conv pisze:kunzang pisze:Witam
Asti pisze:To zależy z czym Ci się kojarzy biała kartka papieru.
Z otępieniem.
Pozdrawiam
![kunzang :14:](./images/smilies/14.gif)
"Wydajemiś", że ideę "oświeconej klarowności umysłu" lepiej oddaje lustro, niż kartka.
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Na kartce rzeczy powstają i daleko im do "prawdziwości" (ot, ołówek mi zadrżał), a na lustrze widać tylko to, co jest przed nim (czyli np. wampirów nie ma, bo ich nie widać
![żart ;)](./images/smilies/msn-wink.gif)
).
A dla uproszczenia można założyć, że są 2 poziomy oświecenia: brak praktyki i praktyka.
![żart ;)](./images/smilies/msn-wink.gif)
(Trochę jak z backupem
![żart ;)](./images/smilies/msn-wink.gif)
).
Jeżeli uważasz,że praktyka jest jednoznaczna z oświeceniem to oczywiście masz rację.Niektórzy nauczyciele uważają,że siedzenie i praktyka z koanem uświadamiają nam wrodzoną czystośc umysłu.Dopóki jednak człowiek nie zlikwiduje dualizmu w którym tkwi to najwyżej poprawi sobie zdrowie lub zdobędzie joriki co dla niektórych jest ważniejsze od przebudzenia.Nie wiem dlaczego biała kartka wywołała taka dyskusję.Może byc zamiast niej bezchmurne niebo lub ,jak mówią sutry ,lustro.To ostatnie najbardziej mi się podoba ponieważ lustro kiedy się rozbije na wiele części ma tę właściwośc,że części odbijają dokladnie to samo co całośc.Kartkę akurat dlatego dałam,ponieważ jest taka "malarska".Na bialej kartce można malowac różne rzeczy.Kiedy człowiek przebudza się ku swojej prawdziwej naturze to nie można mówic o otępieniu umysłu.Dopiero wtedy umysł jest czysty i klarowny a myśli nie zaciemniają jego przejrzystości.Pragnę zwrócic uwagę ,że "sutry są tylko palcem wskazującym księżyc".Z konieczności wszystkie słowa są marnym odbiciem .Dopiero doświadczenie przebudzenia to uświadamia.Pozdrawiam
![pokłon :padam:](./images/smilies/notworthy.gif)