100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

dyskusje i rozmowy
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

@Milarepo

Obrazek

które masz na myśli z linku, który podałeś

Obrazek

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

kunzang pisze:@Milarepo

Obrazek

które masz na myśli z linka, który podałeś
kunzang
Mam na myśli to pierwsze ,czyli jest wyżej. Wcześniej nie spotkałem się z takim wyobrażeniem drzewa schronienia ale nie jestem znawca i tanek wiec mogę nie wiedzieć skąd pojawiło?
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Milarepa pisze:Może ono jest z oświeconej wizji Karmapy lub Lamy Ole? Nie wiem może ktoś to mi wyjaśni?
Nie wiem, czy lama Ole potrafi malowac tanki :) A wizja XVI Karmapy tez nie jest, poniewaz jego wizerunek jest na tym drzewie schronienia.

Moze jest to wizja jakiegos Rinpocze?
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: jw »

No to się przyjrzałem i poszukałem szybko po Internecie. Zacznijmy może od bocznych gałęzi.

Poza sporą ilością lamów brakuje tu również wszystkich 6 buddów na gałęzi po lewej stronie oraz wszystkich 6 bodhisattwów na gałęzi po prawej. Na każdej z nich można znaleźć tylko po 3 formy. Nie wydaje mi się jednak, żeby było to jakieś naruszenie konwencji i zasad stosowanych przy malowaniu tego typu tanek, bo z podobnym uproszczeniem spotkałem się na starej tance ze szkoły Drikung Kagyu:
Drzewo Drikung Kagyu
źródło: http://www.himalayanart.org/image.cfm/413.html

W porównaniu z tym drzewem Drikung Kagyu:
Drzewo Drikung Kagyu - 2
to pierwsze wydaje się wyjątkowo ubogie.

Co ciekawe na pierwszym drzewie Drikung w centrum znajduje się Padmasambhawa, którego na drugim drzewie już nie ma.

Podobnie jak na pierwszym drzewie Drikung, na uproszczonym drzewie Kagyu również jest mniej jidamów i strażników. Więc być może taka redukcja jest dopuszczalna w kanonie malowania Drzew Schronienia i zapewne dotyczy to również lamów z linii przekazu? Przecież celem tych tanek nie jest historyczna dokumentacja linii, ale pomoc do praktyki, służąca rozwijaniu oddania do guru. A w wadżrajanie to guru jest źródłem nauk, ochrony na ścieżce, inspiracji i błogosławieństwa.

Budda Dordże Czang w centrum drzewa reprezentuje esencję guru i właściwie to poza nim nie musiałoby być na drzewie nic więcej. Buddowie, bodhisattwowie, strażnicy, jidamy, księgi Dharmy i cała linia przekazu, wszystko to sprowadza się do Dordże Czang, który reprezentuje esencję umysłu guru i praktykującego. Jednak te pozostałe elementy są dodawane w różnej liczbie i w różnych konfiguracjach, jako ułatwienie do praktyki i nie ma chyba jakiegoś jedynego obowiązującego wzorca Drzewa Schronienia w każdej ze szkół tybetańskich? Tak przypuszczam, ale najlepszą odpowiedź mógłby podać tylko jakiś spec posiadający przekaz na malowanie tanek.

Wracając jeszcze do uproszczonego drzewa Kagyu, to wśród brakujących lamów z linii przekazu nie ma zarówno Situpów, jak też Szamarpów (i poza nimi wielu innych lamów), więc nie wiązałbym tego uproszczenia z rozłamem w szkole Kagyu - nie ma tu żadnej wybiórczości. Ograniczono się jedynie do "ojców założycieli" linii Karma Kagyu: od Naropy po Gampopę. Jest jeszcze dwóch Karmapów, zdaje się (po mudrze i insygniach), że na dole jest XV Karmapa, a na górze I Karmapa (chociaż z twarzy nie przypomina jego tradycyjnych wizerunków).

Wątpię, żeby Ole był pomysłodawcą tego drzewa, prędzej Szamar Rinpocze, a być może jeszcze ktoś inny. W każdym razie pod względem funkcjonalności i użyteczności wersja "light" w niczym nie ustępuje wersji "full" :-) W ośrodkach Olego można znaleźć obie wersje.

