Dlaczego Karmapa praktykuje Nyndro?

[Ext]

Podobno nie ma głupich pytań.. :chytry: wobec czego:

Dlaczego urzeczywistnieni nauczyciele praktykują medytację, skoro mówi się o nich, że funkcjonują na poziomie, z którego już nie mogą upaść?
Dlaczego Karmapa przyjmuje inicjacje, skoro sam mógłby być źródłem wszystkich inicjacji, dlaczego potrzebuje edukacji buddyjskiej? Czy oświecenie nie jest trwałą wolnością od uwarunkowań, od wszystkich tzw zaciemnień i błędnych poglądów?

Pytanie być może brzmi naiwnie, ale gdyby ktoś mnie o to zapytał, nie wiedziałbym co odpowiedzieć.

[Milarepa]

Dlaczego urzeczywistnieni nauczyciele praktykują medytację, skoro mówi się o nich, że funkcjonują na poziomie, z którego już nie mogą upaść?
Dlaczego Karmapa przyjmuje inicjacje, skoro sam mógłby być źródłem wszystkich inicjacji, dlaczego potrzebuje edukacji buddyjskiej? Czy oświecenie nie jest trwałą wolnością od uwarunkowań, od wszystkich tzw zaciemnień i błędnych poglądów?.

Podobne pytanie ktoś zadał nauczycielowi Jungdrung bon, Lopen Tenzin Namdak Rinpocze.
Cytuje z książki „Wykłady A-ti (A-khrid)”:

Pytanie: Czy oświecenie jest rzeczą trwałą? Ponieważ są przypadki, znam teksty z literatury ,że na przykład odrodzeni tulku nie pamiętają swojego oświecenia z poprzednich wcieleń.
Odpowiedz: Nie jesteśmy na razie pewni, co to jest oświecenie. Trudno to wyjaśnić. Mamy prosty sposób podążania prostą drogą i to jest nasz obowiązek.

Jogo Świątobliwość Dalajlama napisał w swojej książce „Ścieżka do błogości”, cytuje:

Podchodząc do tego zagadnienia z innej strony ,powinniście rozmyślać również nad tym, że chociaż mistrzowie duchowi są w rzeczywistości prawdziwymi Buddami, nie jawią się nam jako tacy z powodu naszej niewiedzy.
W tym punkcie warto rozważyć fakt, że Asanga widział swojego mistrza Maitreje pod postacią psa, Maitripa postrzegał swojego guru Sawaripę jako zwykłego myśliwego, a legpa Karma widział Buddę mającego wszelkie rodzaju wady.

Dalej czytamy:

Jeśli osoba o bardzo wysokiej pozycji przybędzie wraz z całą swoją świtą, w pełnym przepychu, aby pomóc komuś bardzo choremu i ubogiemu, to jej pomoc może się okazać niezbyt skuteczna: jeśli jednak pojawi się jako zwykły człowiek, bez służby itp., może lepiej pomóc stroskanej osobie i głęboko wniknąć w jej umysł.

[Nezz]

Jest taka opowieść jak Budda pyta Mahakaśjape, który osiągnął stan Arahata i był jednym z najpilniejszych uczniów Buddy, dlaczego nadal praktykuje 13 praktyk ascetycznych dhutanga, chociaż oczyścił się ze wszystkich skalań. Mahakaśjapa odpowiedział mniej więcej tak, że utrzymuje te praktyki ascetyczne, bo dzięki temu daje dobry przykład innym. Jeśliby uczniowie zobaczyli, że nikt, nawet on - najpilniejszy uczeń, nie praktykuje ich, to mało kto by je wtedy praktykował.

[Sadayoshi]

Dobre pytanie. Powinniśmy osiągnąć oświecenie i samemu się o tym przekonać
Może ma to jakiś związek z mózgiem - w końcu nowe ciało ma nowy mózg, w którym muszą wytworzyć się odpowiednie połączenia nerwowe... ale szczerze mówiąc nie wiem (jak to zen'owsko brzmi).

"Kiedyś we Francji jeden ze mnichów usłyszał wieczorem jak XVI Karmapa powtarzał w swoim pokoju Karmapa Cienno, Karmapa Cienno… później zapytał on Karmapę "rimpocze czy ty się modlisz do samego siebie?” Karmapa śmiejąc się odpowiedział „Ty głuptasie” "

[tomo]

Może ma to jakiś związek z mózgiem - w końcu nowe ciało ma nowy mózg, w którym muszą wytworzyć się odpowiednie połączenia nerwowe...

Spotkałem się z podobnym wyjaśnieniem. Podobno rodząc się jako człowiek, nawet jako Bodhisattwa masz nieprzystosowane ciało i musisz "przetkać" swoje kanały energetyczne by działać na pełnych obrotach dla pożytku wszystkich istot.

Tutaj wymieniliście już inne wytłumaczenia pytania Ext'a i rzeczywiście powiada się także, że gdyby wielcy mistrzowie nie praktykowali i bez tego ukazywali swoje wspaniałe właściwości, to ludzie nie mieliby dobrego przykładu, nie czuliby takiego związku i traktowaliby kogoś takiego jak szczęśliwie urodzonego. Nie widząc tutaj przykładu ciężkiej praktyki medytacyjnej nam samym by się nie chciało.

Poza tym tacy wielcy jak np. Karmapa to cały czas bodhisattwowie. Co prawda nie zobaczylibyśmy pomiędzy nimi a takim Buddą Siakjamunim żadnej różnicy (bo dopiero będąc Bodhisattwą można odróżnić Bodhisattwę od Buddy) ale oni mają cały czas subtelne zaciemnienia, które wymagają całych kalp pracy.