Cierpnięcie/drętwienie nóg
Moderator: iwanxxx
Cierpnięcie/drętwienie nóg
Witam wszystkich,
Przeszukałem forum pod kątem haseł cierpnięcie, drętwienie, ale szybko wątki przechodzą w OT.
Po kilkunastu minutach siedzenia w pozycji lotosu, półlotosu, ćwierćlotosu, birmańskiej (po prostu obojętnie), cierpnie mi najpierw stopa, a po następnie noga do wysokości kolana. Dotyczy to głównie stopy położonej wyżej. Okolice kostki są wtedy mocniej dociskane do uda, a w przypadku birmańskiej - do podłogi.
Nie mam w niej czucia. Powoduje to, że przy wstawaniu muszę opierać ciężar ciała na jednej nodze. Choć zdarza się, że z przyzwyczajenia staję na obydwu nogach, co kończy się upadkiem. Po krótkiej chwili marszu czucie powraca, trochę noga cierpnie, ale po kilku minutach kinhin wraca wszystko do normy.
Z tego co wiem, to cierpnięcie kończyny związane jest z naciskiem na żyłę, nerw lub na obydwa z nich.
Pojawia się pytanie: czy jest jakiś sposób na to? Czy może taki mam "konstrukt" biologiczny?
Spotykam się z opiniami, że przydatne jest odpowiednie rozciągnięcie, żeby siedzieć wygodnie w różnych odmianach lotosu. Tyle że, w takiej sytuacji moim zdaniem jedynie co może ograniczać to staw kolanowy a tego się raczej nie rozciąga.
Spotykam się też z sugestiami, że trzeba siedzieć bez względu na wszystko, trzeba być twardym itp. Ale cierpnięcie nóg z tego co wyczytałem w Internecie wiąże się z mikropęknięciami naczyń włosowatych. A siedzenie w zazen wg mnie ma pomagać, a nie szkodzić.
pozdrawiam,
Careme
Przeszukałem forum pod kątem haseł cierpnięcie, drętwienie, ale szybko wątki przechodzą w OT.
Po kilkunastu minutach siedzenia w pozycji lotosu, półlotosu, ćwierćlotosu, birmańskiej (po prostu obojętnie), cierpnie mi najpierw stopa, a po następnie noga do wysokości kolana. Dotyczy to głównie stopy położonej wyżej. Okolice kostki są wtedy mocniej dociskane do uda, a w przypadku birmańskiej - do podłogi.
Nie mam w niej czucia. Powoduje to, że przy wstawaniu muszę opierać ciężar ciała na jednej nodze. Choć zdarza się, że z przyzwyczajenia staję na obydwu nogach, co kończy się upadkiem. Po krótkiej chwili marszu czucie powraca, trochę noga cierpnie, ale po kilku minutach kinhin wraca wszystko do normy.
Z tego co wiem, to cierpnięcie kończyny związane jest z naciskiem na żyłę, nerw lub na obydwa z nich.
Pojawia się pytanie: czy jest jakiś sposób na to? Czy może taki mam "konstrukt" biologiczny?
Spotykam się z opiniami, że przydatne jest odpowiednie rozciągnięcie, żeby siedzieć wygodnie w różnych odmianach lotosu. Tyle że, w takiej sytuacji moim zdaniem jedynie co może ograniczać to staw kolanowy a tego się raczej nie rozciąga.
Spotykam się też z sugestiami, że trzeba siedzieć bez względu na wszystko, trzeba być twardym itp. Ale cierpnięcie nóg z tego co wyczytałem w Internecie wiąże się z mikropęknięciami naczyń włosowatych. A siedzenie w zazen wg mnie ma pomagać, a nie szkodzić.
pozdrawiam,
Careme
-
- Senior User
- Posty: 3168
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Soen
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Witaj,Careme pisze:
Pojawia się pytanie: czy jest jakiś sposób na to?
to jest bardzo indywidualna sprawa. Przede wszystkim trzeba poeksperymentować z różną ilością poduszek, różnymi ustawieniami tych poduszek, na przykład poduszka pod kolanem itd. Również ilość mat na których się siedzi i ich rodzaj ma znaczenie. Niektórym jest wygodnie siedzieć na podwójnej, potrójnej macie. A zawsze możesz usiąść na krześle.
