Malowanie Tanki

dyskusje i rozmowy
agw
konto zablokowane
Posty: 5
Rejestracja: ndz mar 16, 2008 13:06
Lokalizacja: Kraków

Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: agw »

Witam!
Jakis czas temu podjelam sie namalowania Czenreziga akryla na plotnie. Caly obraz podzielilam na kilkadzisiat czesci, aby zachowac proporcje. W tym momencie jestem na koncowym etapie. Niestety dopiero teraz zaznajomilam sie z tekstem: "Tajemnice Tanki"
BuddaPl > Stare teksty > Sztuka > Malarstwo, rzeźba, grafika > Publikacje > Tajemnice Tanki
Zaniepokoily mnie niebezpieczenstwa wynikajace z odstepowania tradycji i kanonu w malowaniu tanek. Cytuje :
Malowane formy są materializacją czy przejawieniem oświeconych energii, jak również ich "przekaźnikiem". Zostały stworzone przez doświadczenia guru (mahasidhów, wielkich joginów, wysokich lamów), dlatego jakiekolwiek zmiany dotyczące istotnych elementów tanki powodują w pewnych wypadkach zmiany przepływu strumienia energii. Zniekształcają one ten strumień dodając energię malującego, która nie zawsze jest energią głębokiego oświecenia. Tak więc jeśli sami nie jesteśmy dostatecznie dojrzali duchowo, przestrzeganie kanonu jest niezbędne. Tanka działa przecież później na wielu praktykujących, przekazując im energię danej formy. Jeśli jest to tanka źle namalowana przekazuje wypaczony obraz zniekształcający umysł praktykujących, tworząc rodzaj przeszkody na drodze do oświecenia wielu osób. Wynikająca z tego zła karma obciążą malującego.
Podjelam sie malowania, aby lepiej poznac szczegoly i wlasciwosci formy Kochajacych Oczu. Teraz okazalo sie, ze moge zaszkodzic sobie i innym. Jak tego uniknac?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witamy na forum Agw :)
.
dane :580:
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

agw pisze:Podjelam sie malowania, aby lepiej poznac szczegoly i wlasciwosci formy Kochajacych Oczu. Teraz okazalo sie, ze moge zaszkodzic sobie i innym. Jak tego uniknac?
W momencie, jak to rozpoznalas, dostalas po lbie za swoje czyny i tym samym uniknelas zlej karmy. A tak na powaznie, to nie wiem, bo jeszcze nigdy nie malowalam tanki i nie mam pojecia, jakie konsekwencje moze to niesc za soba. Ale mysle, ze nie byloby bledem pokazac te tanke Twojemu lamie, opowiadajac mu jej historie, wlaczenie z tym, co nam tutaj napisalas.
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Czy od początku malowałaś obraz z nastawieniem "to będzie tanka"? Bo jeśli nie, to nie ma się czym przejmować, przecież jest dużo obrazów Buddhów i Bodhisattwów które nie są tankami, są za to bardzo ładne.
Analogicznie nie każdy chrześcijański obraz musi być ikoną.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
chaon pisze:Czy od początku malowałaś obraz z nastawieniem "to będzie tanka"?
Kwestia nastawienia - intencji - to jedno, a kwestia przedstawienia wizji /notabene nieczystej, bez względu na to, czy tankę namalował mistrz, czy uczeń/, to drugie. Zachowanie kanonu wiąże sie tutaj z niezmiennością przekazu, który niesie w sobie dana tanka, stąd też zachowanie kanonu z jednej, a utrzymanie symboliki z drugiej strony, jest tutaj istotnym.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Tanki malowane sa najczęściej w kolory ochronne, np khaki. Ale na pustyni, to mogą być tez kolory piaskowe.
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

agw pisze:Podjelam sie malowania, aby lepiej poznac szczegoly i wlasciwosci formy Kochajacych Oczu. Teraz okazalo sie, ze moge zaszkodzic sobie i innym. Jak tego uniknac?
pozdrawiam
Jest to moje osobiste zdanie ale szczególnie w buddyzmie tybetańskim ludowym można się spotkać z przesądami, magicznym myśleniem i dziwnym rozumieniem karmy. Osobiście nie brałbym na serio pewnych wypowiedzi ze względu na zdrowie psychiczne.Szczególnie jeśli malujesz dla przyjemności a tanka nie jest przeznaczona do jakiegoś klasztoru. Osobiście widziałem tanke z poważnym według mnie błędem ale widocznie Tybetańczycy się tym bardzo nie przejmują wiec czasem się ich straszy. Ten cytat daje przykład takiego straszenia.
ale malując np. zbyt długie palce, działa to - nazwijmy to tak - na pogłębienie zachłanności malującego a także na fizyczną formę w kolejnym życiu; powoduje odrodzenie się z za długimi palcami. Druga skrajność - za krótkie palce, może zmniejszyć zdolności i inwencję danej osoby; zarówno w tym jak i w kolejnym życiu, działając oczywiście również na formę. Pominięcie jakiegoś istotnego szczegółu jak np. dordże, powoduje że strona aktywności i mocy zostanie osłabiona już od chwili namalowania, a szczególnie w bardo czy w kolejnym odrodzeniu, co może stworzyć poważną przeszkodę na ścieżce. Podkreślam że przykłady te zostały podane jedynie dla pokazania przybliżonego sposobu działania karmy w tej dziedzinie. Szczególnie pierwszy przykład nie powinien być traktowany dosłownie. Wszystko to jest zazwyczaj bardziej złożone, a tutaj zostało pokazane wycinkowo i w ogromnym uproszczeniu.
tajemnice tanki
agw
konto zablokowane
Posty: 5
Rejestracja: ndz mar 16, 2008 13:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: agw »

