Savoir vivre na Zoomie

Ostatnio gościnnie trafiłam na przekaz online prowadzony z ośrodka Ewam Choden (sakja) przez starszego lamę o dosyć konserwatywnym podejściu, i w ramach przygotowań przysłali mi maila, którego w pewnym skrócie przesyłam tutaj po polsku. Teoretycznie sakja, ale pewne reguły potwierdzam również z bonowskich praktyk tego typu.

Prosimy o dokładne sprawdzenie dnia i godziny w swojej lokalizacji [...] o przybycie co najmniej 15 minut przed wyznaczoną godziną, abyśmy mogli wpuścić wszystkich na Zoom przed przybyciem Rinpocze.

Zostaniecie przyjęci z Poczekalni. Nie martwcie się, jeśli czas rozpoczęcia jest przesunięty.
Osoby nie mogą przychodzić po rozpoczęciu sesji przez Lamę.

Użyjcie tej samej nazwy, której użyliście podczas rejestracji, jako nazwy ekranowej Zoom. Pomoże nam to znaleźć was na naszej liście, dzięki czemu będziecie mogli wejść do pokoju, a później możecie otrzymać sadhanę, jeśli chcecie. Pomocne jest używanie prawdziwego imienia i nazwiska [...] pamiętajcie nazwę, której używacie na Zoom

Nie wychodźcie z Zoom do końca [...] powrót może być trudny. Jeśli opuścicie nauki wcześniej, uważa się, że nie otrzymaliście inicjacji. Musicie więc zostać aż do samego zakończenia. „Ukończenie” oznacza modlitwy dedykacyjne i modlitwę o długie życie kierowane do guru. (Nasze dane dotyczące Zoom pokazują, jak długo tam byliście.)

Przekaz inicjacji prowadzony jest w języku tybetańskim i angielskim. Instrukcje dotyczące wszystkiego, co musicie zrobić lub powtórzyć, zostaną podane w języku angielskim. [...]

Będziemy transmitować przez Zoom najlepiej jak potrafimy. Ale nie kontrolujemy waszego połączenia internetowego. Niektórzy używają zestawów słuchawkowych lub słuchawek, aby uzyskać lepszy dźwięk.

Chociaż nie ma żadnych warunków wstępnych do uzyskania tej inicjacji, dana osoba powinna wcześniej przyjąć schronienie u lamy. [...] Jeśli jesteście nowi, zwróćcie uwagę na krótką ceremonię schronienia. [...]

Prosimy nie nagrywać w żaden sposób inicjacji [...] zrzut ekranu [...] jest w porządku.
Zwykła samaja wygląda tak: nie dzielicie się inicjacją ani nie rozmawiacie o niej z żadną osobą, która nie otrzymała jej wraz z wami.

[...] Utrzymujemy się z darowizn, które otrzymujemy.
Możecie przekazać darowiznę, korzystając z przycisku „DONATE” [...]
---------
Od siebie: bardzo częste są prośby o włączenie kamerek a wyłączenie mikrofonów, uczestnicy wolą zazwyczaj odwrotnie, co prowadzi nieraz do krępujących sytuacji.
Nazwa twojego modelu telefonu plus brak kamerki oznacza, że prowadzący nie wie, z kim rozmawia, i zapewne dla ochrony przed trollami i tak zapyta cię o tożsamość. Imię + ogólna lokalizacja wystarczy (może być przez czat, jeśli sprzęt nawala/chcesz dyskretnie).
Jedzenie, picie poza herbatką, spanie, dziwne filtry i rozmowy o sprawach poza dharmą w tle nie sprawiają dobrego wrażenia.
Dzieci, psy i koty należy mieć pod kontrolą, czasami rozpraszają innych uczestników sesji.
Wyłączenie kamerki w trakcie praktyki jest ok, jeśli chce się wam kichać, ziewać, albo zrobić coś dyskretnie, ale na początek i koniec wypada się pokazać.
Rodzina kręcąca się w tle przebija przez inteligentne tła Zoom, bo tła te reagują na ruch, więc samo włączone tło nie jest gwarancją dyskrecji.
Sprawdzaj, do kogo z grupy kierujesz wpis na czacie. Jeśli jest do konkretnej osoby, przestaw ustawienia, domyślnie leci do wszystkich uczestników.
Opcja podnoszenia ręki na Zoomie nie ma większego sensu przy grupach 400 osób. Takie grupy są na słuchanie i ewentualnie wysyłanie potem maili do ośrodka z pytaniem. Natomiast przy grupach do 20 os. jak najbardziej ręka pomaga i jest w użyciu. Przy naprawdę małych grupach niektórzy prowadzący pozwalają na włączanie mikrofonu i zadawanie pytań spontanicznie, ale przeważnie to powiedzą na początku. Może być tak, że prowadzący w ogóle wyłączy wszystkim mikrofony i pozwoli tylko na 'dziękuję' na koniec.
Duże grupy przy słabym połączeniu internetowym prowadzącego to jedna z nielicznych sytuacji, kiedy wskazane jest całkowite wyłączenie i kamerki, i mikrofonu, żeby dodatkowo nie obciążać łącza, ale to sygnalizuje prowadzący.
Jeśli na czacie leci ożywiona dyskusja, lepiej włączyć go z boku, mniej brzęczących powiadomień i szybciej zobaczysz, czy jest jakiś link/plik do skopiowania. Po wyjściu z sesji czyści ci czat, więc kopiuj, jeśli jest coś potrzebnego.
Jak cię wywali z sesji przy opcji 'prowadzący wpuszcza', spróbuj najpierw zaczekać na automatyczną próbę ponownego połączenia, inaczej lądujesz w Poczekalni od nowa. Jeśli logujesz się sam, można spróbować od razu.
Jeśli masz sprawę do prowadzącego praktykę, zastanów się, czy masz do niego namiary na WhatsApp, ewentualnie zostaw kwestię na sam koniec praktyki. Omawianie prywatnych 'interesów' podczas praktyki jest krępujące dla innych uczestników, nawet, jeśli wreszcie udało się skontaktować. Proś o inne formy kontaktu preferowane przez prowadzącego.
Prowadzący MOGĄ nagrywać praktyki/puszczać je potem na YouTube, co warto mieć na uwadze przy poruszaniu pewnych tematów w rozmowach. Nagrania bywają cenzurowane/cięte (dyskretnie), nie dodawaj wszystkim technicznym roboty.