Z praktycznego punktu widzenia mogę po krótce opisać jak wyglądała nasza wspólna praktyka grupy Zen /Kwan Um/ z praktykującymi katolikami. Na pewno podobała się im regularność i punktualność z jaką się u nas przystępuje do praktyki, zresztą to samo odpowiada jednej osobie z buddyzmu tybetańskiego, k...
Nie da się. Prowadzi to spowodowania jeszcze większego przywiązania do wolności tych bałaganiarzy:), przez co, to luzactwo zaczyna im bardziej ciążyć niż nam formy Zen.Sprawdzone w praktyce.
Ok, back to topic. Asti poruszył pośrednio temat który ja od dawna chciałem poruszyć. Mianowicie zobaczył sprzeczność pomiędzy wypowiedzią autorytetu buddyjskiego z poza Zen a wiarą wśród adeptów Zen w "tą jedną doskonałą i niezniszczalną rzecz". Przykładów sprzeczności pomiędzy poszczegól...
Z tym też się ostatecznie zgodzę. Choć co do "niemożności brania na wiarę " nie do końca. W Zen istnieje coś takiego jak "Wielka Wiara" , jako przykład, podawana w "Kompasie Zen" jest kura wysiadująca jajka. Jest to przykład wielkiej wiary kury, w to ,że po jakimś czasi...
Cześć Do Amogh: Nie daję rady, jam ci jest prostaczek :dobani:. GreenTea pisze: 'Jeśli dyskutujemy, to właśnie po to, żeby osobiście dotknąć granic, poza które w dyskusji wykroczyć już się nie da. Klarowniejsze wówczas się staje, do czego służy poduszka :)" Chodzi mi o to że zgadzam się w tym z...
GreenTea pisze: "Co do prawd ostatecznych, chyba nic bardziej nie upewnia w sensie praktyki medytacyjnej, jak właśnie wielokrotnie podejmowane próby przedyskutowania tego, co dyskusji nie podlega. Na wiarę nikt niczego robić przecież nie będzie. Jeśli dyskutujemy, to właśnie po to, żeby osobiśc...
A tak mi jakoś przyszło do głowy że "tabooo", z wrodzonej lekkiej paranoi :D z którą usiłuję sobie poradzić przy pomocy praktyki. Przesłanki miałem takie, że poza podanym przez Ciebie wątkiem raczej nic innego sensownego tu nie znalazłem, co zdało mi się dziwnym. miłego dnia, idę do roboty.
ale nie słowotok. Green Tea pisze dalej: "Cześć, Montevideo. Ciekawa jestem, jak w takim razie nazwałbyś swój post otwierający wątek "Odosobnienie solowe - pierwsze spostrzeżenia"? ;) "Załóżmy, że ktoś zechciałby podyskutować z tym, co w tamtym wątku napisałeś, bo miałby swoje w...
ale nie słowotok. Dyskusja, z tego co ustalili już starożytni klasycy, ma służy dochodzeniu do prawdy (…) W przypadku spraw "buddyjskich" czy religijnych taka droga dochodzenia prawdy, prowadzi niestety do bezsensownej i jałowej wymiany zdań. No, a Nagardżuna jakoś sobie poradził ;) Pozdr...
@montevideo: Dlatego też realizowanie praktyki buddyjskiej wg mnie, nie może być prowadzone za pomocą klasycznych, rozumowo-zmysłowych narzędzi. No właśnie - dla Ciebie. Dlatego wybrałeś sobie ścieżkę praktyki, nie interesują Cie dysputy filozoficzne itd. Innym jest to potrzebne. Jeszcze inni chcą ...
Niezbyt to jasny wywód. Dyskusja, z tego co ustalili już starożytni klasycy, ma służy dochodzeniu do prawdy, drogą logicznego rozumowania która jest pochodną umysłu. Wychodzi to , i owszem jeśli przedmiotem dyskusji są kwestie które są do pojęcia przez umysł, np. jakiś casus prawny. W przypadku spra...
Jakieś, ale nie słowotok. Piąty Patriarcha przykładowo,zanim nim został, był prostakiem, niepiśmiennym chłopem. Nie miał też z tego co pamiętam okazji do słuchania nauczycieli, bo ciężko pracował na siebie i starą matkę.
Raczej instrukcje od nauczyciela. Nie da się praktykować tylko bazując na sutrach, na pewno Buddyzmu Zen, choć słyszałem że coś takiego istnieje u tybetańczyków. Może ktoś kompetentny od nich się wypowie? Na czym to polega i czy jest to jakiś filar ich praktyki? Jak dla mnie to sutry czy bardziej li...
