Refleksja nad nietrwałością ludzkiego życia

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Refleksja nad nietrwałością ludzkiego życia

Nieprzeczytany post autor: ikar »

hej

Jutro jest chrześcijańskie święto zmarłych. Chyba najlepsza dla nas okazja by podjąć refleksję nad nietrwałością ludzkiego życia.
Czy znacie jakieś nauki Dhammy/Dharmy związane z nietrwałością? Jeśli tak proszę podzielcie się.

[center] ***[/center]
Nie ma niczego niewłaściwego w sposobie, w jaki ciało starzeje się i zapada na różne choroby. Ono po prostu podąża za własną naturą. A więc to nie ciało jest przyczyną naszego cierpienia, lecz nasze niewłaściwe myślenie. Kiedy to, co naturalne, postrzegamy w nieprawidłowy sposób, z pewnością pojawi się pomieszanie.
To tak jak z wodą w rzece. To oczywiste, że płynie ona w dół, z biegiem rzeki; nigdy pod górę. Taka jest po prostu jej natura. Gdybyśmy poszli i stanęli nad brzegiem rzeki, widząc iż woda zmierza szybkim nurtem w dół, zapragnęli w niemądry sposób, aby zmieniła ona swój kierunek i zawróciła pod górę – wówczas będziemy cierpieć. Będziemy cierpieć z powodu naszego błędnego poglądu, z powodu naszego myślenia „wbrew przepływowi”.
Gdybyśmy posiadali prawidłowy pogląd, zrozumielibyśmy wówczas, iż woda musi płynąć w dół rzeki. Dopóki nie urzeczywistnimy i nie zaakceptujemy tego faktu, dopóty zawsze będziemy poruszeni i nigdy nie odnajdziemy spokoju umysłu.
Rzeka, która musi płynąć w dół zgodnie ze swoim biegiem, przypomina nasze ciało. Przekracza ono młodość i starość, a następnie umiera. Nie pragnijmy, aby było inaczej. Nie potrafimy temu zaradzić. Nie podążajmy pod prąd!

[center] Ajahn Chah[/center]
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Rishro

Re: Refleksja nad nietrwałością ludzkiego życia

Nieprzeczytany post autor: Rishro »

Oto chodzi że oświecony umysł nie rodzi się ponownie w tym sensie że wie że po śmierci poprostu umiera, nie tak jak nie oświecony który myśli że narodzi się ponownie. Taka głęboka metafora dla wtajemniczonych(czyli inaczej mówiąc niszczy iluzje). Już kiedyś o tym myślałem, ale ten post pokazał mi raczej słuszność tego poglądu :D. Ta prawda wyzwala umysł od lęku i innych tego typu emocji. No zresztą wszystko już jasne.
xeno
Posty: 259
Rejestracja: czw cze 19, 2008 19:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: Refleksja nad nietrwałością ludzkiego życia

Nieprzeczytany post autor: xeno »

Szczerze? musialem spytac wyroczni ;) Chrzescijanskie swieto zmarlych jest 02.11. Dzis modla sie za swietych. Tak w ramach sprostowania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”