chaon pisze:Czy od początku malowałaś obraz z nastawieniem "to będzie tanka"?
Nie.
Mialam problem z wizualizacja tej formy podczas medytacji. Pomyslalam, ze malowanie ulatwi mi poznanie Czenreziga, jego wlasciwosci i symboliki.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Jeśli chcemy używać namalowanej przez siebie thanki jako pomocy medytacyjnej, powinno się zadbać o wszystkie szczegóły i zachowanie proporcji. Jeśli to rysunek dla Ciebie, bo pomaga Ci się skupić na wspaniałych właściwościach Czenezi, to nie sądzę, by z działań spowodowanych czystymi intencjami mogło wyniknąć coś innego niż dobro.
Mam teraz kłopoty z Image shackiem. Jak się poprawi, zamieszczę dwa przykładowe diagramy, które mam na składzie. Niestety, żaden z nich nie jest diagramem Czenrezi.

No, może się uda
Obrazek

i:
Obrazek
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: jerez »

miluszka pisze:Jeśli to rysunek dla Ciebie, bo pomaga Ci się skupić na wspaniałych właściwościach Czenezi, to nie sądzę, by z działań spowodowanych czystymi intencjami mogło wyniknąć coś innego niż dobro.
nie zupełnie. Nawet jesli to dla agw pomoc w wizualziacji, to jesli ta pomoc bedzie posiadac jakas wade to faktycznie bedzie (jesli dac wiare) zle oddzialywac energetycznie na umysl prakytkujacej. Dlaczego? bo ta pomoc - thanka - nie powstala z oswieconego umyslu a przeto nie bedzie przekazywac energii oswiecenia (czymkkolwiek jest).
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Rysunek ma otworzyć nas na dany archetyp. Wielkość ucha nie ma tu nic do gadania, no chyba, że zaczyna przeszkadzać w koncentracji. Sprawy związane ze szczególami, proporcjami, zasadami, lungami, długością palców malującego itp. to zwykłe zagrywki monoplistyczne. No chyba, że sam proces malwoania tanek uznamy za cos w rodzaju rytuału dla samego twórcy, to wtedy ma to znaczenie, dla niego.
Ewentualnie to coś czym można się pomasturbować intelektualnie w rodzaju - wow, mam tanke zrobioną zgodnie z ISO90002314666.
Radical Polish Buddhism
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Witaj agw,
Przedstawione przez ciebie zagrożenia z wiązane z rysowaniem tanki dotyczą obrazu, który ma być użyty do praktyki.
Natomiast, jeśli chodzi o kreślenie formy danego aspektu Buddy jako pomoc w nauce doskonalenia wizualizacji itp. to nie ma w tym jakiegoś zagrożenia. Jako przykład oprę się na ustnych wyjaśnieniach mojego lamy, gdzie zaleca on jako jedną z metod doskonalenia wizualizacji jidama, rysowanie formy jidama z pamięci. Jak długo swoje rysunki traktujesz jako swego rodzaju nazwijmy to umownie „notatki” nie wiąże się z tym żadne zagrożenie.
Natomiast do zgłębiania symboliki Czenrezika polecam komentarze do praktyki i ustne wyjaśnienia lamy. Rysowanie kolorów, atrybutów nawet najwierniejsze niewiele mówi o ich znaczeniu, zwłaszcza, że można interpretować je na wielu poziomach. Jeśli chcesz mogę ci przesłać dwa komentarze do praktyki Czenrezika jeden z nich jest autorstwa Bokara Rinpocze.
Pozdrawiam,
Paweł
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: jerez »

