Jak to odebrać???
Moderator: forum e-budda team
Jak to odebrać???
Witam, chciałbym się dowiedzieć jak wy odbieracie pewne rzeczy jakich naucza buddyzm. Po pierwsze "Druga szlachetna prawda mówi o głównej przyczynie cierpienia, którą jest żądza (pożądanie, pragnienie, chciwość). Może być to np. pragnienie przyjemności, pragnienie istnienia czy też pragnienie nie-istnienia. Właśnie to pragnienie jest przyczyną odradzania się."
Mam przez to rozumieć, że pragnienie dobrego humoru dzień w dzień jest złe? Albo jeśli pragnę pomagać i miłować ludzi bardziej niż przewidziała to moja natura też jest złe? Spotkałem się z określeniem, że radość nosi za sobą troskę która z kolei jest powodem cierpień, czyli co mam niby przez to rozumieć, że nie powinienem chcieć sie radować? Mam unikać zarówno złych jak i dobrych pragnień? Całe nasze życie można zdefinować jako zbiór pragnień, więc najlepiej żebym nie żył? I właśnie czytając o buddyźmie często towarzyszą mi złe emocje, bo dążenie do nirwany skojarzyłem właśnie ze śmiercią, jej opis doskonale mi do niej pasuje. Nie jest to z mojej strony jakiś atak czy coś w tym stylu, chciałem tylko napisać jak ja to odbieram i wiele innych osób (w skrócie życie=cierpienie -> nirwana=śmierć, tak to mniej więcej odebrałem).
Mam przez to rozumieć, że pragnienie dobrego humoru dzień w dzień jest złe? Albo jeśli pragnę pomagać i miłować ludzi bardziej niż przewidziała to moja natura też jest złe? Spotkałem się z określeniem, że radość nosi za sobą troskę która z kolei jest powodem cierpień, czyli co mam niby przez to rozumieć, że nie powinienem chcieć sie radować? Mam unikać zarówno złych jak i dobrych pragnień? Całe nasze życie można zdefinować jako zbiór pragnień, więc najlepiej żebym nie żył? I właśnie czytając o buddyźmie często towarzyszą mi złe emocje, bo dążenie do nirwany skojarzyłem właśnie ze śmiercią, jej opis doskonale mi do niej pasuje. Nie jest to z mojej strony jakiś atak czy coś w tym stylu, chciałem tylko napisać jak ja to odbieram i wiele innych osób (w skrócie życie=cierpienie -> nirwana=śmierć, tak to mniej więcej odebrałem).
Re: Jak to odebrać???
Zamnim napisze chce zaznaczyc ze posiadam wszystkie negatywne cechy i wszystkie splamienia. Oznacza to ze pisze na podstawie tego co czytałem a nie urzeczywistniłem.
Pono kiedy realizuje sie naturę umysły pojawia sie bezgraniczne współczucie i radość/błogość. Nie ma więc problemu z byciem szczęśliwy i byciem nieszczęśliwym. Kiedyś tez słyszałem ze jak sie siedzi regularnie i dobrze się siedzi to nie ma juz takiej huśtawki emocjonalnej i masz jednakowy stan umysłu. Szczęście i nieszczęście przestają zależeć od czynników zewnętrznych.
Cały czas pojawia sie kwesta"chcę", jak czytałem kiedy odpada "ja chcę" radość staje sie naturalna i niewymuszona.
sciski
lob
to jest hedonizm. Hedonizm mniej więcej. Jak masz doła to znaczy ze co?ze nie jestes szczęsliwy? ze jesteś nieszczęśliwy jak nie masz dobrego humoru? a jesli w nocy masz lepszy humor niz w dzień to co ? dzień zmarnowany??Kamil pisze:Mam przez to rozumieć, że pragnienie dobrego humoru dzień w dzień jest złe?
Ja tez tak mam ale czasem wkurza mnie ktos i co wtedy? co bierze górę?Kamil pisze:Albo jeśli pragnę pomagać i miłować ludzi bardziej niż przewidziała to moja natura też jest złe?
