praktyka nocna
Moderator: iwanxxx
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
A ja robię praktykę nocną ale chyba nie ma jeszcze takiego tematu na forum, co?
Re: praktyka nocna
A gdzie jest to "ja"?LordD pisze:A ja robię praktykę nocną ale chyba nie ma jeszcze takiego tematu na forum, co?
Re: praktyka nocna
najlepiej poćwiczyć jogę przed medytacją poprawia się krążenie no i łapie się lepszą koncentracje... to taki mój wstęp przed praktyką
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: praktyka nocna
Witam
Pozdrawiam
kunzang
No, to jest nas co najmniej dwóch... może załóż taki temat?LordD pisze:A ja robię praktykę nocną ale chyba nie ma jeszcze takiego tematu na forum, co?
Pozdrawiam
kunzang
- monaszi
- Senior User
- Posty: 547
- Rejestracja: wt cze 27, 2006 16:23
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen/Kwan Um
- Lokalizacja: Łódź
Re: praktyka nocna
samandka, a tę (czy tą?) jogę przed czy po pokłonach?
LordD - cieszę się, że wreszcie Ci się udało znaleźć jakąś dostępną formę praktyki
LordD - cieszę się, że wreszcie Ci się udało znaleźć jakąś dostępną formę praktyki
10 razy upaść... 11 razy wstać
Re: praktyka nocna
Od dzisiaj trzech!kunzang pisze:No, to jest nas co najmniej dwóch... może załóż taki temat?LordD pisze:A ja robię praktykę nocną ale chyba nie ma jeszcze takiego tematu na forum, co?
이 뭣고?
Re: praktyka nocna
Macie na mysli hatha jogę czy jogę tybetańską (trul khor), albo jakąś inną?
P.S. Ja nad ranem praktykuję tylko "jogę śnienia"
P.S. Ja nad ranem praktykuję tylko "jogę śnienia"
Re: praktyka nocna
Czasem też bywam w tym klubienayael pisze:Od dzisiaj trzech!
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: praktyka nocna
Hehe , to i ja teżzyptse pisze:Czasem też bywam w tym klubie
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
No w zasadzie jedyna możliwa w obecnych warunkach to nocna, po prostu robię rundkę lub dwie rundki siedzenia w nocy, zazwyczaj po północy albo bardzo późnym wieczorem. Nie jest to jakaś mocna praktyka, po prostu robię ile mogę.LordD - cieszę się, że wreszcie Ci się udało znaleźć jakąś dostępną formę praktyki
-
- konto zablokowane
- Posty: 303
- Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23
- macszym
- Posty: 1056
- Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: BON
- Lokalizacja: Zlasu
Re: praktyka nocna
albo robi figle-migle.rybysferyczne pisze:w nocy to sie spi, kochani.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
W nocy generalnie największym problemem jest senność. Mi wystarcza jakakolwiek forma ruchu dla przyśpieszenia krążenia. Pokłony są świetne, ale nie mam na nie warunków ani w dzień ani tym bardziej w nocy. Kiedyś kiedy mi się wydawało, że mam warunki, tzn. nie było nikogo w domu nawet zwierząt (pies wpada panikę jak robie pokłony i skacze na mnie) to sąsiad z dołu przylazł i się czepił, że łupie w podłogę. Jak będzie ciepło to pewnie będę robił praktykę w lesie niedaleko (o ile znów nie wyśmieje mnie jakiś niedzielny spacerowicz )
Re: praktyka nocna
Dzisiaj zbudzilam sie po 2°° w nocy po 2 godzinach spania i kolejne 2 godziny nie moglam zasnac. Wkrotce po tym, jak przyszlo mi na mysl, ze moze usiasc do medytacji, zasnelam.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: praktyka nocna
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Patentem jest to, co na zewnątrz o tej porze roku, czyli chłód - wyjść na zewnątrz, przewietrzyć się, pooddychać spokojnie itd. A wspomagaczem może być matte... Zakładam, że warunki Ciebie do tego zmuszają - do praktyki nocnej /stąd te przykłady/ - a nie, że jesteś istotą z natury nocną, bo wtedy problem z sennością raczej nie występują jako problem, ale jako coś z czym jest się obeznanym i z czym swobodnie można sobie poradzić mając swe patenty.LordD pisze:W nocy generalnie największym problemem jest senność.
