Dlaczego się zamykasz?
Stań się kochankiem
Rumi
(tłumaczenie prywatne)
![Obrazek](http://img528.imageshack.us/img528/1200/180pxmuhammedrumidk6.png)
Jakubie, czy wybrałeś ten tekst, ze względu na jego podobieństwo do książki Hessego (Siddhartha)?Jakub Safjański pisze:Jesteś królewskim synem
Dlaczego się zamykasz?
Stań się kochankiem
I o podróży na wschód/Wschód - przyjęte przez aklamacjęJakub Safjański pisze:już mnie nie prowokuj Hessem - bo jeszcze założę nowy wątek
o wilkach i rzekach....
Niestety, jeszcze nie czytałam.Jakub Safjański pisze:poza tym, to ulubiony poeta Willigisa Jaegera
Tak. Dziś miałam naprawdę podły dzień. No i zmusiłeś mnie do sięgnięcia po Rumiego (brakiem ostatniej zwrotki mnie zmusiłeś). I po przewertowaniu kilku stron spadło ze mnie zmęczenie jak sen jakiś i te wiersze o wiośnie i winie się pojawiły.Jakub Safjański pisze:acha - no i się ratuję takim Rumim wieczorem i jakby lepiej się robi.
To nie buddyzm i medytacja. To jakaś new-age'owa jogaJakub Safjański pisze:nie słyszałem, że jest moda na Rumiego
już prędzej na buddyzm i medytację - ach wie pani, taka spokojna jestem i tak mi błogo w życiu odkąd medytuję...hehe
To chyba dobra oznaka postępu w praktyce?Jakub Safjański pisze:u mnie medytacja pogłębia tylko poczucie życia w domu wariatów zwanym czasami społeczeństwem.
genialneJakub Safjański pisze:Jesteś królewskim synem
Dlaczego się zamykasz?
Stań się kochankiem
Rumi
Wskaż jeszcze drogę do beczki z winem i będzie dobrze... nawet w męskim towarzystwieJakub Safjański pisze:jw, jerez
witamy w perskim ogrodzie
A jak myślicie, to przyzwolenie do spożywania dużych ilości mocnych trunków (zarówno w poezji Rumiego, jak i Omara Chajjama, perskiego poety) było może spowodowane wiarą w moc alkoholowych wizji i ogólnie - stanu alkoholowego oszołomienia, który pozwala oddalić się rzeczom materialnym poza czas i przestrzeń, że tak powiem. Bo to raczej dziwne, żeby co trzeci wiersz poety - religijnego mistyka zawierał wezwanie w stylu: "Pijmy wino!"Jakub Safjański pisze:pomyślę, pomyślę - w listopadzie dobra pora na wytrawne czerwone
moze był po prostu alkoholikiemmoi pisze:Bo to raczej dziwne, żeby co trzeci wiersz poety - religijnego mistyka zawierał wezwanie w stylu: "Pijmy wino!"
widzę pewną analogię pomiędzy wirowaniem a działaniem alkoholu... hehehemoi pisze:No i Rumi był twórcą zakonu wirujących derwiszy, a tam nie przywiązywano chyba wagi do grawitacji, jak sądzę
Ja odpadam- zbyt słabo znam Hessego. W sumie - nie znam prawie wcale. Kiedyś nawet o tym rozmawialiśmy, że zbyt wczesna lektura niektórych tytułów może niedojrzałemu czytelnikowi uczynić więcej szkody, niż pożytku.hermit pisze:a szklanymi paciorkami nie chcecie pograć?
"Nadchodzącego deszczu"?Jakub Safjański pisze: nadchodzącego deszcze
W angielskiej wersji, którą znalazłem mowa jest o kopalni rubinów.Jakub Safjański pisze: Jestem nagim człowiekiem, który stoi w kopalni diamentów
odziany w czerwony jedwab
Końcówka wiersza w sam raz na upalną pogodę. Daje nadzieję, że martwa duchota zostanie zastąpiona świeżością.Jakub Safjański pisze: Wtedy wiatr oraz grzmot nadchodzącego deszcze
Takiego mam nauczyciela.
W książce Maxa Cegielskiego "Pijani Bogiem":Dobek pisze:Hej, tak a propos alkoholizmu Rumiego i Omara Chajjama to z tego co wiem, upojenie alkoholowe w tej poezji jest tylko metaforą opisującą zjednoczenie sufiego z Bogiem
Piękne to.Jakub Safjański pisze:oddech oddychający człowiekiem