Jakie są złe a jakie są dobre?Kamil pisze:Mam unikać zarówno złych jak i dobrych pragnień?
Kłania sie nauka o cennym ludzkim odrodzeniu.Kamil pisze:Całe nasze życie można zdefiniować jako zbiór pragnień, więc najlepiej żebym nie żył?
Śmiertelnie poważne i katolickie podejście do tematu.Kamil pisze:I właśnie czytając o buddyzmie często towarzyszą mi złe emocje, bo dążenie do nirwany skojarzyłem właśnie ze śmiercią
Pono kiedy realizuje sie naturę umysły pojawia sie bezgraniczne współczucie i radość/błogość. Nie ma więc problemu z byciem szczęśliwy i byciem nieszczęśliwym. Kiedyś tez słyszałem ze jak sie siedzi regularnie i dobrze się siedzi to nie ma juz takiej huśtawki emocjonalnej i masz jednakowy stan umysłu. Szczęście i nieszczęście przestają zależeć od czynników zewnętrznych.
Kwestia jest, co czyni cię szczęśliwym. Czy rozbite auto sąsiada czy też dobro które sąsiad czyni. Pytanie zawiera myk, jeśli chcesz się radować to kiedys przyjdzie taka chwile kiedy sie nie da. Wtedy pozostaje heroinaKamil pisze:Spotkałem się z określeniem, że radość nosi za sobą troskę która z kolei jest powodem cierpień, czyli co mam niby przez to rozumieć, że nie powinienem chcieć sie radować?

sciski
lob
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć Kamilu,
Mam do Ciebie pytanie: Czy oprócz Czterech Prawd znasz jakieś inne nauki buddyjskie?
Mam do Ciebie pytanie: Czy oprócz Czterech Prawd znasz jakieś inne nauki buddyjskie?
Re: Jak to odebrać???
takCześć Kamilu,
Mam do Ciebie pytanie: Czy oprócz Czterech Prawd znasz jakieś inne nauki buddyjskie?
czyli śmierć?Kiedyś tez słyszałem ze jak sie siedzi regularnie i dobrze się siedzi to nie ma juz takiej huśtawki emocjonalnej i masz jednakowy stan umysłu. Szczęście i nieszczęście przestają zależeć od czynników zewnętrznych.
Re: Jak to odebrać???
Nie Kamilu, regularne siedzenie nie prowadzi do ciężkiej choroby i w ostateczności do śmierci. Mówiąc obrazowo przestajesz zachowywać sie jak nabuzowana szesnastolatka, ma sie dosyć stały i w miarę radosny stan umysłu. Nie umierasz jesli tracisz pragnienia i jesli stale medytujesz, przynajmniej nie umierasz od tego. 

- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
Kamil pisze:(w skrócie życie=cierpienie -> nirwana=śmierć, tak to mniej więcej odebrałem).
W buddyzmie nie chodzi o "bycie buddystą",
tzn. o otrzymanie nowego dokumentu tożsamości.
Buddyzm nie jest gromadzeniem wiedzy teoretycznej, praktyk i technik,
ale - ostatecznie - przyzwoleniem na odejście wszystkich form
oraz idei i staniem się wolnym.
- John Snelling -
Re: Jak to odebrać???
wygląda to na ładnie ubrany opis śmierciBuddyzm nie jest gromadzeniem wiedzy teoretycznej, praktyk i technik,
ale - ostatecznie - przyzwoleniem na odejście wszystkich form
oraz idei i staniem się wolnym.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć, 

Jakie to nauki?Kamil pisze:tak
- Dobek
- Posty: 186
- Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jak to odebrać???
