pocisk rakietowy ''katiusza''leszek wojas pisze:więc...co się porusza?kunzang pisze:łopot
żagla na wietrze
umysłu
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Moderator: iwanxxx
zdążyłam zobaczyćamogh pisze:czasami szkoda, że ci
co tu żyją nie zdążyli
przyjrzeć się magnolią
...dygresja - powyższe, przypomniało mi to:Aditya pisze:zdążyłam zobaczyćamogh pisze:czasami szkoda, że ci
co tu żyją nie zdążyli
przyjrzeć się magnolią
kwiat hibiskusa
nim zjadł go ślimak
Ależ oczywiście, że OM.macszym pisze:czy magnoliOM?amogh pisze: magnolią
Odnoszę wrażenie, że błąd bywa bardziej intrygujący niż prawidłowość, a w przypadku zabawy słowem wydaje się niejednokrotnie wskazany, tak jak w tym kwiatku, ze względu na niejednoznaczność. Bo przecież spojrzenia miewają różny charakter, i stąd patrzeć magnolią...macszym pisze:Przepraszam, nie chcę być upierdliwy i nie piszę tego złośliwie ale to ma znaczenie dla treści wiersza.
Zależy kto pisze...amogh pisze: Odnoszę wrażenie, że błąd bywa bardziej intrygujący niż prawidłowość, a w przypadku zabawy słowem wydaje się niejednokrotnie wskazany, tak jak w tym kwiatku, ze względu na niejednoznaczność. Bo przecież spojrzenia miewają różny charakter, i stąd patrzeć magnolią...![]()
tak się składaHar-Dao pisze:Zależy kto pisze...
Pomijam już Twoje haiku - oczywiście ludzie piszą pod pseudonimami i ich utwory bronią się same, natomiast ogólnie też poezja jest na tyle niesprawiedliwa, że ludzie kupują, czytają i zachwycają się nie dla samych zlepków słów, a tylko dlatego, że kupują konkretnego autora. Ostatni eksperyment Banksy'ego udowadnia, że w głównej mierze "kupujemy" (bo nie musimy pieniędzmi, po prostu czasem poezję się kupuje (akceptuje) lub nie, bo jest kiepska), bo to stworzył Xiński albo Ygrekowski. Kupujemy nazwisko, podpis, znany styl, etc.amogh pisze:
Oczywiście, że to, co będzie przeczytane zależy od tego, co jest napisane ale kwestia tego, jakie to ma znaczenie i jakie w czytającym wywołuje wrażenie jest chyba czymś nieprzewidywalnym i jakby poza zasięgiem piszącego. Chociaż wszyscy wiemy, że Słowacki wielkim poetą był, to czy naprawdę zachwyca skoro nie zachwyca? Poza tym jeżeli istota poezji znajduje się poza słowami, a te tylko próbują (raz lepiej, raz gorzej) wskazać doń drogę, to czy naprawdę robiłoby to jakąś znaczącą różnicę, gdyby ostatni wers wyglądał tak - przyjrzeć się, magnolia - ?
kunzang pisze:kobieta, ziemi nimb
rodząca i rodzona
patriarchatem uziemiona
Har-Dao pisze:Zimny listopad
przedstawia
pokrętło w kaloryferze.
Widziałem ją dzień wcześniejAditya pisze:na złotym modrzewiu
chowa się sroka
trzymając w dziobie
kawałek opony
ale radio graHar-Dao pisze:Widziałem ją dzień wcześniejAditya pisze:na złotym modrzewiu
chowa się sroka
trzymając w dziobie
kawałek opony
ściskała się z drogą
na szybkim Ferrari
potem pocałowała drzewo.
całuję brzozęamogh pisze:ale radio graHar-Dao pisze:Widziałem ją dzień wcześniejAditya pisze:na złotym modrzewiu
chowa się sroka
trzymając w dziobie
kawałek opony
ściskała się z drogą
na szybkim Ferrari
potem pocałowała drzewo.
i słychać melodie
czarno białe
Białe ustaAditya pisze:całuję brzozęamogh pisze:ale radio graHar-Dao pisze:Widziałem ją dzień wcześniejAditya pisze:na złotym modrzewiu
chowa się sroka
trzymając w dziobie
kawałek opony
ściskała się z drogą
na szybkim Ferrari
potem pocałowała drzewo.
i słychać melodie
czarno białe
aby naprawdę poczuć
przepływ jej soków
chwytam śniegDziecko chwyta palec
Chwytam od dziecka
chwyciłem - puszczam
widzę - nie chwytam
to mi wygląda na nihilistyczne podejścieamogh pisze:haiku sraiku
i tak wszyscy jesteśmy
tylko ludźmi