Intraneus pisze:Rysunek ma otworzyć nas na dany archetyp.
to nie ta bajka, nie ta mapa. Tutaj mowimy o energii oswiecenia a nie o engergii archetypu. Jesli chodzi o poziom symboliczny tanki, to kanon nie powstal tylko i wylacznie z powodu monopolu i checi zarobkowej waskiej grupy ludzi, ale dlatego by trzyamc czystosc przekazu tego co w buddyzmie nazywa sie 'energia dharmy'.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Magiczne myślenie, tak jak mówił Milarepa powyżej. Wszystkie zasady i "magiczne" mają nadać większej powagi i uświęcić tankę. Świadomość podpięcia się pod starodawne "nieprzerwane" tradycje działa na umysł malującego, ale też i oglądającego. Wiadomo, że "czystość przekazu" przyciąga. Umysł to lubi. Ale nie zapominajmy, że tanki sa podporą w praktyce. Kierunkują nasze myśli i energię na dane treści. Ot jak każdy symbol.

Więdzą to nawet właściciele browarów, ktrzy zawsze ważą piwo zgodnie z "tradycyjną recepturą".
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: jerez »

dlatego pisalem :
jesli dac wiare
. Jesli ludzie daja wiare, ze blogoslawienstwo lamy cos znaczy, to rownie dobrze moga dawac wiare ze thanka musi byc wykonana zgodnie z linia przekazu, bo poprzez wizualizajce taka a nei inna otrzymuje sie takie a nie inne blogoslawienstwa i o otwiera na taki a nie inny wymiar.

choc owszem, tez wyznaje poglad ze nie wolno zapominac o tym ze narzedzie to TYLKO narzedzie, a symbol to tylko symbol.

dlatego raczej to czy malowac zgodnie z kanonem czy nie, raczej powinno sie ustalic ze swoim nauczycielem. (jesli oczywiscie mowimy o tankach ktore beda pokazywane szerszej publicznosci, a co do tanek uzywanych w swojej wlasnej praktykce, to tez OSOBISCIE jestem raczej sceptycznei nastawiony, bo umysl tworzy rozne fantastyczne wizje, a rola praktki jest ulozenie w pewien jasny obraz tej wizji i do tego jest potrzeba korekta lamy - rowniez korekta tego co malujemy na tance)
agw
konto zablokowane
Posty: 5
Rejestracja: ndz mar 16, 2008 13:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: agw »

Tworzenie Tanki to dluga i pracochlonna praca, zawierajaca kilka etapow.
http://www.himalayanmart.com/lama_thang ... rocess.htm
Skoro nie opieralam sie na zasadach malowania tanek, to moj obraz tanka nie jest. A skoro nie jest tanka nie powinnien nikomu zaszkodzic. Stal sie motywacja do szukania informacji o Czenrezigu, ogladania zdjec i tanek, rownoczesnie przyczyniajac sie do wiekszego zasobu wiedzy o buddyzmie.
Jesli podczas medytacji nie bede odtwarzac w myslach Czenreziga, ktorego namalowalam z nie oswieconego umyslu, obraz ten szkodzic nie powinien
Tak mysle...
agw
konto zablokowane
Posty: 5
Rejestracja: ndz mar 16, 2008 13:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: agw »

paolo pisze: Jeśli chcesz mogę ci przesłać dwa komentarze do praktyki Czenrezika jeden z nich jest autorstwa Bokara Rinpocze.
Z przyjemnoscia zaznajomie sie z tymi komentarzami
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

agw pisze:Jesli podczas medytacji nie bede odtwarzac w myslach Czenreziga, ktorego namalowalam z nie oswieconego umyslu, obraz ten szkodzic nie powinien
Tak mysle...
Czenrezik w rożnych krajach buddyjskich ma inny wygląd zależny od tradycji i kultury danego regionu.
Na pewno na wygląd tybetańskich bóstw maja duży wpływ indyjski, bo stamtąd pochodzą mahashidhowie założyciel lini. Buda nie ma formy może się przejawiać rożnie. Co się stanie jak w medytacjo pojawi się czenrezik z twojego rysunku będziesz się bala? Może się stać ze Czenrezik z twojego rysunku jest prawdziwym czenrezikiem, który ci pomoże?
Czogiam Trungpa w książce Wolność od duchowego materializmu pisze tak:
Jdamy noszą stroje rakszasow (sanskr.),istot przedstawionych w mitologii indyjskiej jako wampiry związane z Rudra, królem Mar, władcą zła. Chodzi tu o następująca symbolikę: kiedy niewiedza, symbolizowana przez rudre, stworzyła już swoje imperium, pojawia się mądrość i niszczy to imperium, przejmując szaty władcy oraz jego świtę. Stroje jidamow symbolizują dokonanie przemiany ego w mądrość.
Awatar użytkownika
mart
Posty: 140
Rejestracja: sob maja 26, 2007 12:17
Tradycja: tibetan buddhism

Re: Malowanie Tanki

Nieprzeczytany post autor: mart »

ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Tybetański”