Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Karma Jesze pisze:
Intraneus pisze: co powiesz w tym kontekście o inwokacji YW?
Nie wiem o co chodzi :roll:
Rozmowa na temat Yeshe Walmo została przeniesiona :arrow: TUTAJ
kunzang
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

Karma Jesze pisze:
Intraneus pisze:co powiesz w tym kontekście o inwokacji YW?
Nie wiem o co chodzi :roll:
Praktyka Buddy Medycyny polega na wysyłaniu przez siebie jako Budda Medycyny uzdrawiających promieni, nie na pobieraniu czegokolwiek od jakiejkolwiek istoty!
Myślę że występuję tu mylenie praktyk Bon z buddyjskimi.
Niestety nie dysponuje pisanym komentarzem do praktyki Buddy medycyny chociaż go poszukuje i wysłałem tez meila do mojego nauczyciela w tej sprawie ale wiem, ze ma dużo zajęć wiec może mi nie odpowiedzieć.
Wiec posłużę się komentarzem do praktyki Tantra Czerwonego Garudy z tradycji Jungrung bon autorstwa Lhatri Njima Dakpa Rinpocze, która jest termą jak Pudża Sangje menla i zawiera podobne elementy praktyki.
Na podstawie tego cytatu chce wyjaśnić co miałem na myśli używając słowa niefortunnego wampiryzm duchowy.
Cytuje:
II etap wysyłania światła
„Wizualizacja jest nadal taka sama, ale teraz wysyłamy światło prosto przed siebie. W ten sposób ujarzmiamy energie i moc złych, szkodzących duchów, wszystkich duchów bez określenia nazw. Odnosi się to do wszystkich duchów szkodzących wszystkim czującym istotom, a szczególnie nam, czy pacjentom, którym pomagamy albo komukolwiek innemu, komu pomagamy. Każdy duch, który szkodzi czującym istotom, jest ujarzmiany przez moc światła które wyszło z serca i z mantry.
Co przez to otrzymujemy? Po ujarzmieniu tych duchów życzymy sobie i czujemy jak cała ich moc ,energia, dobrobyt ,siła życiowa ,wszystkie pozytywne aspekty, zdolności zostają przetransformowane w światło, a to światło rozpuszcza się w naszej energii życiowej, wzmacnia nasze bogactwo, powodzenie ,zdrowie, itp. Wszystkie ich energie rozpuszczają się w nas. Stajemy się silniejsi, zdrowsi, mamy więcej energii, wzmacnia się nasze powodzenie, itd. Tak wiec po ujarzmieniu tych istot to wszystko przechodzi w nas poprzez światło.”

Chciałbym zwrócić uwaga ze w pudży Buddy medycyny nie ma wielu opisów na przykład pałacu Buddy medycyny czy zdolności leczniczych siedmiu braci Buddy medycyny czy choćby o strażnikach czterech bram. Przeważnie komentarze do tej praktyki są bardzo skrócone. Całą resztę wyjaśnia nauczyciel
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Milarepa pisze:Wiec posłużę się komentarzem do praktyki Tantra Czerwonego Garudy z tradycji Jungrung bon autorstwa Lhatri Njima Dakpa Rinpocze (...)
Praktyka ta, jest objęta przekazem i klauzulą trzech pieczęci. Czy otrzymałeś Milarepo zgodę Nyimy Dhakpy Rinpocze na publikowanie jej fragmentów w internecie ?

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

kunzang pisze:Witam
Milarepa pisze:Wiec posłużę się komentarzem do praktyki Tantra Czerwonego Garudy z tradycji Jungrung bon autorstwa Lhatri Njima Dakpa Rinpocze (...)
Praktyka ta, jest objęta przekazem i klauzulą trzech pieczęci. Czy otrzymałeś Milarepo zgodę Nyimy Dhakpy Rinpocze na publikowanie jej fragmentów w internecie ?

