Recytacja imienia buddy lub mantry

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

iwanxxx pisze:skup się na jednym, odetnij myślenie.
Jeżeli rozumiem te słowa tak jak Ty, to kumam , jak najbardziej.
W normalnej mahajanie: słowa mantry lub recytacji mają znaczenie.
Chciałbym się jeszcze upewnić: co nadaje im znaczenie?
Tylko nie traktuj tego, jako próbę wciągnięcia Ciebie w dialog, po prostu chcę się dowiedzieć.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

janbezram pisze:
iwanxxx pisze:skup się na jednym, odetnij myślenie.
Jeżeli rozumiem te słowa tak jak Ty, to kumam , jak najbardziej.
W normalnej mahajanie: słowa mantry lub recytacji mają znaczenie.
Chciałbym się jeszcze upewnić: co nadaje im znaczenie?
Tylko nie traktuj tego, jako próbę wciągnięcia Ciebie w dialog, po prostu chcę się dowiedzieć.
W mantrach dźwięk, nasienne sylaby, a w recytacji imienia ich znaczenie, lub ślubowanie istoty, które imię nosi. Np. 觀世音菩薩 (Kwan Se Um Bosal po koreańsku) oznacza "bodhisattwa słyszący dźwięk świata", co w kontekście Sutry Lotosu rozumie się jako współczucie. Z kolei Buddha Amitabha ślubował, że istoty, które recytują jego imię odrodzą się w Jego Czystej Krainie. To takie przykłady.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: booker »

janbezram pisze:
booker pisze: Dlatego, że czysty umysł jest tym, co pozwala nam powracać do naszej tkzw. prawdziwej, czy też pierwotnej natury.
Zgoda, ale właśnie po to jest praktyka duchowa, żeby wrócić.Prawda?
Jeśli jest praktyka, jest powracający, temu, który wrócił nie potrzebna jest praktyka.
W zenie praktykuje się od początku do końca. A mistrzowie praktykują tym bardziej mocniej.
janbezram pisze:
Niczego się tu nie transformuje, bo nie ma nic do przetransformowania
Transformuje wydaje mi sie tożsame z
uderzasz prosto do serca, tnąc wszystko po drodze.
Założmy , że się zakochujesz.Wówczas wizualizujesz Formę i powtarzasz Imię ukochanej Kobiety.
Nie robisz tego, dla samej wizualizacji czy powtarzania imienia, starasz się p prostu być bliżej kobiety, którą kochasz.
Wizualizacja i powtarzanie Imienia jest środkiem aby zbliżyć umysł do czegoś, co uważam za atrakcyjne.
Dlatego nie jest nieważne, czy powtarzasz imię ukochanej kobiety i wizualizujesz jej formę czy powtarzasz imie dowolne lub wizualizujesz dowolna formę.
Nie, to nie jest tożsame. Zen to nie tantra.
janbezram pisze: Umysł jest jak woda w rzece.Przybiera nieustannie jakiś kształt, podobnie jak woda w rzece przybiera kształt rzeki.

Jeśłi umysł nieustannie powtarza "chcę sukcesu, chce samochodu, chcę uznania" to umysł będzie się transformował w tym kierunku.Będzie tworzył rzeczywistość, w której będziesz realizował zamierzone cele.

Jeśli zaś będziesz powtarzał: "chcę Boga,chcę Jaźni" i będziesz wizualizował coś, co kojarzy Ci się z "Bogiem" (Jako "Bóg" rozumiem opis naszej prawdziwej natury) to umsł będzie przybierał kształt Boga - czyli prawdziwej natury.
W zenie mówią iż prawdziwa nautra jest przed nazwą i formą. Jest całkowicie przed myśleniem, zanim cokolwiek wymyślisz
.
Jeżeli więc nadajesz formę i nazwę prawdziwej naturze to nie jest to już prawdziwa natura - jest to wówczas coś, co sobie wytworzyłeś.