Nie tylko, ze kilka wizerunkow usunal, ale i Demczogowi kilka glow i rak poucinal
Zapewniam Cię, że Demczog ma wszystko na swoim miejscu, nikt mu niczego nie amputował. Jest cały, żyw, zdrów i bawi się dobrze ze swoją partnerką, która też ma wszystko na miejscu ;-) :oops:
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: jw »

http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

jw pisze: na starej tance ze szkoły Drikung Kagyu:
Drzewo Drikung Kagyu
Tutaj Czakrasamwara tez ma dwie rece... Wiec mysle, ze to, czy jest 6 Buddow i 6 Bodhisattwow, czy jest ich po 3, zalezy tez od tego, w jakiej formie jest Demczog :roll: I w jakiej by nie byl, zawsze jest w dobrej formie :)

Poza tym te tradycyjne drzewo schronienia wyglada na takie klasztorne, mnisie.
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Witaj atomuse,
Jak już pisałem praktyka VIII Karmapy nie jest związana z żadną abhiszeką i nie trzeba do niej kończyć nyndro. Po skończeniu nyndro zwykle przez jakiś czas praktykuje się guru jogę w celu pogłębienia związku z linią przekazu itd. Może to być dowolna guru joga choć w Karma kagyu często praktykuje się guru jogę Milarepy, między innymi jako doskonałe wprowadzenie do praktyki jidama. W stylu nauczania Olego jest taki zwyczaj że medytację VIII Karmapę praktykuje się po nyndro ale nie jest to jakaś ogólna zasada praktykowana w Karma Kagyu. Dlatego po skończeniu nyndro ktoś może robić guru jogę VIII karmapy, ktoś inny sadhanę Karma Pakszi itd. Jeśli chodzi o złożoność wizualizacji to znam wiele sadhan dużo bardziej złożonych niż wspomniana praktyka VIII Karmapy, a które są nauczane bez potrzeby ukończenia nyndro.
Nyndro nie są obowiązkową praktyką to po pierwsze. Po drugie z Nyndro nie jest związana żadna abhiszeka a ni tym bardziej samaja. Więc, nie robiąc nyndro nie łamiesz samaja. Samaja związane są z pełną abhiszeką, którą otrzymałaś.
Praktyka Cie jest jedną z wielu praktyk nauczanych w Karma Kagyu . To znaczy mamy wiele różnych praktyk Cie, różnej długości, ułożonych przez różnych mistrzów Kagyu itd. Zaczynając od krótkiej praktyki składającej się z paru zdań ułożonej przez Dziamgona Kontrula Lodro Taje po długie wielogodzinne praktyki. Bardzo znana w Karma Kagyu praktyka Cie nazywa się Milam Lungten, ułożona przez Karma Czagme Rinpocze. Wykonanie jej zajmuje ok. 15 minut. Więc nawet najbardziej zapracowani ludzie mogą ją regularnie praktykować. Jest wiele osób w Polsce, które praktykują Karma Kagyu i ich główną praktyką jest właśnie Cie.
Jeśli czujesz silny związek z kilkoma jidamami to powinnaś najpierw uświadomić sobie, że w esencji są one tym samym i praktykując jednego urzeczywistniasz wszystkie. Możesz poradzić się lamy, co jest dla ciebie na teraz najważniejsze na czym powinnaś się skupić. Ot, tyle w wielkim skrócie.
Pozdrawiam,
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Na pewno Drzewo schronienia może istnieć w niezliczonych wersjach. Tu bym akurat nie dopatrywała się niecnych zamiarów u nikogo. Mniej skomplikowane drzewo łatwiej jest wizualizować początkujacym, a i tak to co najwazniejsze - lama, czyli Karmapa, Budda - Siakjamuni, Dharma - książka ,jidam - Dordże Pamo lub Demczog, strażnik - Makahaka tu jest.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Czy to nie pojechane, ze na sciezce Diamentowego Wozu jeden lama mowi tak, a inny inaczej? Ale pocieszajace, ze w esencji wszyscy lamowie sa tym samym :)

Dzieki Paolo za odpowiedz.