Pozdrawiam
kunzang
czy komentarz do praktyki to to samo co praktyka? czy komentarz tez jest objety przekazem i klauzula trzech pieczeci? btw: co to jest klauzula trzech pieczeci? brzmi mega ezoterrorystycznie ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

Dyskutujemy o praktyce buddyjskiej Buddy Medycyny czy o praktyce uzdrawiania Bon?
Bo jeśli chodzi o Buddę Medycyny to nie masz racji, natomiast o Bon nic nie wiem i się nie wypowiadam.
Pozdrawiam
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Intraneus pisze:(...) czy komentarz do praktyki to to samo co praktyka?
Niekoniecznie, jednak w tym konkretnym wypadku - tak.
Ta praktyka jest objęta klauzulą przeznaczenia tylko i wyłącznie/sic!!!/ dla tych, którzy otrzymali przekaz.

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

kunzang pisze:Witam
Milarepa pisze:Wiec posłużę się komentarzem do praktyki Tantra Czerwonego Garudy z tradycji Jungrung bon autorstwa Lhatri Njima Dakpa Rinpocze (...)
Praktyka ta, jest objęta przekazem i klauzulą trzech pieczęci. Czy otrzymałeś Milarepo zgodę Nyimy Dhakpy Rinpocze na publikowanie jej fragmentów w internecie ?
Przyznaje się ze skrucha, ze takiej zgody nie mam, wiec postąpiłem nagannie i żałuje swojego czynu.
Dopiero teraz przeczytałem, ze nie można kopiować tego tekstu.
Ale chciałem się usprawiedliwić tym ze mam znajomych którzy się mnie pytają czy są praktyki w buddyzmie na szkodliwe duchu, demony czy złe uroki i klątwy lub egzorcyzmy bo nie chcą prosić księdza o wypędzenia ducha z domu który kupili.
Pojawiły się w Polsce strony gdzie można za kasę zamówić rzucenie klątwy na sąsiada lub zamówić demona który będzie szkodził naszemu wrogowi.
Ludzie szukają metod obrony przeciwko negatywnym siłom. Wydawało mi się, ze jeśli zacytuje fragment komentarza do praktyki, która pomaga w takiej sytuacji może to komuś pomóc.
W końcu brygada łowców duchów praktykujących z Jundrung Bon może pomagać i ujarzmiać szkodliwe duchy zarabiając w ten sposób na ośrodek Wildze.
Awatar użytkownika
Zebretti
Posty: 52
Rejestracja: wt sie 01, 2006 10:08
Lokalizacja: Lubliniec
Kontakt:

:)

Nieprzeczytany post autor: Zebretti »

Iluzjoniści ...
Najważniejszą godziną jest zawsze ta obecna! Najważniejszym człowiekiem jest zawsze ten, który akurat stoi przede mną! Dziełem najkonieczniejszym jest zawsze miłość!
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Zebretti pisze:Iluzjoniści ...
Ok.
A na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
Zebretti
Posty: 52
Rejestracja: wt sie 01, 2006 10:08
Lokalizacja: Lubliniec
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Zebretti »

Ktoś stwarza pewną wersje poglądu na jakiś temat , swoimi argumentami tak przekonuje odbiorce , że stwarza iluzje .

Wracając do Buddy Medycyny , to może zacznijmy od filarów : niewiedza, przywiązanie i gniew ....
Najważniejszą godziną jest zawsze ta obecna! Najważniejszym człowiekiem jest zawsze ten, który akurat stoi przede mną! Dziełem najkonieczniejszym jest zawsze miłość!
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Dziękuję za wyjaśnienie Zebretti.
Zebretti pisze:Wracając do Buddy Medycyny , to może zacznijmy od filarów : niewiedza, przywiązanie i gniew ....
No i...
Mógłbyś to rozwinąć w kontekście buddy medycyny?

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Czytałem jeden pogląd że wszystkie choroby są z umysłu i są naszym własnym wyborem. I skoro pochodzą z umysłu to umysłem można sobie z nimi poradzić.

