Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

dyskusje i rozmowy
Efcia25
Posty: 277
Rejestracja: pn mar 05, 2007 22:24
Tradycja: Karma Kagyu

Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: Efcia25 »

Jak to jest w wadzrajanie, czy nauczyciel od którego przyjmuje sie schronienie jest automatycznie rdzennym lamą? I co potem w razie odejścia od takiego nauczyciela, czy oznacza to złamanie samaja i jakies straszne karmiczne skutki? A moze rdzennym lamą jest głowa linii przekazu? Czy można mieć kilku rdzennych nauczycieli?
Zastanawia mnie to wszystko w kontekście rozłamu w KagyuCo mieli np zrobić ludzie czujący związki z nauczycielami ktorzy opowiedzieli się po roznych stronach konfliktu? Co mieli zrobić przeswiadczeni że ich nauczyciel zdradził Karmape opowiadajac sie po niewlaściwej stronie?

No i wogole jak rozumiec pojecie samaja, bo mi to sie troche kojarzy z ubezwlasnowolnieniem:
"Słuchac nauczyciela i nie dyskutowac, bo jak nie to...."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Efcia25 pisze:Zastanawia mnie to wszystko w kontekście rozłamu w KagyuCo mieli np zrobić ludzie czujący związki z nauczycielami ktorzy opowiedzieli się po roznych stronach konfliktu? Co mieli zrobić przeswiadczeni że ich nauczyciel zdradził Karmape opowiadajac sie po niewlaściwej stronie?
Dmuchając na zimne z mej strony. Jeżeli będzie to, rozpatrywane w świetle tego konfliktu, przez jego pryzmat, to, przepraszam :oops: , ale zamknę ten wątek i przeniosę do ''archiwum''. Powód przedstawiłem w TYM TEMACIE

By było jasnym z mej strony. Oczywiście nie tyczy się to, wyjaśnienia tych kwestii:
Efcia25 pisze:Jak to jest w wadzrajanie, czy nauczyciel od którego przyjmuje sie schronienie jest automatycznie rdzennym lamą? I co potem w razie odejścia od takiego nauczyciela, czy oznacza to złamanie samaja i jakies straszne karmiczne skutki? A moze rdzennym lamą jest głowa linii przekazu? Czy można mieć kilku rdzennych nauczycieli?


Pozdrawiam
kunzang
Efcia25
Posty: 277
Rejestracja: pn mar 05, 2007 22:24
Tradycja: Karma Kagyu

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: Efcia25 »

Kunzang jak zastosujevie tą zasade to oczym będziemy rozmawiać? :wink: :wink: :wink: Żartuję oczywiscie , nie ma sensu tłuc się łopatkami po głowach i wyzywac od oszustow lub chinskich szpiegow nauczycieli. Ja generalnie pytam "jak działa samaja" :czy oznacza bezwzgledne posluszenstwo i co w sytuacjach konfliktowych. Konflikt w Kagyu jest dobrym przykladem (zauwaz ze nie wypowiadalam sie, kto zdradzil karmape, a kto nie) rownie dobrze moglabym podac jako przyklad amerykanski skandal w szambali czy afere z Akhon Lhamo( the buddha from Brookym)

No i jak powazną decyzją jest przyjęcie schronienia, czy oznacza bezwgledną lojalnosc wobec nauczyciela i podobnie z inicjacjami.
Bardzo mnie ciekawi jak radzą sobie ludzie, ktorzy zaczeli praktyke w kagju jeszcze przed rozlamem.- Czy o to wolno zapytać czy nie?

P.S. Ale Freja urosła i wypiękniała jeszcze bardziej :D (tak to jest podliz :lol: )
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Efcia25 pisze:Ja generalnie pytam "jak działa samaja" :czy oznacza bezwzgledne posluszenstwo i co w sytuacjach konfliktowych.
http://www.diamentowadroga.pl/dd02_10/u ... samaja_dd8

Samaja samają a zdrowy rozsądek zdrowym rozsądkiem.
Chyba jedno nie powinno wykluczać drugiego.

Jeżeli miałbym problem z samaja, najpierw porozmawiał bym o tym z lamą, z którym mam samaja.

Pozdrawiam
/M

ps. Jeżeli chodzi o scysję w szkole, o której nie możemy mówić :) (chodzi mi o jakąkolwiek szkołę, czy linię, w sumie) to najbardziej współczuje uczniom.
Wydawało by się iż od nauczycieli, którzy [wydawało by się iż] umieją kontrolować swoją karmę, można by wymagać nieco więcej. :cry:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

