Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

Hmm , ostatnio spotykam sie z opinia, tych ktorzy lizneli buddyzmu bezposrednio u azjatyckiego zrodla , ze to co bialasy wyczynaja na zachodzie to wlasciwie sciema i niezla lipa , a nie buddyzm . Wiele krytyki wzbudza same zrozumienie nauk Buddhy na gruncie intelektualnym ( sutry, winaja , itd ) co sam styl praktyki , czy zycia w ogole . Czy buddyzm polski/zachodni to jedynie pseudoduchowosc z orientalnym tlem , swoiste hobby dla znerwicowanych i pokreconych bialasow , czy sciezka duchowa , gdzie kierunek faktycznie wskazuja nauki Buddhy ? Sam jestem w niezlym pomieszaniu, ale cos mi sie wydaje ze w tej krytyce jest sporo prawdy . W rozmowach nie padaly jakies konkretne zarzuty , lecz tak jak ja to rozumiem miedzy innymi to my dostosowujemy nauki Buddy do naszego 'zachodniego" postrzegania spraw , a nie staramy sie przemieniac zachodniego stylu wskutek praktyki buddyjskiej .Dlatego tez moze od brzdekania dzwoneczkami, mokatakami, i innym mniej lub bardziej cudacznym stufem wcale nie zmiejsza sie nasza glupota, egoizm i ogole pomieszanie .Indiee -Tybet-Chiny-Korea/Japonia-USA-Europa-Polska , czy nasz rodzimy buddyzm to jeszcze buddyzm, czy nasza dowolna wariacja w tym temaciei ?:))Pytan jest zapewne cala masa, ale tak ogolnie co mysliscie , jak i gdzie laczy sie buddyzm azjatycki z buddyzmem zachodnim? i czy My tutaj zmierzamy we wlasciwym kierunku i jak na ta droge jestesmy wyposazeni ?:)) Pozdro :)
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Bardzo ciekawą sprawe poruszasz. ale..
1. Mógłbyś wyjaśnić co rozumiesz przez "zachodnie postrzeganie spraw", i jakie uwagi były do zachodniego stylu praktyki i życia? Co mówili (lub co czytałeś ) że robimy na co dzień źle?
2. Chyba możemy mieć nadzieje że część elementów twjego łańcuszka przekazu możemy pominąć, bo chociaż nauczyciele przyjeżdząją do nas z USA najczęściej to pochodzą raczej z krajów azji np. Seung Sahn. Tak więc linia się skraca (indie-tybet-chiny-korea-polska)
3. poza tym rdzeń np. Zen chyba nadal jest ten sam a mistrzowie Zen osiągają to samo bez względu na narodowościowość. Co więcej, to nawet dobrze że buddyzm się zmienia, bo co by nam było po pierwotnym buddyzmie który nijak by się miał do naszego życia codziennego i niczego byśmy się nie mogli nauczyć. A tak - zachodni uczeń, zachodzni nauczyciel. Wszystko git ;D
4. Obecnie styl życia na wschodzie aż tak wiele nie różni się od zachodniego. Oczywiście mentalnośc ludzi może jest inna ale takie miasta jak np. Tokio, Hongkong, czy Seul są bardziej "zachodnie" od Warszawy :P. Czy icyh jedynem argumentem było to że nie praktykujemy w klasztorach? że jesteśmy świeckimi sangami? Mamy nie kompetentnych nauczycieli?

Czekam na odpowiedź i pozdr
Łuasz

PS A poza tym zazen podobno jest dobre do niczego więc co możemy robić źle?
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Ja tam nie wiem :)
Ale trzeba jasno powiedzieć:
1. Nie jesteśmy żółci i nie będziemy.
2. Azjatyckość to nie to samo co buddyjskość.
3. Azjatyckość pewnie gubimy.
4. Niewiadomo, czy Azję faktycznie trzeba przyjmować jako idealny punkt odniesienia
5. Kierunek Budda pokazał, co nie znaczy, że wszyscy Azjaci go zrozumieli dobrze.
6. Co do pytania - czy hobby, czy droga - zależy od konkretnego egzemplarza. Nie ma co generalizować.
7. Ja mam podejrzenie, że buddyzm w Europie może być poważniej traktowany niż w Azji, szczególnie przez świeckich.
8. Gdyby nauczyciela Azjaci uważali, że coś tam dostosowujemy (w sensie: przekręcamy), to chyba by nas zwyczanie opieprzyli - a taka opinia z reguły wychodzi od niepraktykujących nieazjatów, szczególnie firmujących się sceptycyzmem.
9. Szczególny rodzaj nauczycieli przyjechał na zachód - ten bardziej otwarty i oni wyznaczyli kierunek. Raczej tacy Twardowscy niż Rydzykowie - a we własnych krajach także Rydzykowie nadają ton.
10. Ludzie - u nas do buddyzmu garną różni ludzie otwarci, różni wolnościowcy szukający alternatywy, przygód, egzotyki czy czegoś innego. W Azji to konserwatyści przywiązani do tego co jest u nich od zawsze i pewnie też tamtejsze mohery :) Inne typy - inna sanga - inny duch.
11. Więc na pewno mamy tu coś innego, ale skoro jest ta jasna i czysta rzecz poza życiem i śmiercią to jest ona także poza uwarunkowaniami kulturowymi. A wątpliwości może mieć bardziej teoretyk albo antropolog kultury. Ale nauki Chong An Sunima puszczają w TV w Korei, Dae Soen Sa Nim jest w Korei bohaterem narodowym a sama szkoła Kwan Um rozwija się tam ładnie. Więc może jednak mamy tu coś co i Azjaci doceniają.