To jest chyba pogląd bliski buddyzmowi, bo wg buddyzmu to co widzimy i czego doświadczamy jest stwarzane przez umysł (czy tak? nie chce przekręcać nic).
Więc by wychodziło że ciało równierz jest tworem umysłu. i to czy jest chore czy zdrowe jest zależne tylko od niego.

P
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

i to by wychodziło że w przypadku choroby fizycznej, to nie ciało jest chore, tylko umysł.
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

i to by wychodziło że w przypadku choroby fizycznej, to nie ciało jest chore, tylko umysł.
Jeśli coś stworzysz, uderzę cię, BAM! Nie stwarzaj niczego
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

jpack pisze:i to by wychodziło że w przypadku choroby fizycznej, to nie ciało jest chore, tylko umysł.
Tak. Dlatego należy zlikwidować wszystkie specjalizacjie lekarskie poza psychiatrią ;)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

iwanxxx pisze:
jpack pisze:i to by wychodziło że w przypadku choroby fizycznej, to nie ciało jest chore, tylko umysł.
Tak. Dlatego należy zlikwidować wszystkie specjalizacjie lekarskie poza psychiatrią ;)

Pzdr
Piotr
z tym sie nie zgodze, bo psychiatrzy zajmuja sie mózgiem bardziej w jego fizycznym wymiarze. psychiatrzy tez sa do bani. licza sie tylko psychoterapeuci ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
iwanxxx pisze:Dlatego należy zlikwidować wszystkie specjalizacjie lekarskie poza psychiatrią ;)
Intraneus pisze:licza sie tylko psychoterapeuci ;)
Czyli jak to jest... bo się pogubiłem. Budda medycyny jest psychiatrą, czy psychoterapeutą? 8) ;)

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:
jpack pisze:i to by wychodziło że w przypadku choroby fizycznej, to nie ciało jest chore, tylko umysł.
Tak. Dlatego należy zlikwidować wszystkie specjalizacjie lekarskie poza psychiatrią ;)
:lol:

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

Ciało i umysł są ponoć jednym.
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

kunzang pisze:Witam
iwanxxx pisze:Dlatego należy zlikwidować wszystkie specjalizacjie lekarskie poza psychiatrią ;)
Intraneus pisze:licza sie tylko psychoterapeuci ;)
Czyli jak to jest... bo się pogubiłem. Budda medycyny jest psychiatrą, czy psychoterapeutą? 8) ;)

Pozdrawiam
kunzang
Ja tez juz nie jestem pewien, ale dla dobra praktykujacych, mam nadzieje, ze nie jest skorumpowany ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

Uważa się ze przyczyną chorób są nasze negatywne działania lub grzechy. Praktyka oczyszcza negatywna karmę o w ten sposób stajemy się zdrowsi na fizycznym poziomie ale na duchowym raczej chodzi o przecięcie złudzenia i to nas wyzwala.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Intraneus pisze:Ja tez juz nie jestem pewien, ale dla dobra praktykujacych, mam nadzieje, ze nie jest skorumpowany ;)
No to, On w grę nie wchodzi, bo to forma sambhogakaji. Czyli, skorumpować się nie da, bo bodhisattwa i ma tylko do ofiarowania... 8) ;)

A'propos, jakiej formy dharmakaji jest manifestacją: budda medycyny? A może, reprezentuje On bezpośrednio wymiar dharmakaji?

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

iwanxxx pisze:Tak. Dlatego należy zlikwidować wszystkie specjalizacjie lekarskie poza psychiatrią
No to skąd się może brać choroba? Ciało nagle postanawia być chore? Czy może to jest na chybił trafił? Wyruszasz w podróż, zarażasz się jakimś wirusem. przypadek? to w takim razie czemu akurat ty sie zaraziłeś a nie ktoś inny? [sytuacja hipotetyczna]

Musi być powiązanie choroby z umysłem.

zyptse pisze:Ciało i umysł są ponoć jednym.
No wlasnie tez tak przypuszczam że choroba musi sie najpierw zaczac w umyśle a póżniej jest projektowana na ciało.