Ale nie jest Kamilu, o czym może świadczyć nawet pobieżne zapoznanie się z tekstami różnych tradycji, nawet tymi najbardziej popularnymi i przystępnymi.Nie mówiąc już o spotkaniu "na żywo" z jakimś praktykującym czy grupą, lub daj Ci Boże z kimś urzeczywistnionymKamil pisze:wygląda to na ładnie ubrany opis śmierciBuddyzm nie jest gromadzeniem wiedzy teoretycznej, praktyk i technik,
ale - ostatecznie - przyzwoleniem na odejście wszystkich form
oraz idei i staniem się wolnym.

Tu nie chodzi o śmierć, ale o twój umysł który staje się wolnym poprzez odpowiednią praktykę W TYM ŻYCIUprzyzwoleniem na odejście wszystkich form
oraz idei i staniem się wolnym.

- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
Co rozumiesz przez śmierć? <Pytanie nie jest ani odrobinkę retoryczne>Kamil pisze:wygląda to na ładnie ubrany opis śmierciBuddyzm nie jest gromadzeniem wiedzy teoretycznej, praktyk i technik,
ale - ostatecznie - przyzwoleniem na odejście wszystkich form
oraz idei i staniem się wolnym.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Jak to odebrać???
"Śmierć" dla ignorancji, gniewu i pożądliwości.Kamil pisze:czyli śmierć?Kiedyś tez słyszałem ze jak sie siedzi regularnie i dobrze się siedzi to nie ma juz takiej huśtawki emocjonalnej i masz jednakowy stan umysłu. Szczęście i nieszczęście przestają zależeć od czynników zewnętrznych.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
Może w bardziej bezpośredni sposób:Kamil pisze:Witam, chciałbym się dowiedzieć jak wy odbieracie pewne rzeczy jakich naucza buddyzm. Po pierwsze "Druga szlachetna prawda mówi o głównej przyczynie cierpienia, którą jest żądza (pożądanie, pragnienie, chciwość). Może być to np. pragnienie przyjemności, pragnienie istnienia czy też pragnienie nie-istnienia. Właśnie to pragnienie jest przyczyną odradzania się."
[quote="Lama Ole Nydahl
"Jakimi rzeczy są""] (...)Druga wypowiedź Buddy brzmiała: „Cierpienie ma przyczynę". Ale jaką?
Widzi on tylko jednego winnego: jest nim podstawowa niewiedza
nieoświeconego umysłu. Budda ukazuje jego niezdolność do zobaczenia,
że patrzący, to, co jest widziane, i sam akt obserwacji warunkują się
nawzajem i że są częściami tej samej całości. Umysł kogoś, kto nie jest
oświecony, pracuje tak jak oko: widzi to, co się dzieje na zewnątrz
i wewnątrz, nie dostrzega jednak samego siebie. Można być świadomym
tak wielu rzeczy, doświadczać wysokości, długości, smaku, koloru
i ciężaai wszystkich przedmiotów i brać bardzo poważnie najszybciej
nawet przemijające uczucia i myśli. Jeśli jednak szuka się podobnych
cech umysłu, staje się jasne, w jak niewielkim stopniu przeżywający
dostrzega samego siebie. Wiemy wiele o zjawiskach, ale nic o tym, który
ich doświadcza. Owa niezdolność umysłu do rozpoznania samego
siebie jest początkiem uwarunkowanego świata, przyczyną wszelkiego
cierpienia.
