Niebezpieczenstwo religii (...)

relacje pomiędzy buddyzmem a innymi religiami

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Jeśli to ma być dialog na warunkach katolików to dziękuję. temat dialogu coniektórym uderza do głowy tak jak np Thich Nhat Hahn'owi Sad
Nie obrażaj niepotrzebnie na forum tych, którzy dla innych są wielkimi nauczycielami.
3czwarte
Posty: 310
Rejestracja: śr gru 29, 2004 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: 3czwarte »

Już myślałem, że iwanxxx się do apostrofu przywali :wink:

Luzik.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

O kurde!
Racja.
Zapomniałem...
Nie mogę napisów do filmu na dysku znaleźć... to się czepiam :)
taps
Posty: 170
Rejestracja: sob mar 18, 2006 22:12
Tradycja: - niesprecyzowana

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: taps »

Bliski jest mi pogląd, że nie ma złych systemów, ideologii, religii, a źli (głupi) są ludzie, którzy ten system tworzą.
Dla mnie Islam to tylko któraś tam z kolei interpretacja (zaklinanie) otaczającej nas rzeczywistości oraz kolejny przepis na życie.
Podobnie traktuję pozostałe.
Ps. Osobiście uważam, że rzeczywistości nie można wprzęgnąć w ramy jakiejś tam ideologii.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

A słyszeliście o wyznawcach sterylki aborcyjnej u nierasowych kotów? To jest dopiero sekta...
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

taps pisze: Ps. Osobiście uważam, że rzeczywistości nie można wprzęgnąć w ramy jakiejś tam ideologii.
taps

dokładnie - pokłon, bo napisane krótko, treściwie i prawdziwie. Gdyby tak jeszcze uważała większość ludzi....

pzdrwk
p.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
siristru pisze:Uśmiechniesz się kiedy ci powiem, ze maiłem taką sytuację:) I mieszkałem z nim w zgodzie kiedy u niego na ścianie wisiał krzyż a u mnie Buddha Rupa. Dyskutowaliśmy jednak zawsze niezwykle ostrożnie...
Świetnie :) A dlaczego dyskutowałeś ostrożnie? Dlaczego nie mogłeś wyłożyć kawy na ławę (obaw dotyczących wszystkich religii monoteistycznych)?
Jeśli to ma być dialog na warunkach katolików to dziękuję. temat dialogu coniektórym uderza do głowy tak jak np Thich Nhat Hahn'owi :(
Sprowadzasz wciąż dialog między religijny do poziomu doktrynalnego, na którym tak naprawdę nie da się porozumieć - nie licząć sytuacji gdy dochodzi do synkretyzmu. Dialog międzyreligijny moim zdaniem jest właściwie możliwy tylko ponad doktrynami - to znaczy w obszarze wartości ogólnoludzkich które reprezentują poszczególne strony dialogu. Nieważne - moim zdaniem - skąd wynika szacunek do człowieka, czy zwierząt (to sfera doktryny religijnej) ważne, że jednak jest i że go podzielamy.
Polityka i buddyzm miały być tematem mojego doktoratu... odrobiłem zatem pracę domową i uwierz, że ma bardzo wiele:)
Wolę sprawdzić. Pokaż mi co wspólnego z Buddha-Dhammą ma zakaz konwersji na Sri Lance. Serio mówię.
osobiście widziałem ulotki/komiksy wskazujące dobitnie, ze buddyzm to kłamstwo i bałwochwalstwo... Muzułmanie tez nas nie lubią...
Jeśli mogę spytać osobiście: co z tego wynika oprócz tego, że masz awersję do połowy ludzkości?

pk
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1896
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

A ja dzisiaj byłem na wykładzie który się zwał "świat buddyzmu świat chrześcijaństwa". Gości mówił z perspektywy obserwatora tych tradyzji, walnął kilka anegdot i tyle. Wypowiedział jednak takie jednao stwierdzenie że "z całym szacunkiem dla buddystów i ewy braunek która zmieniła wyznanie, uważam że my jesteśmyobciążeni genetycznie naszym greckim [logicznym] myśleniem." W domyśle było że podziwia tych ludzi ale nie wierzy żebyśmy mogli zmienić swoje myślenie na styl wschodni. Mówił że dla człowieka z zachodu 2 + 2 zawsze jest 4 a dla człowieka ze wchodu nie zawsze więc troche to dziwne..............................
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