Pozdrawiam
kunzang
Re: praktyka nocna
@LordD
A ta praktyka nocna, o której piszesz, to taka, na potrzeby której przerywasz sen, czy też po prostu wykonywana bardzo późno? Bo jeśłi to jest na zakończenie dnia, to dla mnie jest "wieczorna", mimo iż może być po północy. To kwestia umownego nazewnictwa, ale czytając "praktyka nocna" miałem na myśłi taką "prawdziwie" nocną, czyli taką ,którą zayczynami po iluś godzinach snu.
Bo jeśli na zakończenie dnia, to dołączę do klubu.
pozdr.
m.
A ta praktyka nocna, o której piszesz, to taka, na potrzeby której przerywasz sen, czy też po prostu wykonywana bardzo późno? Bo jeśłi to jest na zakończenie dnia, to dla mnie jest "wieczorna", mimo iż może być po północy. To kwestia umownego nazewnictwa, ale czytając "praktyka nocna" miałem na myśłi taką "prawdziwie" nocną, czyli taką ,którą zayczynami po iluś godzinach snu.
Bo jeśli na zakończenie dnia, to dołączę do klubu.
no, to też rodzaj jakiejś dziwnej praktyki.macszym pisze:albo robi figle-migle.
a jak położysz kocyk na podłodze to też słuchać? Z tego, co piszesz, wynika, że mieszkanie na parterze ma jednak jakieś swoje plusy (które niestety nie są w stanie przesłonić minusów).LordD pisze:sąsiad z dołu przylazł i się czepił, że łupie w podłogę
pozdr.
m.
Re: praktyka nocna
albo podróżuje ostatnio przynajmniej 6 nocy w miesiącu spędzam w autobusie czy pociągu...macszym pisze:albo robi figle-migle.rybysferyczne pisze:w nocy to sie spi, kochani.
ja tak kilka razy miałem że nie mogłem zasnąć albo się budziłem w tedy 1 albo 2 rundki i zasypiałem od razu tylko z pokłonami nie mogę bo jak zaczynam robic to moja kobietka się budzi z przerażeniem że cos chce się na nią rzucić...atomuse pisze:Dzisiaj zbudzilam sie po 2°° w nocy po 2 godzinach spania i kolejne 2 godziny nie moglam zasnac. Wkrotce po tym, jak przyszlo mi na mysl, ze moze usiasc do medytacji, zasnelam.
- macszym
- Posty: 1056
- Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: BON
- Lokalizacja: Zlasu
Re: praktyka nocna
dlaczego zaraz dziwnej???hermit pisze:no, to też rodzaj jakiejś dziwnej praktyki.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: praktyka nocna
No bo normalni ludzie wtedy śpiąmacszym pisze:dlaczego zaraz dziwnej???
Ale właśnie, Hermit, dlaczego dziwnej?
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
Hermit - praktykę robię za zakończenie dnia, ale to godziny nocne (między 12 a 3). Jakbym zasnął i miał się zbudzić w nocy na praktykę to bym nie dał rady już wstać, dlatego codziennie staram się wytrwać i doczekać godziny, kiedy wszyscy już zasną i wtedy robię praktykę i idę spać.
Re: praktyka nocna
@LordD
Dzięki, teraz jasne.
Dzięki, teraz jasne.
macszym pisze:dlaczego zaraz dziwnej???
najpierw przywołam pewien cytat:moi pisze:Ale właśnie, Hermit, dlaczego dziwnej?
a teraz mam prośbę: jak będzie już ciepło zróbcie "tę praktykę" w lesie niedaleko i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.LordD pisze:Jak będzie ciepło to pewnie będę robił praktykę w lesie niedaleko (o ile znów nie wyśmieje mnie jakiś niedzielny spacerowicz )
- macszym
- Posty: 1056
- Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: BON
- Lokalizacja: Zlasu
Re: praktyka nocna
ostatniego lata byli troszkę zaskoczeni i zmieszani, nawet sie rumienili...hermit pisze:i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
Re: praktyka nocna
Ja myślę, że LordD w tej leśnej głuszy wejdzie w tak głębokie samadhi, że żadnych spacerowiczów ani nie zobaczy ani nie usłyszy, choćby ich tam całe tuziny poprzychodziły, żeby zobaczyć co to za dziwoląg udaje nieruchomy posąg.zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: praktyka nocna
Witam
Znalazłem miejsce w lesie gdzie i przestrzeń jest i nikomu uwagi nie zaprzątam. Znalezienie takiego miejsca raczej nie powinno być problemem, chyba, że ten lasek, to raczej skwerek jest.