Z powodu ograniczonej zdolności do doświadczania powstaje dualistyczny
sposób postrzegania - różnorakie właściwości umysłu są
przeżywane jako oddzielone od siebie. Natury umysłu, podobnej przestrzeni doświadcza się jako „ja", to zaś, co w niej powstaje, staje się „tobą", ewentualnie zewnętrznym światem. Mimo że wszystko nieustannie się zmienia i nie jest ani trwałe, ani nie istnieje rzeczywiście, sądzi się, że zjawiska istnieją naprawdę. Z powodu podziału pomiędzy „ja"
i „ty", „tutaj" i „tam" powstają główne przeszkadzające uczucia - przywiązanie,
niechęć i przede wszystkim pomieszanie. Z przywiązania
powstaje skąpstwo: to, co się lubi, chce się zachować dla siebie. Z niechęci
wyłania się zawiść, ponieważ nie chcemy widzieć szczęśliwymi
tych, których nie lubimy. I wreszcie pomieszanie staje się wykluczającą
dumą, ponieważ traktujemy jak prawdziwe te warunki, którymi może
przewyższamy w danej chwili innych, takie jak młodość, własność lub
uroda, i nie rozpoznajemy ich przemijalności. Istnieje również inna duma,
przynosząca szczęście, tzw. „zawierająca", którą można by określić
mianem: „Czyż nie jesteśmy wszyscy wspaniali?". Opiera się ona na
wglądzie, że ostatecznie wszystkie istoty są buddami, i przynosi tylko
pożytek.
Tych sześć przeszkadzających uczuć, które pojawia się w umyśle
na skutek niewiedzy, może łączyć się w osiemdziesiąt cztery tysiące
kombinacji. Mimo że zmieniają się one przez cały czas, bierzemy je
poważnie. Nie dostrzegamy, że nie było ich wcześniej, nie będzie
później, a w czasie, gdy ich doświadczamy, również stale się zmieniają.
Nie rozumiemy także, iż z tego powodu głupio byłoby teraz za nimi
podążać. Całkowicie się więc w nich pogrążamy, oddajemy we władzę
uczuć swoje ciała, mowę i umysł, i w ten sposób zasiewamy wciąż nowe
nasiona cierpienia i pomieszania w swojej podświadomości i w świecie.
Może to doprowadzić tylko do dalszych trudności - będą się pojawiać
wewnętrzne i zewnętrzne przeszkody. Gdy nadchodzą, sądzimy, że to
inni są winni. Zapominamy, że sami jesteśmy odpowiedzialni za przyczyny.
I ponownie robimy, mówimy lub myślimy coś, co prowadzi do
cierpienia. Dlatego Budda naucza, że to niewiedza jest główną przyczyną
cierpienia. Jego słowa oznaczają dokładnie: istoty nie rozpoznają
swojej prawdziwej natury.(...).[/quote]
Re: Jak to odebrać???
Jak więc określic zbrodnie popełnioną przez np. pedofila? Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje, więc kto zgwałcił i zabij małe dziecko? Zbiór rąk i nóg innych części ciała połączony z mózgiem? Czy to o czym piszesz Damian907 nie sprawi, że straci się ambicję, brak motywacji do dalszej pracy np. sportowej, skoro duma z samego siebie która motywuje do dalszej pracy jest błędna to cała rywalizacja sportowa nie ma sensu.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć Kamil,
Powtórzę swoje pytanie, bo chyba je przeoczyłeś: Jakie to są nauki buddyjskie, które jeszcze znasz?
Powtórzę swoje pytanie, bo chyba je przeoczyłeś: Jakie to są nauki buddyjskie, które jeszcze znasz?
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Jak to odebrać???
Ale istnieją wrażenia i doświadczenia, które są owocem określonego postępowania.Kamil pisze:Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje
Dhammapada: Rozdział pierwszy - Pary pisze:1.
Umysł poprzedza wszelkie myśli. Umysł jest ich zwierzchnikiem; umysł je kształtuje. Gdy ktoś mówi lub działa z nieczystym umysłem, cierpienie podąża w ślad za taką osobą niczym koła wozu za kopytami wołu.
2.
Umysł poprzedza wszelkie myśli. Umysł jest ich zwierzchnikiem; umysł je kształtuje. Gdy ktoś mówi lub działa z czystym umysłem, szczęście podąża za taką osoba niczym nie opuszczający jej własny cień.
(...)
15.
Złoczyńca żałuje i teraz, i w następnym życiu; żałuje w obu światach. Rozpacza i cierpi, wspominając swe nieczyste uczynki.
16.