lepsze pisze:A ja dzisiaj byłem na wykładzie który się zwał "świat buddyzmu świat chrześcijaństwa". Gości mówił z perspektywy obserwatora tych tradyzji, walnął kilka anegdot i tyle. Wypowiedział jednak takie jednao stwierdzenie że "z całym szacunkiem dla buddystów i ewy braunek która zmieniła wyznanie, uważam że my jesteśmyobciążeni genetycznie naszym greckim [logicznym] myśleniem." W domyśle było że podziwia tych ludzi ale nie wierzy żebyśmy mogli zmienić swoje myślenie na styl wschodni. Mówił że dla człowieka z zachodu 2 + 2 zawsze jest 4 a dla człowieka ze wchodu nie zawsze więc troche to dziwne..............................
Ty, ale ten Kalinowski to judoka, do tego nieprzyjemny i on nie ma pojęcia ani o buddyzmie ani Ewie Braunek. To tak jakby, nie przymierzając, Piwoń (przyp. aut. - nasz pan od wf z liceum) poczytał o buddyzmie i zaczał tworzyć teorie. No a temat przerabialiśmy już...

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1896
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

hehe. Piwoń :wink: ale mi przypomniałeś liceum.
a co do tego gościa to wiem że on jakiś karate miszcz :P. Tam był miły i spoko. Chociaż z treścią było róznie to i tak dobrze że coś ludzie mogą posłuchać na temat.
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
lepsze pisze:Wypowiedział jednak takie jednao stwierdzenie że "z całym szacunkiem dla buddystów i ewy braunek która zmieniła wyznanie, uważam że my jesteśmyobciążeni genetycznie naszym greckim [logicznym] myśleniem."
... Małgorzacie Braunek. Ewa Braun... [?] ...ek, to kobieta z innej epoki.

pk
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

piotr pisze:.. Małgorzacie Braunek. Ewa Braun... [?] ...ek, to kobieta z innej epoki.
o kurde, ale wtopa, jak powiedział ostatnio bulterier
Przepraszam roshi Braunek, jeśli to czyta.

:D

Pzdr
Piotr
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

iwanxxx pisze:
piotr pisze:.. Małgorzacie Braunek. Ewa Braun... [?] ...ek, to kobieta z innej epoki.
o kurde, ale wtopa, jak powiedział ostatnio bulterier
Przepraszam roshi Braunek, jeśli to czyta.

:D

Pzdr
Piotr
Klasyczna pomyłka freudowska :)
wikipedia pisze: Eva Braun - niemiecka aktorka, żona Adolfa Hitlera
Ewa Braun - polska scenarzystka
Ewa Braun - zespół muzyczny
Którą Ewę miałeś na myśli?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

o środkowej nie słyszałem, a najwięcej wspólnego miałem z tą trzecią :)
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

iwanxxx pisze:o środkowej nie słyszałem, a najwięcej wspólnego miałem z tą trzecią :)
Tak też myślałem, że o pierwszą chodzi:) Twoje zamiłowanie do NoMeansNo Cię zdradziło ;)
Uuups, pomyłka freudowska..., miałem napisać, że o trzecią Ci chodziło... Pewnie nieświadomie chciałem oskarżyć Cię o fascynacje III Rzeszą ;)
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: siristru »