Interesuje mnie jeszcze, jakie praktyki ze zlozona wizualizacja mozna praktykowac bez nyndro i do jakich praktyk nyndro jest po prostu konieczne.
I czy moge otrzymac wprowadzenie do nauk mahamudry bez uprzedniego nyndro, tj czy bez nyndro bede w stanie zrozumiec te nauki prawidlowo?

Edit:
I jeszcze jedno pytanie: jesli otrzymam do jakiejs praktyki pelny przekaz (inicjacje, lung i wyjasnienia), ale tej praktyki nie bede praktykowac, to co stanie sie wtedy?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Czy to nie pojechane, ze na sciezce Diamentowego Wozu jeden lama mowi tak, a inny inaczej? Ale pocieszajace, ze w esencji wszyscy lamowie sa tym samym
Bo buddyzm nie jest religią w ktorej jakieś Święte Oficjum ustala kanony i dogmaty. Np w Tybecie każda z linii a własną rekę transferowała nauki z Indii do Tybetu, potem byly one praktykowane w odosobnionych ośrodkach /klasztorach. Dlatego np tantra Kalaczakry ma dwie linie przekazu i dwa różne sposoby praktyki. Dla mnie akurat to jest siła buddyzmu.
Interesuje mnie jeszcze, jakie praktyki ze zlozona wizualizacja mozna praktykowac bez nyndro i do jakich praktyk nyndro jest po prostu konieczne.
I czy moge otrzymac wprowadzenie do nauk mahamudry bez uprzedniego nyndro, tj czy bez nyndro bede w stanie zrozumiec te nauki prawidlowo?
Zapytaj lamę. Jest sporo praktyk, z wizualizacjami i bez, które można robić bez nyndro - np praktyka Zielonej Tary, praktyki Amithaby, Buddy Medycyny itp.
W Grabniku był tez np kurs Czie , w kórym mogli uczestniczyć wszyscy chętni. Lama nie pytal o nyndro.
Ja sama pierwsze wyjaśnienia do mahamudry dostałam w czasie, kiedy ledwie skończyłam poklony, ale i tak lama nie pytał kto i co juz ma z nyndro za sobą.
Dla ciebie i tak najważniejsza będzie kwestia, jaką praktykę nauczyciel poleci ci na co dzień.
A obowiązek w wykonywaniu praktyki powstaje tylko wtedy, gdy lama udzielajacy przekazu mocy zapowie to wyraźnie podczas ceremonii.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

miluszka pisze:Bo buddyzm nie jest religią w ktorej jakieś Święte Oficjum ustala kanony i dogmaty.
To fakt, Swietego Oficjum akurat w buddyzmie nie ma. Mimo to, kanon i dogmaty sa, jak widac na przykladzie Tipitaki, Kanonu Palijskiego. I mozliwe, ze ten, kto ow kanon ustalil, stworzyl podloze do tego, ze buddyzm stal sie religia... Ale mowa jest o Wadzrajanie, a nie o Therawadzie czy Mahajanie, gdzie Tipitaka jest swieta ksiega kanoniczna :) Chociaz chwileczke... wlasnie w medytacji Dordze Sempa, drugim nyndro, jak sie go praktykuje w osrodkach lamy Ole, jest mowa o "rodzinie mahajany"...

miluszka pisze:Lama nie pytal o nyndro.
(...)
ale i tak lama nie pytał kto i co juz ma z nyndro za sobą.
Nie, no jasne, przeciez to nie ta szkola, zeby lama prowadzil jakas liste ;)
Tutaj chodzilo mi raczej o to, w jakim stopniu sluchanie wyjasnien ma znaczenie dla samego praktykujacego, ile z tych wyjasnien do niego dociera. Ale widocznie faktycznie tak jest, ze obojetnie kiedy sie jakies nauki slucha, zawsze sa one dobre i trafne na takim poziomie, na jakim sie akurat jest :)

miluszka pisze:Dla ciebie i tak najważniejsza będzie kwestia, jaką praktykę nauczyciel poleci ci na co dzień.
Jaka praktyke nauczyciel poleci, czy jaka sobie wybiore?...
Ale w moim przypadku to chyba jednak jaka mi poleci, z powodu tego demona niezdecydowania :grin:


Dzieki, Miluszka za wyjasnienia :)
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Pierwsze słtszę o"drugim nyndro"jako o tej praktyce w ośrodkach Lamy Ole .Co prawda nyndro jest praktyką ,którą poleca się wykonać i to czasem nie raz.Atomuse opowiada jakieś bzdyry :lol: DS jest drugą praktyką w nyndro ,poprzedzoną pokłonami(tak powinno być).Następna to sypanie mandali i gurujoga na koniec. Nie wiem co sprawdzają w Garbniku-ja sprawdził bym W Zycha . Jako Lama dał ostatnio pare popisowych myków,co zapachniało sprawą cywilną w sądzie .
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

gafcio pisze:DS jest drugą praktyką w nyndro ,poprzedzoną pokłonami(tak powinno być).
No jesli tak powinno byc, to niech i tak bedzie ;) Ale zrozumiec, zrozumiales, o co mi chodzilo :P

gafcio pisze:Nie wiem co sprawdzają w Garbniku-ja sprawdził bym W Zycha . Jako Lama dał ostatnio pare popisowych myków,co zapachniało sprawą cywilną w sądzie .
??
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: jw »

gafcio pisze:Pierwsze słtszę o"drugim nyndro"jako o tej praktyce w ośrodkach Lamy Ole .
Co niektórzy mają to od Olego zalecone i po ukończeniu praktyk wstępnych, dostają jeszcze raz ten sam materiał do przerobienia. Jeden kolega tak miał. Ole powiedział mu: "Jeśli chcesz naprawdę przynosić pożytek innym, powtórz nyndro". I zrobił. I teraz robi wiele fajnych, pożytecznych rzeczy, ten kolega.

Niektórzy tybetańscy lamowie mieli czas, żeby robić nyndro kilka razy w ciągu życia - na odosobnieniu leci to dość szybko. Bodajże Namkhai Norbu przyznał, że sam wykonał praktyki wstępne dwukrotnie.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: jw »

atomuse pisze: raz zachcialo mi sie zrobic cwiczenia pana Li Hongzhi (Falun Dafa). Tam jest takie jedno cwiczenie, budda z tysiacami rak. Traf chcial, ze robiac te cwiczenie, stalam frontalnie do Drzewa Schronienia i to, co te cwiczenie wywolalo w moim umysle, tego nie da sie opisac slowami. Chcialam to natychmiast "naprawic" medytujac na Budde Medycyny, bo nic innego nie przyszlo mi wtedy na mysl, ale ta medytacja wprowadzala mnie w jeszcze glebszy stan paranoji. Istne pieklo. A jak sie troche uspokoilam i poszlam do osrodka, zeby o tym opowiedziec, to slysze, ze w osrodku pojawily sie karaluchy...
Myślałaś, że jak przyjdziesz do ośrodka, to zastaniesz wszystkich pochłoniętych dyskusją na temat Twoich rozterek w praktyce? ;-) Wiesz... mi się zdaje, że do ośrodków nie przychodzą telepaci - jeśli nie otworzysz ust i nic nie powiesz, to po prostu tematu nie będzie.

Proponowałbym poszukać w ośrodku osoby, która ma doświadczenie w praktyce, odpowiednią wiedzę i której ufasz w takich sprawach - pogadaj z kimś takim. Jeśli nikogo takiego nie ma, to może w innym ośrodku? Jeśli nie, to może, ktoś z "podróżujących nauczycieli"? Jeśli nie, to może Ole? Jeśli nie Ole, to może Szamarpa (przy okazji: w ośrodkach Szamarpy obowiązuje nieco inny system praktyk, niż w DD)? A jeśli nie on, to chyba czas rozejrzeć się za zupełnie inną szkołą? :-)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
jw pisze:Bodajże Namkhai Norbu przyznał, że sam wykonał praktyki wstępne dwukrotnie.
Na ten moment, trzykrotnie /z tego co wiem/.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

