Medytacja Intencji

dyskusje i rozmowy
Awatar użytkownika
bhakta
Posty: 243
Rejestracja: wt mar 15, 2011 17:15
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Chán/Sŏn

Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: bhakta »

Witam serdecznie

Niech mi ktoś przypomni proszę, jak nazywa się w buddyzmie tybetańskim medytacja, w której wizualizujemy wdychanie ciemnego "oparu" choroby człowieka, któremu chcemy pomóc, a wydychamy np. białe światło. Na "T".

Pozdrawiam :poklon2:
"-Ale czy Gotama ma jakąś własną teorię?
-Tathagata, o Vaccho, jest wolny od wszelkich teorii. To jednak, Vaccho, Tathagata wie: jaka jest natura form, i jak forma powstaje, i jak ginie" [MN I, 72]

duchonautyka.blogspot.com
wskazujaceslowa.blogspot.com
Awatar użytkownika
Aditya
Posty: 1115
Rejestracja: pn maja 23, 2011 21:13
Płeć: kobieta
Tradycja: buddyzm
Lokalizacja: Wonderland

Re: Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: Aditya »

Cześć,

wydaje mi się, że to praktyka Tonglen, która jest elementem Lodziong.

Pozdrawiam :serce:
Motylu!
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Aditya pisze:wydaje mi się, że to praktyka Tonglen (...)
Dobrze Ci się wydaje :)

...acz ta praktyka nie tyle ma uleczyć innych, co nas samych, choć... kto wie.
bogini wiki -> Tonglen

Tutaj jest temat na forum poświęcony Tonglen.

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: ethan »

Z książki Sogjala Rinpocze "Tybetańska Księga Życia i Umierania."
Tonglen jest praktyką buddyjską, wierzę jednak głęboko, że stosować ją może dosłownie każdy. Jeśli nawet nie wyznajesz żadnej religii, proszę, po prostu spróbuj. Uważam, że nic nie jest tak pomocne jak Tonglen. Mówiąc najprościej, Tonglen, praktyka dawania i brania, polega na braniu na siebie bólu i cierpień innych i dawaniu im swego szczęścia, dostatku, spokoju umysłu. Tak jak praktyka, którą omawiałem wcześniej, Tonglen opiera się na oddechu. "Gesze Czekhała napisał: Dawanie i branie należy praktykować na przemiał, opierając się na oddechu."

Wiem z własnego doświadczenia, jak trudno wyobrazić sobie branie na siebie cierpień innych, zwłaszcza chorych i umierających, bez uprzedniego odnalezienia siły i ufności współczucia. To właśnie one obdarzą waszą praktykę mocą przeobrażania cierpienia. Dlatego też zawsze radzę rozpoczęcie praktyki Tonglen od siebie. Nim dacie innym współczucie i miłość, znajdźcie je, pogłębcie, stwórzcie i wzmocnijcie w sobie, uwolnijcie się od wahania, gniewu, strachu, które mogłyby stać się przeszkodami w szczerej praktyce Tonglen. Sposób, w jaki nauczam Tonglen, zmieniał się z czasem. Dziś przedstawiam cztery fazy tej praktyki, które wielu moich uczniów uważa za niezwykle pomocne.


Wstępna praktyka Tonglen
Najlepiej rozpocząć tę praktyką, jak zresztą każdą inną, od spoczęcia w naturze umysłu, Kiedy spoczywacie w naturze umysłu i widzicie wszystkie rzeczy i zjawiska jako puste, iluzoryczne, podobne do snu - spoczywacie w stanie nazywanym ostateczną czy też absolutną Bodhiczittą, w prawdziwym sercu oświeconego umysłu. Nauki porównują absolutną Bodhiczittę do niewyczerpanej skarbnicy szczodrości. Współczucie, na najgłębszym poziomie, jest naturalną promiennością natury umysłu, zręcznym środkiem czy też metodą wypływającą z serca mądrości,
Najpierw usiądźcie więc i sprowadźcie umysł do domu. Pozwólcie myślom uspokoić się, nie podążając za nimi ani ich nie prowokując. Jeśli chcecie, możecie zamknąć oczy. Kiedy poczujecie się naprawdę spokojni i skupieni, rozpocznijcie praktykę.