piotr pisze:Świetnie Smile A dlaczego dyskutowałeś ostrożnie? Dlaczego nie mogłeś wyłożyć kawy na ławę (obaw dotyczących wszystkich religii monoteistycznych)?
Unikam dzielącej mowy.
Sprowadzasz wciąż dialog między religijny do poziomu doktrynalnego, na którym tak naprawdę nie da się porozumieć - nie licząć sytuacji gdy dochodzi do synkretyzmu. Dialog międzyreligijny moim zdaniem jest właściwie możliwy tylko ponad doktrynami - to znaczy w obszarze wartości ogólnoludzkich które reprezentują poszczególne strony dialogu. Nieważne - moim zdaniem - skąd wynika szacunek do człowieka, czy zwierząt (to sfera doktryny religijnej) ważne, że jednak jest i że go podzielamy.
Z tym się jak najbardziej zgadzam. na poziomie doktryny nawet wśród buddystów dialog jest prawie nie możliwy. Dialog ponad doktrynami jest możliwy od warunków na jakich się będzie odbywał. na razie nie stworzono zadowalających mnie warunków.
Jeśli mogę spytać osobiście: co z tego wynika oprócz tego, że masz awersję do połowy ludzkości?
Zatem połowa połowy ludzkości ma awersję do buddystów czy tez innych "odmieńców' :(
piotr pisze:Wolę sprawdzić. Pokaż mi co wspólnego z Buddha-Dhammą ma zakaz konwersji na Sri Lance. Serio mówię.
Ochrona, sytsematycznie wyniszczanego przez dekady buddyzmu.. tym samym ochrona tożsamości etnicznej i państwowej. Sri Lanka była kolonią - a katolicyzm jest traktowany jako religia kolonialna, agresywna i wspierająca kolonizm. Konwersja może być uznana za sprzeniewierzenie się ideałom niepodległości Sri Lanki...
братство и јединство!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
siristru pisze:Unikam dzielącej mowy.
Zgaduj zgadula:
Theravada i vajrayana są tak różne jak ogień i woda...
zatem piszę: buddyzm północny i południowy sa różne jak... (w domyśle ogień i woda - mój dopisek)
Jako, że zyjemy w Kali Yuga powinniśmy sie obawiac radykalizmu religii monoteistycznych... uważam, że ono mogą byc prawdziwym zagrożeniem w przyszłości
Kto napisał powyższe zdania?
siristru pisze:Zatem połowa połowy ludzkości ma awersję do buddystów czy tez innych "odmieńców' :(
Jeśli uważasz, że jedyną odpowiedzią na Twoją awersję jest podobna reakcja z drugiej strony to faktycznie takiego zdania z Twojej strony można było oczekiwać.
siristru pisze:Ochrona, sytsematycznie wyniszczanego przez dekady buddyzmu.. tym samym ochrona tożsamości etnicznej i państwowej. Sri Lanka była kolonią - a katolicyzm jest traktowany jako religia kolonialna, agresywna i wspierająca kolonizm. Konwersja może być uznana za sprzeniewierzenie się ideałom niepodległości Sri Lanki...
Co byś powiedział na zakaz konwersji w Polsce - wprowadzony z powodu "ochrony tożsamości etnicznej i państwowej"? Czy w Polsce, sprawa niepodległości i poczucia patriotyzmu nie była, właściwie od początku istnienia państwa Polskiego, wiązana z katolicyzmem? Czy - w kontekście tego co piszesz powyżej o Sri Lance - porzucenie katolicyzmu na rzecz np. powiedzmy ateizmu albo chociażby kalwinizmu nie byłoby "sprzeniewierzeniem się ideałom niepodłegłości" Polski? I pytanie, które się z tym wiąże: co to ma wspólnego z wolnością sumienia, która jest obecna w nauce katolickiej?

pk
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: siristru »

piotr pisze:Kto napisał powyższe zdania?
Ja - być może unikanie nie zawsze sie udaje, przyznaję. Już to jest "dzieląca mowa"??
Jeśli uważasz, że jedyną odpowiedzią na Twoją awersję jest podobna reakcja z drugiej strony to faktycznie takiego zdania z Twojej strony można było oczekiwać.
A może odwrotnie? Moja awersja jest odpowiedzią na awersję z drugiej strony. "Faktycznie takiego zdania z Twojej strony można było oczekiwać." :P
piotr pisze:Co byś powiedział na zakaz konwersji w Polsce - wprowadzony z powodu "ochrony tożsamości etnicznej i państwowej"? Czy w Polsce, sprawa niepodległości i poczucia patriotyzmu nie była, właściwie od początku istnienia państwa Polskiego, wiązana z katolicyzmem? Czy - w kontekście tego co piszesz powyżej o Sri Lance - porzucenie katolicyzmu na rzecz np. powiedzmy ateizmu albo chociażby kalwinizmu nie byłoby "sprzeniewierzeniem się ideałom niepodłegłości" Polski? I pytanie, które się z tym wiąże: co to ma wspólnego z wolnością sumienia, która jest obecna w nauce katolickiej?
1. to już było
2. są tacy którzy chcieli by to wprowadzić
3. nie porównywałbym sytuacji Polski i Sri Lanki gdzie religia była systematycznie tępiona
4. ciężko mi mówić o "wolności sumienia" w katolicyzmie skoro nie dane mi było go doświadczyć... skoro wolnośc sumienia to dlaczego jest religia w szkołach a nie etyka? Dlaczego indoktrynuje sie dzieci? Dlaczego poddaje sie rytuałom nieświadome niemowlaki tworząc tym samym ich światopogląd - bez ich wiedzy i być może zgody?
5. zresztą to co na papierze sobie a to co w życiu sobie - mieszkałeś kiedyś w małej wiosce gdzie rządzi wójt, proboszcz i nauczyciele? czy rodzice zmuszali Cię do chodzenia do kościoła? "Wolność sumienia" - piękne hasło...