W zenie po prostu odcinasz umysł - jakikolwiek umysł. W ten sposób powraca się do swojego pierwotnego umysłu, czy też pierwotnego stanu. Jeżeli się to naprawdę osiąga, wówczas jest to jasne - nie ma wątpliwości: osiągasz własną, naturalną, niestworzoną kompletność.
janbezram pisze: Dlatego wydały mi się kontrowersyjne słowa, że z czystym umysłem moge powtarzać cokolwiek, a doswiadczę Jaźni, wrócę.Jak mam czysty umysł, to gdzie mam wracać?
Jeżeli jest czysty umysł, wówczas ta sprawa zawsze jest jasna. :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

W zenie mówią iż prawdziwa nautra jest przed nazwą i formą. Jest całkowicie przed myśleniem, zanim cokolwiek wymyślisz
.Jeżeli więc nadajesz formę i nazwę prawdziwej naturze to nie jest to już prawdziwa natura - jest to wówczas coś, co sobie wytworzyłeś.
Zgadzam się.Tutaj moglibyśmy zagłębić się w temat ale mam postanowienie i go dotrzymam :)
W zenie praktykuje się od początku do końca. A mistrzowie praktykują tym bardziej mocniej.
Tego nie rozumiem.W takim razie jaki jest cel praktyki?
janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

iwanxxx pisze: W mantrach dźwięk, nasienne sylaby, a w recytacji imienia ich znaczenie, lub ślubowanie istoty, które imię nosi. Np. 觀世音菩薩 (Kwan Se Um Bosal po koreańsku) oznacza "bodhisattwa słyszący dźwięk świata", co w kontekście Sutry Lotosu rozumie się jako współczucie. Z kolei Buddha Amitabha ślubował, że istoty, które recytują jego imię odrodzą się w Jego Czystej Krainie. To takie przykłady.
Pzdr
Piotr
Chciałbym się jeszcze upewnić, czy uważa się iż oddziaływanie tych mantr jest niezależne od mojej determinacji czy wiary czy raczej jest uzależnione od tego, co na ten temat sądzę?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

janbezram pisze:Tego nie rozumiem.W takim razie jaki jest cel praktyki?
Celem praktyki jest Stan Buddy.
janbezram pisze:
iwanxxx pisze: W mantrach dźwięk, nasienne sylaby, a w recytacji imienia ich znaczenie, lub ślubowanie istoty, które imię nosi. Np. 觀世音菩薩 (Kwan Se Um Bosal po koreańsku) oznacza "bodhisattwa słyszący dźwięk świata", co w kontekście Sutry Lotosu rozumie się jako współczucie. Z kolei Buddha Amitabha ślubował, że istoty, które recytują jego imię odrodzą się w Jego Czystej Krainie. To takie przykłady.
Pzdr
Piotr
Chciałbym się jeszcze upewnić, czy uważa się iż oddziaływanie tych mantr jest niezależne od mojej determinacji czy wiary czy raczej jest uzależnione od tego, co na ten temat sądzę?
O ile wiem, to tak, ale są tu na pewno lepsi specjaliści od tego i mogą mnie poprawić.
Jeśli chodzi o recytację imienia, to tam powinna być określona motywacja, wizualizacja i świadomość jego właściwości (bardzo ogólnie mówiąc).
(To wszystko w ramach tradycyjnej mahajany)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: booker »

janbezram pisze:
W zenie mówią iż prawdziwa nautra jest przed nazwą i formą. Jest całkowicie przed myśleniem, zanim cokolwiek wymyślisz
.Jeżeli więc nadajesz formę i nazwę prawdziwej naturze to nie jest to już prawdziwa natura - jest to wówczas coś, co sobie wytworzyłeś.
Zgadzam się.Tutaj moglibyśmy zagłębić się w temat ale mam postanowienie i go dotrzymam :)
Jak dla mnie buddyzm nie ma na to monopolu. :)
Ludzie przeżywają takie same doświadczenia, różnie o nich mówiąc. Również też, przeżywają różne doświadczenia, mówiąc o nich tak samo.