jw pisze:Myślałaś, że jak przyjdziesz do ośrodka, to zastaniesz wszystkich pochłoniętych dyskusją na temat Twoich rozterek w praktyce? ;-)
Nie, nie myslalam tego.
jw pisze:Proponowałbym poszukać w ośrodku osoby, która ma doświadczenie w praktyce, odpowiednią wiedzę i której ufasz w takich sprawach - pogadaj z kimś takim. (...)
O czym mam z kims takim pogadac?
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

atomuse napisał "Tutaj chodzilo mi raczej o to, w jakim stopniu sluchanie wyjasnien ma znaczenie dla samego praktykujacego, ile z tych wyjasnien do niego dociera. Ale widocznie faktycznie tak jest, ze obojetnie kiedy sie jakies nauki slucha, zawsze sa one dobre i trafne na takim poziomie, na jakim sie akurat jest "

Wswojej wypowiedzi ,celowo wplotłem motyw sprawdzania Lamów (patrzenia Im na ręce a czasem prosto w oczy) Wg mnie ma to niebagatelne znaczenie i należy to skrupulatnie stosować .Zwłaszcza na początku ,jest to poszukiwanie kogoś ,komu przez kolejna lata będziemy UFAĆ ,a rozwody na tej ścieżce kosztują więcej niż dorobek .Więc chyba warto?Co do reszty -jw-najwięcej z tego co mówi lama ,zyskuje się przez zaufanie.Lama nie musi zresztą zbyt wiele nauk wygłaszać by uczen robił znaczące "karmicznie "postępy. Zapewniam Cię ,że nie jest obojętne kidyi jakich nauk się słucha -pewne z nich nie są upowszechniane ,inne zaś pobiera się w odpowiedniej (tradycyjnie )kolejności ,by miały jak najlepszy wpływ na ucznia ,w zależności od jego indywidualnych możliwości .Np w DDrodze najpierw robi się nyndro a następnie dopiero inne praktyki ,które zaleca(wskazuje)Lama np szine lub inne z sześciu jog Naropy.Fakt-czasami zaleca kolejne nyndro :lol: (wraca motyw zaufania)
Nie wdaje się w dyskusje sugerowane przez kol Milarepa -szkoda czasu i chwili życia na takie spory,które i tak do nikąd nie prowadzą .No chyba ,że do działu śmietnik :P
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Witaj Atomuse,

atomuse pisze:Czy to nie pojechane, ze na sciezce Diamentowego Wozu jeden lama mowi tak, a inny inaczej? Ale pocieszajace, ze w esencji wszyscy lamowie sa tym samym :)
Widzisz, to nie jest tak, że każdy lama mówi coś innego to raczej każdy z nas jest inny i potrzebuje różnych metod w różnych, że tak powiem dawkach. Dlatego przekaz nauk, praktyki itp. dostosowane są do możliwości ucznia bądź grupy uczniów. Masz rację wszyscy lamowie w esencji są tym samym dlatego warto szanować każdego lamę.
atomuse pisze: Interesuje mnie jeszcze, jakie praktyki ze zlozona wizualizacja mozna praktykowac bez nyndro i do jakich praktyk nyndro jest po prostu konieczne.
I czy moge otrzymac wprowadzenie do nauk mahamudry bez uprzedniego nyndro, tj czy bez nyndro bede w stanie zrozumiec te nauki prawidlowo?
Mówiąc bardzo pokrótce w praktyce każdego jidama wyróżnia się wiele etapów praktyki. Bez nyndro możesz praktykować na przykład sadhanę Buddy Medycyny zwaną „strumień lapis Lazuli”, sadhanę Karma Pakszi, czy wspomnianą już medytację VIII Karmapy oczywiście są to przykłady. Przy czym pragnę podkreślić, to nie jest tak, że praktyki, w których występują skomplikowane wizualizacje robimy dopiero po skończeniu nyndro. Wiele środków jakie stosujemy po skończeniu nyndro, technicznie jest bardzo prostych ale mają głębokie znaczenie…
Pytasz do jakich praktyk nyndro jest konieczne?. Na przykład jeśli chcesz poznać i praktykować wewnętrzną i tajemną fazę praktyki jidama, nyndro jest konieczne, jeśli chcesz praktykować sześć jog naropy, nyndro jest konieczne, jeśli chcesz praktykować wewnętrzną i tajemną fazę wewnętrznej gana pudży, niezbędne jest ukończenie nyndro itd.