Pozdrawiam
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Bry
Pozdrawiam
kunzang
Zostało to omówione tutaj -> Problem z pozycją birmańską Zapraszam do zapoznania się z nim, zanim zadasz kolejne pytania Jeżeli takowe się Tobie pojawią, mogę tamten temat otworzyć - daj znać.Careme pisze: Przeszukałem forum pod kątem haseł cierpnięcie, drętwienie, ale szybko wątki przechodzą w OT.
Pozdrawiam
kunzang
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Zapoznałem się. Dokładnie 3 posty się znalazły po wpisaniu drętwienie lub cierpnięcie. Problem przedstawiony w poście wskazanym bardziej dotyczy bólu podczas siedzenia, a nie drętwienia nogi. Podczas siedzenia nic mnie boli, dopiero przy wstawaniu się wywracam, nie mogąc utrzymać ciężaru na zdrętwiałej nodze.kunzang pisze: Zostało to omówione tutaj -> Problem z pozycją birmańską Zapraszam do zapoznania się z nim, zanim zadasz kolejne pytania Jeżeli takowe się Tobie pojawią, mogę tamten temat otworzyć - daj znać.
Pozdrawiam
kunzang
Być może ta kwestia jest szerzej omówiona w wątku przeniesionym do archiwum, ale kliknięcie na link wywołuje komunikat Not found.
(strona 2, Tytuł: Re: Problem z pozycją birmańską PostNapisane: Śr lip 02, 2008 15:27)
rozmowa na temat drętwienia nóg i tego co z tego wynikło, została przeniesiona do http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewtopic.php?t=7499archiwum x
-
- Posty: 66
- Rejestracja: śr kwie 14, 2010 22:25
- Tradycja: zen
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Utrata czucia to wynik niedokrwienia. Coś blokuje przepływ krwi.
1. Spodnie: zbyt ciasne podczas siedzenia blokują krwioobieg.
2. Spróbuj niesymetrycznego ułożenia poduszki. Przesunięce jej w prawo (lub lewo jeśli siedzisz odwrotnie) poprawi obieg krwi.
3. Spróbuj 'rozszerzyć' pozycję - przesuń stopę bliżej kolana.
4. Spróbuj usiąść wyżej. Poduszka na sztorc lub dwie poduszki lub podkładka pod poduszkę.
5. Jeśli powyższe nie pomaga i/lub niezależnie od nich zastosuj ćwiczenia rozciągająco/uelastyczniające *biodra* - z kolanami nic i tak sie nie da zrobić.
6. Nie wstawaj od razu. Sprawdź czucie i poczekaj aż wróci.
Pozdrawiam,
Sławek
1. Spodnie: zbyt ciasne podczas siedzenia blokują krwioobieg.
2. Spróbuj niesymetrycznego ułożenia poduszki. Przesunięce jej w prawo (lub lewo jeśli siedzisz odwrotnie) poprawi obieg krwi.
3. Spróbuj 'rozszerzyć' pozycję - przesuń stopę bliżej kolana.
4. Spróbuj usiąść wyżej. Poduszka na sztorc lub dwie poduszki lub podkładka pod poduszkę.
5. Jeśli powyższe nie pomaga i/lub niezależnie od nich zastosuj ćwiczenia rozciągająco/uelastyczniające *biodra* - z kolanami nic i tak sie nie da zrobić.
6. Nie wstawaj od razu. Sprawdź czucie i poczekaj aż wróci.
Pozdrawiam,
Sławek
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Dziękuję!slawekpiela pisze:Utrata czucia to wynik niedokrwienia. Coś blokuje przepływ krwi.