To tyle :)
Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Punkciki... Wspaniale :)
iwanxxx pisze:1. Nie jesteśmy żółci i nie będziemy.
Cóż... Chirurgia plastyczna robi postępy 8)
iwanxxx pisze:2. Azjatyckość to nie to samo co buddyjskość.
Fakt. Azjaci patentu na buddyzm nie mają :twisted:
iwanxxx pisze:3. Azjatyckość pewnie gubimy.
Jeżeli to dla nas problem, to zawsze możemy skorzystać z rzeczonej chirurgii i strojów przypisanych danej azjatyckiej kulturze... plus jekieś ryty :roll:
iwanxxx pisze:4. Niewiadomo, czy Azję faktycznie trzeba przyjmować jako idealny punkt odniesienia
Ano nie wiadomo. Sepuku... te rzeczy - ale, jest też herbata :D
iwanxxx pisze:5. Kierunek Budda pokazał, co nie znaczy, że wszyscy Azjaci go zrozumieli dobrze.
Kolor skóry nie jest warunkiem zrozumienia, na szczęście :o
iwanxxx pisze:6. Co do pytania - czy hobby, czy droga - zależy od konkretnego egzemplarza. Nie ma co generalizować.
Fakt 8)
iwanxxx pisze:7. Ja mam podejrzenie, że buddyzm w Europie może być poważniej traktowany niż w Azji, szczególnie przez świeckich.
Dla mnie to pewność... taka na prywatny użytek 8)
iwanxxx pisze:8. Gdyby nauczyciela Azjaci uważali, że coś tam dostosowujemy (w sensie: przekręcamy), to chyba by nas zwyczanie opieprzyli - a taka opinia z reguły wychodzi od niepraktykujących nieazjatów, szczególnie firmujących się sceptycyzmem.
...albo, wynika z różnicy bycia ''Tam'' i swoistego ''zrozumienia'' przez te istoty, co oznacza dla nich tyle, że ''Tu'', to się w istocie nie kuma - o co w tym buddyzmie biega :?
iwanxxx pisze:9. Szczególny rodzaj nauczycieli przyjechał na zachód - ten bardziej otwarty i oni wyznaczyli kierunek. Raczej tacy Twardowscy niż Rydzykowie - a we własnych krajach także Rydzykowie nadają ton.
Jak dla mnie, z tym bywa różnie 8)
iwanxxx pisze:10. Ludzie - u nas do buddyzmu garną różni ludzie otwarci, różni wolnościowcy szukający alternatywy, przygód, egzotyki czy czegoś innego. W Azji to konserwatyści przywiązani do tego co jest u nich od zawsze i pewnie też tamtejsze mohery Smile Inne typy - inna sanga - inny duch.
Ciekawe 8)
iwanxxx pisze:11. Więc na pewno mamy tu coś innego, ale skoro jest ta jasna i czysta rzecz poza życiem i śmiercią to jest ona także poza uwarunkowaniami kulturowymi. A wątpliwości może mieć bardziej teoretyk albo antropolog kultury. Ale nauki Chong An Sunima puszczają w TV w Korei, Dae Soen Sa Nim jest w Korei bohaterem narodowym a sama szkoła Kwan Um rozwija się tam ładnie. Więc może jednak mamy tu coś co i Azjaci doceniają.
Gratulacje i powodzenia - serio :D

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

kunzang pisze:iwanxxx napisał/a:
10. Ludzie - u nas do buddyzmu garną różni ludzie otwarci, różni wolnościowcy szukający alternatywy, przygód, egzotyki czy czegoś innego. W Azji to konserwatyści przywiązani do tego co jest u nich od zawsze i pewnie też tamtejsze mohery Smile Inne typy - inna sanga - inny duch.