1. Tonglen otoczenia
Wszyscy wiemy, że nastrój, atmosfera naszego umysłu ma na nas przemożny wpływ. Spójrzcie więc w umysł i wczujcie się w jego nastrój. Jeżeli jesteście spięci lub przygnębieni, wdychając, wchłaniajcie mentalnie wszelkie negatywności, a wydychając, dawajcie spokój, klarowność i radość, oczyszczając w ten sposób atmosferę otoczenie swego umysłu. Tę pierwszą fazę nazywa Tonglen otoczenia.
2. Tonglen dla siebie
Aby wykonać to ćwiczenie, musicie podzielić się na dwa aspekty: A i B. A to ta część was, która jest zdrowa, współczująca, ciepła, kochająca, niczym prawdziwy przyjaciel gotowa zrobić dla was wszystko, czuła, otwarta i nigdy nie osądzająca wad i błędów.
B to część, która została zraniona, która czuje się nierozumiana i rozgoryczona, zgorzkniała i wściekła, to część, która mogła na przykład być wykorzystywana lub niesprawiedliwie taktowana w dzieciństwie, którą skrzywdzili najbliżsi lub społeczeństwo.
Kiedy wdychasz, wyobrażaj sobie, że A w pełni się otwiera, z głębokim współczuciem akceptuje i obejmuje wszystkie cierpienia, ból, negatywności i urazy B. Poruszone tym B otwiera serce - wszelki ból i cierpienia roztapiają się i znikają w tym współczującym uścisku.
Wydychając, wyobrażaj sobie, że A wysyła B całą swą uzdrawiającą miłość, ciepło, ufność, poczucie bezpieczeństwa i wiary w siebie, szczęście i radość.

3. Tonglen sytuacji
Wyobraź sobie sytuacje, kiedy postąpiłeś naprawdę źle.
Czujesz się winny i nawet nie chcesz o tym myśleć.
Następnie, wdychając, weź na siebie pełną odpowiedzialność za to. co zrobiłeś, nie próbując w żaden sposób usprawiedliwiać swego postępowania. Przyznaj się do tego, co było niewłaściwe, i całym sercem proś o wybaczenie. Wydychając, wysyłaj pojednanie, przebaczenie i zrozumienie.
Ćwiczenie to jest naprawdę skuteczne; może pomóc ci znaleźć odwagę do spotkania z osobą, którą skrzywdziłeś, gotowość i siłę do rozmawiania z nią i poproszenia o wybaczenie.

4. Tonglen dla innych
Wyobraź sobie kogoś, kto jest ci szczególnie bliski, kogoś, kto cierpi i doświadcza bólu. Wdychając, wyobrażaj sobie, że z głębokim współczuciem bierzesz na siebie jego cierpienie i ból, a wydychając, wysyłaj mu swą miłość, radość, szczęście, ciepło i uzdrawiającą moc. Następnie, tak jak w praktyce miłującej dobroci, stopniowo rozszerzaj krąg swego współczucia na ludzi, którzy są ci bliscy, i dalej na tych, którzy są ci obojętni, na tych, których nie darzysz sympatią, na tych, którzy sprawiają ci trudności, i wreszcie na
i tych, których uważasz za szczególnie złych i okrutnych. Niech
twoje współczucie obejmie cały wszechświat i zamieszkujące go
istoty, wszystkie, bez wyjątku.

Czujące istoty są niezliczone jak przestrzeń.
Oby każda z nich bez trudu urzeczywistniła naturę swego umysłu.
Oby wszystkie istoty z sześciu światów - z których każda była mi kiedyś matką i ojcem
Osiągnęły podstawę pierwotnej doskonałości.


Przedstawiłem Wam pełną praktykę wstępną głównego Tonglen, z którym, jak się przekonacie związane są bardziej rozbudowane wizualizacje. Praktyka ta wpływa na nastawienie serca i umysłu, przygotowując was, otwierając i inspirując. Nie tylko pomaga wam uzdrowi atmosferę umysłu, ból i cierpienia przeszłości, i umożliwia pomaganie przez współczucie wszystkim istotom, ale przybliża wam również proces dawania i brama, który najpełniej wyraża się w głównej praktyce Tonglen.

Główna praktyka Tonglen
W Tonglen, praktyce dawania i brania, bierzemy na siebie, powodowani współczuciem, wszelkie cierpienia psychiczne i fizyczne wszystkich istot: ich strach, rozgoryczenie, ból, gniew, poczucie winy, zwątpienie i wściekłość, i dajemy im, powodowani miłością, swoje szczęście, dostatek, spokój umysłu, zadowolenie i zdrowie.