A teraz już przesadzamy... to mój ostatni post w tym temacie... jeśli chcesz kontynuować tą rozmowę zapraszam do prywatnej poczty... niebezpiecznieblisko ocieram się o złamanie regulaminu formu (o ile już go nie złamałem).

Koniec komedyji...
братство и јединство!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,

dzięki za dyskusję - mam nadzieję, że była dla Ciebie i wszystkich którzy się jej przyglądali owocna.

pk

PS.
siristru pisze:mieszkałeś kiedyś w małej wiosce gdzie rządzi wójt, proboszcz i nauczyciele? czy rodzice zmuszali Cię do chodzenia do kościoła?
Uśmiejesz się, ale tak - mieszkałem/am.
3czwarte
Posty: 310
Rejestracja: śr gru 29, 2004 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: 3czwarte »

Ale przynajmniej z rodzicami nie miałeś kłopotu ;-)

Zluzujmy. Coraz więcej widzę mądrości w słowie "luuuzik" -- kto wie o co mi chodzi, ten wie :roll:
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

iwanxxx pisze:
siristru pisze: Jeśli to ma być dialog na warunkach katolików to dziękuję. temat dialogu coniektórym uderza do głowy tak jak np Thich Nhat Hahn'owi Sad
Nie obrażaj niepotrzebnie na forum tych, którzy dla innych są wielkimi nauczycielami.
Ogólnie odgrzebuję to, bo miałem ostrą dyskusję z thichnhathanowcami na pewnym forum. Pogląd, który tam panuje to: jesteśmy częścią wielkiego oceanu, który jest w nas, głębia jest morzem itd. Jak ich zapytałem co właściwie jest pod tymi metaforamii standardowe "czy różnią się czy są tym samym", to się obrazili i mnie potraktowali jak trolla, chociaż byłem grzeczny :). Natomiast poza tym zachowują się dziwne, bo bawią się w przekształcanie metafor w deseń "fala jest morzem" "noga od krzesła jest krzesłem" i tym podobne :) w tonie miziania się (inny ton zabroniony, tak tam słodko jest :) Jak widać Thich Nhat Nanh może jednak zaszkodzić :)

Dowiedziałem się też przypadkiem jak wygląda odosobnienie Thich Nhat Hanha - są jakies 4h medytacji dziennie i duużo dyskusji.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

CZołem

Iwan podaj adres to Cię pomścimy :))) (kidding :)

Choc przyznam, że ja ostatnio sam praktykuję mizianie się z innymi, bo jakakolwiek dyskusja przez forum wydaje mi sie bezowocna, choc nie żebym od razu uważał że "jestem wszechswiatem a wszechświat mną". Po prostu faktycznie jakikolwiek dialog w sferze samej przestrzeni cyfrowej to jeszcze trudniejsza sprawa jak w realu, a wiadomo, że dyskusja "na żywo" jest już trudna i czasem niemożliwa.

Zaryzykuję stwierdzenie że wszyscy ludzie sa trollami, ja zaliczam się do tego zbioru, bo jak czasem wchodzę na fora związane i nie zwiazane z buddyzmem to się jeszcze budzi we mnie taki troll, który chce powiedzieć "Ależ ja to maksymalnie olewam co wy tu produkujecie!" itp. Na szczeście umiem sobie z nim radzić - oddycham ze dwa razy i robię swoje :)

metta & peace!
p.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Har-Dao pisze:CZołem

Iwan podaj adres to Cię pomścimy :))) (kidding :)
http://www.forumlandia.com/sv/index.php ... odhidharma
Ale to forum nie po polsku, choć ma angielski fragmencik.
Har-Dao pisze:Choc przyznam, że ja ostatnio sam praktykuję mizianie się z innymi, bo jakakolwiek dyskusja przez forum wydaje mi sie bezowocna, choc nie żebym od razu uważał że "jestem wszechswiatem a wszechświat mną". Po prostu faktycznie jakikolwiek dialog w sferze samej przestrzeni cyfrowej to jeszcze trudniejsza sprawa jak w realu, a wiadomo, że dyskusja "na żywo" jest już trudna i czasem niemożliwa.
No tak, ale jak widzę, że jeden mówi "och, fala jest morzem" a reszta go intensywnie mizia to mi trochę żal ich jest... Bo oni myślą, że wiedzą wszystko. Seung Sahn jak był jeszcze mnichem w klasztorze raz poprzestawiał wszystkie buty mniszkom i myślały, że to jakiś demon był. Może czasem warto potrolować, żeby wytrącić z samozadowolenia? Taka moja szalona mądrość :D