dyskusja o rdzennym lamie była już na innym forum , popatrz np tu:
tu

Ja jestem niestety, idealnym przykładem rozdartego ucznia, o którego pyta Efcia.
Dosyć długo sobie z tym nie umiałam poradzić ( i nie wiem czy tak naprawdę sobie z tym poradziłam). Po obu stronach konfliktu znaleźli się mistrzowie, do których czułam zufanie i oddanie. Mój najważniejszy nauczyciel, pochłonięty sprawami XVII Karmapy prawie przestał nauczać.
Dopiero gdy spotkałam mojego obecnego nauczyciela jakoś się poukładałam. Do poprzedniego nauczyciela wybrałam się zapytać o zgode, czy mogę u tego drugiego brać nauki ( dostałam pozwolenie). Mój drugi nauczyciel wyraził się o pierwszym bardzo dobrze i polecił mi o nim zawsze myśleć jako o znakomitym nauczycielu.
Staram się za bardzo na ten temat nie kombinować, a XVII Karmapę Taje Dordże uważam za jedną z inkarnacji, choć ważniejszy dla mnie jest Ogien Trinle, od którego zresztą otrzymałam już łang.
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Cześć i witam na forum. Ciekawy wątek.

Wybrałem się z jego powodu wirtualnie do Nyingmapów, bo mi coś świtało, że gdzieś tam coś kiedyś ... i ...
Efcia25 pisze:Jak to jest w wadzrajanie, czy nauczyciel od którego przyjmuje sie schronienie jest automatycznie rdzennym lamą? I co potem w razie odejścia od takiego nauczyciela, czy oznacza to złamanie samaja i jakies straszne karmiczne skutki? A moze rdzennym lamą jest głowa linii przekazu? Czy można mieć kilku rdzennych nauczycieli?
... nie znalazłem tego czego szukałem ... :? :)

Ale na stronie Kamtzangów znalazłem że rdzenny lama to ten, który daje nam wgląd w naturę umysłu. I za sprawą owego urzeczywistnienia jest to oczywiste. Można, oczywiście, być związanym z wieloma nauczycielami, od których dostaje się rozmaite pouczenia z dziedziny filozofii, etyki, logiki, metafizyki i innych dyscyplin. Można nawet otrzymywać od nich nauki, objaśnienia i instrukcje, dotyczące ruchu, pozostawania i wyciszania umysłu, czyli rozmaitych technik medytacyjnych. W ten sposób stają się oni naszymi nauczycielami duchowymi, ale nie rdzennym lamą. Rdzenny lama wprowadza nas w naturę umysłu lub sprawia, że ją rozpoznajemy. I nie ma na to jednej, konwencjonalnej, standardowej metody. Może do tego dojść na wiele niewyobrażalnie niekonwencjonalnych sposobów. W naszej linii, na przykład, Tilopa wprowadził Naropę w naturę umysłu, bijąc go butem. Wszystko jest więc możliwe - choćby list, który rodzi wspólne zrozumienie. Mimo mnogości metod i braku standardowej, konwencjonalnej ścieżki, istnieje wyraźna różnica między nauczycielem a nauczycielem rdzennym, którą trzeba zrozumieć, by docenić znaczenie owej więzi.

Jeszcze co do złamanych samaja ... znajomka z kamtzangów wyraziła mi kiedyś opinię nieprzychylną przyjmowaniu schronienia i brania inicjacji u lamów którzy złamali swoje samaja, gdyż konsekwencje za to możemy ponieść i my ... i zdaje się jeszcze, że większy nacisk kładą na to w Nyingmie, ale nie są to informacje przeze mnie potwierdzone i chetnie je tutaj skonfrontuje z wiedzą innych w tym temacie.

Kwestią tego czy można więcej niż jednego rdzennego lamę sam się kiedyś trochę interesowałem i moje poszukiwania spełzły na niczym, co daje mi podstawy przypuszczać, że odpowiedź jest tak właściwie to przecząca o ile nie uzależniona od indywidualego przypadku :?:
Zastanawia mnie to wszystko w kontekście rozłamu w KagyuCo mieli np zrobić ludzie czujący związki z nauczycielami ktorzy opowiedzieli się po roznych stronach konfliktu? Co mieli zrobić przeswiadczeni że ich nauczyciel zdradził Karmape opowiadajac sie po niewlaściwej stronie?
Kiedyś słuchałem jednego olowca - to tak w ramach studiów przypadku piszę :) - który się wypowiadał w tej kwestii. Przyjął schronienie przed rozłamem u lamy który znalazł się potem w "drugim obozie" i dziś za swego rdzennego lamę uważa Olego dlatego że - jak mówił - go sprawdził i na jego naukach się nie zawiodł.
No i wogole jak rozumiec pojecie samaja, bo mi to sie troche kojarzy z ubezwlasnowolnieniem:
"Słuchac nauczyciela i nie dyskutowac, bo jak nie to...."
http://www.tsering.wroclaw.pl/index11.php
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: jw »

Efcia25 pisze:Jak to jest w wadzrajanie, czy nauczyciel od którego przyjmuje sie schronienie jest automatycznie rdzennym lamą? I co potem w razie odejścia od takiego nauczyciela, czy oznacza to złamanie samaja i jakies straszne karmiczne skutki? A moze rdzennym lamą jest głowa linii przekazu? Czy można mieć kilku rdzennych nauczycieli?
Uważam, że najlepszą odpowiedź dała wyżej Miluszka. Nie wiesz: idziesz z wątpliwościami do swojego rdzennego guru.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Efcia25 pisze:P.S. Ale Freja urosła i wypiękniała jeszcze bardziej :D (tak to jest podliz :lol: )
P.S. Gdybyś napisała: Freya - to, bym w to uwierzył 8)