Pozdrawiam
kunzang
Po co zawracać głowę swymi dziwactwami spacerowiczomhermit pisze:a teraz mam prośbę: jak będzie już ciepło zróbcie "tę praktykę" w lesie niedaleko i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
Znalazłem miejsce w lesie gdzie i przestrzeń jest i nikomu uwagi nie zaprzątam. Znalezienie takiego miejsca raczej nie powinno być problemem, chyba, że ten lasek, to raczej skwerek jest.
Pozdrawiam
kunzang
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
I tak najlepsze są reakcje starej grzybiary jesienią..... złotą polską rzecz jasna...a teraz mam prośbę: jak będzie już ciepło zróbcie "tę praktykę" w lesie niedaleko i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: praktyka nocna
Mogę zrobić. Ale bez pokłonów i kocykahermit pisze:a teraz mam prośbę: jak będzie już ciepło zróbcie "tę praktykę" w lesie niedaleko i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
Reakcje niedzielnych spacerowiczów? W sumie od społeczeństwa wymaga się, by nie reagowało emocjonalnie na sikajacych na winklu panów, to cóż obscenicznego może być w leśnych praktykach? Co innego jesienią....
Re: praktyka nocna
Pewnie ta grzybiara miała na imię AlicjaLordD pisze:I tak najlepsze są reakcje starej grzybiary jesienią..... złotą polską rzecz jasna...a teraz mam prośbę: jak będzie już ciepło zróbcie "tę praktykę" w lesie niedaleko i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
Re: praktyka nocna
hmm, ja chyba trochę inne praktyki miałem na myśłi, ale już nie będę "prostować poglądów" i wprowadzać off-topa.
Re: praktyka nocna
pewnie reakcja byłaby zbliżona do tej kiedy sznur uczestników kyol che przecina leśną miejscówkę ziomali sączących sobie browary:)a teraz mam prośbę: jak będzie już ciepło zróbcie "tę praktykę" w lesie niedaleko i zdajcie relacje z reakcji niedzielnych spacerowiczów.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
Jak będę miał już warunki do robienia praktyki porannej albo dziennej to oczywiście z nocnej nie zrezygnuje - się chyba za mocno do niej przyzwyczaiłem.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: praktyka nocna
To cytat z tematu o identycznym tytule: http://forum.medytacja.net/phpBB2/posti ... te&p=47443iwanxxx pisze:Kroolik powiedział w sumie prawie wszystko, co wiem. Wstajesz i koniecznie między północą a trzecią robisz praktykę, ponieważ zgodnie z geomancją są to godziny wysokiej energii. Nie powinno to funkcjonować jako praktyka codzienna - a raczej określony okres - najczęściej ludzie się chyba zabierają za 100-dniowe praktyki nocne.
Dlaczego praktyka nocna nie powinna być praktyką codzienną?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: praktyka nocna
Bo w nocy się śpi, chyba, że jest się kotem albo kunzangiemLordD pisze:Dlaczego praktyka nocna nie powinna być praktyką codzienną?
Pzdr
Piotr
- macszym
- Posty: 1056
- Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: BON
- Lokalizacja: Zlasu
Re: praktyka nocna
albo chomikiem dżungarskimiwanxxx pisze:chyba, że jest się kotem albo kunzangiem
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: praktyka nocna
...albo moim sąsiadem, który o północy zwykle przypomina sobie, że musi koniecznie coś naprawić za pomocą młotka i (chyba) gwoździ. Albo jakiś złom na podłodze przerzuca. A może on nie ma czasu na majsterkowanie w ciągu dnia? Tak, chyba powinnam być bardziej wyrozumiałamacszym pisze:albo chomikiem dżungarskim
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: praktyka nocna
Na czwartym piętrze sypiącej się kamienicy? Może...ludzie boją się różnych rzeczy.booker pisze:Może schron buduje....
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: praktyka nocna
Ja w nocy nie praktykuje, bo przy słabym świetle wizualizacji nie widzę...
Radical Polish Buddhism