Mam pytanie; wstępnie kieruje je tutaj, ale w razie dalszych problemów planuję się zwrócić do lekarza...
W chwili, gdy osiadam na kolanach mam uczucie lekkiego "przeskoku" w rejonie biodrowym, po lewej stronie. Nie pociąga to za sobą żadnego odczucia bólu. Czy ktoś doświadczył czegoś podobnego? Czy to skutek wzmożonej praktyki? Robię około trzystu pokłonów dziennie.
I; czy w sytuacji, gdy stan ciała uniemożliwi mi robienie pełnego pokłonu, powinienem kontynuować praktykę w pozycji wyprostowanej, czy na kolanach? Przypuszczam, że to nie ma znaczenia, ale chciałbym się dowiedzieć jakie tendencje przeważają.
Edit: Aha, i jeszcze, zauważyłem dwa ciekawe linki nt. pokłonów wrzucone przez kunzanga - nt. wypalania karmy. Byłbym wdzięczny za skierowanie do miejsca na forum bądź w sieci, gdzie obecnie się te artykuły znajdują.
Pozdrawiam w Dharmie
![poklon2 :poklon2:](./images/smilies/5735.gif)