1. Spodnie: zbyt ciasne podczas siedzenia blokują krwioobieg.
2. Spróbuj niesymetrycznego ułożenia poduszki. Przesunięce jej w prawo (lub lewo jeśli siedzisz odwrotnie) poprawi obieg krwi.
3. Spróbuj 'rozszerzyć' pozycję - przesuń stopę bliżej kolana.
4. Spróbuj usiąść wyżej. Poduszka na sztorc lub dwie poduszki lub podkładka pod poduszkę.
5. Jeśli powyższe nie pomaga i/lub niezależnie od nich zastosuj ćwiczenia rozciągająco/uelastyczniające *biodra* - z kolanami nic i tak sie nie da zrobić.
6. Nie wstawaj od razu. Sprawdź czucie i poczekaj aż wróci.
Pozdrawiam,
Sławek
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady.
Na razie zrobiłem eksperymenty z różnymi formami lotosu i siedzenia na krawędzi poduszki i na całej. Średni czas cierpnięcia: 10 min. Na razie nie mogę stwierdzić po tych pojedynczych próbach zdecydowanej różnicy.
Będę eksperymentował dalej.
Na razie dodam, że po przeszukaniach anglojęzycznych stron (for, książek), stwierdzam, że najczęściej pojawia się sugestia o zmianie miejsca siedzenia na poduszce (na krańcu, albo na całej). Odpowiada to z grubsza siedzeniu wyżej-niżej.
Na razie zrobiłem eksperymenty z różnymi formami lotosu i siedzenia na krawędzi poduszki i na całej. Średni czas cierpnięcia: 10 min. Na razie nie mogę stwierdzić po tych pojedynczych próbach zdecydowanej różnicy.
Będę eksperymentował dalej.
Na razie dodam, że po przeszukaniach anglojęzycznych stron (for, książek), stwierdzam, że najczęściej pojawia się sugestia o zmianie miejsca siedzenia na poduszce (na krańcu, albo na całej). Odpowiada to z grubsza siedzeniu wyżej-niżej.
- krachu
- Posty: 32
- Rejestracja: sob sie 01, 2009 00:26
- Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Ja na początku próbowałem siedzieć w półlotosie/ćwierćlotosie i po wyrobieniu dobrych kilku godzin w tej pozycji, oczywiście nie na raz, nogi na tyle rozciągnęły mi się, że przy siadaniu w pozycji birmańskiej nie mam większych problemów. Oczywiście ścierpnięcia dalej są, ale nie aż tak wkurzające i deprymujące. A co do porad, to staram się robić ćwiczenia rozciągające, trochę pomaga
Pozdro
Pozdro
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Warto zrobić sobie dość intensywny masaż przed siedzeniem...polecam.
- Karma Jesze
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtzang
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
A ja chciałem zwrócić uwagę na właściwy rodzaj poduszki, tzn. najlepiej siedzieć na poduszce wypełnionej np. łuską gryki.
Czyli po prostu używać poduszek medytacyjnych a nie siedzieć na zwykłych, czy innych wynalazkach.
http://www.noweklimaty.com/zafu.html
Czyli po prostu używać poduszek medytacyjnych a nie siedzieć na zwykłych, czy innych wynalazkach.
http://www.noweklimaty.com/zafu.html
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Czy chcesz przez to powiedzieć, że rodzaj wypełniacza wpływa na cierpnięcie nóg?Karma Jesze pisze:A ja chciałem zwrócić uwagę na właściwy rodzaj poduszki, tzn. najlepiej siedzieć na poduszce wypełnionej np. łuską gryki.
Czyli po prostu używać poduszek medytacyjnych a nie siedzieć na zwykłych, czy innych wynalazkach.
Sugestie powyższe dotyczą raczej wysokości siedzenia. Większość poduszek jakie widziałem w zendach są płaskie. Na pewno nie tak wysokie sądząc po wysokości krawędzi, jak te na zdjęciu, kt. zamieściłeś. Stąd pewnie bierze się porada o podłożeniu dodatkowej poduszki. Wkłady tych poduszek z tego co wyczułem przez tkaninę to na pewno nie łuski gryki. Sądzę, że to wełna.
