Pokłony

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

LordD pisze:Ja robię pokłony już od wielu miesięcy, a kondycja mi nie rośnie, wciąż mogę zrobić tylko 1/4 z 108, ew. 1/2 jak mam dobry dzień, po 108 kręci mi się w głowie, boli ciało, serce nawala, dostaje mdłości, i zalewa mnie zimny pot. :)
Ojej, to muszą być w takim razie jakieś bardzo rozbudowane pokłony :D , te nasze tybetańskie to się śmiga :poklon3:

pzdr, gt
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

W Korei mają po prostu bardzo długie male :)

Obrazek

albo elektroniczne liczniki (hit! :D)

Obrazek
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze:Ojej, to muszą być w takim razie jakieś bardzo rozbudowane pokłony :D , te nasze tybetańskie to się śmiga :poklon3:
Zenkowe pokłony są proste, jak cały zen, zresztą.

Ale da się bardzo rozbudować :89:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:Może masz jakiś problem z sercem/krążeniem/płucami.
Nie mam raczej - jestem zdrowy. Ogólnie pokłony są wyczerpujące a mi kondycja bardzo powoli rośnie i szybko spada gdy jej nie pompuje. :)

Wydaje mi się, że tybetańskie pokłony są zdrowsze dla pleców.

Fajowskie te liczniki, ale mala ma ciekawszy klimat jednak. :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:albo elektroniczne liczniki (hit! :D)
Ah, i gdzie ten oldschool...

Obrazek
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

iwanxxx pisze:W Korei mają po prostu bardzo długie male :) (...) albo elektroniczne liczniki (...)
:szok:
A... desek automatycznych, które by człowieka kładły na ziemię nie macie przypadkiem? :hyhy:

pzdr, gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:
booker pisze:Może masz jakiś problem z sercem/krążeniem/płucami.
Nie mam raczej - jestem zdrowy. Ogólnie pokłony są wyczerpujące a mi kondycja bardzo powoli rośnie i szybko spada gdy jej nie pompuje. :)
Słuchaj :) ja przez 17 lat paliłem papierosy, jestem gruby, nie uprawiam żadnego sportu, mam siedzący tryb życia a spokojnie robie 2x108 pokłonów bez przerwy.
Nie sprawdzałem ile mogę zrobić ciurkiem max, licze że do 500.

A ty po 108 masz sensacje, jakbyś conajmniej pół kilometra sprintem przebiegł, w dodaktu mówiac, że 108 pokłów jest wyczerpujących :zdziwko: Więc nie wiem.:89:
LordD pisze:Wydaje mi się, że tybetańskie pokłony są zdrowsze dla pleców.
To zrób sobie dwie setki tych płaskanych i daj znać jak tam plecy i wiązadła kolanowe :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:
LordD pisze:
booker pisze:Może masz jakiś problem z sercem/krążeniem/płucami.
Nie mam raczej - jestem zdrowy. Ogólnie pokłony są wyczerpujące a mi kondycja bardzo powoli rośnie i szybko spada gdy jej nie pompuje. :)
Słuchaj :) ja przez 17 lat paliłem papierosy, jestem gruby, nie uprawiam żadnego sportu, mam siedzący tryb życia a spokojnie robie 2x108 pokłonów bez przerwy.
Nie sprawdzałem ile mogę zrobić ciurkiem max, licze że do 500.

A ty po 108 masz sensacje, jakbyś conajmniej pół kilometra sprintem przebiegł, w dodaktu mówiac, że 108 pokłów jest wyczerpujących :zdziwko: Więc nie wiem.:89:
No w sumie racja, ale jakbym miał jakieś problemy zdrowotne, to by się objawiały także w innych czynnościach czy sferach aktywności. Podejrzewam i trochę wiem z doświadczenia, że pół kilometra sprintem było by dla mnie mniej wyczerpujące niż pokłony. :)
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Booker, chyba się za bardzo chwalisz :D , chcesz zupełnie LordaD wykończyć :) Każdy przeciez orze, jak może :fait:

gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:No w sumie racja, ale jakbym miał jakieś problemy zdrowotne, to by się objawiały także w innych czynnościach czy sferach aktywności. Podejrzewam i trochę wiem z doświadczenia, że pół kilometra sprintem było by dla mnie mniej wyczerpujące niż pokłony. :)
Może zatem problem nie jest w pokłonach, ale w czymś innym...
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:
LordD pisze:No w sumie racja, ale jakbym miał jakieś problemy zdrowotne, to by się objawiały także w innych czynnościach czy sferach aktywności. Podejrzewam i trochę wiem z doświadczenia, że pół kilometra sprintem było by dla mnie mniej wyczerpujące niż pokłony. :)
Może zatem problem nie jest w pokłonach, ale w czymś innym...
Ciekawe w czym....
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Booker to nawet peta z ust nie wyjmuje jak te pokłony robi. :cwaniak:
GreenTea pisze:
iwanxxx pisze:W Korei mają po prostu bardzo długie male :) (...) albo elektroniczne liczniki (...)
:szok:
A... desek automatycznych, które by człowieka kładły na ziemię nie macie przypadkiem? :hyhy:
Bym się nie zdziwił, gdyby nasi koreańscy bracia w Dharmie już nad tym pracowali :D
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

iwanxxx pisze:Booker to nawet peta z ust nie wyjmuje jak te pokłony robi. :cwaniak:
Pamiętam jak byłem pierwszy raz w świątyni w Wawie, i w jakim byłem szoku, że praktykujący podczas trwania Kyol Che wychodzą za bramę na fajkę. :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze:Booker, chyba się za bardzo chwalisz :D , chcesz zupełnie LordaD wykończyć :) Każdy przeciez orze, jak może :fait:

gt
27 pokłonów to moja babcia robi na jednej nodze :laugh:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

booker pisze:
GreenTea pisze:Booker, chyba się za bardzo chwalisz :D , chcesz zupełnie LordaD wykończyć :) Każdy przeciez orze, jak może :fait:

gt
27 pokłołonów to moja babcia robi na jednej nodze :laugh:
Śmiejesz się, ale jest u nas w polskiej sandze osoba bez nogi, a widziałem sam jak robi 500 pokłonów.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:
GreenTea pisze:Booker, chyba się za bardzo chwalisz :D , chcesz zupełnie LordaD wykończyć :) Każdy przeciez orze, jak może :fait:

gt
27 pokłonów to moja babcia robi na jednej nodze :laugh:
I jednocześnie klaszcze u Rubika? :brawo2:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:Śmiejesz się (...)
W żadnym wypadku. :niewiem:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

iwanxxx pisze:Śmiejesz się, ale jest u nas w polskiej sandze osoba bez nogi, a widziałem sam jak robi 500 pokłonów.
Nie dobijajcie mnie... :rozpacz:

P.S. Uznanie dla gościa bez nogi... :ok:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:
iwanxxx pisze:Śmiejesz się, ale jest u nas w polskiej sandze osoba bez nogi, a widziałem sam jak robi 500 pokłonów.
Nie dobijajcie mnie... :rozpacz:
Gdzieś była na mp3 mowa wstępna do Mowy Dharmy Bon Shim SSN dana przez dziewczynę, która w pewnym momencie życia miała bardzo, bardzo poważny wypadek na nartach. Przechodziła długą rehabilitację, o jeździe już nie było mowy, poruszanie się nie było czymś przyjemnym. Po jakimś czasie rehabilitacji mogła medytować na krześle. Uczęszczała na retrity, ale nie robiła pokłonów - nie mogła, po prostu jej kondycja na to nie pozwalała, była po rehabilitacji, nie mogła wykonywać wielu czynności co wcześniej.

Kiedyś jednak, w czasie któregoś z retritów, po prostu odstawiła krzesło i tak jak wszyscy zrobiła 108 pokłonów :przestraszony:
Jak mówiła: sama nie miała pojęcia jak to się stało. Po prostu - nie myślała. Tylko działa. Wszyscy się zabrali do pokłonów, więc ona też. Wcześniej cały czas trzymała myślenie o swojej kondycji - a że wypadek, a że kręgosłup, a że nogi i jak to, ma robić pokłony? No jak? :coolwink:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Nieźle. Cóż, ja pokłony będę robił... nic w tej kwestii się nie zmienia. Z czasem może będę mógł więcej, a na razie robię ile mogę. W sumie to chyba nie w ilości leży siła pokłonów.
A tak z innej beczki, nie wiem czemu w KwanUm pokłony się robi w bardzo szybkim tempie. Ja robię wolniej, dzięki temu jestem bardziej świadomy każdego ruchu ciała, na szybko to bardziej jak gimnastyka wygląda.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:A tak z innej beczki, nie wiem czemu w KwanUm pokłony się robi w bardzo szybkim tempie.
Też kiedyś sądziłem, że tempo jest bardzo szybkie. Teraz za to mam wrażenie, że mogło by być szybsze :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:
LordD pisze:A tak z innej beczki, nie wiem czemu w KwanUm pokłony się robi w bardzo szybkim tempie.
Też kiedyś sądziłem, że tempo jest bardzo szybkie. Teraz za to mam wrażenie, że mogło by być szybsze :)
Co się zmieniło, że zacząłeś to inaczej postrzegać?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:Co się zmieniło, że zacząłeś to inaczej postrzegać?
Hm. Nie wiem jak Ci odpowiedzieć.

