

Moderator: iwanxxx
Oj nie - tych, którzy powinni Ci robić wprowadzenia tutaj nie ma - a przynajmniej nie piszą, więc pisz na krakow@zen.pl.fenikt pisze:Krotka pilka, jak bedzie odpowiedz, temat mozna wyrzucic ;) Chce wybrac sie do osrodka na Lobzowskiej, jednak wiem ze strony internetowej ze mam wczesniej otrzymac "wyjasnienia", wiem ze duzo osob z tego forum jest z Krakowskiej Sangi Kwan Um wiec moze daloby sie to zalatwic droga forumowa (tzn. umowic sie na spotkanie). Jak ktos ma ochote i czas, to prosze napisac kiedy gdzie itd. ;) Pozdrawiam serdecznie.
A jest jakiś problemDalej bez odpowiedzi, mysle ze po prostu tam pojde w srode i po problemie.
Dobrefenikt pisze:Widzisz, boje sie dzwonic, bo podali tez na stronie nr gg i jak napisalem o Kwan Um, Zen, buddyzmie w ogole i nie wiadomo co jeszcze, a odezwal sie jakis koles z podwarszawskiej wsi to troche mi sie zrobilo glupio![]()
GG ma to do siebie, ze numery się recyclingują jeżeli są nieuzywane. Widocznie to jakas tradycja w Kwan Um, że nikt nie dba o strony internetowe (nie mówie tu o głównej zen.pl która jest bardzo ładnafenikt pisze:Widzisz, boje sie dzwonic, bo podali tez na stronie nr gg i jak napisalem o Kwan Um, Zen, buddyzmie w ogole i nie wiadomo co jeszcze, a odezwal sie jakis koles z podwarszawskiej wsi to troche mi sie zrobilo glupio
A ja nie dostałam, dziwne.fenikt pisze:Dzieki, wlasnie dostalem odpowiedz i w piatek ide na spotkanie
Mówisz serio? Ale powiedzieli Ci co masz robić?fenikt pisze:. Moze ktos mi lepiej wytlumaczy jaki jest sens siedzenia, bo naprawde az sie denerwowalem jak tak nic nie robilem
Oj, faktycznie chyba mają tam "ogólne zamieszanie"fenikt pisze:Jak sie spytalem o co chodzi z siedzeniem, to dostalem odpowiedz ze mam po prostu siedzieca video za moment ogladne.
A czy Ty przez przypadek do jakiegoś aresztu nie trafiłeś?fenikt pisze:Jak sie spytalem o co chodzi z siedzeniem, to dostalem odpowiedz ze mam po prostu siedziec![]()
Wiesz, może się pojawić, ale to normalne, że coś się pojawia. Na tym polega ta praktyka - pojawiają się różne rzeczy, ale Twój umysł się nie porusza. Jeśli te przeszkadzające uczucia są bardzo silne, to siedź np. 10 minut, a nie 30. Taka praktyka - samatha i vipassana - to serce wszystkich szkół buddyzmu (poza kagyu lamy Olego) więc warto się z nią zaprzyjaźnić.fenikt pisze:Sproboje zaraz 30 minutek posiedziec zobaczymy czy tez pojawi sie taka irytacja, czy zdenerwowanie. Bo bylo to dosc niemile uczucie i w przeciwienstwie do np. spiewow mialm ochote wyjsc bo nie mialo to wiekszego sensu
Zasada jest taka, że jeśli nie jesteś w stanie czegokolwiek zrobić, to modyfikujesz formę tak, żebyś mógł. Jeśli to jakieś rzucające się mocno w oczy, to powiedz najpierw prowadzącemu dla zasady.fenikt pisze:Druga sprawa, to przy spiewach, byl moment, ze robilismy poklon i chwile spiewalismy w pozycji siedzacej. I tu jest problem, bo ja mialem duzo razy skrecona kostke i nie jestem w stanie usiasc w taki sposob ze opieram sie na "gornej" czesci stopy, po prostu straszliwie bola mnie stawy. Czy trzeba w ten sposob siedziec? mozna troche wzniesc sie na palce u stop?
