyzmwprost.com.pl/index.php?id=57
2. Pieśń
Cytaty mistrzów » Maitripa » 2. Pieśń
"O synu, jeśli korzeń ufności nie będzie mocny, korzeń niedualności nie będzie mocny. Jeśli nie rozwijasz bezstronnego współczucia, dwie rupakaje (nirmanakaja i sambhogakaja) nie zostaną osiągnięte.
Jeśli trzy pradżnie (wiedza światowa, widzenie zjawisk jako nietrwałych i pozbawionych "ego" oraz bezpośrednia znajomość, jakimi rzeczy są) nie będą praktykowane, nie pojawi się urzeczywistnienie.
Jeśli nie towarzyszysz Guru Dzietsynowi, dwa rodzaje siddhi nie zostaną osiągnięte.
JEŚLI NIE ODCIĄŁEŚ KORZENIA UMYSŁU , NIE PORZUCAJ NIEROZWAŻNIE ŚWIADOMOŚCI .
Jeśli nie potrafisz uderzyć zjawiska mudrą (odnosi się to do świadomości, która nagle kogoś sprowadza z powrotem do czystego widzenia, poglądu Wielkiej Pieczęci), nie powinieneś wycofywać się w wielka błogość.
Jeśli powstają myśli - pragnienia, powinieneś działać jak radosny słoń.
Jeśli czasami pojawią się splamienia, patrz w umysł i medytuj bez przerwy.
Jeśli umysł jest nieszczęśliwy z powodu niepomyślnych warunków, praktykuj nieustannie cztery inicjacje. Jeśli powstają w tobie splamienia, pamiętaj pouczenia guru.
Jeśli nie błagasz z całego serca, jak możesz spełnić zamierzenia świętych?
Jeśli nie medytujesz w jedności fazy budowania i fazy spełniającej medytacji, jak możesz zrozumieć nierozdzielność samsary i nirwany?
To jest Diamentowa Pieśń dwunastu pouczeń. Trzynastym jest pamiętanie o tym. Jeśli te jogi są praktykowane, przebywa się na trzynastym bhumi (w stanie Buddy)."
TSang Nyön Heruka "Życie Marpy"
JEŚLI NIE ODCIĄŁES KORZENIA UMYSŁU , NIE PORZUCAJ NIEROZWAŻNIE ŚWIADOMOŚCI . - znaczy to co mówiłem : świadomośc wygasa w oświeceniu . I dlatego pytałem czy to nie uwarunkowany umysł / świadomośc rozpoznaje umysł / dochodzi do nirnay , a potem wygasa ? Ale Tilopa mówił i nauki Mahamudry i Dzogczen mówią że jednak jakaś świadomośc w oświeceniu , wieczna świadomośc istnieje .
Ciekawa jest ta różnica między hinajaną a mahajaną . Patrz mój podpis .
_________________
Zachęcam do zadawania pytań nauczycielom i zdawania sprawy na forum bo was jest więcej niż mnie jednego
Zgłoś ten post
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Zeby odpowiedzieć na pytanie : Kto rozpoznaje umysł ?..trzeba najpierw wiedzieć , co może być KTO i co jest umysłem.Z tego co mi jest wiadowo, wszystko jest umysłem.Reszta jest iluzją.Ten niby ktoś tez jest iluzją, więc umysłu nie może rozpoznać.To tylko umysł rozpoznaje sam siebie, bo bo posiada nierozłączna cechę samoświadomości.Je.śli nie rozpoznaje sam siebie to znaczy jest w stanie pomieszania,jest wtedy ten ktoś i obowiązkowo samsara w której się błaka.Z chwilą rozpoznania samego siebie, wszelka iluzja sie kończy, jest tylko stan prawdy, mądrość ostateczna.Lecz poniewaz żyjemy w uwarunkowanej samsarze, rządza wciąż nami rozsadek i koncepcje, dlatego odpowiedz na to pytanie ...Kto rozpoznaje umysł, wydaje sie byc zagmatwana.Z chwilą poznania ostatecznej prawdy że wszystko jest umysłem, wszystko staje się proste.Jest tylko umysł który nie ma żadnych cech aby go określić, jest pustka wszystkiego i absolutna mądrość , której nie pojmiemy, dopóki nie będziemy oświeceni.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Miks dyskusji związany z Theravadą w panelu Theravada
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
W tym temacie było mówione że nie rozpoznajemy umysłu z powodu niewiedzy .
Myślę sobie : nierozpoznawanie umysłu to niewiedza . Więc wychodzi na to że niewiedzę mamy z powodu niewiedzy . Takie zamknięte koło .
Ale to tylko tak napisałem . To jest teoria , myślenie , a odpowiedz przychodzi często gdy się puszcza myślenie .
Myślę sobie : nierozpoznawanie umysłu to niewiedza . Więc wychodzi na to że niewiedzę mamy z powodu niewiedzy . Takie zamknięte koło .
Ale to tylko tak napisałem . To jest teoria , myślenie , a odpowiedz przychodzi często gdy się puszcza myślenie .
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Może dlatego mówi się o "wrodzonej niewiedzy".wyzwolenie pisze:W tym temacie było mówione że nie rozpoznajemy umysłu z powodu niewiedzy .
Myślę sobie : nierozpoznawanie umysłu to niewiedza . Więc wychodzi na to że niewiedzę mamy z powodu niewiedzy . Takie zamknięte koło .
Pozdrawiam.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
-
- konto zablokowane
- Posty: 373
- Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: natura
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Maitripa mówił : " jeśli nie odciąłes korzenia umysłu , nie porzucaj nierozważnie świadomości "
Dlatego pytam czy to nie jest tak że to relatywny umysł rozpoznaje ostateczny umysł i gdy go rozpozna to wygasa ?
Najpierw odcinamy umysł - myśli , a potem porzucamy świadomośc i wtedy zostaje tylko ostateczny umysł - oświecenie .
Tak samo w Theravadzie się mówi że świadomośc wygasa w nirvanie .
Ale wcześniej świadomośc jest chyba ważna bo dzięki niej jesteśmy świadomi myśli .
I najpierw wygasają myśli a potem świadomośc .
Dlatego pytam czy to nie jest tak że to relatywny umysł rozpoznaje ostateczny umysł i gdy go rozpozna to wygasa ?
Najpierw odcinamy umysł - myśli , a potem porzucamy świadomośc i wtedy zostaje tylko ostateczny umysł - oświecenie .
Tak samo w Theravadzie się mówi że świadomośc wygasa w nirvanie .
Ale wcześniej świadomośc jest chyba ważna bo dzięki niej jesteśmy świadomi myśli .
I najpierw wygasają myśli a potem świadomośc .
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: kto rozpoznaje umysł ?
Myślę, że lepiej jest praktykować, po prostu, we właściwy sposób, niż tyle o tym ciągle myśleć.wyzwolenie pisze:Maitripa mówił : " jeśli nie odciąłes korzenia umysłu , nie porzucaj nierozważnie świadomości "
Dlatego pytam czy to nie jest tak że to relatywny umysł rozpoznaje ostateczny umysł i gdy go rozpozna to wygasa ?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."