N
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

jpack pisze:No wlasnie tez tak przypuszczam że choroba musi sie najpierw zaczac w umyśle a póżniej jest projektowana na ciało.
Albo kolejność jest tu nieistotna - atakowane jest to, co w danym momencie jest słabsze - ciało lub umysł.
To tak jak ze stresem. Jeżeli jest uporczywy, to wysiada najpierw ta część ciała, która była najsłabsza. Ona jest obardzona skutkami stresu jako pierwsza. To samo jest w grupach ludzi. Jeżeli grupa wypiera ze świadomości jakiś problem, to "zaatakuje", zamanifestuje się on w tej osobie, która jest w tej grupie "najsłabsza" czy najwrażliwsza. Zaczyna ona na przykład chorować lub ogólnie coraz gorzej się czuć lub zachowywać nerwowo itp. Staje się symptomem problemu. Przynajmniej tak utrzymuje mindelowska psychologia wg. mojej wiedzy.
Jeżeli ciało-umysł stanowi jedną całość, to można przypuszczać, że działa to w tym układzie podobnie. Jeżeli słaby jest umysł, to skutki karmiczne atakują umysł, jeżeli słabsze jest ciało albo jego część, to ciało jest atakowane i staje się nośnikiem tego karmicznego skutku.

:?:
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

zyptse

Ja słyszałem że ciało jest dosłownie wytworzone przez umysł. Więc ciało jest skutkiem a umysł przyczyną. dla mnie jest to najsensowniejsze teoria z setek o których słyszałem.

N
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: booker »

jpack pisze: Ja słyszałem że ciało jest dosłownie wytworzone przez umysł. Więc ciało jest skutkiem a umysł przyczyną. dla mnie jest to najsensowniejsze teoria z setek o których słyszałem.
A słyszałeś już o tej teorii, że umysł nie jest czymś rzeczywistym ? :]

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

jpack pisze:Ja słyszałem że ciało jest dosłownie wytworzone przez umysł. Więc ciało jest skutkiem a umysł przyczyną. dla mnie jest to najsensowniejsze teoria z setek o których słyszałem.
Hm. To stwierdzenie "ciało-umysł" jako jedność pochodzi od któregoś z japońskich mistrzów zen. Zdaje się, że ze zbiorku "Kurz zen".

Przyczyną stapień jest niewiedza, a umysł i ciało jak mniemam powstają współzeleżnie, jak wszystkie zjawiska. :roll:


Dwanaście ogniw współzależnego powstawania:
1. Avidya: niewiedza albo stan nieoświecony
2. Samskara: działanie, działalność, koncepcja, skłonność
3. Vijnana: świadomość
4. Namarupa: nazwa i forma
5. Sadayatana: sześć organów zmysłów, tj. oko, ucho, nos, język, ciało i umysł
6. Sparśa: kontakt, dotyk
7. Vedana: doznanie, odczucie
8. Trsna: pragnienie, pożądanie, tęsknota
9. Upadana: chwytanie, czepianie się, lgnięcie
10. Bhava: bycie istnienie
11. Jati: narodziny
12. Jaramarana: starość, śmierć

