drobna pomyłka

[dendrobates]

Witam. Na stronie sasany ukazał się artykuł "złuda istnienia" przypisany Ven Nanavirze. Jednak ta kompozycja składa się tylko i wyłącznie z zapisków Ven Nanamoli Thery. Poglądy tych dwóch mnichów były dość zbierzne, jednak nie dał bym głowy czy Ven Nanavira podpisałby się pod tym artykułem.
Pozdrawiam

[dendrobates]

Ta pomyłka świadczy o tym że Ven Nanamoli jest nierozpoznawany w Polsce. Warto jednak wiedzieć że oprócz takich mnichów jak Aczan Mun czy Aczan Mahabooła jest on jednym z tych nielicznych mnichów którzy wyznali osiągnięcie poziomu arahata. Oczywiście to , żę mówię o sobie jak o arahacie nie świadczy że nim jestem ale powinno to być przynajmniej zachętą dla nas do uważnego zastanowienia się nad tym co dany mnich mówi na temat Dhammy. Dlatego też warto wiedzieć, że artykuł "złuda istnienia' jest skomponowany z rozproszonych wypowiedzi właśnie tego mnicha a nie Ven Nanaviry, który przecież nie rościł sobie praw do większych osiągnięć niż osiągnięcie owocu wchodzącego w strumień:)

[piotr]

Dendrobates,

Warto jednak wiedzieć że oprócz takich mnichów jak Aczan Mun czy Aczan Mahabooła jest on jednym z tych nielicznych mnichów którzy wyznali osiągnięcie poziomu arahata.

faktycznie pierwsze słyszę, że bhante Ñāṇamoli twierdził, że osiągnął godność. Ta wiadomość pochodzi pewnie z jakiejś ustnej relacji? Wiesz może w którym roku miało nastąpić to wydarzenie? Byłoby to mi pomocne przy lekturze jego tekstów.

[dendrobates]

Witam.
Piotrze, nie wiem czy masz dostęp do Thinker's Note Book. Jeżeli tak to powinieneś się zorientować , że Ven Nanamoli to nie Aczan Mahabuła i nie mówi rzeczy wprost... Swoje twierdzenie opieram na jednym zdaniu właśnie z tego artykułu gdzie mówi on o doświedczeniu nibbany tutaj i teraz jakby było to jego doświadczenie.
Dla większości ludzi będzie to za mało, jednak ja spędziłem blisko dwa lata studiując tą książkę i mi to wystarczy. Czyli czy ktoś jest arahatem czy nie, my możemy jedynie zadecydować przez wiarę - są ludzie którzy nie wierzą np że Aczan Mun Był Arahatem. Nie jest moim zamiarem zatem forsować tezy ze Bhikku Nanamoli był arahatem, ograniczając się tutaj tylko do stwierdzenia ,ze ja akurat w to wierzę, z pewnością jednach tą wypowiedzią chciałem zachęcić do głębszych studiów nad jego pismami. Ananda nie był arahatem, za życia Buddy a jednak dysponował ogromną mądrością, kwestia jest zatem czy Bhikku Nanamoli ma coś do powiedzenia czy nie? Kto widzi Dhamę widzi Współzależne powstawanie, kto widzi współzależne powstawanie widzi Dhammę...

[piotr]

Witaj Dendrobates,

Swoje twierdzenie opieram na jednym zdaniu właśnie z tego artykułu gdzie mówi on o doświedczeniu nibbany tutaj i teraz jakby było to jego doświadczenie.

w którym rozdziale tej książki i od jakich słów zaczyna się to zdanie?

[dendrobates]

Możesz je znaleść w "złudzie itnienia" gdzie Nanamoli Thera opisuje ignorancję jako aktywną na dwóch poziomach logicznym i pre-logicznym - Nanavira mówi odpowiednio o poziomie refleksyjnym i pre-refleksyjnym -
- pogląd ucieleśniający i asmimana- nastepnie opisuje to jak może ignorancja częściowo zostać wyparta przez
właściwy pogląd - ignorancja w sensie braku realizacji a nie wglądu w cztery szlachetne prawdy bo taka ignorancja jest oczywiście juz nieobecna u wchodzącego wstrumień. Nastepni9e Nanamoli mówi mniej więcej
"Ale to co jest pełną realizacją to kataklizm"

A man had to go and live on a lonely moor... Tak zaczyna się krótka notka "Tragedy" gdzie Osbert Moore
opisuje rozstanie z przyjacielem. Jeżeli liczyczysz na bardziej jednoznaczne wypowiedzi w tej książce to możesz się rozczarować:)