Dobroczyńca raduje się teraz i w następnym życiu; raduje się w obu światach. Raduje się i triumfuje, wspominając swe czyste uczynki.
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
... który to mózg przekształca umysł (postrzegającego, to co jest w nas świadome, co nie ginie wraz z nirwaną).Kamil pisze:Jak więc określic zbrodnie popełnioną przez np. pedofila? Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje, więc kto zgwałcił i zabij małe dziecko? Zbiór rąk i nóg innych części ciała połączony z mózgiem?
Wg mnie w istocie tak jest, chociaż uważam że sport można również uprawiać dla siebie a nie dla poklasku innychKamil pisze:Czy to o czym piszesz Damian907 nie sprawi, że straci się ambicję, brak motywacji do dalszej pracy np. sportowej, skoro duma z samego siebie która motywuje do dalszej pracy jest błędna to cała rywalizacja sportowa nie ma sensu.

- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Jak to odebrać???
'Ja' podobnie jak rywalizacja sportowa odnosi się do tkzw. aspektu relatywnego i w tym obszarze ma sens oraz funkcjonowanie. W aspekcie ostatecznym trudno jest powiedzieć, żeby 'ja' oraz rywalizacja sportowa miały sens, bądź go nie miały (bądź w kombinacjach). Oba te aspekty są nierozerwalne - taka zagwozdka.Kamil do Damiana907 pisze:Jak więc określic zbrodnie popełnioną przez np. pedofila? Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje, więc kto zgwałcił i zabij małe dziecko? Zbiór rąk i nóg innych części ciała połączony z mózgiem? Czy to o czym piszesz Damian907 nie sprawi, że straci się ambicję, brak motywacji do dalszej pracy np. sportowej, skoro duma z samego siebie która motywuje do dalszej pracy jest błędna to cała rywalizacja sportowa nie ma sensu.

"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Jak to odebrać???
postępowania, którym kieruje indywidualna jednostkaAle istnieją wrażenia i doświadczenia, które są owocem określonego postępowania.Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje
bardzo przykry wniosek, dla mnie raczej nie do zaakceptowaniaWg mnie w istocie tak jest, chociaż uważam że sport można również uprawiać dla siebie a nie dla poklasku innychCzy to o czym piszesz Damian907 nie sprawi, że straci się ambicję, brak motywacji do dalszej pracy np. sportowej, skoro duma z samego siebie która motywuje do dalszej pracy jest błędna to cała rywalizacja sportowa nie ma sensu.
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
Dla mnie to był raczej wyzwalający pogląd, pozwolił nabrać do wszystkiego dystansu.
Tak jeszcze może kilka cytatów żeby lepiej to zrozumieć
Tak jeszcze może kilka cytatów żeby lepiej to zrozumieć
Lama Ole Nydahl pisze: Przełomowym wglądem jest tutaj to, że nie jesteśmy ani ciałami, które staną się stare, chore i wreszcie umrą, ani myślami, które ciągle się zmieniają. To, co patrzy właśnie przez nasze oczy i słyszy przez nasze uszy, jest świadomą nieograniczoną przestrzenią. Istnieje poza przychodzeniem i odchodzeniem, narodzinami i śmiercią
Lama Ole Nydahl pisze: Co to jest "Wyzwolenie" i "Oświecenie"?
Stając się wyzwolonym najpierw odkrywamy, że ciało, myśli i uczucia podlegają ciągłej przemianie. Dlatego nie ma żadnej podstawy do istnienia ego lub "ja". Nie czujemy się więcej jak tarcza strzelecka, bo przestajemy traktować osobiście własne cierpienie. W chwili gdy zaczynamy myśleć "istnieje cierpienie" zamiast "ja cierpię" stajemy się wolni i nie do zranienia.
Oświecenie to drugi i ostateczny krok. Tutaj przejrzyste światło umysłu promieniuje przez każde doświadczenie. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, "tam" i "tutaj" - wszystko jest wyrażaniem się ponadczasowego bogactwa umysłu. W oświeceniu umysł spontanicznie manifestuje nieustraszoność, radość, współczucie i pozostaje bez wysiłku, całkowicie naturalny, cokolwiek się dzieje.