Powstanie ciała i umysłu jest podane w p.5., ale w p.4. powstaje "nazwa i forma". Czym "forma" różni się od "ciała"? To chyba chodzi o zmysł dotyku, a nie "ciało" w sensie skandhy formy. W tym wypadku forma rzeczywiście jest wymieniona jako powstająca przed umysłem. Ale z drugiej strony ten umysł, o którym tu mowa, to szósta świadomość. Jest jeszcze siódma, czyli z grubsza mówiąc "ja" i ósma, czyli Alaja Widźniana (magazyn zawierający nasiona karmiczne). Siódma świadomość to w zasadzie łącznik pomiędzy szóstą świadomością a ósmą. Jest jeszcze wymieniana czasem dziewiąta świadomość - jest ona ósmą świadomością oczyszczaną ze splamień karmicznych i jest tożsama z Tathagatagarbhą. Która z tych świadomości, to umysł w naszej dyskusji?
"Wszystko stworzone jest przez umysł" oznacza moim zdaniem, że nic nie jest umysłem. "Umysł" to dziewiąta świadomość, a "stwarzanie", to niewiedza, która sprawia, że dziewiąta świadomość jest postrzegana jako ósma.
Jeżeli ósma świadomość jest czysta, czyli przejawia się jako dziewiąta, to skandhy nie powstają. Nie ma "ciała" i nie ma "umysłu". Gdy nie jest czysta, postrzegamy ciało, umysł, formę, wzrok, słuch itd. Ale ostatecznie wszystko powstaje z pustki (dziewiątej świadomości).
Myślę, że "ciało-umysł", to dziewiąta świadomość. Ale to tylko taka moja intuicja w tej kwestii.
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

booker pisze:A słyszałeś już o tej teorii, że umysł nie jest czymś rzeczywistym ? :]
Słyszałem że ego nie jest rzeczywiste.

A ciało jest rzeczywiste? skoro umysł nie?

P
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

jpack pisze:A ciało jest rzeczywiste? skoro umysł nie?
Z punktu widzenia pustki jest nierzeczywiste. Z punktu widzenia kopnięcia w kostkę - bardzo rzeczywiste.
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Co to znaczy "rzeczywiste" ?

Pzdr
Piotr
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

zyptse

Myśle że w naszej dyskusjii umysł to jest to, co przenosi się z życia na życie i to wytwarza ciało. ale to też tylko domniemanie
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: booker »

jpack pisze:Słyszałem że ego nie jest rzeczywiste.
Ja powoli się zastanawiam, czy jest coś czego jeszcze nie slyszałem :D:D
iwanxx pisze:Co to znaczy "rzeczywiste" ?
To znaczy ta jedna czysta rzecz.
zyptse pisze:Z punktu widzenia pustki jest nierzeczywiste. Z punktu widzenia kopnięcia w kostkę - bardzo rzeczywiste.
Ha!
I bądź tu pan teraz szpejo i utrzymaj w jedności te dwa poglądy :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

iwanxxx pisze:Co to znaczy "rzeczywiste" ?
Wg. mnie rzeczywiste, to realnie istniejącę np. dla świadomości wzroku albo dla "zmysłu" myślenia; jednym słowem coś jest rzeczywiste jeżeli jest stałe, jeżeli uważamy, że to coś istnieje w sposób ciągły przez co najmniej tak długi czas, że wydaje się "wyraźne", stabilne. Odczuwanie "rzeczywistego" ma to do siebie, że to "rzeczywiste" jest tak wyraźne, a postrzeganie jest tak skupione na "rzeczywistym" "obiekcie", że wydaje się on oderwany od innych rzeczy (z powodu intensywności tego doświadczenia), czyli nie współzależny.
Podsumowując jest to postrzeganie zjawisk jako nie pustych ("pustka jest formą" z Sutry Serca").
W odróżnieniu od tego postrzeganie zjawisk jako pustych nie daje tych wrażeń. Zjawiska przejawiają się jako takie, jakie są.