1. Zanim przystąpicie do tej praktyki, usiądźcie sprowadźcie umysł do domu. Następnie, wykorzystując jedno z opisanych ćwiczeń, które uznaliście za najbardziej inspirujące, medytujcie nad współczuciem. Przywołajcie obecność wszystkich buddów, bodhisattwów i oświeconych istot i proście ich o błogosławieństwo i inspiracje, by narodziło się w waszym sercu prawdziwe współczucie.

2. Wyobraźcie sobie, tak żywo i wyraźnie, jak potraficie, bliską wam osobę, która doświadcza bólu i cierpień. Spróbujcie zobaczyć każdy aspekt jej bólu i rozpaczy. Kiedy poczujecie przypływ współczucia, wyobraźcie sobie, że jej cierpienia przybierają postać kłębów gorącego, czarnego, ciężkiego dymu.

3. Wdychając, wizualizujcie, że wchłaniacie ów czarny dym, który roztapia się w istocie, jądrze waszego lgnięcia do „ja” w waszym sercu, doszczętnie niszcząc wszelkie przywiązanie do ego i oczyszczając negatywną karmę.

4. Wyobrażajcie sobie, że po zniszczeniu przywiązania do ,,ja”, w pełni odsłania się serce waszego oświeconego umysłu Bodhiczitta. Wydychając, wizualizujcie, że wysyłacie roziskrzone, chłodne światło spokoju, radości i ostatecznego szczęścia ku cierpiącemu przyjacielowi, oczyszczając w ten sposób jego negatywną karmę.
Można tu również, jak radzi Szantidewa, wyobrażać sobie, że Bodhiczitta przeobraża wasze serce lub całe ciało w oślepiająco świetlisty, spełniający życzenia klejnot, który zaspokaja wszelkie pragnienia wszystkich istot, dając im to, czego potrzebują, i to, o czym marzą. Prawdziwe współczucie jest spełniającym życzenia klejnotem, ponieważ ma moc obdarzania wszystkich istot, tym, czego najbardziej potrzebują, kojąc w ten sposób ich cierpienia i przynosząc im prawdziwe spełnienie.

5. W chwili gdy światło waszej Bodhiczitty przenika cierpiącego przyjaciela, powinniście wzbudzić w sobie niewzruszone przekonanie, że jego negatywna karma została całkowicie oczyszczona, oraz głęboką radość, iż uwolnił się od dręczącego bólu.

A potem, normalnie oddychając, kontynuujcie waszą praktykę.

Rozpoczęcie praktyki od jednego przyjaciela pomoże wam stopniowo rozszerzyć krąg współczucia, wziąć na siebie cierpienia i oczyścić negatywną karmę wszystkich istot oraz dać im całą swą radość, szczęście, dostatek, powodzenie i spokój umysłu. Oto cudowny cel praktyki Tonglen i ścieżki współczucia.

Tonglen dla umierającego
Myślę, że teraz będzie wam łatwiej zrozumieć, jak wykorzystać Tonglen do pomagania umierającym, jaką siłę i ufność możecie czerpać z tej praktyki, i jak niezwykłej, prawdziwej, przeobrażającej pomocy możecie dzięki niej udzielić.
Przekazałem wam główną praktykę Tonglen. Wyobraźcie sobie teraz, że miejsce cierpiącego przyjaciela zajmuje umierający, Przejdźcie przez pierwsze fazy wizualizacji. W części trzeciej wyobrażajcie sobie wszystkie aspekty cierpienia i lęku umierającego w postaci czarnego, gorącego, ciężkiego dymu.

Wdychajcie go myśląc, że w ten sposób niszczycie lgnięcie i przywiązanie do własnego "ja" i oczyszczacie swą negatywną karmę.
Kiedy wydychacie, światło serca waszego oświeconego umysłu przenika umierającego, przynosząc mu spokój i szczęście i oczyszczając jego negatywną, karmę.
Współczucia potrzebujemy zawsze, przez całe życie, ale czyż nie najbardziej w chwili śmierci? Czyż możemy dać umierającemu dar wspanialszy i bardziej kojący niż świadomość, że ktoś się za niego modli, bierze na siebie jego cierpienia i oczyszcza negatywną karmę?
Nawet jeśli nie wie, że praktykujecie dla niego - pomagacie mu, a on pomaga wam. Pomaga wam aktywnie rozwijać współczucie, oczyścić się i uzdrowić. Dla mnie każdy umierający jest nauczycielem, dającym wszystkim, którzy mu pomagają, szansę na przeobrażenie się poprzez rozwijanie współczucia.

