przywołanie mahakali

[biker]

Czy ktoś wie gdzie w sieci można znaleźć tekst przywołania mahakali? Próbowałem wygooglować, ale mi się nie udało...
Będę wdzięczny za informację.

[drikung]

Tekst przywołania Mahakali możesz uzyskać w każdym ośrodku Karma Kagyu, o ile praktykujesz medytację w tej tradycji.Jeśli nie, to nie ma potrzeby abyś ją poznał.
Dobrze że nie udało Ci sie jej "wygoglować".Nie jest to tekst który może być ogólnie dostępny.Mam nadzieję iż nie uzyskasz go poprzez to forum.

Pozdrawiam

[Intraneus]

Tak. Jesli nie udalo ci sie przywolac mahakali wg przepisu kk, to proponuje ta oto inwokacje:
mahakala, mahakala
przyjdz tu babo
tralalala

u mnie zawsze skutkowalo, choc to dosyc niestandardowa inwokacja, ale z mojego doswiadczenia wynika, ze pewne rodzje umyslu sa w stanie przywalac byty, tylko przy pomocy dziwacznych inwokacji. powodnia

[dzumka]

Tekst przywołania Mahakali możesz uzyskać w każdym ośrodku Karma Kagyu, o ile praktykujesz medytację w tej tradycji.Jeśli nie, to nie ma potrzeby abyś ją poznał.

Praktyki Mahakali nie wystepuja tylko w tradycji KK

[drikung]

Praktyki Mahakali nie wystepuja tylko w tradycji KK

Cześć,

Tak, masz rację.Ja z tą praktyką zetknąłem się w ośrodku Karma Kagyu, dlatego poleciłem ten sposób kontaktu.
Niech praktykujący w innych szkołach buddyjskich poinformują bikera gdzie i jak jeszcze można uzyskać do niej dostęp.

Pozdrawiam

[drikung]

Tak. Jesli nie udalo ci sie przywolac mahakali wg przepisu kk, to proponuje ta oto inwokacje:
mahakala, mahakala
przyjdz tu babo
tralalala

Ha, ha
Bardzo wysublimowana, subtelna i nie prowokacyjna rada.
No i niestandardowa że hej!!!
Prawdopodobnie dla trolli i koboldów. :lol:

[dzumka]

Jedyny sposob na zdobycie tekstu to kontakt z osrodkiem, kontakt z Sanga chyba jeszcze ikomu nie zaszkodzil :lol: Do wykonywania wielu praktyk potrzebny jest przekaz, chyba ze chodzi o krotkie przywolanie Czarnego Plaszcza z tradycji KK.

[Karma Jesze]

przyjdz tu babo

Intraneus Mahakala to on nie ona :mrgreen:

[booker]

możesz uzyskać w każdym ośrodku Karma Kagyu, o ile praktykujesz medytację w tej tradycji.Jeśli nie, to nie ma potrzeby abyś ją poznał.

Dlaczego nie ma takiej potrzeby ?

Czy ktoś wie gdzie w sieci można znaleźć tekst przywołania mahakali?

Można kupić CD
http://www.audiolunchbox.com/album?a=1613

Pozdrawiam
/M

[biker]

mahakala, mahakala
przyjdz tu babo
tralalala

Dobre, uśmiałem się.

Praktykuję w linii Karma Kagyu. Myślałem, że można się gdzieś w necie dokopać do tego tekstu...

[drikung]

Dlaczego nie ma takiej potrzeby ?

Cytat:
Czy ktoś wie gdzie w sieci można znaleźć tekst przywołania mahakali?

Można kupić CD
http://www.audiolunchbox.com/album?a=1613

Proponuję zapoznać się z tekstem na temat strażników tu - http://www.diamentowadroga.pl/dd29/strażnicy .