W zenie przekaz nie dokonuje się za pomocą mowy, ale za pomocą umysłu - potrzebne jest aktualne, bezpośrednie doświadczenie tego samego. Co więcej, są metody sprawdzenia, czy druga osoba ma akurat to doświadczenie, o któe chodzi, a nie jakieś inne, np. bardzo podobne. :]
janbezram pisze:
booker pisze: W zenie praktykuje się od początku do końca. A mistrzowie praktykują tym bardziej mocniej.
Tego nie rozumiem.W takim razie jaki jest cel praktyki?
Osiąganie swojej prawdziwej nautry i pomaganie innym.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: paolo »

iwanxxx pisze:
janbezram pisze:
iwanxxx pisze:skup się na jednym, odetnij myślenie.
Jeżeli rozumiem te słowa tak jak Ty, to kumam , jak najbardziej.
W normalnej mahajanie: słowa mantry lub recytacji mają znaczenie.
Chciałbym się jeszcze upewnić: co nadaje im znaczenie?
Tylko nie traktuj tego, jako próbę wciągnięcia Ciebie w dialog, po prostu chcę się dowiedzieć.
W mantrach dźwięk, nasienne sylaby, a w recytacji imienia ich znaczenie, lub ślubowanie istoty, które imię nosi. Np. 觀世音菩薩 (Kwan Se Um Bosal po koreańsku) oznacza "bodhisattwa słyszący dźwięk świata", co w kontekście Sutry Lotosu rozumie się jako współczucie. Z kolei Buddha Amitabha ślubował, że istoty, które recytują jego imię odrodzą się w Jego Czystej Krainie. To takie przykłady.

Pzdr
Piotr
To co tutaj napisałem odnosi się do tantr buddyjskich, które stanowią część mahajany. Ze szczególnym uwzględnieniem linii przekazu Karma Kagyu.

Ogólne znaczenie mantrom, dharani, itp. nadaje ich zastosowanie. Szczegółowe znaczenie mantr, dharani zawarte jest w ich strukturze inaczej mówiąc w ich budowie.
Mantry czy dharani nie są jak się często potocznie sądzi ciągiem sylab, które nie mają znaczenia. Niektórzy nawet twierdzą, że mantr nie da się przetłumaczyć. To nie prawda. Prawdą natomiast jest, że niektóre nauki na temat tworzenia mantr itd., bezpowrotnie zaginęły. Pozostały tylko mantry i tradycja, która je przekazuje ....
Sporo na temat mantr, ich budowy itd. można dowiedzieć się z tantr kalaczakry.
dodam jeszcze, że wiara w moc mantry jest domeną szkół tantry siwaickiej. Natomiast w tantrach buddyjskich nie jest to takie jednoznaczne. W tantrze buddyjskiej dominuje pogląd, że siła mantr pochodzi z naszej koncentracji itd. Praca z mantrami nie jest "mechaniczną" czynnością. Komentarze do różnych sadhan wyraźnie podkreślają ten punkt. W tantrze buddyjskiej mantry, itd. nie są jakimś rodzajem nazwijmy to "magicznych zaklęć", które same z siebie same w sobie posiadają moc. Inna rzecz ma się z imionami Buddów czy Bodhisattwów, ale to już nieco inna historia.
Jeśli chodzi o źródło mantr to mogą być one objawione tj. przekazane wprost od buddów, albo tworzone przez mistrzów.
Przykład, wielu zna ogólnie dostępna mantrę om mani padme hum, czasem, kiedy chcemy rozwinąć pewne szczególne właściwości możemy mantrę nieco zmienić dodając do niej na przykład końcówkę:
sarva siantim kuru svaha.
mamy:
om mani padme hum sarva siantim kuru svaha
W ten sposób powstała mantra Awalokiteśwary, która ma na celu uspokojenie przeszkód chorób itp. To tak w wielkim skrócie...
Niestety muszę już kończyć....
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Dzięki za sprostowanie, paolo. Czy w tybetańskim buddyzmie są praktyki związane z recytacja imion?
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

Lama Rinczen często powtarza na temat mantry Zielonej Tary ,ze mantra jest Tara.Czogial Namkhaj Norbu napisał na temat mantr w książce Dzogczen Stan Doskonałości samej w sobie.
Związek miedzy głosem, oddechem i mantra najlepiej ilustruje sam sposób działania mantry. Mantra jest ciągiem sylab, których moc tkwi w ich dźwięku. Dzięki ich wielokrotnemu powtarzaniu można uzyskać kontrole na dana formę energii.
Z
potocznej wiedzy wiem, ze realizacja mantry zależy od ilości jej powtarzania. Tez ważne jest usłyszeć ta mantre od mistrza jako forma przekazu lub inicjacji. Wszystko jest sztuka możliwego. Słyszałem jak lama Rinczen powiedział ,ze jak ktoś nie może się dobrze z skupić to rozproszony tez może powtarzać mantre . Znane są historie o praktykujących ,którzy mieli małe zdolności do praktyki z powodu kiepskiej wizualizacji czy koncentracji ale po pewnej ilości powtórzonej matry te zdolności się pojawiły.
Awatar użytkownika
stworzenie
Posty: 1034
Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
Płeć: kobieta
Tradycja: bon
Lokalizacja: Reda