:wstyd: ------------------------------ Ja się nie przejmuję za bardzo zagadnieniami medycyny czy diety, mam kolegę któremu dbałość o zdrowie,przesłoniła całkowicie inne sprawy. W sposób chorobliwy. Ostatnio nawet zdiagnozowano to u wielu osób jako " ortoreksję". Hehe, przypomniało mi się j...
Kunzang napisał: Zaleciłeś cebulę i czosnek jako przyprawy i ewentualne lekarstwo na przeziębienie, a wcześnie zaleciłeś zabrać jak najwięcej leków z antybiotykiem włącznie - po prostu przeczytaj sobie swą wypowiedź :) Sól jako antidotum nie na wiele się zda, ponieważ czosnek i cebula zakłócają wiat...
Aha, ja za to zarabiam tyle w 1h ale jak pojawia się dobra karma :cwaniak: , tylko trochę długo się czeka na okazję takiego zarobku, a z czegoś żyć trzeba pomiędzy tymi dobrymi fuchami. Ale to nie forum pracownicze, wiec do rzeczy. Jasne że miałem okazję bliskiego obcowania z naturą, już same zmiany...
Wiem o tym, ale to są koszta bez posiłków i bez energii lub opału, a zimą to są koszta niebagatelne. Mnie domek i opał nic nie kosztował, poza kilkoma dniami efektywnej pracy w fajnej atmosferze :D. No, zapłaciłem tylko za żywność i bilet kolejowy, lecz nie wyszło to dużo, a do Falenicy też trzeba d...
Domyślam się, że pytasz czy MI pomogło - jak tak, to nie. Pojechałem tam dla Ciebie oraz innych. Mam nadzieję, że mój tekst jakoś Ci będzie pomocny :namaste: , bo tylko tylko tyle na razie mogę zrobić. JA się tylko tam zestresowałem :zakrecony: , zanudziłem siedzeniem :spi: i rozbolały mnie kolana o...
Nie mam nic przeciwko "negatywnym" odczuciom podczas praktyki. Jednak problem powstaje właśnie jak zaczyna wychodzić /powstawać/ gniew i skupiać się na niewinnych :cooll: przypadkowych osobach. Niezła jazda i nie zawsze bezpieczna, strażnicy Dharmy mają sporo roboty chyba wtedy. To jest ni...
Witam, wróciłem akurat z 10-cio dniowego odosobnienia solowego i chciałbym podzielić się garścią spostrzeżeń, ponieważ przed odosobnieniem szukałem tutaj jakichś porad praktycznych ale bezskutecznie. Może teraz moje doświadczenia się też przydadzą komuś kto pragnął by zrealizować odosobnienie w tej ...
Jest to najbardziej motywujący tekst do praktyki obok "Kompasu Zen" Seung Sahn Sa Nima. Bezkompromisowy, wręcz brutalny i odzierający ze złudzeń. Ot co, mając ten tekst w zasięgu ręki w chwilach pomieszania to tak jakbym miał możliwość rozmowy osobistej z mistrzem w każdej chwili. Gorąco p...
Czcigodny Mistrz Zen Man Gong w swoich ostatnich wskazówkach tak napisał na temat demonów: Osoba medytująca regularnie, nie jest narażona na działania demonów i emisariuszy piekła ponieważ kiedy znika umysł nie mogą oni znależć obiektu ataku. (Jest to moja interpretacja przeczytanego niedawno tekstu...
Nasunęło mi się dziś kolejne pytanie, jak w temacie-jak podejść/pouczyć takie osoby które popełniaja takie zenowskie faux pas w sposób nagminny :zabawa: .Oto lista działań jakie były wobec nich stosowane-bez skutku: -wprowadzenie przez nauczyciela do praktyki z udzieleniem instrukcji. -niemy przykła...
Ano w tym "problem", że trudno odróżnić gry "małego ja" mające na celu redukowanie praktyki od faktycznego wpływu "energii" na codzienne funkcjonowanie. Czyli w pierwszym przypadku należałoby po prostu przeforsować ten "problem" a w drugim-zredukować praktykę ...
Witam, praktykuję zen w szkole Kwan Um od około 8-miu lat. Ostatnio pojawił się u mnie taki problem z utrzymaniem regularnej praktyki: Wykonuję praktykę poranną tak jak na Kyol Che, tj. 108 pokłonów, spiewy poranne i 40min siedzenia. Dodam jeszcze że zwykle w niedzielę śpiewam Kido. Problem jest tak...