Święta tajemnica
Możecie spytać: Czy biorąc na siebie boli cierpienia innych, nie narażam się na niebezpieczeństwo? Jeżeli macie podobne wątpliwości, jeśli czujecie, że brak wam siły i odwagi współczucia na praktykowanie Tonglen całym sercem, nie zadręczajcie się tym. Po prostu wyobrażajcie sobie, że je praktykujecie, mówiąc: Kiedy wdycham, biorę na siebie cierpienia przyjaciela i innych istot, a kiedy wydycham, daję im swe szczęście i spokój. Zbudujecie w ten sposób stan umysłu, który zainspiruje was do rozpoczęcia właściwej praktyki Tonglen.
Jeśli macie wątpliwości lub czujecie, że nie jesteście w stanie praktykować Tonglen, możecie uczynić z niego prostą modlitwę o zdolność do pomagania innym, np. „Obym potrafił wziąć na siebie cierpienia innych, obym umiał dać im swe szczęście i zdrowie.” Taka modlitwa stworzy pomyślne warunki do obudzenia w was mocy Tonglen w przyszłości.
Zapewniam was, że jedyną rzeczą, której może zaszkodzić Tonglen, jest to, co zawsze przynosiło wam najwięcej krzywd i szkód - wasze własne ego, umysł przywiązany i Ignacy do własnego „ja”, źródło wszelkich cierpień.

Jeżeli będziecie praktykować Tonglen tak często, jak to możliwe, ów umysł będzie stopniowo słabł i wzrosną szanse na wyłonienie się waszej prawdziwej natury, współczucia. Im większe współczucie, tym większa wiara w siebie, ufność i nieustraszoność. Współczucie okazuje się więc ponownie waszym największym bogactwem i ochroną. Szantidewa mówi: „Każdy, kto chce szybko zapewnić ochronę sobie i innym, powinien praktykować tę świętą tajemnicę: wymianę siebie na innych.”

Świętą tajemnicę praktyki Tonglen znają i uosabiają mistrzowie, mistycy i święci wszystkich duchowych tradycji. Kierowanie się nią, z żarliwością prawdziwej mądrości i prawdziwego współczucia, napełnia ich życie radością. Osobą, która poświęciła swe życie służeniu chorym i umierającym, promieniującą ową radością dawania i brama, jest Matka Teresa. W jej słowach znalazłem najbardziej inspirującą, duchową istotę Tonglen:

Wszyscy tęsknimy za niebem i Bogiem, i możemy znaleźć się tam, z Nim, już w tej chwili.
Ale szczęście bycia z Nim teraz oznacza:
Kochać, jak On kocha,
Pomagać, jak On pomaga,
Dawać, jak On daje,
Służyć, jak On służy,
Ratować, jak On ratuje,
Będąc z Nim dwadzieścia cztery godzin na dobę,
Dotykając Go, przebranego w rozpacz i nędzę.

Właśnie taka miłość uleczyła trędowatych Gesze Czekhały. I zapewne może ona uleczyć chorobę daleko bardziej niebezpieczną: chorobę nieświadomości, która w kolejnych żywotach uniemożliwia nam urzeczywistnienie prawdziwej natury naszego umysłu i osiągnięcie wyzwolenia.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
bhakta
Posty: 243
Rejestracja: wt mar 15, 2011 17:15
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Chán/Sŏn

Re: Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: bhakta »

Dziękuje:)
"-Ale czy Gotama ma jakąś własną teorię?
-Tathagata, o Vaccho, jest wolny od wszelkich teorii. To jednak, Vaccho, Tathagata wie: jaka jest natura form, i jak forma powstaje, i jak ginie" [MN I, 72]

duchonautyka.blogspot.com
wskazujaceslowa.blogspot.com
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
ethan pisze:Z książki Sogjala Rinpocze "Tybetańska Księga Życia i Umierania." (...)
Dzięki :)

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
nataliablanka
Posty: 403
Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
Płeć: kobieta
Tradycja: Bon

Re: Medytacja Intencji

Nieprzeczytany post autor: nataliablanka »

Dzięki za cytat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Tybetański”