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Efcia25
Posty: 277
Rejestracja: pn mar 05, 2007 22:24
Tradycja: Karma Kagyu

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: Efcia25 »

Część
kunzang pisze:
Efcia25 pisze:P.S. Ale Freja urosła i wypiękniała jeszcze bardziej :D (tak to jest podliz :lol: )
P.S. Gdybyś napisała: Freya - to, bym w to uwierzył 8)

Pozdrawiam
kunzang


:lol:

Dzięki za odpowiedzi. Czyli jak rozumiem rdzennym lama jest i ten ktory udziela inicjacji i ten ktory ukazuje naturę pustki.
Czyli nalezy sie dobrze zastanowic od kogo przyjmie się schronienie. ... Zaczynam się zastanawiać w takim razie czy chcę. Wole napis "Wstęp wzbroniony" niż "Wyjścia nie ma"

Chyba ze ja zle rozumiem samaja...
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: jw »

Efcia25 pisze:Czyli nalezy sie dobrze zastanowic od kogo przyjmie się schronienie.
Rdzenny lama nie musi być tym, od którego przyjmuje się schronienie. W bardzo dużym skrócie: rdzennym lamą jest ten lama, wobec którego czujesz największe zaufanie i oddanie, ten, dzięki któremu najwięcej zawdzięczasz i który najbardziej Tobą porusza.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

A jak w tekstach do praktyki jest coś w stylu "W lamie przyjmuję schronienie", to o którego lamę chodzi - rdzennego, czy tego, od którego się ma przekaz na daną praktykę?
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

zyptse pisze:A jak w tekstach do praktyki jest coś w stylu "W lamie przyjmuję schronienie", to o którego lamę chodzi - rdzennego, czy tego, od którego się ma przekaz na daną praktykę?
Najlepiej przyjmuj schronienie w Karmapie, wszystkich innych nauczycieli uważaj za jego manifestacje współczucia a Buddę nie odłącznego od Karmapy.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Zyptse - praktykujesz w ramach tradycji kagyu?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Lamowie
Tu można przeczytać - niestety po angielsku - o różnych rodzajach lamów.
Jeśli chodzi o twoje pytanie, to sądzę, że możesz myslec o lamie:
-który dawał praktykę
-do którego czujesz największe zaufanie
- lamie w ogólności ( np Dordże Czang)
-
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

Milarepa pisze:Najlepiej przyjmuj schronienie w Karmapie, wszystkich innych nauczycieli uważaj za jego manifestacje współczucia a Buddę nie odłącznego od Karmapy.
Dzięki.
kunzang pisze:Zyptse - praktykujesz w ramach tradycji kagyu?
Tak, chociaż wcześniej bywało się tu i tam ;)
miluszka pisze:Lamowie
Dzięki Miluszko, za link.
Czy "lama w ogólności" jest tożsamy z wszystkimi lamami, tzn. jeżeli w nim przyjmuję schronienie, to jest to jednoczenie przyjęcie schronienia w tym lamie, który dawał praktykę i wszystkich innych lamach?

Aktualnie nie mam nikogo o kim mógłbym powiedzieć, że jest moim rdzennym lamą w sensie tego drugiego typu z Twojego artykułu.
Co do J.Ś. Karmapy, to często mam do niego takie "rdzenno-gurowe" nastroje, ale jeszcze nie widziałem go na własne oczy.
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Mówiąc o lamie w ogóle miałam na myśli lamę wewnętrznego, czyli naszą naturę umysłu, która manifestuje się w formie lamów - nauczycieli. Ich esencją jest lama w formie Dordże Czang, którego można zobaczyć w centrum drzewa schronienia kagjupów. Także Karmapę można uważać za tożsamego z Dordże Czang.
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

A co oznacza jak mówi się, że jakieś bóstwo medytacyjne jest lamą?
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Polecam wykład Kongtrula Rinpocze. Tu jest wszystko co, trzeba na ten temat wiedzieć:lama-jidam
Miłej lektury
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

Dzięki.
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
Awatar użytkownika
nataliablanka
Posty: 403
Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
Płeć: kobieta
Tradycja: Bon

Re: Schronienie, rdzenny lama, samaja i takie tam :)

Nieprzeczytany post autor: nataliablanka »

Rdzenny lama wprowadza nas w naturę umysłu lub sprawia, że ją rozpoznajemy. I nie ma na to jednej, konwencjonalnej, standardowej metody. Może do tego dojść na wiele niewyobrażalnie niekonwencjonalnych sposobów.
W warunkach zachodnich trochę chyba to wyhamowują. I nie jestem pewna, czy naszym wychodzi to na dobre.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Tybetański”