I, jak napisał Booker, trzeba to równocześnie postrzegać. :lol:
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

jpack pisze:Myśle że w naszej dyskusjii umysł to jest to, co przenosi się z życia na życie i to wytwarza ciało. ale to też tylko domniemanie
Z tego, co wiem, to nie ma się co przenosić. Następne życie jest powodowane przez wcześniej stworzone przyczyny, nawyki, czyli karmę, a nie przez przeniesienie świadomości. Według nauk tybetańskich nawet świadomość (piąta skandha) w procesie śmierci ulega rozpadowi. To, że powstaje potem nowa, dzieje się jakby siłą rozpędu, stworzonego w poprzednim życiu. Z przyzwyczajenia (siłą nawykowych zachowań) poszczególne elementy są składane w podobny sposób, w jaki były poskładane w "poprzednim życiu", dlatego wydaje się, że to następne wcielenie tej samej istoty. Ale żadnej istoty nie ma (z ostatecznego punktu widzenia). To, że widzimy "istotę", to postrzeganie "pustki jako formy". Widzenie "pustki jako formy" to postrzeganie światowe, a "formy jako pustki", to ostateczne, pozaświatowe.
Tak se rzekłem, że tak powiem panie dziejku i tak dalej.
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

zyptse pisze:Z tego, co wiem, to nie ma się co przenosić. Następne życie jest powodowane przez wcześniej stworzone przyczyny, nawyki, czyli karmę, a nie przez przeniesienie świadomości. Według nauk tybetańskich nawet świadomość (piąta skandha) w procesie śmierci ulega rozpadowi. To, że powstaje potem nowa, dzieje się jakby siłą rozpędu, stworzonego w poprzednim życiu. Z przyzwyczajenia (siłą nawykowych zachowań) poszczególne elementy są składane w podobny sposób, w jaki były poskładane w "poprzednim życiu", dlatego wydaje się, że to następne wcielenie tej samej istoty. Ale żadnej istoty nie ma (z ostatecznego punktu widzenia). To, że widzimy "istotę", to postrzeganie "pustki jako formy". Widzenie "pustki jako formy" to postrzeganie światowe, a "formy jako pustki", to ostateczne, pozaświatowe.
Tak se rzekłem, że tak powiem panie dziejku i tak dalej.
Masz racje, nie ma żadnej istoty która by sie przenosiła z życia na życie. ale jednak jest powiązanie poprzedniego życia z następnym jak choćby te przyzwyczajenia i przywiązania, które warunkują następne życie. i te uwarunkowania mogłyby tworzyć fizyczne ciało w życiu następnym. to wlaśnie o to mi chodziło jak pisałem, że to co przechodzi na następne życie może stwarzać ciało. :mrgreen:

whatever

Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Kto wie jak jest reka do góry...
ja szczerze mówiąc na razie bardziej wierze medycynie niz metafizycznym gdybaniom

z swojego zycia podam tylko przykład kiedy długo miałem kaszel (taki z flagmą :P )
wg chińskiej medycyny kaszel jest podobno powiązany ze smutkiem.
I muszę przyznać ze bite półtora miesiąca jak powiedzmy... nie byłem w optymistycznym nastroju miałem kaszel bez żadnych dodatkowych objawów (bez kataru, gorączki, przeziębienia itp.). Minął dokładnie w dniu w którym poprawił mi się humor.
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

lepsze pisze:z swojego zycia podam tylko przykład kiedy długo miałem kaszel (taki z flagmą )
wg chińskiej medycyny kaszel jest podobno powiązany ze smutkiem.
I muszę przyznać ze bite półtora miesiąca jak powiedzmy... nie byłem w optymistycznym nastroju miałem kaszel bez żadnych dodatkowych objawów (bez kataru, gorączki, przeziębienia itp.). Minął dokładnie w dniu w którym poprawił mi się humor.
;) no właśnie coś w tym musi być.

Ja ze swej strony powiem że temat chorób i przyczyn powstawania chorób jest mi szczególnie bliski. Bo od urodzenia mam wade klatki piersiowej. I wlaśnie ta wada była właściwie przyczyną mojego cierpienia i moich poszukiwań wyjścia z cierpienia.
Z wszystkich teorii mówiących o przyczynie chorób (a wałkowałem ich sporą ilość) najbardziej słuszna wydaje mi się właśnie ta że przyczyną choroby jest umysł. i że choroba jest decyzją i świadomym wyborem. Tyle że szybko zapominamy że to my sami zrobiliśmy i projektujemy "wine za chorobe" na coś zewnątrz.

Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

lepsze pisze:Kto wie jak jest reka do góry...
ja szczerze mówiąc na razie bardziej wierze medycynie niz metafizycznym gdybaniom

z swojego zycia podam tylko przykład kiedy długo miałem kaszel (taki z flagmą :P )
wg chińskiej medycyny kaszel jest podobno powiązany ze smutkiem.
I muszę przyznać ze bite półtora miesiąca jak powiedzmy... nie byłem w optymistycznym nastroju miałem kaszel bez żadnych dodatkowych objawów (bez kataru, gorączki, przeziębienia itp.). Minął dokładnie w dniu w którym poprawił mi się humor.
tos mnie teraz zaskoczyl, bo ja mam taki kaszel od kilku lat :/
ale fakt faktem, jak sie czasami pozytywnie zbakam, to przechodzi na kilka dni ;)

mozesz napisac cos wiecej o tez zaleznosci miedzy humorem i kaszlem?

jesli chodzi o moje podejscie do zdrowia, to uwazam, ze jak sie mądze obchodze z cialem, daje mu odpowiedni czas na regeneracje, odstresowanie, oraz odpowiednie ilosci budulca, to nie mam problemu ze zdrowiem. cialo samo najlepiej wie, jak sie doprowadzic do zdrowia. oczywiscie nie mowie, o jakichs hardkorowych chorobach. takich za bardzo nie miewam
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Intraneus pisze:tos mnie teraz zaskoczyl, bo ja mam taki kaszel od kilku lat :/
ale fakt faktem, jak sie czasami pozytywnie zbakam, to przechodzi na kilka dni Wink

mozesz napisac cos wiecej o tez zaleznosci miedzy humorem i kaszlem?
no chyba niestety nie za bardzo, nie jestem ekspertem w tych sprawach. Po prostu taka oto prosta jednorazowa obserwacja.
Może intraneus palisz za dużo, lub masz uczulenie np. na jakieś grzyby co masz gdzieś ukryte za szafą.... kto wie.
jpack pisze:Tyle że szybko zapominamy że to my sami zrobiliśmy i projektujemy "wine za chorobe" na coś zewnątrz.
Taki podejście to wg mnie przegięcie lekkie. Owszem umysł ma wpływ na ciało, myśle że całkiem spory, ale nie całkowity. Seung Sahn mówił chyba że wszystki te cuda to ludzie się sami leczą... ale cytatu nie podam :P
Osobiście, uważam ze ciało to doskonały, samoregulujący się mechanizm. Dlatego należy słuchać uważnie, co nam mówi. Nastawienie i stres mają ogromne znaczenie, ale są rzeczy których się nie przeskoczy... przynajmniej nie na naszym "poziomie" a o "wyższych" możemy sobie najwyżej gdybać.

Dlatego wszystkim fanatykom polecam tradycyjne metody na zdrowie. Dobry humor, regularne spacery i przyzwoite odżywianie się ;)
A Ty Intraneus... może Cię jakieś wyrzuty sumienia gnębią, co? ;D
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: nayael »

jpack pisze:Z wszystkich teorii mówiących o przyczynie chorób (a wałkowałem ich sporą ilość) najbardziej słuszna wydaje mi się właśnie ta że przyczyną choroby jest umysł.
Umysł jest przyczyną czy przyczyna jest w umyśle?
jpack pisze:i że choroba jest decyzją i świadomym wyborem.
To do kitu ta teoria, bo ja żadnej choroby nie wybierałem. W każdym razie nie "świadomie". Hm, nie licząc tych przed sprawdzianami w szkole ;)
jpack pisze:Tyle że szybko zapominamy że to my sami zrobiliśmy i projektujemy "wine za chorobe" na coś zewnątrz.
Projektowanie do wewnątrz też średnio się sprawdza.
이 뭣고?
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