Można kupić CD również w każdym większym Empiku, lecz nie przywołania Mahakali (na szczescie),ale pudże .Różne pudże, nie tylko Mahakali.
Różnych innych oświeconych grożnych form ochronnych buddów, bo one brzmią najbardziej szokująco, egzotycznie i dlatego mają szansę na szybszą sprzedaż, a pudże śpiewane przez mnichów tak zwanym śpiewem alikwotowym to dopiero robią wrażenie.Wrażenie może być dwojakie, albo słuchacz sie wystraszy i w połączeniu z wizerunkiem Mahakali stwierdzi że to jakiś diaboł tudzież demon a goście intonujący to jego czciciele, no i na zawsze da sobie spokój z buddystami oraz będzie opowiadał na ten temat dyrdymały.Lub też będąc obdarzonym dobrym słuchem lub związkami z poprzednich egzystencji nawiąże pozytywne relacje z dharmą, będzie je rozwijał.
Co jest właściwe? Zamknąć się czy też "rzucić perły przed wieprze"?
Ani to, ani to.Krótko, prosto i treściwie.No, ale nie dla każdego.Tu trzeba pamiętać o kwestii odpowiedzialności mających schronienie, praktykujących, przyjmujących zobowiązanie bodhisattwy buddystów za istoty które mają doprowadzić do oświecenia, czyli wszystkie istoty.Aby im nie zaszkodzić, nie zrazić, pomóc poprostu.
W tradycji Kagyu poważnie podchodzi się do stopniowego rozwoju praktykującego, czyli rozwoju zrównoważonego.Są medytacje do których ma się dostęp rozpoczynając praktykę i są praktyki do których otrzymuje się pozwolenie po ukończeniu praktyk wstępnych.Nie z powodu skąpstwa, złośliwości itp, ale z powodu troski o praktykujacego,
o to aby nie popadł w pomieszanie, kłopoty, problemy, niezrozumiałe dla niego sytuacje związane z niewłaściwą praktyką lub zbyt szybkim oczyszczaniem negatywnych tendencji w umyśle.
Z praktykami związanymi ze strażnikami tej czy innej tradycji buddyjskiej jest tak samo, a nawet poważniej.
Zadaniem strażników jest ochrona praktykujących, przede wszystkim usuwanie przeszkód w praktyce, wszelkich, pomaganie w ich oczyszczaniu, podsuwanie sposobów i metod, sytuacji rozwiązujacych te problemy nawet w sposób gwałtowny, nieprzyjemny a nawet bardzo przykry w odbiorze.
W tekście który polecam, jest mowa o tzw. nieoświeconych strażnikach w orszaku Machakali czy też innych grożnych form buddów i to z nimi mogą mieć problemy przypadkowe osoby które wejdą w posiadanie takich tekstów.
Każdy odpowiedzialny opiekun ośrodka nie powinien udostępniać tekstu przywołania Mahakali komuś kto dopiero trafił do ośrodka z ulicy.
Wszystko co napisałem na ten temat, napisałem na podstawie własnego między innymi doświadczenia. Ci, którzy już jakiś czas praktykują, którzy pełnią jakieś funkcje w swoich sangach wiedzą oczym piszę.
Resztę proszę o zastanowienie się najpierw, zanim wklepiecie coś w klawiaturę i wyślecie.


Pozdrawiam

[booker]

Z praktykami związanymi ze strażnikami tej czy innej tradycji buddyjskiej jest tak samo, a nawet poważniej.

Co nieco także tutaj http://www.diamentowadroga.pl/dd36/straznicy_dharmy

Om nacziak tyrdżi tompa dziam...

Oj, to już jedną linijkę przemyciłem - jestem wyklęty :mrgreen:

Pozdrawiam
/M

[drikung]

Z praktykami związanymi ze strażnikami tej czy innej tradycji buddyjskiej jest tak samo, a nawet poważniej.

Co nieco także tutaj http://www.diamentowadroga.pl/dd36/straznicy_dharmy

Om nacziak tyrdżi tompa dziam...