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: stworzenie »

Milarepa pisze:Lama Rinczen często powtarza na temat mantry Zielonej Tary ,ze mantra jest Tara.
A nie Tare? Namkhai Norbu podaje, że Tare i że nie tyle jest to mantra, co inwokacja w pigułce (dłuższe wersje też oczywiście są), proszenie Tary o zwrócenie uwagi, o pomoc. A potem i tak recytuje się mantrę.

Ale może w różnych szkołach jest różnie.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

stworzenie pisze:
Milarepa pisze:Lama Rinczen często powtarza na temat mantry Zielonej Tary ,ze mantra jest Tara.
A nie Tare?
W Kagyu w mantrach rozbudowanych na pewno jest Tare, ale może tu chodzi o samo imię Tary, że działa jak mantra?

pzdr, gt
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

O to należy pytać lamy Rinczena. Ja to tak zrozumiałem za mantra, jest Zielona Tara. Lub ,ze mantra Zielonej tery nie jest rożna od Zielonej tary, mantra tary jest sama Zielona Tara.
Awatar użytkownika
stworzenie
Posty: 1034
Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
Płeć: kobieta
Tradycja: bon
Lokalizacja: Reda

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: stworzenie »

Milarepa pisze:O to należy pytać lamy Rinczena. Ja to tak zrozumiałem za mantra, jest Zielona Tara. Lub ,ze mantra Zielonej tery nie jest rożna od Zielonej tary, mantra tary jest sama Zielona Tara.
Aaa, kumam. Myślałam, że podajesz, że recytuje się Tara-Tara-Tara-Tara.., a Tobie o to szło, że mantra Tary jest nią samą (Tarą).
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

stworzenie pisze:
Milarepa pisze:O to należy pytać lamy Rinczena. Ja to tak zrozumiałem za mantra, jest Zielona Tara. Lub ,ze mantra Zielonej tery nie jest rożna od Zielonej tary, mantra tary jest sama Zielona Tara.
Aaa, kumam. Myślałam, że podajesz, że recytuje się Tara-Tara-Tara-Tara.., a Tobie o to szło, że mantra Tary jest nią samą (Tarą).
Tak o to mi chodziło. Lama Rinczen mówił, ze tak jest ma pisane w tantrze Zielonej Tary, ze mantra jest samą zieloną Tarą. Niestety nie mam tego napisane, pisze tak jak zapamiętałem wypowiedz Lamy Rinczena
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Czy w tybetańskim buddyzmie są praktyki związane z recytacja imion?
Jest taki tekst: "Mandziuśri nama samgiti" - "powtarzajac imiona Mandziuśrego" - bardzo ważny i często praktykowany.
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: paolo »

iwanxxx pisze:Dzięki za sprostowanie, paolo. Czy w tybetańskim buddyzmie są praktyki związane z recytacja imion?
Tak, miluszka podała dobry przykład.
stworzenie pisze: Tak o to mi chodziło. Lama Rinczen mówił, ze tak jest ma pisane w tantrze Zielonej Tary, ze mantra jest samą zieloną Tarą. Niestety nie mam tego napisane, pisze tak jak zapamiętałem wypowiedz Lamy Rinczena
Rzeczywiście w tantrze buddyjskiej mówi się, że mantra jest nieoddzielna od aspektu buddy. Jednak Tantra Zielonej Tary nie wspomina o tym, w innych tekstach można znaleźć takie wyjaśnienia.
Tantra Zielonej Tary zawiera wiele różnych mantr i dharani Zielonej Tary.