Ciekawe...
To było oczywiście trywializowanie i generalizowanie do bólu :)
Chodziło mi o to, że pewnie są jakieś cechy charakteru, które powodują, że nie trafiamy do ruchu oazowego albo, co gorsza, rodziny radia maryja a do czegoś w Polsce zupełnie nieoswojonego.
No i tak, po prawdzie, to nie wiem jak jest w Azji ale tak to sobie wyobrażam :)
kunzang pisze:iwanxxx napisał/a:
9. Szczególny rodzaj nauczycieli przyjechał na zachód - ten bardziej otwarty i oni wyznaczyli kierunek. Raczej tacy Twardowscy niż Rydzykowie - a we własnych krajach także Rydzykowie nadają ton.

Jak dla mnie, z tym bywa różnie.
Mi się tylko jeden superkonserwatysta nasuwa - Mistrz Hsuan Hua, co straszy demonami i mówi, że geje odrodzą się jako bliźnięta syjamskie. Jednak ci znani należa do otwartych - myślę, że tu ton nadał Dalajlama, bo często ludzie , którym podzielają jego poglądy fascynują się najpierw Jego osobą i wtedy kojarzą "ja --> buddyzm" i potem stają się częścią zachodniej sangi. Ale to już moje bajanie i mogę pieprzyć głupoty.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: booker »

Gak Song pisze:Dlatego tez moze od brzdekania dzwoneczkami, mokatakami, i innym mniej lub bardziej cudacznym stufem wcale nie zmiejsza sie nasza glupota, egoizm i ogole pomieszanie
Ten punkt widzenia jest właśnie głupotą. A to dlatego, że nie dostrzega iż każda istota nosi potencjał (naturę) oświeconą plus dodatkowo kompetnie nie ma nic wspólnego z współczuciem co prezentuje poniższe zdanie:
Gak Song pisze:Czy buddyzm polski/zachodni to jedynie pseudoduchowosc z orientalnym tlem , swoiste hobby dla znerwicowanych i pokreconych bialasow
Jednym słowem takie podejście nie kieruje umysłu ku wyzwoleniu i oświeceniu. Po prostu osoba, która chołbi powyższym nie przyniesie pożytku innym, nie wspominając o krzywdzie wyrządzonej sobie co tym bardziej zasługuje na współczucie.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

booker: komentujesz cytaty wyrwane z kontekstu
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Nina2
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 08:41

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: Nina2 »

Buddyzm jest zywy, i jak zywy organizm sie zmienia. Na pniu Therawady wyrosla mahajana i wadzrajana, w gore wybija Zen, mamy dzogczen i rozne linie do wyboru.

Teraz, gdy Tybet nie istnieje, klasztory spalone, lamowie zabici - ci nieliczni, ktorym udalo sie ocalec, staraja sie jak najszybciej przekazac nam resztki ocalonej kultury i nauk, jak najszybciej przetlumaczyc ocalone manuskrypty, inicjacje to dzis kazdemu w pospiechu hurtem daja - aby nie przepadlo. Aby cos ocalalo, przetrwalo, moze nawet w dobrych warunkach wydalo owoce.
I mowia nam, w wadzrajanie, ze mamy stworzyc buddyzm europejski, wspolczesny, dostosowany do warunkow. Byc moze wadzrajana zostanie oczyszczona z dawnych rytualow kiedys na ludzkiej skorze odprawianych, byc moze dojda nowe rytualy - to wszystko jest tylko dekoracja choinki. Najwazniejsze: Budda, Dharma i Sangha i metody osiagania oswiecenia - pozostana.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Nina2 pisze:I mowia nam, w wadzrajanie, ze mamy stworzyc buddyzm europejski, wspolczesny, dostosowany do warunkow.
Tak przez ciekawość, spytam: Mówią Wam - to znaczy komu? I, kto Wam to mówi?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

ładnie to zagrywasz ;D
racja trzeba się czepiać nieścisłości - ja tak zawsze robie...
... i nikt mi nie odpowiada nigdy :P
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Nina2
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 08:41

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: Nina2 »

kunzang pisze:Mówią Wam - to znaczy komu? I, kto Wam to mówi?
Sorry, jesli bylam niescisla. Mowia tybetanscy lamowie, co przyjezdzaja z naukami, z tlumaczem, wtedy wielkie swieto na Kama-Lingu. Mowia to do nas, europejskich, w wiekszosci francuskich, mlodych sluchaczy.