Oczywiście możesz otrzymać wprowadzenie do mahamudry bez ukończenia nyndro. To czy będziesz wstanie prawidłowo je zrozumieć bardziej zależy od twoich predyspozycji, związków z naukami czy nauczycielem, który takie nauki tobie przekaże a nie od nyndro. Z drugiej strony zrobienie nyndro na pewno będzie wielką pomocą w końcu są one wstępną praktyką przygotowującą do praktyki mahamudry (w tradycji Kagyu).
atomuse pisze: Edit:
I jeszcze jedno pytanie: jesli otrzymam do jakiejs praktyki pelny przekaz (inicjacje, lung i wyjasnienia), ale tej praktyki nie bede praktykowac, to co stanie sie wtedy?
Jeśli otrzymałaś pełną abhiszekę z lung i tri a nie przyjęłaś dodatkowego samaja zobowiązującego cię do wykonywania danej praktyki do końca życia itp. To nic się nie stanie. Chyba, że złamiesz albo naruszysz tantryczne samaja jakie automatycznie otrzymujesz, kiedy przyjmujesz pełną abhiszekę. To wtedy owszem napewno:) coś się stanie:(.

Pozdrawiam,
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Wydzieliłam posty, które nie dotyczyły tematu. Są one w archiwum, w temacie "off topic z Diamentowego umysłu" Trochę temat jest przez to posiekany, bo niekóre posty były ważne, a zawierały pewne odniesienia do zagadnień z off topic.
I proszę o zrozumienie, nie siedzę na forum na okraglo, zwłaszcza w weekendy.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

paolo pisze:Bez nyndro możesz praktykować na przykład sadhanę Buddy Medycyny zwaną „strumień lapis Lazuli”
Na czym polega sadhana Buddy Medycyny? Bo ja bylam raz na odosobnieniu Buddy Medycyny i tam otrzymalam troche inne informacje odnosnie nyndro. Osoba prowadzaca te odosobnienie (Anna Bach, wieloletnia uczennica Lamy Ole, od lat studiujaca i praktykujaca medycyne tybetanska m.in. w klasztorze w Kathmandu), podkreslala, ze wykonywanie porannych cwiczen z praktyki Buddy Medycyny mozna robic dopiero wtedy, gdy sie ma ukonczone nyndro. Technicznie byly to bardzo proste cwiczenia...
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Witaj atomuse,
Co masz na myśli pisząc poranne ćwiczenia Buddy medycyny.
Istnieje wiele praktyk Buddy medycyny, oraz wiele sposobów ich praktykowania stąd od różnych lamów możesz otrzymać nieco inne wyjaśnienia np. do tej samej praktyki. Jak powiedział Szamarpa "symetria jest głupia". Ogólnie mówiąc sadhana jest nazwą praktyk tantrycznych buddyzmu wadźrajany, które obejmują m.in. kreatywną wizualizację, recytację mantr, praktykę mudr, itd. sadhana Buddy medycyny "strumień lapis lazuli" jest bardzo znaną praktyką w tradycjii Karma Kagyu. Przekaz pochodzi od Mindziur Dordże, który otrzymał go w wizji od samego Buddy Medycyny. Tekst praktyki zalicza się do Term. Sadhana ta łączy w sobie dwa poziomy praktyki dharmy sutry i tantry. Od strony techniczne sadhana składa jak każda inna z dwóch faz stwarzania i doskonałości, recytacji mantry, itd.
pozdrawiam,

PS. Trochę odeszliśmy od tematu dordże sempa, więc nie jestem pewien czy ten temat właściwy dla tego miesca.
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Witaj, Paolo. Dzieki za info.
paolo pisze:Co masz na myśli pisząc poranne ćwiczenia Buddy medycyny.
Pobieznie mowiac, cos podobnego do porannej gimnastyki.