Trzecia sprawa, to jest jakis filmik na ktorym pokazane jest dokladnie jak wykonywac poprawnie pelny poklon? Czy w czasie poklonu stojacego musze miec nogi wyprostowane? Jestem troche nierozciagniety obecnie i straszliwie bola kolana przy wyprostowanych nogach
Jak sądze "Chwała Trzem Klejnotom" ?fenikt pisze:Druga sprawa, to przy spiewach, byl moment, ze robilismy poklon i chwile spiewalismy w pozycji siedzacej. I tu jest problem, bo ja mialem duzo razy skrecona kostke i nie jestem w stanie usiasc w taki sposob ze opieram sie na "gornej" czesci stopy, po prostu straszliwie bola mnie stawy. Czy trzeba w ten sposob siedziec? mozna troche wzniesc sie na palce u stop?
http://video.google.com/videoplay?docid ... 2914&hl=eniwanxxx pisze: Dobrego filmiku o pokłonach nie ma [..]
Powiedzieli Ci to ortopedzi? Spotkałem zatrważającą ilość ludzi, którzy dobrze wyszli na niesłuchaniu ortopedy w takich kwestiach - nie wiem, coś jest chyba nie tak z tą dziedziną medycyny. Mojej żonie zrobili operację kolana, zaplanowali operację drugiego i zakazali uprawiać wszelkich sportów poza pływaniem i jeżdżeniem na rowerku bez obciążenia. Przez lata po operacji miała problemy z kolanami, a poprawiło jej się jak zrobiła 50000 pokłonów i zaczęła jeździć na nartach i ćwiczyć jogę. Z kolei facet do którego chodzimy na jogę mówił ostatnio, że ma genetyczne zwyrodnienia bioder i lekarze kazali mu już się przygotowywać do wózka inwalidzkiego i myśleć o siedzącej pracy. On zaczął natomiast powolutku ćwiczyć jogę, w połączeniu z różnymi fizjoterapiami. Dzisiaj prowadzi zajęcia i potrafi założyć se nogę na głowę. Możliwe, że już to przerabiałeś, ale na wszelki wypadek Ci to piszę - warto spróbować różnych rzeczy, polska szkoła ortopedii, ekhm tego.fenikt pisze:Ano wiem niestety. Ja mam zwyrodnienie stawow od akrobatyki :s Nie moge za bardzo sie rozciagac ani w ogole cwiczyc, moge jedynie czekac na pogorszenie :lol: jedynie jem tam rozne rzeczy na to.
Z tego, co piszesz to nic innego nie możesz. Więc masz do wyboru albo jakąś łagodną gimnastykę, która pozwoli ci zrobić pokłon na stojąco, choćby Cię nawet nie ciągnęła albo powoli stawać się inwalidą. Ja bym nie miał problemu z wyborem. Życzę powodzeniafenikt pisze:Byc moze w jodze to jest to nieistotne, ale jakos nie ciagnie mnie do cwiczenia jogi
Przynajmniej zidentyfikowałeś rzeczywisty problemfenikt pisze:No na pewno jakies cwiczenia dobrze by mi zrobily, ale kurcze ja juz jestem takim leniem, ze ciezko mi sie zabrac do tego...
A to od kiedy chodzenie na siłownie pomaga masy nabierać? asę nabierasz jedząc, lub faszerując sie róznymi odzywkami i suplementami (temat na odrebną i dłuuuga dyskuje jak pewnie wiesz) a siłownia pomaga ta masę przekładac na mięśnie. Chcąc nabrać masy odpowidnio sie odzywiaj, a jeżeli nie chcesz chodzić z wielkim maćkiem (z autopsji wiem, że to niefajne jest) to możesz wykonywać masę cwiczeń które w ogóle Twojego ścięgna nie obciążaja.fenikt pisze:mam taki dosc dziwny problem ze sciegnem w rece, ktory nie pozwala mi chodzic na silownie. Sciegno w jednym miejscu oderwalo sie od miesnia i przy odpowiednich ruchach, jak np wyciskanie, dosc bolesnie "przeskakuje" na lokciu. STRAAAASZNIE nieprzyjemne uczucie.
rowerek, bieznia, brzuszki, przysiady.... sporo tego jest to powinieneś sobie poradzić.fenikt pisze:wszelkie cwiczenia angazujace prawa reke, sa praktycznie niewykonalne