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Jak to odebrać???
Indywidualna jednostka czyli co lub kto - PESEL?Kamil pisze:postępowania, którym kieruje indywidualna jednostkaAle istnieją wrażenia i doświadczenia, które są owocem określonego postępowania.Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
Owszem, nie jest tak że odbieramy komuś możliwość decydowania o swoim losie, w Buddyzmie kładziemy silny nacisk na to że każdy sam musi się wyzwolić, na to że każdy sam doświadcza konsekwencji swoich działań.Kamil pisze:postępowania, którym kieruje indywidualna jednostkaAle istnieją wrażenia i doświadczenia, które są owocem określonego postępowania.Przeciez "ja" to złudzenie, naprawdę nie istnieje
Budda pisze: "Uczyńcie z siebie światło. Polegajcie na sobie, na nikogo nie liczcie"
Budda pisze: "Istotą moich nauk jest panowanie nad własnym umysłem. Chrońcie wasze umysły od pożądania, a wasze ciała i myśli będą czyste, a słowa prawdziwe. Rozmyślając o przemijaniu życia, będziecie zdolni oprzeć się zachłanności i złości, unikniecie wszelkiego zła.
Jeśli wystawiony przez pożądanie na próbę umysł ulegnie — zwalczcie pokusy. Należy być panem własnego umysłu .
Umysł człowieka może uczynić go Buddą, może również uczynić go bydlęciem. Człowiek, który błądząc schodzi na złą drogę, staje się demonem; oświecony -zostaje Buddą. Kontrolujcie, więc wasze umysły i nie pozwólcie im zejść z właściwej ścieżki."
Re: Jak to odebrać???
Czyli osoba dokonująca życiowych wyborów, ta która jest świadoma tego, że właśnie patrzy się w sufit poprzez swoje oczy. Ty, ja i nikt inny przez nie nie widzi, my patrzymy przez swoje i dokonujemy własnych wyborów.Indywidualna jednostka czyli co lub kto - PESEL?
Re: Jak to odebrać???
Czyli nie wierzymy w "ja", ale swobodnie opisujemy poprzez właśnie to "ja" różne zjawiska?Owszem, nie jest tak że odbieramy komuś możliwość decydowania o swoim losie, w Buddyzmie kładziemy silny nacisk na to że każdy sam musi się wyzwolić, na to że każdy sam doświadcza konsekwencji swoich działań.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12748
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bon
- Lokalizacja: Zantyr
Re: Jak to odebrać???
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Przyłączam się do tego pytania.piotr pisze:Cześć Kamil,
Powtórzę swoje pytanie, bo chyba je przeoczyłeś: Jakie to są nauki buddyjskie, które jeszcze znasz?
Pozdrawiam
kunzang
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jak to odebrać???
Na poziomie relatywnym w pewnym stopniu tak(?)Kamil pisze:Czyli nie wierzymy w "ja", ale swobodnie opisujemy poprzez właśnie to "ja" różne zjawiska?Owszem, nie jest tak że odbieramy komuś możliwość decydowania o swoim losie, w Buddyzmie kładziemy silny nacisk na to że każdy sam musi się wyzwolić, na to że każdy sam doświadcza konsekwencji swoich działań.
Chodzi tylko o zrozumienie że ani w ciele, ani w zmieniających się myślach nie ma nic trwałego, nic co moglibyśmy nazwać Ego. Nie jest tak że zaprzeczamy że istniejemy (jak niektórzy interpretują brak trwałego "ja"), zaakceptowanie tego że się zmieniamy pomaga w przystosowaniu się do zmiennych warunków życia.
Edit: Jeśli przeoczyłeś to przypominam o moim poście z dzisiaj, 14:06
- kunzang
- Admin
- Posty: 12748
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bon
- Lokalizacja: Zantyr
Re: Jak to odebrać???