paolo pisze:PS. Trochę odeszliśmy od tematu dordże sempa, więc nie jestem pewien czy ten temat właściwy dla tego miesca.
W takim razie powrocmy do tematu... Miluszka i Ty pisaliscie wyzej, ze "Diamentowy Umysl" jest nietrafnym tlumaczeniem "Dordze Sempa". A jak Wy byscie to przetumaczyli?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Tyb. Dordże ( rdo rje), wadżra znaczy:
piroun, diameny ale także : niezniszczalny, najwyższy, święty, niezmienny itd.
Samo słowo "diament" więc oddaje tylko jedno ze znaczeń i to nie najwazniejsze.
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Witaj Atomuse,
wadźra - ogólnie oznacza coś niezniszczalnego, niezmiennego w swej naturze. Tradycyjnie wadżra posiada siedem cech
1) jest nie do przecięcia, 2) niezniszczalna, 3) prawdziwa 4) solidna 5) stabilna 6) nie daje się powstrzymać przeszkodom 7) jest niepokonana.

W tekstach wadźrajany znaczenia słowa wadźra zależy od kontekstu. Przede wszystkim wadżra jest symbolem niezniszczalnej esencji umysłu - wrodzonej natury Buddy, którą możemy opisać za pomocą wyżej przedstawionych siedmiu cech:
Pierwsze dwie cechy będą dotyczyły podstawy:
1) pustka nie może zostać naruszona, przecięta przez emocjonalne splamienia
2) pustka nie może zostać zniszczona przez zaciemnienia niewiedzy.
Kolejne cechy dotyczą ścieżki, która:
3) w esencji jest autentyczna, prawdziwa
4) ma naturę solidną, prawdziwą, szczerą
5) przynosi stabilny, niezmienny efekt
Wreszcie dwie ostatnie opisują owoc ścieżki.:
6) jest on pozbawiony wszelkich emocjonalnych zaciemnień, nie mogą go one powstrzymać
7) żadne zaciemnienia niewiedzy nie mogą się w nim pojawić, ani pokonać go.

Tak więc raz wadżra może wskazywać na doskonałe właściwości czegoś, innym razem będzie symbolizować na przykład kanał centralny itd. Tłumaczenie wadźra jako diament jest bardzo nieprecyzyjne. Mówiąc krótko nie da się jednym terminem przełożyć słowa wadźra.
Szczególnie, że różne pojęcia wadżrajany mogą być wyjaśniane na różnych poziomach np. zewnętrznym, wewnętrzny czy tajemnym. Wówczas ten sam termin może oznaczać zupełnie coś innego. Inny przykład we wspomnianej przeze mnie medytacji VIII karmapy znajduje się pewna modlitwa, którą wyjaśnia się na czterech poziomach i za każdym razem chodzi o coś innego…

Sattwa oznacza aspekt czystości, symbolicznie może oznaczać doskonale czystą w domyśle istotę,
wadżra sattwa w wolnym tłumaczeniu będzie oznaczać doskonałe oczyszczenie. istnieją też inne poziomy wyjaśniające symboliczne znaczenie imienia wadźrasattwa. Niestety tybetańczycy nie zawsze precyzyjnie przekładali słowa itd. z sanskrytu na tybetański. Teraz nam na zachodzie też się zdarzają różne kwiatki. trzeba fantazji żeby przetłumaczyć wadżrasattwa jako diamentowy umysł. Zresztą nieco żartując powiem, że każdy jubiler wie, że diamenty można podzielić dlatego z tego punktu widzenia diament byłby kiepskim symbolem czegoś co w swej naturze jest niezmienne, doskonałe. ale to są takie luźne na łikend uwagi.
O ile dobrze pamiętam tybetańskie słowo dordże ma dwa znaczenia (istnieje pewna różnica w zapisie tego słowa) jedno z nich oznacza diament ale raczej nie jest ono używane w nazwie dordże sempa (zapytam mojego lamę przy najbliższej okazji). Natomiast sempa oznacza Sem- umysł, Pa – nieustraszony.
Przepraszam ale z braku czasu na tym zakończę moje uwagi.
Pozdrawiam,
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Tybetańczycy tłumaczyli nie niedokładnie, ale starali się bardziej oddać znaczenie danego terminu niż tłumaczyć wprost. np "budda', który w sanskrycie, jak i po polsku znaczy "przebudzony", po tybetańsku nosi nazwę "sangs rgyas, co oznacza oczyszczony i rozwinięty. Dlaczego nie przetłumaczyli tego określenia wprost? Trudno wyczuć. może po tybetańsku to sie niewlaściwie kojarzyło, a moze chcieli dokladnie wyjaśnic, czym jest budda.
Chociaż z punktu widzenia poglądu szentong, lepszym określeniem jest "przebudzoany" niż "rozwinięty".
"dordże" o którym tu mówimy pisze sie "rdo rje" i przyznam się,ze o innym"dordże" nie slyszałam
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

