Przykro mi, nie odnalazłem Sutty, w której Budda naucza o sammati.dendrobates pisze:booker pisze:Termin jest, możliwe więc iż nauczanie na ten temat też się znajdzie:dendrobates pisze:Budda nigdzie nie nauczał o relatywnej rzeczywistości -nie znam ani jednej Sutty na ten temat.
Trzymajmy się konkretów a nie potencjalnych możliwości zatem proszę o konkretną Sutte.
Jednakże, jak przejrzałem różne teksty na www.accesstoinisght.org, zauważyłem iż jest kilka tekstów traktujących o tym, wydającym się dość znaczącym w Nauczaniu temacie. Jestem pewien iż podadzą Ci źródła w Suttach.
Przykład odnoszący się do tegoż, oraz do jaźni:
Pozdrawiam[i]ven. Ajahn Chah[/i] 'Bodhiyana', Pusta Flaga pisze: Swego razu przeczytałem książkę o Zen. Wiecie, w Zenie nie dają wielu wyjaśnień nauczania. Jeżeli mnich zasypia podczas medytacji, podchodzą do niego z kijem i "bam!" uderzają go w plecy. Kiedy mnich popełniający błąd zostaje uderzony, wówczas okazuje on swoją wdzięczność dziękując. W praktyce Zen naucza się wdzięczności za każde uczucie dające możliwość rozwoju.
Pewnego dnia wielu mnichów zebrało się na spotkanie. Na zewnątrz słychać było trzepoczącą na wietrze flagę. Z tego faktu, pomiędzy dwoma mnichami powstała dysputa, na temat wiatru i tej flagi. Jeden z mnichów twierdzić iż to że to wiatr a powiewa a drugi iż że to flaga powiewa. Więc w ten sposób kłócili się ze względu na swoje wąskie poglądy i nie potrafili dojść do żadnego rodzaju porozumienia. Trwało to tak do zmierzchu. Jednakże ich Nauczyciel interweniował mówiąc : "Żaden z was nie ma racji. Właściwe zrozumienie jest takie iż nie ma flagi oraz iż nie ma wiatru."
To jest praktyką, nie posiadanie czegokolwiek, nie posiadanie flagi i nie posiadanie wiatru. Jeżeli jest flaga to jest wiatr; jeżeli jest wiatr to jest i flaga. Powinieneś kontemplować i reflektować nad tym całkowicie aż postrzeżesz zgodność z Prawdą. Jeżeli zostanie to właściwie rozpatrzone, wówczas nie pozostanie nic. Jest puste - próżnia; puste z flagi i puste z wiatru. W wielkiej Próżni nie ma flagi ani nie ma wiatru. Nie ma narodzin, żadnej starości, żadnej choroby ani śmierci. Nasze konwencjonalne zrozumienie flagi oraz wiatru jest tylko pojęciem. W rzeczywistości nie ma niczego. To wszystko! Nie ma niczego prócz pustych etykiet.
Jeżeli będziemy praktykować w ten sposób, postrzeżemy kompletność i wszystkie nasze problemy zakończą się. W wielkiej Próżni, Król Śmierci nigdy Cię nie odnajdzie. Nie ma nic do podążenia dla starości, chorób i śmierci. Kiedy widzimy i rozumiemy zgodnie z Prawdą, co oznacza Właściwy Pogląd, wówczas jest tylko wielka pustka. Jest tutaj gdzie nie ma więcej "nas" ani "ich" ani "ja", w ogóle.
http://www.accesstoinsight.org/lib/thai ... nyana.html
/M