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Czyli nie lgniemy do poglądu mówiącego o istnieniu jakiegoś trwałego ''ja''. Szerzej wyjaśnione masz to tutaj: W dzogczen nie ma lgnięcia do poglądy mówiącego o istnieniu ego.Kamil pisze:Czyli nie wierzymy w "ja", ale swobodnie opisujemy poprzez właśnie to "ja" różne zjawiska?
Pozdrawiam
kunzang
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Jak to odebrać???
Nie mniej jednak efekt naszych działań/wyborów (np. ten post) jest możliwy do zaobserwowania przez wszystkich. Gdzie zatem przebiega granica między "Ja" i "Ty"?Kamil pisze:Czyli osoba dokonująca życiowych wyborów, ta która jest świadoma tego, że właśnie patrzy się w sufit poprzez swoje oczy. Ty, ja i nikt inny przez nie nie widzi, my patrzymy przez swoje i dokonujemy własnych wyborów.Indywidualna jednostka czyli co lub kto - PESEL?
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Jak to odebrać???
Chodzi o brak wiary w to, że jaźń jest niezmienna, podobnie jak cokolwiek innego, co jest przejawowe. Nie jest to spowodowane dogmatem, ale zwykłą obserwacją.Kamil pisze:Czyli nie wierzymy w "ja", ale swobodnie opisujemy poprzez właśnie to "ja" różne zjawiska?Owszem, nie jest tak że odbieramy komuś możliwość decydowania o swoim losie, w Buddyzmie kładziemy silny nacisk na to że każdy sam musi się wyzwolić, na to że każdy sam doświadcza konsekwencji swoich działań.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Jak to odebrać???
Prawo przyczyny i skutku, przemijanie, pozbycie sie własnego ego, to tyle co mi narazie do głowy przychodziCześć Kamil,
Powtórzę swoje pytanie, bo chyba je przeoczyłeś: Jakie to są nauki buddyjskie, które jeszcze znasz?
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć, 

Dzięki! A czy wiesz, że nauki mają kolejność, w której powinny być poznawane?Kamil pisze:Prawo przyczyny i skutku, przemijanie, pozbycie sie własnego ego, to tyle co mi narazie do głowy przychodzi
Re: Jak to odebrać???
Cos na styl: "doswiadczenie jest tym, gdy instrukcje obslugi czyta sie na koncu"?piotr pisze:A czy wiesz, że nauki mają kolejność, w której powinny być poznawane?
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć, 

Powiedzmy, że tak - jeśli dobrze zrozumiałem. W każdym razie wydaje mi się, że żeby nie wyciągać dziwnych wniosków z nauk, trzeba je poznawać we właściwym kontekście. Takie prawidłowe tło zapewnia stopniowe wyjaśnienie.atomuse pisze:Cos na styl: "doswiadczenie jest tym, gdy instrukcje obslugi czyta sie na koncu"?
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Jak to odebrać???
O tyle o ile nauki są metodycznie przedstawiane. Co dla Ciebie Piotrze jest właściwym kontekstem pierwszego "kontaktu" z dharmą?piotr pisze:żeby nie wyciągać dziwnych wniosków z nauk, trzeba je poznawać we właściwym kontekście.
Gdzie znajdujesz pierwszy stopień (co jest tłem)?piotr pisze:Takie prawidłowe tło zapewnia stopniowe wyjaśnienie.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć, 


Ano są w taki sposób przedstawiane, o czym się często zapomina. Jako, że ludzie mają uprzednio przybrane przekonania, które czasami nie idą w parze z poglądami wykorzystywanymi w nauczaniu Buddhów, to Błogosławiony używał tak zwanej metody stopniowego wyjaśnienia, które rozpoczyna się od mowy o dawaniu, [umiejętnym] zachowaniu i niebiosach, co jest zaczątkiem dla rozumienia zasady czynu (kamma) i jego wyniku (wipāka). Ktoś, kto zacznie od tej strony, nie będzie miał problemu z pytaniem o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Nie będzie miał też problemu z tym czy ma zawsze dać sobie spokój ze swoimi chęciami i aspiracjami. Pozna kontekst w którym ma zastosowanie percepcja "nie-siebie", itd. Mówiąc w skrócie – oszczędzi sobie niepotrzebnych problemów.amogh pisze:O tyle o ile nauki są metodycznie przedstawiane. Co dla Ciebie Piotrze jest właściwym kontekstem pierwszego "kontaktu" z dharmą?

