shingnya pisze:chciałbym zapytać jakie praktyki w kagyu mozna wykonywac bez inicjacji? z tego co wiem to siamatę i lagtong. Siamata to coś jak liczenie oddechów w zenie, a lagtong to wipasana?
Czy lagtong jest tożsamy z wipasana? =>
http://sasana.wikidot.com/medytacja-vip ... ch-slowach
Większość praktyk wadżrajany wymaga tzw. „inicjacji”, ale istnieje cały szereg praktyk, do których wystarczy otrzymać lung, czyli ustny przekaz tekstu, mantry itp. np. nyndro, guru joga XVI Karmapy, guru joga VIII Karmapy, "madagma" jest to najkrótsza wersja praktyki(w kagju) ofiarowania tormy trzem korzeniom, szczególnie Mahakali Bernagcien i jego orszakowi, medytacja tonglen itd. itd., są to przykładowe praktyki niezwiązane z jakąkolwiek inicjacją. Również gdybyś chciał wykonywać jakąś prostą praktykę na wybrany aspekt Buddy, kiedy wyobrażasz go sobie przed sobą lub ponad głową, wówczas do tego typu medytacji wystarczy otrzymać lung do mantry i wyjaśnienia jak wykonywać taką medytację.
shingnya pisze:Czy mogę robić praktyki wstępne (pokłony, wadżrasatwa) bez inicjacji?
Na razie nauczyłem się na pamięć stusylabowej mantry schronienia i stusylabowej dorje sempa i powtarzam je kiedy tylko mam trochę czasu.
Nie ma czegoś takiego jak stusylabowa mantra schronienia. Przynajmniej w nyndro nie ma czegoś takiego.
Zasadniczo do tej praktyki wymagana jest inicjacja. Jest to kompletna praktyka Awalokiteśwary. Gdybyś wykonał ją w wersji, kiedy Awalokiteśwara znajduje się ponad twoja głową, wówczas wykonywanie jej bez inicjacji nie byłoby wielkim "grzechem"

. Ale gdybyś chciał ją wykonywać w wersji gdzie swoje ciało mowę i umysł utożsamiasz z ciałem, mową i umysłem Awalokiteśwary, wówczas dobrze jest otrzymać inicjację. Chociaż w przypadku Awalokiteśwary lamowie bywają mało restrykcyjni. Niemniej należy pamiętać, że wszelkie komentarze do praktyki przeznaczone są dla osób, które otrzymały stosowny przekaz i wyjaśnienia. I nie służą one do samodzielnej nauki danej praktyki.
shingnya pisze:Czy medytacje wadżrasatwy tez mogę robić sam?
Mam "Pochodnie Pewności" no i wujka google, więc teoretycznie powinienem dać radę przerobić podstawy samemu.
Każdą praktykę możesz robić sam. Oczywiście tą do której otrzymałeś przekaz i wyjaśnienia. Natomiast książki czy google nie są źródłem błogosławieństwa linii przekazu. i nie mogą zastąpić lamy, bądź innej kompetentnej osoby mogącej udzielić ci prawidłowych wyjaśnień. Przynajmniej w Kagyu wyżej ceni się ustny przekaz i uważa się go za ważniejszy. Natomiast teksty mogą stanowić uzupełnienie ustnych nauk otrzymanych od lamy. Ale nawet w tym przypadku pierwszeństwo mają ustne wyjaśnienia lamy. Oczywiście jeśli zależy ci na tym, aby praktyka przynosiła efekty. W innym przypadku "mamy demokrację", czyli "rubta jak chceta"