TARE jest wołaczem od Tara i nie chodzi tutaj tak bardzo o Tarę samą w sobie, tylko m.in. prośba o aktywność, która uwalnia od wszelkiego cierpienia.
Tara znaczy tyle co "przeprowadzić" w znaczeniu np. przejścia na drugi brzeg. Dlatego w wolnym tłumaczeniu Tara przekłada się jako - Ta która wyzwala(z cierpienia), albo w skrócie Wyzwolicielka.
Na przykład inne słowo zawarte w podstawowej mantrze Zielonej Tary TURE jest wołaczem od słowa Tura - szybka.
odczuwaj dobro
janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

Inna rzecz ma się z imionami Buddów czy Bodhisattwów, ale to już nieco inna historia.
Jeśli chodzi o źródło mantr to mogą być one objawione tj. przekazane wprost od buddów
Dziękuję za informację i proszę o więcej :)
Czy mógłbyś to rozwinąć?

Czemu imiona Buddów są szczególne?
W jaki sposób Buddowie zwykli przekazywać mantry?

I takie pytanie...hmm...trochę, pewnie dziwne...
...czy istnieje jakiś przekaz o tym, że medytacja nad mantrą spowodowała materializację danego Buddy, który ją przekazał?

Materializację w widzialnej, słyszalnej, dotykalnej Formie?

thx.
janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

Z
potocznej wiedzy wiem, ze realizacja mantry zależy od ilości jej powtarzania. Tez ważne jest usłyszeć ta mantre od mistrza jako forma przekazu lub inicjacji. Wszystko jest sztuka możliwego. Słyszałem jak lama Rinczen powiedział ,ze jak ktoś nie może się dobrze z skupić to rozproszony tez może powtarzać mantre . Znane są historie o praktykujących ,którzy mieli małe zdolności do praktyki z powodu kiepskiej wizualizacji czy koncentracji ale po pewnej ilości powtórzonej matry te zdolności się pojawiły.
Czy mantra w tej praktyce zawsze łączona jest z wizualizacją?

Kto/co to jest Tara?

Czy to praktyka polegajaca na wizualizacji Formy i powtarzaniu mantry?

Jeśli tak, czy udało się nadać Tarze widzialną i słyszalną Formę?
Gdzie mogę uzyskac więcej informacji na ten temat?
mantre od mistrza jako forma przekazu lub inicjacji
Czy zdarzyło się, żeby ktoś na skutek innego rodzaju medytacji nagle uswiadomił sobie,że powinien powtarzać daną mantrę i wizualizować daną Formę?

Coś wiecej o tej praktyce,jej skutecznosci,opisie...itd...

pzdr
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

janbezram pisze:Czy zdarzyło się, żeby ktoś na skutek innego rodzaju medytacji nagle uswiadomił sobie,że powinien powtarzać daną mantrę i wizualizować daną Formę?
Coś wiecej o tej praktyce,jej skutecznosci,opisie...itd...
Ja zakochałam się w słowie Tara w wieku kilkunastu lat podczas czytania „Przeminęło z wiatrem” :). Tak nazywała się posiadłość rodzinna Scarlett O’Hary, głównej bohaterki. Scarlett wracała do Tary głównie po to, żeby odzyskać siły i moc po kolejnych życiowych perypetiach. I z siłą, przypływem energii, odwagą tamto książkowe miejsce kojarzyłam. Złożyło się potem, że pierwszą inicjacją, w jakiej uczestniczyłam, była inicjacja Zielonej Tary.
Czy widzę jakiś związek pomiędzy tymi wydarzeniami? Tak, tylko co z tego, i tak nie odkryję szczegółów. A o związku mogę wnioskować z nauk buddyjskich: wszystko ze wszystkim jest powiązane przyczyną i skutkiem – warunkami, które muszą się zejść, żeby zjawiska powstały lub zniknęły. Ale bądź tu mądry i znajdź ten konkretny zbiór warunków dający na wyjściu taką, nie inną przyczynę lub skutek :/

W buddyzmie tybetańskim Tara jest żeńską formą medytacyjną, obok wielu innych form. Ale nie tylko. Wiedza o Tarze (jak i o innych formach) przydaje się wówczas, gdy zdecydowani jesteśmy się na praktykę buddyjską, wtedy możemy spostrzec całość, w której m.in. i Tara ma swoje ważne miejsce. Tara w pojedynkę, bez reszty buddyjskiego „towarzystwa”, w które wprowadza nauczyciel dla celów praktycznych, nie bardzo daje się pojąć właściwie.

