Czołem :-)
Czcigodny Seung Sahn spotyka Czcigodnego Chah:
a później trzymając się za ręce (tradycyjny tajski gest) poszli na spacer do lasu... :-) Obyśmy zrozumieli ich mądrość.
pk
Wschód spotyka Wschód
Re: Wschód spotyka Wschód
piotr pisze:Obyśmy zrozumieli ich mądrość.
Zgadzam się, zbyt wiele już swarów było pomiędzy buddyjskimi tradycjami... czas by zaprzestać rozmów o doktrynie a zacząć rozmawiać o problemach współczesnego świata i jak buddyzm może je uleczyć... razem jesteśmy silni, podzieleni jesteśmy słabi...
братство и јединство!
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Wschód spotyka Wschód
Seung Sahn próbował nawet zorganizować spotkanie wielkich przywódców religijnych, które miało polegać na wspólnym życiu przez parę dni - na gotowaniu, jedzeniu, rozmawianiu. Uważał, że wspólne działanie to wielkie działanie bodhisattwy i droga do pokoju na świecie. O ile wiem, nie został zrozumiany :(
Wspólne działanie było zawsze w centrum nauczania Dae Soen Sa Nima.
Pozdrawiam,
Piotr
Wspólne działanie było zawsze w centrum nauczania Dae Soen Sa Nima.
Pozdrawiam,
Piotr
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wschód spotyka Wschód
Tak, Seung Sahn proponował im wspólną saune, żeby posiedzieć i pogadać no ale nie wypaliło....
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Wschód spotyka Wschód
Witam,
Dla mnie ważne jest, żeby - jak jest sposobność - razem czasami pójść do lasu :-)
W ogóle Czcigodny Chah był bardzo otwarty i np. z uznaniem wyrażał się o sutrze Szóstego Patriarchy i Sutrze Serca.
pk
jak dla mnie rozmowy o dhammie nie są swarami póki nie traktuje się takich rozmów jak obrony własnej twierdzy. Co więcej dla mnie bywają twórcze i odkrywcze :-) także wtedy kiedy kończą się różnicą zdań. Normalna kolej rzeczy przecież. "Każdy widzi to co chce widzieć" ;-)siristru pisze:Zgadzam się, zbyt wiele już swarów było pomiędzy buddyjskimi tradycjami... czas by zaprzestać rozmów o doktrynie a zacząć rozmawiać o problemach współczesnego świata i jak buddyzm może je uleczyć... razem jesteśmy silni, podzieleni jesteśmy słabi...
Dla mnie ważne jest, żeby - jak jest sposobność - razem czasami pójść do lasu :-)
W ogóle Czcigodny Chah był bardzo otwarty i np. z uznaniem wyrażał się o sutrze Szóstego Patriarchy i Sutrze Serca.
pk
Re: Wschód spotyka Wschód
ehhh...jakby mnie zaprosil to bym na pewno poszedl!jpack pisze:Tak, Seung Sahn proponował im wspólną saune, żeby posiedzieć i pogadać no ale nie wypaliło....