Znalazłem funkcję pokłonów dla siebie - pomagały mi w porannej pobudce. To wszystko. 108 rano zmachałem i cały dzionek czułem się fajowo. Po jakimś czasie po porostu zaczałem się dobrze czuć robiąc pokłony, i zacząłem jakoś po prostu bardziej ufać tej praktyce. Zacząłem ufać robieniu praktyki bardziej niż swojemu myśleniu. Moja kondycja fizyczna ma z tym mało wspólnego.

No i tak to się potoczyło. Wcześniej pokłony to w sumie była dla mnie katorga. :whistle:

Podobnie sprawa miała się ze śpiewami. Po tym, jak raz bardzo mi pomogły, bardziej ufam śpiewaniu podczas śpiewów, niż własnemu myśleniu. Podobnie z siedzieniem - bardziej ufam "nie wiem" niż czemukolwiek innemu :huhuh:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Dzięki. Całkiem dobra odpowiedź. :)
sadman108

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: sadman108 »

u mnie inspiracja do robienia poklonow pojawia sie falami, zdaza sie ze robie codziennie po 108 przez caly tydzien lub 2 az ktoregos dnia przychodzi zwatpienie w sens calej filozofi i cale miesiace nic...az do nastepnego zastrzyku inspiracji pojawiajacego sie zupelnie znienacka,
i biarac pod uwage moje cykliczne fazy angazowania sie w praktyki, metoda poklonow ze szkoly diamentowej drogi (gdzie jest polece zrobienie okreslonej liczby poklonow) jest dla mnie bardzo odpowiednia, gdyz to co juz kiedys zrobilem, mam po prostu "na koncie". Ciekaw tez jestem czy ktos ma podobny problem lub spostrzezenia ...
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

http://www.youtube.com/watch?v=yBj34-iM-nM
Tutaj ja wykonuje praktykę pokłonów z tradycji buddyzmu tybetańskiej w swoim mieszkaniu na koniec dokładam nie formalnie jeszcze mudry z medytacji Zielonej tary. :)
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Ja mam świetny sposób na liczenie pokłonów. Po prostu kupuje sobie dużo marchewek, kładę je przed sobą i za każdym razem jak jestem "na dole" zjadam jedną marchewkę. Pokłony kończę robić gdy zjem wszystkie marchewki (musi być ich co najmniej 108) :meditate:
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:Ja mam świetny sposób na liczenie pokłonów. Po prostu kupuje sobie dużo marchewek, kładę je przed sobą i za każdym razem jak jestem "na dole" zjadam jedną marchewkę. Pokłony kończę robić gdy zjem wszystkie marchewki (musi być ich co najmniej 108) :meditate:
Ah, to jest ta słynna metoda "na osiołka". :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
macszym
Posty: 1056
Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
Płeć: mężczyzna
Tradycja: BON
Lokalizacja: Zlasu

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: macszym »

A co jest kijem??? :niewiem:
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

macszym pisze:A co jest kijem??? :niewiem:
Pusta lodówka
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Chayen
Posty: 13
Rejestracja: sob maja 02, 2009 14:12
Płeć: kobieta
Tradycja: Karma Kamtzang

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: Chayen »

Właśnie kończę medytację schronienia. Czy mogę zabierać się już za pokłony, czy wstrzymać się aż dostanę przekaz od lamy?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Zwykle pokłony można było rozpocząć bez lungu ( ustnego przekazu praktyki) oraz rozmowy z lamą. Ale - uwaga - znam taki przypadek, w którym lama poradził praktykującemu, by nie rozpoczynał nyndro ( choć ten bardzo chciał).
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

miluszka pisze:Ale - uwaga - znam taki przypadek, w którym lama poradził praktykującemu, by nie rozpoczynał nyndro ( choć ten bardzo chciał).
Bylo z praktykujacym cos nie tak, czy czemu lama mu tak poradzil?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Nie mam pojęcia, o co chodziło. Radę tę otrzymała przemiła pani, mniej więcej w moim wieku, która ma dosyć trudną sytuację (choroby , śmierci w rodzinie , brak środków do życia). Nie chcę nawet o tym pisać - może ona nas czyta .
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Ok, dzieki za odpowiedz, Miluszka.
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

