"6. Nie mówić o błędach innych"

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
Filippiarz
Posty: 131
Rejestracja: czw kwie 05, 2007 13:59

"6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: Filippiarz »

Mam pytanie o szósty punkt wskazań mahajany (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wskazania_buddyjskie).
6. Nie mówić o błędach innych
Czy oprócz oczywistego obgadywania czynów innych ludzi, punkt ten sugeruje aby nie napominać ludzi, którzy wg nas ewidentnie popełniają jakiś karygodny błąd? Wydaje mi się, że nie, ale gdzie są tu granice tego napominania?
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: siristru »

To się kupy nie trzyma - Śakjamuni wielokrotnie napominał mnichów... poza tym, czy nauczyciel nie powinien napominać ucznia?

Może ktoś wyjaśni te wskazanie oraz jego pochodzenie, bo mi sie późnym tworem wydaje.
братство и јединство!
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

chyba jak zwykle chodzi o intencje jaka masz gdy kogos upominasz.
..
Awatar użytkownika
Filippiarz
Posty: 131
Rejestracja: czw kwie 05, 2007 13:59

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: Filippiarz »

KROOLIK pisze:chyba jak zwykle chodzi o intencje jaka masz gdy kogos upominasz.
Brzmi sensownie, dzięki :)
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

jesli nie znasz do konca swojej intencji (a zazwyczaj je j nie znamy- zaciemnienia umyslu) to po prostu bezpieczniej jest zastosowac sie do tej wskazowki, tego wskazania udzielonego przez Budde.
Jesli masz jasnosc sytuacji, jasnosc swoich intencji itd- to wtedy cala sprawa jest bardzo jasna i na pewno wiesz co zrobic, nie masz rozterek ...w zwiazku z tym napominasz kogos ale i tak nie lamiesz wskazan.
..
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: booker »

siristru pisze:Może ktoś wyjaśni te wskazanie oraz jego pochodzenie, bo mi sie późnym tworem wydaje.
Tak zwany "późny Gierek".

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: abgal »

siristru pisze:Śakjamuni wielokrotnie napominał mnichów... poza tym, czy nauczyciel nie powinien napominać ucznia?
Bo co wolno wojewodzie... ;)
Innymi słowy:
Wu Ling pisze:wszystkie istoty cierpią i tylko wówczas, gdy się przebudzimy, będziemy naprawdę potrafili im pomóc wyzwolić się od bólu.
A właściwa intencja upomnienia to przecież chęć pomocy.
Vimalakirti Sutra pisze:Nie może innych wyzwolić z więzów ten, kto sam jest związany. Zaś ten kto jest wyzwolony, może wyzwolić innych.
Prajnaparamita pisze:Wyobraźmy sobie dwie osoby obserwujące przyjaciela tonącego w rzece. Pierwsza z tych osób, działająca impulsywnie, spiesznie skacze do wody. Nie potrafi jednak pływac - w rezultacie więc toną obydwaj. Druga z osób, najpierw spieszy po łódź, i łodzią płynie na ratunek. W rezultacie - ratuje tonącego.
Pierwsza z tych osób jest jak bodhisattwa o wysokich aspiracjach, nie posiadający jednak wglądu w Nienarodzone. Tylko bodhisattwowie pozostający blisko stanu buddy, którzy osiągnęli wgląd w Nienarodzone mogą zastępować buddów i skutecznie ratować niezliczone czujące istoty.
Jeszcze innymi słowy - pomóż sobie, byś mógł pomóc innym :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: booker »

Wygląda na to iż to szóste wskazanie ładnie łączy się z 7 i razem wiele tłumaczą.



6. Postanawiam nie mówić o niewłaściwych postępkach innych, lecz być rozumiejącym i współczującym.

7. Postanawiam nie chwalić siebie ani nie ganić innych, lecz pokonywać swoje własne wady.


http://www.zen.ite.pl/teksty/dziesiec_wskazan.html
siristru pisze:poza tym, czy nauczyciel nie powinien napominać ucznia?
Nauczyciel ucznia - raczej tak.
Uczeń ucznia - raczej niekoniecznie :)

Pozdrawiam
/M

ps.te 6 i 7 wskazanie wygląda jak żyleta na 80% naszych zachowań :]
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
varrol

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: varrol »

Krytykowanie kogoś zazwyczaj odnosi skutek odwrotny do zamierzonego - zamiast kogoś przekonać powodujemy tylko jego zdenerwowanie. Jednak według mnie jeżeli ktoś postępuje niewłaściwie, to można spróbować tak go nakierować, żeby zrozumiał jaki błąd popełnia. Jest to trudniejsze, ale przynajmniej przynosi rezultaty, natomiast zwracanie komuś uwagi, czyli właśnie 'ganienie' w efekcie daje tylko nerwy.
Awatar użytkownika
Marku
Posty: 110
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 20:45
Lokalizacja: Poznań

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: Marku »

booker pisze:ps.te 6 i 7 wskazanie wygląda jak żyleta na 80% naszych zachowań
:564:
Malroy

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: Malroy »

6. Nie mówić o błędach innych

Raczej rozumiem to w sensie obgadywania, zwrócenie uwagi jest czymś innym, tylko trzeba się zastanowić, czy zwrócenie uwagi komuś pomoże, jeżeli ma być tylko ino podbudowaniem naszego ego to lepiej sobie odpuścić.
janbezram
Posty: 92
Rejestracja: czw lut 08, 2007 14:49

Re: "6. Nie mówić o błędach innych"

Nieprzeczytany post autor: janbezram »

KROOLIK pisze:chyba jak zwykle chodzi o intencje jaka masz gdy kogos upominasz.
Sądzę, że równie ważna jest intencja jaką masz, gdy dotyka Cię napomnienie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”