Wazne, zeby zagrozone nauki przetrwaly.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
lepsze pisze:racja trzeba się czepiać nieścisłości - ja tak zawsze robie...
... i nikt mi nie odpowiada nigdy :P
Bo Ty się czepiasz. Mą intencją jest - dowiedzieć się, by...
potem się czepiać :wink:
Nina2 pisze:Wazne, zeby zagrozone nauki przetrwaly.
Czy uważasz, że istoty twierdzące, iż: nie ma różnicy miedzy bogiem a nirwaną; to, to samo; to tylko różne słowa na określenie tego samego etc, to właściwi adresaci prośby o to, by: ''zagrożone nauki przetrwały''?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Nina2
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 08:41

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: Nina2 »

kunzang pisze:Czy uważasz, że istoty twierdzące, iż: nie ma różnicy miedzy bogiem a nirwaną; to, to samo; to tylko różne słowa na określenie tego samego etc, to właściwi adresaci prośby o to, by: ''zagrożone nauki przetrwały''?
Te slowa to tylko jedne z mozliwych etykietek na to, co najwspanialsze. Znam tez mase innych, i co z tego? Bez doswiadczenia to tylko slowa.
PS Slyszalam to wsrod ok 300 sluchaczy.Kazdy na swoj sposob wzial to do siebie. A w Dharamsali 2 lata temu udzielono inicjacji Kalaczakry calemu tlumowi turystow z calego swiata. Lama Norbu - sypnal inicjacja na medytacje w ciemnosci tez na cala sale ok 1000 osob (przyjechali za nim jego sluchacze z UK).
Mam wrazenie, ze oni sieja teraz gdzie popadnie, ze oni sie SPIESZA.

PS A jesli to aluzja do mnie, to odp jest TAK. A czy mam racje czy nie, o tym jak zwykle niech zadecyduje albo "ktos, kto wie lepiej" albo publiczna dyskusja (lecz ani na Boga ani na nirwane nikt nie ma scislych definicji).

Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

hmmm to moze ja zdecyduje. Po namyśle musze stwierdzić że oboje jesteście w błędzie bo racje mam JA!!!!!
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:booker: komentujesz cytaty wyrwane z kontekstu
Cicho, próbuje udawać, że jestem inteligentny. A po namyśle to właśnie JA mam racje.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

:wink:
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Nina2
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 08:41

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: Nina2 »

Bo z racjom to jak z d... : kazdy ma wlasnom. ;)
Awatar użytkownika
zbyt
Posty: 365
Rejestracja: wt sty 10, 2006 20:01
Lokalizacja: Otwock

trochę dystansu

Nieprzeczytany post autor: zbyt »

Nina2 pisze:Mam wrazenie, ze oni sieja teraz gdzie popadnie, ze oni sie SPIESZA.
A w pośpiechu łatwo popełnić błąd... :wink:

Mówiąc serio to czuję instynktowną nieufność do wszelkich tak szerokich podsumowań w rodzaju "biali buddyści są tacy czy owacy"...

W koncu co o moim podejściu do buddyzmu i praktyce wie jakiś kolo ze wschodu, który mnie w życiu nawet na oczy nie widział i pewnie nie zobaczy? Zalecam trochę dystansu do takich ocen...

PS żadej racji nie wykryłem :wink:
"Podobnie jak wielkie morze ma tylko jeden smak - smak soli, tak też, ta Nauka i Dyscyplina ma tylko jeden smak - smak wyzwolenia". Udana V.5, Uposatha Sutta.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: booker »

zbyt pisze:W koncu co o moim podejściu do buddyzmu i praktyce wie jakiś kolo ze wschodu, który mnie w życiu nawet na oczy nie widział i pewnie nie zobaczy
dawaj go tu - zachlastamy go klapkami.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Bo oni na wschodzi to mają trzecie oko w szyszynce i wdzą nas na odległośc
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Czym jest polski/zachodni buddyzm ?

Nieprzeczytany post autor: booker »

Nina2 pisze:A w Dharamsali 2 lata temu udzielono inicjacji Kalaczakry calemu tlumowi turystow z calego swiata. Lama Norbu - sypnal inicjacja na medytacje w ciemnosci tez na cala sale ok 1000 osob (przyjechali za nim jego sluchacze z UK).
Mam wrazenie, ze oni sieja teraz gdzie popadnie, ze oni sie SPIESZA.
Spiesz się powoli. Pamiętasz napewno jedną z paramit: szczordość.

Tak na marginesie: dlaczego by nie mieli "siać gdzie popadnie" ?

Czy deszcz wybiera czy będzie padał na lotosy czy chwasty ? A czy słońce wybiera czy świecić będzie tylko mądrym a niemądrych ominie ?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”