Saluti,
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:No tak, ale jak widzę, że jeden mówi "och, fala jest morzem"
A nie jest :] ?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

A nie jest :] ?
Och, booker, zaiste jesteś słodki, wszystko co mówisz jest takie piękne, och podyskutujmy o tym. Czy dziura w zadku jest zadkiem? Czy klawisz jest klawiaturą? Och, to takie piękne. Och...
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:
A nie jest :] ?
Och, booker, zaiste jesteś słodki, wszystko co mówisz jest takie piękne, och podyskutujmy o tym. Czy dziura w zadku jest zadkiem? Czy klawisz jest klawiaturą? Och, to takie piękne. Och...
Uahahahaham, ok, oprócz tego, że jest to bardzo śmieszne co powiedziałeś [sie uhahałem] to nie qmam dlaczego ciągle właśnie zadajesz to pytanie z rzeczami czy są tym samym czy czymś innym. :]

Czy dziura w zadku jest zadkiem ? Widzisz jedno nie widzisz drugiego. Sensem istnienia dziurki jest bycie otworkiem.

Ok LMAO bez komentarza. :mrgreen:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1896
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

jeszcze zapomniałeś dodać: Dziurka nie mówi do nas że jest dziurką
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:jeszcze zapomniałeś dodać: Dziurka nie mówi do nas że jest dziurką
Posiadanie dwóch aparatów mowy w jednym ciele zwiekszyłoby co prawda mozliwości konwersacji ale nie w Twoim przypadku lepsze ;) Jeden to już zbytek łaski. :]
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1896
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Posiadanie dwóch aparatów mowy w jednym ciele zwiekszyłoby co prawda mozliwości konwersacji ale nie w Twoim przypadku lepsze Wink Jeden to już zbytek łaski. :]
mam jeszcze rączki a buźka do rozmowy na tym forum mi nie jest potrzebna.

Poza tym nie to miałem na mysli pisząc:
jeszcze zapomniałeś dodać: Dziurka nie mówi do nas że jest dziurką
ale cóż... twoja interpretacja też jest ciekawa.
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:

Poza tym nie to miałem na mysli pisząc:
jeszcze zapomniałeś dodać: Dziurka nie mówi do nas że jest dziurką
ale cóż... twoja interpretacja też jest ciekawa.
Ok, pogrążmy się: :wink: Cóż miałes na myśli pisząc tamte słowa.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

booker pisze:nie qmam dlaczego ciągle właśnie zadajesz to pytanie z rzeczami czy są tym samym czy czymś innym. :]
Bo jest to jedno z pierwszych pytań w seungsahnowskim systemie, które jasno wykazuje, że na ogół gdy ktoś mówi "forma jest pustką, pustka jest formą" to uprawia tylko intelektualną masturbację. I im szybciej mu ktoś wlepi te współczujące kije, tym lepiej :D

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:
booker pisze:nie qmam dlaczego ciągle właśnie zadajesz to pytanie z rzeczami czy są tym samym czy czymś innym. :]
Bo jest to jedno z pierwszych pytań w seungsahnowskim systemie, które jasno wykazuje, że na ogół gdy ktoś mówi "forma jest pustką, pustka jest formą" to uprawia tylko intelektualną masturbację. I im szybciej mu ktoś wlepi te współczujące kije, tym lepiej :D

Pzdr
Piotr
Rozumiem,czekałem na to wytłumaczenia [ \o/ ] ja powoli skłaniam się do krótszego kija ala strzału z nikąd pod tytułem "nie istotne".

pzdr
mk
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

"nie istotne".
Ja myślę, że mimo wszystko bardzo istotne - ale nie w postaci trupa własnych marzeń na ten temat.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Niebezpieczenstwo religii (...)

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:
"nie istotne".
Ja myślę, że mimo wszystko bardzo istotne - ale nie w postaci trupa własnych marzeń na ten temat.
Wiesz jak to jest z poęciami, nie mając dystansu wdeptuje się w nie jak w psią kupę, zwłaszcza jeżeli są celem a nie metodą.

pzdr
mk
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm - dialog”