Pozdrawiam, gt
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: paolo »

janbezram pisze:
Inna rzecz ma się z imionami Buddów czy Bodhisattwów, ale to już nieco inna historia.
Jeśli chodzi o źródło mantr to mogą być one objawione tj. przekazane wprost od buddów
Dziękuję za informację i proszę o więcej :)
Czy mógłbyś to rozwinąć?

Czemu imiona Buddów są szczególne?

Buddowie, boddhisattwowie czy wysoko zrealizowani lamowie potrafią pobłogosławić swoje imiona. Dzięki czemu istoty, które je usłyszą, mogą otrzymać silną inspirację do praktyki dharmy, wstępują na ścieżkę, zaczynają praktykować i osiągają wyzwolenie.
Ogólnie mówi się o 4 sposobach wyzwalania istot: wyzwolenie przez widzenie, przez słyszenie, wyzwolenie przez dotyk i przez smakowanie.
Oczywiście cały czas poruszamy się w obszarze nauk mahajany i jej ezoterycznej części tantrajany(wadżrajany)


W jaki sposób Buddowie zwykli przekazywać mantry?

Buddowie mogą przekazywać mantry na wiele sposobów np. bezpośrednio np.Budda Siakjamuni, mogą przekazać mantry w wizji np. zobacz historię mahasiddhy Szawaripy.. I wiele innych.

I takie pytanie...hmm...trochę, pewnie dziwne...
...czy istnieje jakiś przekaz o tym, że medytacja nad mantrą spowodowała materializację danego Buddy, który ją przekazał?
Materializację w widzialnej, słyszalnej, dotykalnej Formie?

Istnieje wiele historii, które opisują takie doświadczenia. Jest to jeden ze znaków powodzenia w praktyce jidama: wizja jidama, w której możesz otrzymać od niego nauki, błogosławieństwo itp.

Czy mantra w tej praktyce zawsze łączona jest z wizualizacją?

Zazwyczaj tak. Tak jest w formalnych praktykach, ale dobrze jest też recytować samą mantrę. Jest w tym również dużo błogosławieństwa.

Kto/co to jest Tara?

W skrócie! Tara jest żeńskim aspektem Buddy, który ucieleśnia miłość i współczucie wszystkich Buddów.
Nazywana jest też matką wszystkich Buddów, ponieważ jako żeńska forma ucieleśnia mądrość pustki, która jest podstawą oświecenia. Na poziomie doczesnym dowolna praktyka Zielonej Tary chroni od szesnastu rodzajów niebezpieczeństw. Błogosławieństwo to reprezentowane jest przez szesnaście Tar otaczających główną postać mandali - Zieloną Tarę. Dalsze cztery Tary, znajdujące się w czterech głównych kierunkach mandali, ucieleśniają aktywność uspokajającą, pomnażającą, magnetyzującą i niszczącą. Razem z centralną postacią stanowią one mandalę dwudziestu jeden aspektów Tary.


Czy to praktyka polegajaca na wizualizacji Formy i powtarzaniu mantry?

Tak w praktykach tary występuje wizualizacja i recytacja mantr. Różnych mantr.

Jeśli tak, czy udało się nadać Tarze widzialną i słyszalną Formę?

Co masz na myśli?

Gdzie mogę uzyskac więcej informacji na ten temat?

Na przykład w sutrze tary, w tantrze tary, w Centrum w Grabniku można dostać komentarz do znanej praktyki Zielonej Tary. W języku angielskim jest dostępny znakomity tekst poświęcony kultowi zielonej tary.

mantre od mistrza jako forma przekazu lub inicjacji

Najłatwiej będzie jak skontaktujesz się z lamą Rinczenem od niego możesz otrzymać inicjację, przekaz tekstu i wyjaśnienia do wybranej praktyki Zielonej Tary.


Czy zdarzyło się, żeby ktoś na skutek innego rodzaju medytacji nagle uswiadomił sobie,że powinien powtarzać daną mantrę i wizualizować daną Formę?

Jest to możliwe
Coś wiecej o tej praktyce,jej skutecznosci,opisie...itd...

Przestudiuj wspomniane wyżej teksty znajdziesz tam sporo na interesujący cię temat
odczuwaj dobro
janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: Recytacja imienia buddy lub mantry

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

Nawet nie wiesz jak mi pomogłeś...bardzo,bardzo,bardzo mi pomogłeś......jeszcze raz dzięki,dzięki,dzięki...tysiąckroć dzięki...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”