Po pierwsze - szczodrość.piotr pisze:Gdzie znajdujesz pierwszy stopień (co jest tłem)?
- Dorota
- Posty: 427
- Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jak to odebrać???
a jakie sa kolejne stopnie? moze jak wiecej o tym napiszesz, to pomozesz tym autorowi tego watku? (i pewnie nie tylko jemu, bo ja w Twoim poście pierwszy raz spotkalam sie ze stwierdzeniem ze trzeba zachowac kolejnosc poznawania nauk i też bym sie z checia wiecej na ten temat dowiedziala)
artykul o szczodrosci bardzo ciekawy, dziekuje ze dales linka
artykul o szczodrosci bardzo ciekawy, dziekuje ze dales linka

Lacho calad! Drego morn!
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Jak to odebrać???
Cześć, 
Typowa lista zawiera następujące elementy (w kolejności): dawanie; [umiejętne] zachowanie; niebiosa; wady zmysłowego pożądania i zalety wyrzeczenia; cztery prawdy szlachetnych.
Nie jest to powiedziane wprost, ale wydaje mi się, że każdy z tych elementów jest powiązany z następnym na wiele sposobów. Np. gdy naucza się o dawaniu, to mówi się, że rezultaty takiego czynu zależą od tego jaką osobą (pod względem etycznym) jest darczyńca i obdarowany. Zatem jeśli chce się, żeby nasza szczodrość miała jak najlepsze efekty, to należy zacząć pracować też nad umiejętnym zachowaniem, uczciwością, etc., o czym jest mowa przy naukach o [umiejętnym] zachowaniu.


Ta stopniowość ma związek z innym fragmentem z Kanonu Palijskiego, który mówi, że:Dorota pisze:a jakie sa kolejne stopnie? moze jak wiecej o tym napiszesz, to pomozesz tym autorowi tego watku? (i pewnie nie tylko jemu, bo ja w Twoim poście pierwszy raz spotkalam sie ze stwierdzeniem ze trzeba zachowac kolejnosc poznawania nauk i też bym sie z checia wiecej na ten temat dowiedziala)
- Tak jak ocean ma stopniową płyciznę, nachylenie i spadek, z nagłym załamaniem tylko na długiej rozciągłości, w ten sam sposób Dhamma i Winaya mają stopniowy trening, praktykę i postęp z przeniknięciem do wiedzy tylko na długiej rozciągłości.
– Uposatha-sutta (Ud 5.5)
Typowa lista zawiera następujące elementy (w kolejności): dawanie; [umiejętne] zachowanie; niebiosa; wady zmysłowego pożądania i zalety wyrzeczenia; cztery prawdy szlachetnych.
Nie jest to powiedziane wprost, ale wydaje mi się, że każdy z tych elementów jest powiązany z następnym na wiele sposobów. Np. gdy naucza się o dawaniu, to mówi się, że rezultaty takiego czynu zależą od tego jaką osobą (pod względem etycznym) jest darczyńca i obdarowany. Zatem jeśli chce się, żeby nasza szczodrość miała jak najlepsze efekty, to należy zacząć pracować też nad umiejętnym zachowaniem, uczciwością, etc., o czym jest mowa przy naukach o [umiejętnym] zachowaniu.
Cieszę się!artykul o szczodrosci bardzo ciekawy, dziekuje ze dales linka