Osobny temat, ale związany z poduszkami i siedzeniem to rodzaj wypełniacza w macie (zabuton). Spotkałem gdzieś w sieci opinię, że akurat w przypadku zabutonu lepszym wypełniaczem jest wełna niż gryka, ale bez podania uzasadnienia.
- Ryu
- ex Global Moderator
- Posty: 1940
- Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravāda
- Lokalizacja: Zgierz
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Z cierpnięciem nóg sam mam spore problemy i z własnego doświadczenia powiem, że jest mi absolutnie wszystko jedno czym wypełnione jest to na czym siedzę. Ważne żeby bylo odpowiednio wysoko (poduszka na sztorc, dwie poduszki itp), ułożenie (to czy siedzisz bardziej z przodu, po środku, z lewej, prawej, dodatkowa poduszka pod kolano itp) i nie zapomnij o jakiejś wygodnej macie. Kwan Um pozwala siedzieć w seizie (czyli tak jak tradycyjnie Japonki siadają na co dzień, a Japończycy ,,oficjalnie") i mógłbyś spróbować właśnie w takiej pozycji medytować. Na sporej poduszce i grubej, miękkiej macie w seizie daję radę wysiedzieć godzinę i wstając czuję się tak jakbym dopiero co usiadł. W ośrodku na małej poduszeczce i z cienką matą pod nogami starczy pięć minut, żebym całkowicie stracił czucie w którejś stopie.Karma Jesze pisze:A ja chciałem zwrócić uwagę na właściwy rodzaj poduszki, tzn. najlepiej siedzieć na poduszce wypełnionej np. łuską gryki.
Czyli po prostu używać poduszek medytacyjnych a nie siedzieć na zwykłych, czy innych wynalazkach.
- Dorota
- Posty: 427
- Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
w seizie znacznie wygodniej sie siedzi nie na poduszkach ale na laweczce medytacyjnej, jest gdzies tu osobny watek. i tak jak napisalam wyzej polecam te pozycje, bo w niej chyba wlasnie nogi najmniej dretwieja, no przynajmniej mnie. ale rzeczywiscie warto podłozyc cos miekkiego pod nogi (choc mnie w sandze tez nie cierpna), moze byc nawet gruby koc, a na poczatku mozna stopy spuszczac z tego koca/maty zeby nie były tak mozno naciagniete (tzn zeby nie były w jednej lini z lydkami, a tak bardziej anatomicznie, zgiete lekko w kostce)
Lacho calad! Drego morn!
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Istotnie. Wczoraj tak siedziałem, tyle że zrobiłem błąd. Na jednej poduszce umieściłem druga na sztorc. W rezultacie siedziałem bardzo wysoko, ale miałem poczucie niestabilności.Dorota pisze:w seizie znacznie wygodniej sie siedzi nie na poduszkach ale na laweczce medytacyjnej, jest gdzies tu osobny watek. i tak jak napisalam wyzej polecam te pozycje, bo w niej chyba wlasnie nogi najmniej dretwieja, no przynajmniej mnie.
- Dorota
- Posty: 427
- Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
no i oprocz poczucia niestabilnosci pewnie wyginales odcinek ledzwiowy kregoslupa w nienaturalny sposob, co tez nie jest ani wygodne, ani zdrowe
Lacho calad! Drego morn!
- 108Adamow
- Posty: 343
- Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
- Tradycja: amerykańskie soto zen
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cierpnięcie/drętwienie nóg
Ostatnio opat Antaiji, Muho, podrzucił trzy naprawdę świetne linki o rozciąganiu:Dorota pisze:no i oprocz poczucia niestabilnosci pewnie wyginales odcinek ledzwiowy kregoslupa w nienaturalny sposob, co tez nie jest ani wygodne, ani zdrowe
http://video.about.com/exercise/hip-streches.htm --- ten jest super, bo to filmik
http://www.ashtanganeworleans.com/Old%2 ... usGrow.htm
http://www.movingintostillness.com/book ... asana.html
Adam