lepsze pisze:Może intraneus palisz za dużo, lub masz uczulenie np. na jakieś grzyby co masz gdzieś ukryte za szafą.... kto wie.
pale malo. jak sie zdazy raz w miesiacu, to jest cud, wiec raczej to nie to
lepsze pisze:A Ty Intraneus... może Cię jakieś wyrzuty sumienia gnębią, co? ;D
moze i tak, ale co to ma wspolnego z kaszlem? ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:
zyptse pisze: Z punktu widzenia pustki jest nierzeczywiste. Z punktu widzenia kopnięcia w kostkę - bardzo rzeczywiste.
Ha!
I bądź tu pan teraz szpejo i utrzymaj w jedności te dwa poglądy :)
Szpejo Nagardżuna przedstawił całkiem rozsądne podejście do tego problemu 8) :wink:

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Intraneus pisze:moze i tak, ale co to ma wspolnego z kaszlem?
Hmmm... jak coś ma już być tą niebiologiczną przyczyną naszych dolegliwości, to bym wskazywał wszelkie "nieharmonie" ;)
Mowa tu oczywiście o lekkich dolegliwościach a nie chorobach śmiertelnych.

Tak więc, nie od dziś wiadomo, ze bezsenność jest połączona ze stresem np...
Ja mam problemy z zaśnięciem jak próbuje jakiś problem odsunąć, lub zepchnąć gdzieś tam (nazwijmy to:) do podświadomości. Z kaszlem i ogólnym osłabieniem jak jestem smutny. Z kręgosłupem jak za dużo kombinuje... :)

Ciała nie da się oszukać i to jest coś pozytywnego. Czasami, gdy uważnie obserwujemy możemy się w nim przejrzeć i uświadomić sobie jaka jest prawdziwa przyczyna naszych problemów.
Intraneus, zapytaj się siebie szczerze co Cię gnębi, albo raczej przestań się oszukiwać, sam wiesz najlepiej w sprawie czego. Może to pomoże :)

A a jak nic to idź do lekarza. Nadal uważam że łączenie wszystkich dolegliwości ciała z umysłem jest przesadą.
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Jak działa moc uzdrawiania Buddy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
lepsze pisze:Hmmm... jak coś ma już być tą niebiologiczną przyczyną naszych dolegliwości, to bym wskazywał wszelkie "nieharmonie" ;)
Mowa tu oczywiście o lekkich dolegliwościach a nie chorobach śmiertelnych.
Ścieżka szamańska w bon, mówi o: jednostce i tym co ją otacza.
Z jednej strony mówimy, iż przyczyny pewnych chorób wynikają z nieharmonijnego funkcjonowania jednostki związanego, bądź to, ze stanem jej energii, bądź to, ze stanem jej świadomości.
Z drugiej strony, to co zewnętrzne, może być nieharmonijne energetycznie i negatywnie oddziaływać na jednostkę, powodując choroby związane z zaburzeniem energii danej jednostki. Zewnętrzne oddziaływanie świadomości na jednostkę, może nastąpić w postaci innych jednostek, a tym samym i ich stanu świadomości, oraz energii. /tu mamy istoty ludzkie, ale i pozaludzkie - skoro szamanizm ;) /
Stan świadomości danej jednostki, wpływa bezpośrednio na stan jej energii, a to, przekłada się na stan jej ciała. Jednostka /a wiec i jej ciało/ wpływa także na to, co ją otacza... itd
W wypadku podejścia szamańskiego ''dusza'' reprezentuje świadomość, a ''siła życiowa'' energię, istoty ludzkiej.
...tak wtrącę, skoro mowa o kaszlu ;)
lepsze pisze:A a jak nic to idź do lekarza. Nadal uważam że łączenie wszystkich dolegliwości ciała z umysłem jest przesadą.
Ano 8)
...ale bywa, że umysł bywa lekarzem ;)

Pozdrawiam
kunzang
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”