Oj, to już jedną linijkę przemyciłem - jestem wyklęty :mrgreen:

Pozdrawiam
/M

He, he!
Spoko! Brzmi to trochę innaczej.
Jedną z głównych aktywności strażników jest też ochrona nauk, tekstów dharmy.
Nie powinno rozprzestrzeniać nauk tam i wobec takich istot , gdzie moga one zwiększyć ich pomieszanie.Tam gdzie nie szanuje się rozwoju duchowego.
Ponieważ narażamy te istoty na zbieranie negatywnej karmy i bierzemy za to odpowiedzialność.
Oczywiscie, osiągnąwszy wyzwolenie , aby dać komuś nauki, możemy tak jak Milarepa nasikać na thangkę i to jest pozakonceptualna aktywność oświeconego umysłu.Sobie i innym życzę takich możliwości w tym życiu!

Pozdrawiam

[Intraneus]

przyjdz tu babo

Intraneus Mahakala to on nie ona :mrgreen:

no to pieknie... a sie dziwilem, ze jakos tak krzywo patrzyl/patrzyla po przyjsciu

[Milarepa]

możemy tak jak Milarepa nasikać na thangkę i to jest pozakonceptualna aktywność oświeconego umysłu.Sobie i innym życzę takich możliwości w tym życiu!

Z tego co wiem Milarepa nie zajmował się sikaniem na tanki, tylko szalony Jogin Lama Drukpy Kunleya. Autor tanki doznał błogosławieństwa po tym akcie sikania na tanke przez Lame.
Jeśli chodzi o strażników Dharmy linii buddyzmu tybetańskiego.
Gelugpowie pod duchowym przewodnictwem Dalajlamy mają problem, ze strażnikiem Dordzie Siugden, jest to podobno strażnik nie oświecony.
Przed kilku laty Dalaj lama XIV poprosił tych gelukpow, którzy uprawiali kult Siugdena, o zaprzestanie oddawania czci tej istocie. Podobno krytycznie na temat tego strażnika wyrażał się Namkhaj Norbu Rinpocze.
Dordzie Siugden podobno jest inkarnacja Panciena Sonama ,ucznia wybitnego tybetańskiego nauczyciela, założyciela tradycji gelug, Congapy.
Albo według innych opinii Siugden istniał od dawna jako zły duch. We wcześniejszym życiu miał być mnichem, który podejrzany o niecne czyny popełnił samobójstwo i wtedy stał się demonem powodującym śmierć wielu ludzi, którzy zostawali złymi duchami.
Dalajlama ogłosił, iż eksterminacja narodu tybetańskiego i rewolucja kulturalna to skutek zaniedbań w składaniu ofiar Siugdenowi.
Dalajlama stwierdził to na podstawie oznak obecności istot, duchów zwanych gialpo, które według wierzeń tybetańskich są odpowiedzialne za wywoływanie chorób psychicznych oraz zamęt we wspólnotach religijnych.
Znaki te to specyficzne światła podobne do „zajączków”, promieni słonecznych odbijanych przez lusterko, a także sny o psotnych małpach. Znaki te zapowiadają nieszczęście, podobno najwięcej ich było we wschodnim Tybecie.

[Intraneus]

http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewtopic.php?t=4021

[Siwy Jogin]

Dalajlama ogłosił, iż eksterminacja narodu tybetańskiego i rewolucja kulturalna to skutek zaniedbań w składaniu ofiar Siugdenowi.

Ja słyszałem od jednego regresera, że przyczyną chińskiej inwazji na Tybet było praktykowanie przez tybetańczyków tonglen.

[booker]

Dalajlama ogłosił, iż eksterminacja narodu tybetańskiego i rewolucja kulturalna to skutek zaniedbań w składaniu ofiar Siugdenowi.

Ja słyszałem od jednego regresera, że przyczyną chińskiej inwazji na Tybet było praktykowanie przez tybetańczyków tonglen.

Siwy Joginie, temat regresingu,tonglenu, najazdu na Tybet itd. omawialiśmy już tutaj http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewtopic.php?t=4596.

Pozdrawiam
/M

[zyptse]

A propos Mahakali. Znalazłem na necie rozprawę doktorską Mahakalatantra... Plik znajduje się na stronach The Vajrayana Research Resource w "The Archive". Właściciel strony podkreśla, że teksty tam umieszczone są tylko do prywatnego użytku i badań. Przed wejściem do archiwum trzeba zadeklarować: "I agree to only use the materials here for private study, scholarship, or research".