paolo pisze:Zresztą nieco żartując powiem, że każdy jubiler wie, że diamenty można podzielić dlatego z tego punktu widzenia diament byłby kiepskim symbolem czegoś co w swej naturze jest niezmienne, doskonałe.
Ta kwestia jest mi znana... Diament mozna nie tylko podzielic, ale nawet stosunkowo lekkim stuknieciem wen mloteczkiem mozna go calkowicie pokruszyc (cos na efekt szkla bezodpryskowego).
Ale ciekawe jest, w jaki sposob diament sie dzieli - zawsze tylko w jednym kierunku: wedlug scian osmioscianu. Taki podzial zwany jest doskonala lupliwoscia.

A niezniszczalnosc diamentu bierze sie z faktu, ze diament jest najstabilniejszym (wiec najtwardszym) z mineralow w przyrodzie i nie mozna go zniszczyc (porysowac) zadnym innym mineralem. Czego nie mozna powiedziec w przypadku zazycia kwasu...

paolo pisze:Wreszcie dwie ostatnie opisują owoc ścieżki.:
6) jest on pozbawiony wszelkich emocjonalnych zaciemnień, nie mogą go one powstrzymać
Powstrzymac od czego?

miluszka pisze:"dordże" o którym tu mówimy pisze sie "rdo rje" i przyznam się,ze o innym"dordże" nie slyszałam
Czy slowa "rdo" i "rje" maja kazde w sobie jakies znaczenie/tlumaczenie?
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Witaj Atomuse,

Jak już wspominałem wadżra oznacza coś niezniszczalnego. Pierwotnie jest to nazwa broni Indry , która ma siedem cech. A Ponieważ te siedem cech odpowiada sposobowi, w jaki opisuje się w buddyzmie wrodzoną naturę Buddy, dlatego symbolu wadżry zaczęto powszechnie używać w tantrajanie, która w ten sposób uzyskała równorzędną nazwę – Wadżrajana
Wadżra - niezniszczalny, doskonały
Jana- wóz, pojazd

W tybecie wadżra przełożono jako dordże(rdo rje).
Dordże znaczy „Pan Kamieni“ jesli chodzi o konkretny kamień „diament“ to używa się nazwy dordże palam


6) jest on pozbawiony wszelkich emocjonalnych zaciemnień, nie mogą go one powstrzymać

Oznacza to, że kiedy urzeczywistnimy wadżra naturę (umysłu), stan ten jest wolny od wszelkich splamień umysłu. Nie możemy go utracić czy zmniejszyć, nic nie jest wstanie go zmienić. Jest jak wadżra.
To tak w wielkim skrócie.
pozdrawiam,
odczuwaj dobro
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: 100-sylabowa mantra Diamentowego Umyslu

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

dokładne znaczenie słów - osobno
rdo ( czyt do) - kamień, skala, glówny punkt, waga
rje ( czyt dzie) - mistrz, pan, wodz, coś najwyższego, majestat, coś ( ktos) kto nad wszystkim panuje

czesto slówko rje jest dodawane przed imionami ważnychmistrzów, np dzie Gampopa, dzie Conkhapa itp.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Tybetański”