Wydaje mi się, że tak.iwanxxx pisze:Nie tyle złego, co niemnisiego. Jak nie jesteś mnichem, to się tym nie musisz zajmować. W Azji wierzy sie, że cebula, czosnek, por, szczypiorek wzmagają pasję i ignorancję. Gdzieś słyszałem, że uważa się je za afrodyzjaki. W kuchni Hare Kryszna też ich nie uświadczysz.Nezz pisze:A tego to już nie rozumiem. Co jest złego w jedzeniu cebuli i szczypiorku??
[quote=""Nezz"]To są wskazania z Theravady?
[/quote]
Dajcie spokój.
Nie ma jednej szkoły Theravady, również klasztory w tej tradycji mają różne ordynacje i zasady przyjmowania do nich.
Pozdrawiam
/M