miluszka pisze:Nie mam pojęcia, o co chodziło. Radę tę otrzymała przemiła pani, mniej więcej w moim wieku, która ma dosyć trudne (choroby , śmierci w rodzinie , brak środków do życia). Nie chcę nawet o tym pisać - może ona nas czyta .
Ale chyba nie otrzymała zalecenia aby w ogóle nie praktykować?
Awatar użytkownika
tomo
Posty: 262
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 21:35
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: tomo »

miluszka pisze:Zwykle pokłony można było rozpocząć bez lungu ( ustnego przekazu praktyki) oraz rozmowy z lamą. Ale - uwaga - znam taki przypadek, w którym lama poradził praktykującemu, by nie rozpoczynał nyndro ( choć ten bardzo chciał).
Jest wysoce nieprawdopodobne żeby Ole (wnioskuję, że to jest nauczyciel Chayen) odradzał rozpoczynanie nyndro bez przekazu. Wg. podejścia Olego, to właśnie "krótkie Schronienie" waliduje czy człowiek nadaje się do tej praktyki. Ew. przeciwwskazaniem do prakytki, mogą być kliniczne problemy psychiczne. Jeśli ich nie ma, to nie ma się co zastanawiać tylko praktykować :)
Wyślij list lub kartkę choremu dziecku:
http://marzycielskapoczta.pl
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Lamą odradzajacym pokłony był Tenga Rinpocze. Natomiast zalecił inne praktyki, które ta osoba wykonuje. Dodam,że jest to bardzo fajna kobieta, bardzo silna psychicznie, wesoła i miła.
Chayen
Posty: 13
Rejestracja: sob maja 02, 2009 14:12
Płeć: kobieta
Tradycja: Karma Kamtzang

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: Chayen »

Tak, jestem od Olego.
dzięki za odpowiedzi. :)
więc tak jak myślałam - wczoraj w ośrodku, kiedy kupowałam książeczkę, powiedzieli mi tylko, żebym przed rozpoczęciem pokłonów, poprosiła kogoś o wyjaśnienia do praktyki.
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

nie będę zaczynać nowego wątku, ale wykorzystam ten, juz istniejacy, na zadanie pytania :) LordD o tym troche mowil ale jakos dyskusja zeszla na inne tematy.. ;)

czy wam tez sie w glowie kreci przy robieniu poklonow? bo mnie juz nawet po 20, silnie to czuć zwlaszcza jak stoje w pozycji wyprostowanej... no i nie wiem czy ja zle oddycham czy co?? probowalam robic malo glebokich oddechow, potem duzo plytkich ale kreci sie zawsze ;/ i oprocz tego to nic innego nie dolega, ani zadyszka ani nic innego. ostanio probowalam klekac i wstawac troche wolniej i to ciut pomaga, ale i tak sie kreci tyle ze troche pozniej... a moze to normalne?
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

Nie mam czegoś takiego.

Co do oddechu - nie kontroluje go, pozwalam by ciało oddychało naturalnie.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Dorota pisze:nie będę zaczynać nowego wątku, ale wykorzystam ten, juz istniejacy, na zadanie pytania :) LordD o tym troche mowil ale jakos dyskusja zeszla na inne tematy.. ;)

czy wam tez sie w glowie kreci przy robieniu poklonow? bo mnie juz nawet po 20, silnie to czuć zwlaszcza jak stoje w pozycji wyprostowanej... no i nie wiem czy ja zle oddycham czy co?? probowalam robic malo glebokich oddechow, potem duzo plytkich ale kreci sie zawsze ;/ i oprocz tego to nic innego nie dolega, ani zadyszka ani nic innego. ostanio probowalam klekac i wstawac troche wolniej i to ciut pomaga, ale i tak sie kreci tyle ze troche pozniej... a moze to normalne?
Czy przypadkiem nie oznacza to po prostu, że jesteś w słabej kondycji fizycznej? :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: booker »

Hm. W każdym razie jest to dziwne, z tymi zawrotami głowy po wstawaniu....

Co do kondycji fizycznej - moja jest fatalna, zawrotów nie mam.

Dorota - poszedł bym z tym do lekarza.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Pokłony

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

no nie mam jakiejs wybitnej kondycji, ale tez nie najgorsza, no i to nie laczy sie z zadyszka, czy czyms takim ;)

ee tam, zaraz do lekarza :D przeciez nie umieram :D :D no i to nie sa jakies silne zawroty, nie to ze zaraz bede mdlec czy cos takiego, raczej takie delikatne uczucie. hehe moze mi sie kanaly energetyczne oczyszczaja albo zla karma wychodzi lol :D :D :D
Lacho calad! Drego morn!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”